Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: długodystansowa turystyka piesza

07.03.2022 19:45
tygrysek
1
tygrysek
249
porywacz zwłok

długodystansowa turystyka piesza

czy ktoś podejmował się wypraw pieszych powyżej 100km? to taka umowna granica, ale chodzi o podróże na własnych stopach przez kilka dni. kusi mnie podjęcie takiego wyzwania i mam już na początek trasę 150km przez lasy. choć nie powiem, ale gsb czy gss są naprawdę ciekawe. jak się przygotowywaliście i z jakim wyposażeniem wędrowaliście?

07.03.2022 20:02
kotonikk
2
odpowiedz
kotonikk
106
Wśród horyzontów

Sam wybieram się na przełomie wiosny i lata na GSB, oczywiście jeśli świat do tego czasu nie eksploduje, i chętnie poczytam jakieś porady dotyczące ekwipunku i żywienia na tak długiej trasie, jeśli ktoś był.

07.03.2022 20:05
MajsterX4
3
odpowiedz
MajsterX4
88
Pretorianin

Dołączam się do pytania.

07.03.2022 20:21
4
odpowiedz
zanonimizowany1369497
3
Chorąży

A robiłeś już jakieś takie dłuższe wycieczki piszę? Czy to będzie twoja pierwsza.

07.03.2022 20:25
tygrysek
5
odpowiedz
tygrysek
249
porywacz zwłok

sabaru
to będzie moja pierwsza. jednodniowe po 30 - 40 km już robiłem, ale na lekko, tylko z wodą. dwa lata temu zrobiłem też 155km na raz na góralu przez lasy, no ale to zupełnie inna specyfika poruszania się

07.03.2022 20:28
tygrysek
6
odpowiedz
1 odpowiedź
tygrysek
249
porywacz zwłok

kotonikk
ja planuję na wiosnę ruszyć z hamakiem, więc liczę na okres gdy temperatury w nocy będą 5 stopni plus. buty mam wysokie salewy, ale rozmyślam nad altrami. nie chcę też nadmiernie przygotowywać, by nie okazało się, że wydaje pieniądze a polegnę na 150km. wszyscy karmią się liofilizowanym jedzeniem. w mojej wyprawie na 5 - 6 dni będę miał co drugi dzień wioskę, w której będę uzupełniał wodę, więc liczę na bagaż dwudniowy jeśli chodzi o wodę. reszty pomysłów nie mam, więc chyba pójdę na żywioł

07.03.2022 20:52
kotonikk
6.1
kotonikk
106
Wśród horyzontów

Ja jestem raczej namiotowcem, chociaż chętnie spróbowałbym jakiegoś tarpa. Liofilizowane jadło raczej nie moją kieszeń, zapewne pójdą w ruch owsianki z biedry :p Będziesz startował z Beskidu Śląskiego czy z Bieszczad? Ja planuję z tych drugich, na odwrót. Powodzenia w planowaniu wyrypy :)

07.03.2022 20:46
MajsterX4
7
odpowiedz
MajsterX4
88
Pretorianin

Jak często wyruszasz na te krótsze po 30 - 40 lub mniej?

07.03.2022 20:53
snopek9
8
odpowiedz
snopek9
210
Pogrubiony stopień

W tanttm roku przebiegłem 72km i to mój rekord. W tym roku chciałem przebiec 100km ale złamana noga chyba to storpeduje ale zobaczę. Po górach pieszo mój rekord to 50km jednego dnia. Na wielodniowe wycieczki się nie wybierałem. Mam plan na rowerowa wycieczkę kilkudniową. Tak żeby te 150km dziennie zrobić przez powiedzmy 5 dni... Super sprawa, tylko nie sam bo to lipa.

07.03.2022 20:56
jarekao
9
odpowiedz
jarekao
156
PAX

czy ktoś podejmował się wypraw pieszych powyżej 100km?

Kilkaset tysięcy uchodźców w ostatnim czasie.

Polecam książkę "Trzeci biegun" Marek Kamiński. Co prawda to jest opowieść o pieszej wędrówce z rosyjskiego Kaliningradu do Santiago de Compostela w Hiszpanii. Ale gościu też nie jest zwykłym Januszem tylko zdobywcą 2 biegunów. Były tam opisy jak się przygotowywał i robił treningi po 40-50 km dziennie a podróż i tak mu dała w kość.

100 km to może zrobiłem przez 3-4 dni w Tatrach. Pamiętam że wtedy był masakryczny upał. Teraz bym nie dał rady.

07.03.2022 21:09
tygrysek
10
odpowiedz
1 odpowiedź
tygrysek
249
porywacz zwłok

MajsterX4
raz na dwa tygodnie tak daleki kurs a raz w tygodniu co najmniej kilkanaście kilometrów po lesie, bo w nim mieszkam

07.03.2022 21:30
MajsterX4
10.1
MajsterX4
88
Pretorianin

Winszuję samozaparcia, chyba też znowu zacznę.

post wyedytowany przez MajsterX4 2022-03-07 21:32:50
07.03.2022 21:10
tygrysek
11
odpowiedz
tygrysek
249
porywacz zwłok

snopek9
Super sprawa, tylko nie sam bo to lipa.
właśnie samemu, to największy urok zmagania się z własną głową

07.03.2022 21:19
12
odpowiedz
zanonimizowany1189783
56
Konsul

Planuję w tym roku. Około 500 km w 2 tygodnie.

07.03.2022 23:32
Viti
13
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Jedzenie to chyba na jakąś awarię tylko. Po dżungli będziesz chodził? Dookoła Puszczy Zielonka pewnie. Co 10 km napotkasz jakiś abc.
Któraś zasada z Zombieland - travel light.

08.03.2022 00:00
Deton
14
odpowiedz
Deton
195
Know thyself

Jak najlżej + kijki trekkingowe.
Koniecznie pokrowiec wodoodporny na plecak.
Reszta wyposażenia zależnie od założeń wypadu noclegowo/sanitarnych :)

08.03.2022 08:29
tygrysek
15
odpowiedz
tygrysek
249
porywacz zwłok

Viti
jak już to notecka i założeniem jest przejście w poziomie, co daje dostęp do sklepu co dwa dni. a nawet jeśli co dwa dni to nadal jeść i pić trzeba

08.03.2022 08:29
tygrysek
16
odpowiedz
1 odpowiedź
tygrysek
249
porywacz zwłok

Krokers
GSB? czy coś innego?

09.03.2022 02:16
16.1
zanonimizowany1189783
56
Konsul

Pennine Way

09.03.2022 09:03
17
odpowiedz
el.kocyk
175
Legend

tygrysek a w jeden dzien czy z przerwami? ja szedlem kilka razy 100km pod rzad w 24h, takie rajdy piesze
robilem tez wyprawy kilkudniowe po kilkanascie, kilkadziesiat km w dzien

09.03.2022 09:23
tygrysek
18
odpowiedz
tygrysek
249
porywacz zwłok

el.kocyk
z przerwami. liczę, że 30km dziennie pyknę, ale wydaje mi się, że może być i więcej

09.03.2022 09:37
19
odpowiedz
el.kocyk
175
Legend

To bajeczka. Nie trzeba nawet się przygotować do tego

09.03.2022 14:32
tygrysek
20
odpowiedz
tygrysek
249
porywacz zwłok

git

Forum: długodystansowa turystyka piesza