Według Elona Muska roboty staną się ważniejsze od samochodów
Podstawowym ograniczeniem jest praca. Nie ma wystarczającej liczby ludzi. Nie mogę tego wystarczająco podkreślić. Ludzi jest za mało.
Że niby co? Czy czasem problem z zatrudnieniem nie jest dokładnie odwrotny? Tzn. że automatyzacja, komputery i sztuczna inteligencja zabierają ludziom pracę? Teraz chcemy jej odebrać jeszcze więcej tworząc roboty?
Podstawowym ograniczeniem jest praca. Nie ma wystarczającej liczby ludzi. Nie mogę tego wystarczająco podkreślić. Ludzi jest za mało.
Że niby co? Czy czasem problem z zatrudnieniem nie jest dokładnie odwrotny? Tzn. że automatyzacja, komputery i sztuczna inteligencja zabierają ludziom pracę? Teraz chcemy jej odebrać jeszcze więcej tworząc roboty?
Nie wiem po co się rozdrabnia, od razu niech się pozycjonuje w branży seksualnej a z miejsca osiągnie sukces XD
Nie z takim plastikowym czymś, w branży seksualnej roboty muszą wyglądać jak piękne kobiety, mieć zapach, delikatność, oraz raz na jakiś czas mieć focha.
A patrz pan jakie to się ludzie wybredne zrobili :P
Taniej jest iść do burdelu i za kasę spełnią wszystkie nasze zachcianki. Marne szanse że w ciągu 50 lat dożyjemy do takich robotów sprzedawanych na masową skalę. Wysokiej jakości sex lalki to koszt około 10 tysięcy, a taki robot kosztowałby z 80k.
Rzecz w tym, że ludzie chcą żeby druga osoba spełniła ich nierealne oczekiwania, szczególnie nierealne względem ich nieistniejącego poziomu atrakcyjności społecznej. A na to receptą jest tylko bardzo zaawansowany android.
dawniej prawiczkom wystarczyła dmuchana lala a dziś muszą mieć naszpikowane technologią roboty za 10 tysi.
Niech wybuduje pare fabryk w Afryce i Azji jak brak mu ludzi.
Czekam na info o powszechnej, dostępnej Tesli dla Kowalskiego w przyszłości.
Chodzi o kontekst wypowiedzi. W pewnych dziedzinach oraz nowych technologiach ludzie poprostu sie nie nadaja do wykonywanie bardzo precyzyjnych prac. Bardziej wydajne a czasem jedyna jako skuteczna jest automatyzacja. Np. produkcja microukladow w wielu firmach juz odbywa sie w 100 automatycznie bez udzialu czlowieka.
Eksploracja i wydobycie w glebinach lub kosmosie, to tez bardziej robotyka niz bezposredni udzial czlowieka.
Za takie pieniądze może Musk pomóc Afryce stanąć na nogi.
Afryka to studnia bez dna. Nawet Elon nic tam nie zdziała.
Sami niech staną. Starożytni rzymianie akwedukty budowali kilka tysięcy lat temu.
Sami niech staną. Starożytni rzymianie akwedukty budowali kilka tysięcy lat temu.
Chłopski rozum w praktyce.
To jedź do Afryki i pomagaj im stanąć na nogi. Najlepiej swoimi rękami mądrusiu za 3 grosze XD
Afryka musi sama sobie pomóc
Elon miał na myśli, że za mało jest wykwalifikowanych ludzi do pracy, a nie ogólnie. Ludność Ziemi powiększa się co roku o 80 milionów osób. Tylko co z tego, że w takiej Nigerii mieszka 200 milionów osób, jak 30 % z nich nie potrafi czytać i pisa. Poza tym Afrykańskie kraje dzielą się na plemiona i każde mówi innym językiem[około 500 lokalnych lokalnych języków w Nigerii] .Nie da się tam zbudować przemysłu na wzór Europy.
Autonomiczna jazda już w zasadzie opracowana, to nie trzeba dalej rozwijać samochodów: będzie już można wykosić zawody np. taksówkarza albo kierowcy.
Teraz kolej na pozostałe zawody. Stąd to „nowe” zainteresowanie Muska robotami.
W końcu ta cała ludzka hołota (w której są ci, niemający pieniędzy i z nieodpowiednich rodów) nie będzie potrzebna na Ziemi: tylko zajmuje miejsce i zanieczyszcza planetę. Niech spada.
Piękna przyszłość.
Jak zwykle chodzi o chajs i "dużo hałasu". Przypominam Musk do tej pory miał podbić mars - nic. Miał zrobić supernowoczesne loopy w Las Vegas - tragedia. Tesla - niby ok, ale ciągle jakieś informacje o problemach, nie mówiąc o tym, że firmę kupił, nic sam nie wymyślił. I wiele innych... Musk to dobry manipulant i tyle. Mówi co ludzie chcą usłyszeć, Ci mu wierzą, ceny akcji lecą w górę. Jestem pewien na 100%, że nic z tych robotów nie wyniknie.
Ma tyle kasy i wybiera same najdroższe inwestycje. Może przecież pomnażać swój kapitał kupując nieruchomości. Niech zakupi jakiś wieżowiec w centrum nowego jorku gdzie jest największa drożyzna i go wynajmie wtedy szybko pomnoży swój kapitał. Na co komu te elektryczne nie naprawialne samochody i roboty skoro stać na nie tylko mniej niż 1% obywateli. Niech wybuduje kilka super zaawansowanych szpitali, szkoły lub inne budynki publiczne i nazwie je swoim imieniem i nazwiskiem jeżeli zależy mu na rozgłosie.
Z moich obserwacji wynika, ze predzej dojdzie do deficytu osob chetnych do kiepsko platnych zawodow, w zwiazku z wzrastajacym poziomem osob o wyksztalceniu wyzszym.
W rozwiniętych krajach są z reguły braki, tylko podejrzewam, że większość pracujących, wykonuje przeciętną prace, gdyby tak w przyszłości ich zastąpić, byłby zapewne problem odwrotny, co doprowadziłoby zapewne do rozwoju socjalnego wsparcia. Wykształconych osób będzie przybywać, bo czasy się zmieniają, problem i tak zostanie taki, że niema możliwości, by było większość stanowisk wymagających dużych kwalifikacji, bo to się nie kalkuluje. Oczywiście zawsze przybędą nowe zawody i zapotrzebowanie, ale nie ma możliwości, żeby większość ludzi pracowała na stanowiskach wymagających bardzo konkretnych umiejętności. Jest teraz co prawda deficyt w takich branżach, ale nadejdą czasy, gdy będzie przeciwnie, bo rynki się nasycą.
Być może za kilka pokoleń świat będzie zupełnie inny, być może każdy będzie zmodyfikowany genetycznie i będzie każdy uzdolniony i wielozadaniowy. Być może ludzie będą rozmieszczani na różnych okolicznych planetach i będą dalej się rozwijać, gdzie w zasadzie nie będzie praktyczne istnieć praca fizyczna, tylko intelektualna. Obecnie jeszcze raczej daleko do takich czasów.
Obecnie największy problem androidów jest i pewnie przez długi czas będzie, precyzja ruchów, gdy obejdą to organicznie, to praktycznie takie androidy mogłyby podjąć się każdej pracy fizycznej. Ciekaw jestem, jak świat się rozwinie za mojego życia :)
Ciekawe czy dojdzie do eksterminacji "niepotrzebnych" ludzi których zastąpią roboty? Ciekawe czy już ten proces nie zachodzi?
Roboty na pewno staną się ważniejsze od autonomicznych samochodów, to nie ulega wątpliwości. Chociażby dlatego, że społeczeństwa wielu krajów szybko się starzeją i ktoś będzie musiał się opiekować seniorami. W Japonii staje się to coraz większym problemem, dlatego projektuje się roboty do opieki nad osobami starszymi. Mówi się też o udziale maszyn w podboju kosmosu, np., wysłanie ich na obcą planetę w celu zbudowania bazy, do której potem przybędą ludzie. Nie mówiąc już o maszynach pracujących w fabrykach. Roboty mają też coraz większe zastosowanie w medycynie. Na przykład maszyna chińskiej firmy UBTECH Robotics, w czasie pandemii mierzy temperaturę pacjentom i gościom, umożliwia wideorozmowy lekarzy z pacjentami i dezynfekuje pomieszczenia. A teraz opracowano robota chirurga, który bez udziału człowieka potrafi wykonywać skomplikowane operacje. STAR podczas testów na świniach rewelacyjnie wykonał operację zespolenia jelita cienkiego.
https://technogadzet.pl/star-robot-zastapi-chirurgow/
Problemem jest to ze na człowieka nie można liczyć, a nie to ze ludzi jest za mało czy coś.
Z człowiekiem jako pracownikiem jest za wiele problemów, od pracy go odciąga wszystko, a do niej przyciąga tylko przymus bo musi zagrabić.
Taki robot będzie robił swoje bo po za praca nie będzie miał nic innego.
To jest całkiem normalne pracodawcy jak będą mieli wybór to wybiorą robota.
W takiej przyszłości nieliczni będą mieli pracę, reszta będzie żyła za zasiłku.
Jednak to wszystko bezsensu, możni tego świata będą mieli wszystko i w formie podatków będą płacić innym by ci kupowali ich produkty, by ci mieli więcej ?? to jakieś wszystko nienormalne.
A czy ten sam Elon Musk do niedawna nie był przeciwny robotą i Sztucznej Inteligencji (SI)?
Chyba że to kolejny projekt typu Neuralink, czip który nigdy nie ujrzy światła dnia, ale hucznie się o nim mówi i zachwala jakie to wielkie postępy są.