Microsoft znowu pokazał, że gra w innej lidze niż Sony
To raczej nie są ciekawe czasy, gdy na wielu polach życia następuje tak potężna tendencja do monopolizacji i oddalaniu się grup społecznych.
Niedawno do mnie dotarło, że konkurentem MS nie jest Sony and Nintendo a Netflix, TikTok, Apple czy Google.
Game pass ma nie tyle przyciągnąć już obecną pulę graczy do siebie (to też ale to chyba drugorzędny cel) co przekonać do grania ludzi, którzy dzisiaj albo nie grają w cale albo bardzo niewiele (ot fanów gier sportowych co ogrywają 2-3 serie przez lata i nic poza tym). Oni walczą o czas, o to by przekonać pokolenie Netflixa do gamingu za pomocą wygodnego abonamentu, który mogą konsumować w podobny sposób. Stąd tak wielki nacisk na rozwój grania w chmurze, by uniezależnić tych ludzi od sprzętu. Lada chwila pojawią się telewizory z zintegrowanym klientem game pasa, pozostanie podpiąć myszkę lub pada po bluetooth i jechane.
Od lat mamy widoczny trend wzrostu udziału rynku gier mobilnych w segmencie elektronicznej rozrywki, ile on już wynosi, chyba coś około 55%? Ms uderza w odwrócenie tego trendu i ugranie czegoś na tych masach casuali.
A niech sobie grają w innej lidze. Jak zaczną robić i wydawać tak dobre gry, jak robi i wydaje Sony, to jestem na tak. Jak zaczną znowu swoje bzdury i będzie im odbijać, jak z Xone czy kinektem na X360, to niech się walą. A chciałbym przypomnieć, że to między innymi MS swego czasu głosił, że granie w wysokobudżetowe gry single się kończy i wydali póżniej to swoje cudo, zwane Xone, które było tworem skierowanym… właściwie to trudno powiedzieć dla kogo.
A o Sony i Nintendo proszę się nie martwić. Dalej mają swoich zagorzałych zwolenników, którzy rzucą się za nimi w ogień i kupią od nich wszystko. Dalej koncentrują się czysto na samych grach i ich doświadczaniu, podczas gdy MS próbuje bardzo agresywnie i szybko zbudować coś, co w branży Japończycy budowali przez kilkanaście lat. Mają pieniądze, to sobie pozwalają. Ale przypominam, że był czas, kiedy swoje duże studia zamykali i nie bardzo wiedzieli w którym kierunku popchnąć Xboxa.
Szkoda, że nie Take Two. Na pewno byliby tańsi a może Rockstar by odetchnął.
Sony musi kontratakować także spodziewajcie się w najbliższym czasie zapowiedzi Ghost of Tsushima na PC.
Albo wcale nie będzie żadnych portów na PC . Przecież teraz będą musieli posiadać w swojej ofercie gry których nie ma konkurencja ,aby gracze kupowali sprżęr niebieskich. A mam nadzieję ,że transakcja przyjęcia acti zostanie zablokowana po ostatnie działania MS pachną próbą zmonopolizowania rynku gier. Sony i Nintendo będą musiały jakoś odpowiedzieć żeby nie być zepchnięte na margines przez firmę która chce pochłonąć cały rynek gier. A wcale nie jest dobrą rzeczą dla graczy bo MS pokazał w 2013 roku na co go stać .
To raczej nie są ciekawe czasy, gdy na wielu polach życia następuje tak potężna tendencja do monopolizacji i oddalaniu się grup społecznych.
Dokładnie , zgadzam się z przedmówcą , może jak ogarną temat porządnie z konsolami i będą obniżki cen ich konsol to dużo ludzi zacznie kupowac konsole i ceny graf w końcu spadną bo nikt normalny nie będzie płacił za 3090ti 4000-5000 dolarów/funtów :/
![Grey[TT][CFOG]](https://cdn.gracza.pl//galeria/forum/avatary/344844_3.jpg)
Marcin Strzyżewski nawiązał do starego chińskiego przekleństwa "Obyś żył w ciekawych czasach". Czyli, że źle się dzieje.
Nie chcę nic mówić ale im gorsza sytuacja Sony tym gorzej dla graczy. Jeśli jeden z producentów zyska zbyt dużą przewagę to jakość produktów może drastycznie spaść, bo po prostu nie będzie konkurencji.
Jednym z przykładów może być nieprzemyślana konstrukcja PS3 i Xbox One.
Jedyne co nieprzemyślane było w XONE to to, że nie było na tym za bardzo w co grać, M$ wyciągnął wnioski i kupuje studia żeby sytuacja nie powtórzyła się w przypadku obecnej generacji, a co na to ludzie? "OMGGGGGGGG MICROSOFT DEJ SPOKÓJ BO JAK TAK DALEJ PÓJDZIE TO NA SONY NIE BĘDZIE W CO GRAĆ, MONOPOOOOOOLLLLL BEDZIE!", iście zabawne zważywszy na fakt, że Sony też powykupowało sporo studiów których gry nie pojawią się nigdzie indziej z wyjątkiem PS i ewentualnie PC po kilku latach od premiery :)
Większość w naszym kraju widzi gamepassa za 4zł. Dokładnie ta sama sytuacja co z 500+.
Nic więcej ich nie obchodzi.
Myślę, że to bardzo trafne porównanie z tym 500+. Ludzie nie mają świadomości do czego pewne działania mogą doprowadzić.
Ale wiesz, że to Sony jest pod tym względem większe niż MS, nawet po tych przejęciach? MS jest 3 w rankingu. Także to chyba dobrze, że Sony nieco maleje.
Ogarnijcie tłumaczenie z angielskiego, żadna firma na świecie nie jest warta tryliona dolarów. Trillion(eng) = bilion (pl)
Szczerze to bardziej się spodziewałem się że kolejnym zakupem będzie, Rockstar albo CDP. Z drugiej strony jest Blizzard, zawsze coś, zgarniają wiele świetnych marek.
CDP raczej nie kupią, sami zarządcy mówili że chcą pozostać niezależni a kasy im nie brak, mają jedno z najlepszych ip na świecie więc nie ma potrzeby aby MS ich kupił
Korpo gadka dla akcjonariuszy i graczy. Kwestia nie jest czy CDP zostanie sprzedany, tylko za jaką kwotę. Jeśli ktoś będzie chciał ich kupić to osiągnie cel. Prezesi jak jak zobaczą ile zer będzie po pierwszej liczbie może być na ich koncie to stwierdzą, "pier... te nerwy i użeranie się z graczami, otworzę nowy biznes, mniej stresujący i jeszcze kupę siana mi zostanie".
Nie wiem kto wymyśla takie bzdury że Sony powinno kupić Konami albo Square Enix a tym bardziej Rockstar Games nie mając pojęcia że należą oni do Take2 i nie ma szans że zdecydują się je sprzedać Sony a samo Take2 które jest warte miliardy
W teorii wszystko jest możliwe. Nawet to, że Nintendo kupi cedepów.
W teorii Sony ma 18 milardów budżetu na przejęcia ale to nie oznacza że będą wydawać je na ogromne studia , tylko kupią np Ember Lab twórców Kena albo Devolver w którym mają już 5% udziałów albo zaczną podkupywać akcje Epica w którym już mają 2%
A ja myślę, że kiedyś nadejdzie ten dzień i Microsoft powiąże swój system z grami, zabezpieczeniami i era piracenia się skończy.....
70 miliardów za stare, nieświeże kotlety. Interes to był życia.
W tym wszystkim właśnie chodzi o to żeby za pare lat powychodziły świeże kotlety i do tego tanie
Stare, nieświeże kotlety rozpoznawalne wśród dziesiątek milionów klientów (Candy Crush, Hearthstone, Warcraft, Call of Duty, Overwatch). Stare, nieświeże kotlety przynoszące kilka miliardów przychodu rocznie...
Zawsze mnie to rozbraja. W korporacjach siedzi top specjalistów z każdej dziedziny, ludzie do których pewnie nikt z tego forum nie ma nawet startu, wszystko jest kalkulowane na kilka lat w przód i... przychodzą tacy i piszą "Ło paaanie, do dupy taki interes".
Ja tam się może nie znam, jak ci specjaliści z każdej dziedziny, ale każdego dnia niejako jestem w terenie i wszędzie słyszę, że Activision już się dawno skończyło, a Blizzard to autoparodia. To przecież wasze opinie.
To przecież wasze opinie.
Wasze, czyli czyje? Czy teraz ja albo
Nie wiem co miał na myśli każdy z osobna piszący kiedykolwiek, że "Activision się skończyło". Może jakość techniczną ich produkcji, może kierunek artystyczny, może pomysł na monetyzację albo coś jeszcze innego. Z jednymi mniej, z innymi bardziej się zgodzę.
Nie mam jednak w zwyczaju pisać o firmach zarabiających każdego roku kilka miliardów dolarów, że "się skończyły".
Wasze - graczy. Pod każdą informacją o Blizzardzie czytam jęki, stęki, narzekania, krytykę, hejt. Nie widzę natomiast wcale zachwytów, uwielbienia, pochwał.
Nie widzę natomiast wcale zachwytów, uwielbienia, pochwał.
Osobiście uważam, że "zachwyt" i "uwielbienie" w stosunku do działalności jakiegokolwiek komercyjnego przedsiębiorstwa jest nieco dziwny ;)
Proponuję żebyś pytał graczy, którzy jakieś słowa piszą o to żeby się do nich odnieśli. Nie bardzo widzę powód, żebym siedząc na portalu o grach tłumaczył innemu gościowi siedzącemu na portalu o grach nie swoje słowa w imieniu jakichś wyimaginowanych "graczy" :)
Choć kwota dużo większa tak moim zdaniem mniej odbije się to na rynku niż w przypadku przejęcia Bethesdy.
ActivisionBlizzard to głównie COD i gry Blizzarda. O ile strata CODa może boleć tak w przypadku gier Blizzarda raczej mnie.
Blizzard to głownie gry PC, nawet jeśli kilka ich nowszych tytułów jak Overwatch czy Diablo 3 dostało porty na konsole tak ciągle ich portfolio to gry stricte pecetowe. Warcraft, WOW, Starcraft, Diablo, Heroes of the Storm i Heartstone. Wyjątkiem jest tu jedynie Overwatch i Diablo 3/4.
Mimo wszystko ActiBlizz ma w portfolio wiele marek, które spisali na straty. Takie przejęcie daje choć cień nadziei na ich powrót.
Czy Sony odpowie na to przejęciem jakiegoś giganta pokroju SquarEnix? Wątpię. Sony nie interesuje konkurencja, interesują ich zyski. Ładowanie kupę kasy z firmę, która nie będzie znosić złotych jaj pokroju Insomniac czy Naughty Dog im się nie kalkuluje. Pewnie będą dalej gwarantować sobie rok, dwa wyłączności co większych tytułów, bo sprzedaż jest wtedy największa. Natomiast pewnie przyśpieszy to wprowadzenie przez nich usługi abonamentowej na wzór GP.
Edit: Patrząc na to z boku to MS nie tyle konkuruje z Sony co bardziej z Tencentem.
To już lepiej by zrobili kupując od nich IP. Inna sprawa, że potencjał rynkowy gier Konami wbrew googlom nostalgii nie jest jakiś specjalnie wielki. Prócz Silent Hilla (i to głównie za sprawą Kojimy) i Castlevanii nie mają tam nic co może trafić do szerszego grona odbiorców.
Konami jest właścicielem Yu-Gi-Oh, czyli trzeciej karcianki na świecie, więc ma wartość. Gdyby nie miało, to produkowałoby gry w znanych markach, a nie przerabiało je na pachisloty. A tak może osiąść na laurach i liczyć przychody z automatów i karcianki.
Dzięki za przypomnienie, kompletnie mi ten tytuł z pamięci wyleciał.
Może wreszcie ludzie zrozumieją, że Sony wygrało poprzednią generację głównie dlatego, że MS im po prostu pozwolił, zupełnie odpuszczając walkę o rynek po początkowej wtopie. Sony może nadal robić i wydawać świetne gry (bo nikt im tego nie odmówi), ale MS jest po prostu zbyt duży i bogaty, żeby Japończycy mogli z nim konkurować jak równy z równym. Do tej pory Sony triumfowało, bo "zielonym" zwyczajnie brakowało determinacji. No ale teraz już chyba nikt nie zaprzeczy, że Microsoft chce wygrać w tej generacji i to rozjeżdżając konkurencję walcem.
Może to cyniczne, ale moim zdaniem jest to korzystny dla PC-towców obrót wydarzeń, bo właśnie między innymi w agresywnej polityce MS upatruję przyczyny otwarcia się Sony na rynek blaszaków. Poza tym każda marka MS jest także marką PCtową, więc platforma dzięki nim rośnie w siłę. W tym przypadku dosłownie, gdzie dwie konsole się biją, tam PC korzysta.
Microsoft laskawie pozwolil wygrac Sony poprzednia generacje... Dalej juz nie czytalem tych wypocin.
Spoko, nie obrażam się. Twoja postawa jest typowa dla osobników upośledzonych intelektualnie, którzy nawet nie przeczytali argumentacji, a już się nie zgadzają, więc taki komentarz mnie nawet nie dziwi. Czuwaj.
CO za różnica kto będzie wydawał WOW'a czy COD.
Zobaczymy czy MS będzie chciał reaktywować inne stare marki. Może Raven wróci do łask i zobaczymy coś SP.
A nie tylko WOW, COD, HOtS, Overwatch. Diablo sie zobaczy.
A niech sobie grają w innej lidze. Jak zaczną robić i wydawać tak dobre gry, jak robi i wydaje Sony, to jestem na tak. Jak zaczną znowu swoje bzdury i będzie im odbijać, jak z Xone czy kinektem na X360, to niech się walą. A chciałbym przypomnieć, że to między innymi MS swego czasu głosił, że granie w wysokobudżetowe gry single się kończy i wydali póżniej to swoje cudo, zwane Xone, które było tworem skierowanym… właściwie to trudno powiedzieć dla kogo.
A o Sony i Nintendo proszę się nie martwić. Dalej mają swoich zagorzałych zwolenników, którzy rzucą się za nimi w ogień i kupią od nich wszystko. Dalej koncentrują się czysto na samych grach i ich doświadczaniu, podczas gdy MS próbuje bardzo agresywnie i szybko zbudować coś, co w branży Japończycy budowali przez kilkanaście lat. Mają pieniądze, to sobie pozwalają. Ale przypominam, że był czas, kiedy swoje duże studia zamykali i nie bardzo wiedzieli w którym kierunku popchnąć Xboxa.
Tylko, że Sony nie wydaję niewiadomo jak dobrych gier ?
chłopie, a co to ma za znaczenie teraz czy ktoś wydał czy nie wydal kinecta czy jakieś nieudane pomysły dwie generacje wstecz. Liczy się tylko tu i teraz, chyba tylko ty masz jakieś zaległe animozje,
Rozumiem, że mocno zapiekło, ale to czysta prawda
A od MSu wolałbym by mierzył wyżej niż Sony, które jest Hollywoodem gamingu
Tylko problem polega na tym że firma Sony to kolos na glinianych nogach.
Od dość dawna są do tyłu z wieloma współczesnymi technologiami, które są znakomicie rozwijane przez inne firmy przemysłu elektronicznego. Między innymi przespali wielki boom na płaskie telewizory LCD. Pracowałem w sklepie z sprzętem elektronicznym jak Samsung i LG zaatakowały rynek RTV i go podbiły. Sony i Panasonic podkuliły ogony bo oni dalej byli w epoce telewizorów z kineskopem.
Na ten moment główny trzon zysków firmy to konsole i pochodne od nich, pozostałe gałęzie przemysłu elektronicznego mają daleko z tyłu.
To konsole trzymają tą firmę jeszcze przy życiu. Jak byś się interesował biznesem i akcjami z giełd całego świata, nie tylko grami to byś zrozumiał dla czego Sony jeszcze istnieje. Konsole PS trzymają przy życiu całe Sony i wraz z zaprzestaniem produkcji konsol, przestanie istnieć Sony. Microsoft kupuje firmy, które mogą wygenerować duże zyski w dłuższej perspektywie i stabilnej sytuacji finansowej. Niestety w oczach Microsoft i wielu agencji ratingowych Sony nie ma takiej perspektywy. Na dzień 21.01.2022 Jedna akcja Sony to 457zł (13000 jenów), czyli żaden szał a Microsoft 1182 zł za akcję (296$)
Tąpnięcie na skale bomby atomowej. Ja jestem zadowolony
Niedawno do mnie dotarło, że konkurentem MS nie jest Sony and Nintendo a Netflix, TikTok, Apple czy Google.
Game pass ma nie tyle przyciągnąć już obecną pulę graczy do siebie (to też ale to chyba drugorzędny cel) co przekonać do grania ludzi, którzy dzisiaj albo nie grają w cale albo bardzo niewiele (ot fanów gier sportowych co ogrywają 2-3 serie przez lata i nic poza tym). Oni walczą o czas, o to by przekonać pokolenie Netflixa do gamingu za pomocą wygodnego abonamentu, który mogą konsumować w podobny sposób. Stąd tak wielki nacisk na rozwój grania w chmurze, by uniezależnić tych ludzi od sprzętu. Lada chwila pojawią się telewizory z zintegrowanym klientem game pasa, pozostanie podpiąć myszkę lub pada po bluetooth i jechane.
Od lat mamy widoczny trend wzrostu udziału rynku gier mobilnych w segmencie elektronicznej rozrywki, ile on już wynosi, chyba coś około 55%? Ms uderza w odwrócenie tego trendu i ugranie czegoś na tych masach casuali.
Dałem plusa za całą wypowiedź, mam jednak poważne wątpliwości co do ostatniego zdania i stwierdzenia, że Microsoft gra na odwrócenie trendu wzrostowego mobilek na rynku. Raczej wygląda na to, że zamierza wykroić spory kawałek tego tortu dla siebie. My pewnie patrzymy na to przez pryzmat "dużych" gier więc przypominam tylko, że Microsoft właśnie ogłosił też zakup Call of Duty Mobile, Hearthstone, Diablo Immortal, Candy Crush i przyszłego Warcraft Mobile ;)
Jak się spojrzy na rozkład przychodów w Activision Blizzard przez ostatnie lata to wcale nie jestem pewien, że to te prawilne, "duże" marki napompowały kwotę transakcji do 70mld...
Jedno nie wyklucza drugiego.
Chodzi mi o to, że granie w chmurze może doprowadzić do wzrostu udziału gier z segmentu średnich kosztem typowych mobilek. Wiecie odpalenie sobie takiego Darkest dungeon np.
Nie jestem pewien czy taka synergia w ogóle wyszłaby nam na dobre. W teorii brzmi świetnie - łączenie rynku mobilnego z bardziej angażującymi produkcjami, w domyśle rozwój segmentu w nieco ambitniejszą stronę. W praktyce jednak oznaczałoby to raczej krojenie tych produkcji pod mobilne "standardy" bo na tym rynku produkcje mocniej angażujące są skazane na porażkę z tymi, które projektowane są tak by przy minimalnym poziomie uwagi dawać poczucie ciągłego nagradzania za aktywność.
Tak czy inaczej obstawiam, że jednak chodzi tu po prostu o wyraźne zaznaczenie swojej obecności na rynku mobilnym w tradycyjny sposób, czyli zagarnięcie sporej płynącej z niego rzeki złota. Pozostanę więc przy swoim votum separatum odnośnie końcówki :)
Z abonamentem jest jeden zasadniczy problem - jak subskrypcje na telefonach, nie za bardzo jest jak to odzyskać jeżeli zapomnimy zatrzymać/ anulować, kaska leci a my nie korzystamy. A nawet jak świadomie kupimy ale korzystamy z usługi raz na weekend czyli 4 razy w miesiacu to jest zwykłe wywalanie kasy, a microsoft czy netflix tylko zyskuje.
Ktoś zaraz napisze -to są małe kwoty, ale tak jak napisał autor, chodzi o uzależnienie, po kilku takich zakupach czy usługach już nie wnikamy i kupujemy wszędzie, i wychodzi 5 usług po 10-15$/zł/€.
MS konkuruje głównie z Amazonem i Google. Zarabiają w większości na chmurze i subskrypcji Office.
Microsoft konkuruje ze wszystkim, czym się zajmuje.
To wszechstronna korporacja. Ma gry, konsole, windowsa, programy office i więcej.
W związku z tym konkuruje zarówno z Sony na płaszczyźnie gier i konsol, jak i Apple (windows vs. mac).
Dodatkowo mamy szeroko rozumianą branżę rozrywkową, która pochłania książki, filmy, muzykę, gry.... Naturalnie Microsoft znajduje tam swoje miejsce, a więc zależy mu na skupianiu na siebie uwagi, w myśl konkretnych dóbr substytucyjnych, które dla człowieka są tylko i wyłącznie rozrywką. Taki TikTok jest między innymi po to, aby dawać ludziom rozrywkę, ale Microsoft nie ma produktu, będącego odpowiednikiem TikToka. Pytanie, czy oni są rywalami? Nie. Gdyż TikTok to niezobowiązujące kilkadziesiąt minut dziennie, zwykle na kiblu czy w tramwaju. Nie ma tych samych funkcji, co gra nawet mobilna. Użytkownik tiktoka ma inne potrzeby, niż użytkownik mobilki.
Przynajmniej japońskich wydawców M$ na razie nie ma szans przejąć.
No i fajnie. Widać jednak, że zapowiedzi o mocniejszym wejściu na rynek rozgrywki nie były czczymi przechwałkami, jak to bywało za dawnych lat. Osobiście wolałbym, żeby przejęli Ubisoft. Z drugiej strony Acti-Bliz raczej wyjdzie to na zdrowie. Szczególnie tym drugim, bo w końcu nie będą odpowiadać przed Acti. Jeszcze jakby się pozbyli Bobiego, to już bajka.
Można zaryzykować stwierdzenie, że gdyby Microsoft bardzo chciał, to mógłby kupić także Sony. To oczywiście scenariusz czysto hipotetyczny, ale jednak nie nierealny.
Źródło: https://www.gry-online.pl/opinie/microsoft-znowu-pokazal-ze-gra-w-innej-lidze-niz-sony/z7d12
Nie, nie moglby. Sony jest chronione przez rzad Japonski, wiec jesli MS nie chce isc na kolejna wojne to obecnie nie jest to realne, bo rzadu Japonii nie wykupi.
Kwestia ceny. To zawsze jest kwestia ilości zer przed przecinkiem.
Może nie będą w stanie wykupić Sony w całości ale z powodzeniem są w stanie odkupić od Sony działalność medialną - prawa do tytułów i sektory firmy zajmujące się: muzyką, grami, filmami.
Pamiętam jak jakieś dwa lata temu jedna z firm analitycznych zrobiła zestawienie najpopularniejszych tytułów na PS4. 4 z 10 najlepiej sprzedających się gier to były kolejne części Call of Duty...
Muszę przyznać, że zamurowało mnie to. Mam bardzo pozytywne przeczucie, i jako fan serii Call of Duty, liczę na rozwój marki w dobrym kierunku.
PS. Dobrze się czytało tego newsa. Autorowi chętnie poleję baniaczka ;)
Z jednej strony to świetna wiadomość dla graczy i oczywiście samego Microsoftu. Posiadać tyle gier w abonamencie? Bajka.
Z drugiej strony nie ma co drzeć szat, o przejmowaniu kolejnych firm. Firmy da się kupić, a nie ludzi. Ludzie odejdą z firmy, założą swoje studio, na początku niezależne, wypuszczą świetną grę i historia będzie tworzyć się od nowa.
Dlatego właśnie z tej drugiej strony nie ma co się ekscytować, takim Call of Duty, które teraz praktycznie zarabia pewnie na samym Warzon'ie. Marka, która już trochę się przejadła, ale żeby nie umniejszać - marka, która nadal ma znaczenie.
Teraz należy zadać istotne pytanie - co zrobi Microsoft z tymi firmami? Czy da im spokój w pracy i pole do popisu, by Ci wypuścili świetne exlusive'y?
Sorry ale jak na razie to cały czas słyszę o mitycznym Starfieldzie, który nawet nie ma gameplay'u oraz Fable, który nawet nie wystartował z produkcją. Trzymam kciuki za MS, by potrafili te przejęcia wykorzystać. Ale jeśli w ciągu następnych 2 lat ma być bieda growa to chyba coś nie wyszło z tymi zakupami.
No właśnie, powykupowali firmy i kiszą tytuły. Kiedy bedzie w końcu dobry Fallout? Wykupili rok temu Bethesde i nawet nic nie wiadomo o TES a co dopiero mówić o Falloucie a Obsidian robi Outer Worlds. Moim zdaniem to jest złe zarządzanie. Ale może faktycznie, trzeba im dać te 2 lata na poukładanie wszystkiego.
Co ciekawe, znalazłem teraz newsa z ubiegłego roku, że MS chciał wykupić Nintendo :) Teraz się mówi, że dobrze, bo MS i Gamepass to super, ale odkąd pamiętam zawsze się mówiło, że najlepsza dla klienta jest duża konkurencja. Moim zdaniem wcale to nie wpłynie na rynek dobrze, teraz MS sobie zbiera klientele dokładając do kosztów, ale za kilka lat odbije to sobie na nas z nawiązką.
Przede wszystkim - MS zależy teraz głównie na Game Passie a takie przejęcie do dopływ dziesiątek, jeśli nie setek tytułów niemalże w dniu sfinalizowania transakcji (sam proces jednak dość długo do tego czasu muszą starczyć gry Bethesdy, EA play i third party). Po drugie, MS dopiero co z przytupem zakończył poprzedni rok wypuszczając swoje dwie najmocniejsze marki i wskrzeszając kultowego klasyka. Wszystkie spotkały się z bardzo dobrym przyjęciem co jest dodatkowym sukcesem na tle porażek od innych wydawców. Mają więc chwilę spokoju, w którym wystarczy im wrzucać od czasu do czasu coś fajnego na GP. Po trzecie, niedługo przyjdzie czas na "drugą falę" gier MS tzn. gier stworzonych przez przejęte studia już pod egidą Zielonych. Przede wszystkim będzie to Starfield i Redfall od Bethesdy a powoli dojrzewa już Hellblade 2 i Avowed. Po czwarte MS ma w planach kilka premier od zewnętrznych studiów jak CrossfireX od Remedy (za 23 dni), Scorn czy Stalker 2.
Tak więc nie rozumiem narzekania, że MS "nie ma gier" skoro są w stanie wypuszczać po kilka dużych tytułów rocznie + mniejsze + sporo nowości TP w GP
Każde studio jest czymś zajęte, nie można zduplikować deweloperów przecież
Ani z jednej ani z drugiej strony nie jest to dobra wiadomość dla graczy. Tylko co mniej rozgarnięci jeszcze tego nie rozumieją. To się nazywa monopol a monopol NIGDY nie jest dobry dla konsumenta.
Wystarczy lekcja historii, przypomnieć sobie jak PS3 przegrało z Xboxem 360. Microsoft dostarczył świetną maszynkę do grania i po prostu zdominował rynek.
Czy gracze zyskali cokolwiek na takiej pozycji Microsoftu? Nie, gracze stracili wiele a niewiele zabrakło do tego, że straciliby jeszcze więcej gdyby nie konkurencja w postaci Sony, która mocno naprostowała Microsoft.
Następca Xboxa 360 był ułomkiem do rozrywki familijnej, sprzętowo średniowiecze przestarzałe w dniu premiery, wpychanie na siłę Kinecta, pomysł z koniecznością ciągłego bycia online, pomysł z blokadą odsprzedaży gier.
Nie mówiąc o tym, że to MS wprowadził płatne multi na konsolach, Sony musiało też to wprowadzić bo bez finansowania mieli trudność w konkurencji jakością usług online z MS, ale Sony w zamian zaczęło rozdawać w ramach abonamentu gry co MS podchwycił dwa lata później gdy się okazało, że z ich pozycji po X360 nic nie zostało.
Zdajesz sobie sprawę, że gdyby Microsoft kardynalnie nie przerżnął tamtej generacji, to nigdy byś o Gamepassie nie usłyszał? Bo nie musieliby go tworzyć, żeby rywalizować z MS, tak samo jak nie postarali się o poważne gry i przez całą generację Xboxa One wyszło niewiele tytułów AAA które jednoznacznie możnaby było uznać za sukces.
A teraz podążamy w tym samym kierunku tylko z dużo gorszymi możliwościami. Wtedy MS wygrało uczciwą przewagą, dali dobry sprzęt, ich wewnętrzne studia wyprodukował dobre gry. A dziś? Po prostu skupują z rynku wszystkie IP czym za jakiś czas uduszą Sony, nawet jeżeli nie uwalą czegoś na ekskluzywności, bo dalej sprzedana gra do Sony zasili konkurenta.
Myślisz, że jak już MS będzie mógł robić cokolwiek, bo nie będziesz miał innego wyboru, to dalej będą się starać, czy zmaksymalizują zyski, skoro chcąc nie chcąc i tak będziesz od nich kupował?
Na tym polega monopol, wykaszasz konkurencje z rynku, zostajesz sam i maksymalizujesz zysk jednocześnie minimalizując wkład, bo twój produkt nie musi być lepszy, bo nie ma od kogo. Działa to od zawsze, naiwny ten kto sądzi, że tym razem tak nie zadziała.
A co do kupowania ludzi. Tak, możesz odejść i założyć własne studio. I co zrobisz bez kasy, bez zasobów i technologii? To nie jest 2002 rok, że możesz wytoczyć równą walkę potentatom, bo wystarczą umiejętności. Myślisz, że jakby zespół odpowiedzialny za GTA V odszedł to mógłby stworzyć tytuł choćby na miarę GTA IV? Nie, bo najpierw musieliby przygotować odpowiedni silnik, wszystkie narzędzia developerskie a licencji choćby na muzykę to nie dostaniesz bez kilkudziesięciu milionów w kieszeni. Czasem jakieś indyki się przebijają i ciekawym pomysłem podbijają rynek, ale wystarczy, że w tabelkach wyjdzie, że to nie jest jednorazowy strzał tylko trend się utrzyma, to zaraz masz zalew odpowiedników od korporacji, które drenują takiego twórcę. Choćby gatunek Battle royal, co jest najpopularniejsze? Fortnite od Epic, Apex od EA czy Warzone od Activision? Bo na pewno PUBG który zapoczątkował to szaleństwo a musiał przejść na F2P bo nie grał już nikt poza chińskimi cheaterami i botami.
Ale widzicie, że takie Arcane wydaje co rok nową gre a Bethesda nie umie? nawet pod skrzydłami Microshitu nie umie. Obsidian robi już Other Worlds 2 trzeci rok i zrobić nie może. Nic dobrego z przejęcia MS nie wynika. Jak ktoś wspomina, że wydali w tamtym roku aż 3 gry mając tyle developerów to smutno mi się robi. I tak - czekam na dobrego Fallouta jak na zbawienie a oni mnie olewają i robią w Obsidianie jakąś zjebaną gierke multi a Fallouta i TESa olewają.
Ale ty stary bzdury pleciesz.
Ale widzicie, że takie Arcane wydaje co rok nową gre a Bethesda nie umie? nawet pod skrzydłami Microshitu nie umie.
A nie przyszło ci do głowy że jednak gry RPG robi się dłużej niż "strzelanko-skradanki" od Arcane.
Obsidian robi już Other Worlds 2 trzeci rok i zrobić nie może.
A to dziwne bo pierwsze oficjalne informacje o tym że tytuł powstaje padły na ostatnim E3. Wcześniej dostaliśmy info o innym dużym RPG który robi Obsidian czyli Avolwed.
Nic dobrego z przejęcia MS nie wynika. Jak ktoś wspomina, że wydali w tamtym roku aż 3 gry mając tyle developerów to smutno mi się robi.
Zdaje się że to "dobre" którego oczekujesz to wydawanie gier na pałę, byle szybko i byle jak najwięcej... W tym wypadku masz rację, nic takiego z przejęcia przez Microsoft nie wynika. Czasami jest wręcz przeciwnie, takie inXile dostało dodatkowa kasę i dodatkowy czas na dokończenie swojego Wastelands 3.
I tak - czekam na dobrego Fallouta jak na zbawienie a oni mnie olewają i robią w Obsidianie jakąś zjebaną gierke multi a Fallouta i TESa olewają.
Jak oni mogą cię olewać. Nie to że zarówno Obsydian jak i Bethesda robią właśnie po dwa duże RPG, zdecydowanie powinni przerwać i na szybko tłuc nowego Fallouta żebyś poczuł się zaopiekowały ;).
Czyli Obsidian robi 2 duże gry, mam nadzieję, że Fallout będzie następny. Dobrze, że Bethesda się nie wyrobi ze swoim Starfieldem, oby jakieś inne studio przejęło TESa. Piszę tylko, że MS nie da rady ogarnąc chyba tego całego tematu. Tak samo jak THQ nakupowało marek i połowa leży odłogiem albo tak jak mówisz są wydawane byle jak. AOE4 doskonalym przyklademm, że też lecą na szybkość a nie jakość. Forza? przecież to reskin czwórki. Windows 11? Tak samo, nie potrzebny a wydają aby się nachapać. Oby dawali tylko kase dla developerów i sie nie wpier..li w produkcje to może jakoś to będzie. Ogólnie to myślałem, że jak MS sypnie hajsem to i tempo skoczy, ale jak Obsidian ma robić 2 gry na raz to lepiej nie :( Cały ten Avowed to jest jakiś nieciekawy żart zrobiony z Elder Scrollsów. Jakoś bardziej ufam takiemu Larianowi niż Microsoftowi.
Mam wrażenie że niestety bardzo mało wiesz o tzw. gamedevie. Dobrej gry nie da się zrobić od tak w parę miesięcy (chyba że masz mnóstwo farta z pomysłem i wstrzeleniem się w rynek tym czego akurat gracze oczekują, no i posiadasz podstawę). W skrócie wygląda to tak, że studio powiedzmy z trzydziestoma osobami ma zaplanowaną produkcję na trzy lata, powiedzmy że przychodzi inwestor i z budżetu pięciomilionowego robi piętnaście. I teraz sprawa wygląda tak, że zespół powiększasz dwu-trzykrotnie i nie jest tak, że to co było zaplanowane będzie szybciej zrobione. Większy zespół to więcej pomysłów, bardziej rozbudowana gra i wszystko co jest z tym związane. Czas produkcji się nie skróci, tak to nie działa, niezależnie od kwoty jaką dysponujesz. Ciężko to opisać w kilku słowach. Teoretycznie najlepszą maszynką jest na świecie Ubisoft, oni słyną z tego że trzymają termin, lecz wszyscy widzimy jaki mają model biznesowy, Asasyny nowe co chwilę jak CoD. Chcesz szybko grę? Popatrz na Redów i co wyszło z pośpiesznego wydania Cyberpunka. Rynek jest w tym momencie tak duży że bez problemu każdy znajdzie coś dla siebie, chyba że jesteś no-lifem który pożera kilka gier tygodniowo. Co do zakupu AB przez MS, patrzę na to z obawą (chociaż AB nie miało od dawna dobrej prasy), czas pokaże co z tego wyjdzie.
Mam nadzieję, że jeszcze kupią Ubi i zrobią z nimi porządek bo to jak Ubi potrafi niszczyć najlepsze tytuły to mistrzostwo świata.
Lepiej dla graczy będzie jeśli UBisofot i EA pozostaną niezależne. Mam nadzieje ,że instytucje antymonopolowe zablokują tą transakcje bo obawiam się ,że MS dąży do monopolu na rynku konsolowym zabierając z Playstion marki Activision. I jako posiadacz Xbox SX wolałbym aby MS wydawaniu kasy w wielkich wydawców inwestował te pieniądze we własne f1p i w nowe IP. Wtedy była by zdrowa konkurencja na rynku a tak to może skłonić Sony do zrewidowania polityki wobec PC. I ciekawe jak zaraagują Steam i Epic bo też mogą się poczuć zagrożone agresywną polityką MS.
Też jestem tego zdania, monopol nigdy nie jest dobry. Pytanie czy ktoś jest w stanie powstrzymać MS?
F4u5t
Moim zdaniem najlepszą dla Sony będzie skupienie na grach f1p zapewnienie sobie jakiś fajnych JRP jako konsolowych exów . Prowadzenie przyjazną polityki wobec medii fizycznych i graczy chcących korzystać konsoli ofline. Myślę ,że Playstion jako miejsce dla gier singiel beż żadnych zbędnych sieciowych restrykcji przeciągnelo by miliony potencjalnych klientów. A odpowiedzieć Sony na Game Pass oferująca setki starszych gier i gry z poprzednich generacji Playstion przeciągną do Playstion miliony potencjalnych klientów. Uważam ,że Sony może na tym zyskać jeśli sprytnie to rozegrają. I Sony musi przygotować swoją odpowiedz na Call of Duty bo czas kiedy ta seria generowała duże dochody dla Sony się kończy.
M$ pokazał że dąży do monopolu.
A historia pokazała że należy dążyć do konkurencji.
Można zaryzykować stwierdzenie, że gdyby Microsoft bardzo chciał, to mógłby kupić także Sony. To oczywiście scenariusz czysto hipotetyczny, ale jednak nie nierealny.
Z tego co wiem to jest to niemożliwe z punktu widzenia japońskiego prawa. Nie wspominając o tym, że nawet gdyby było to możliwe, to nigdy by do tego nie dopuszczono.
To dobrze bo to byłby koniec zdrowego rynku konsolowego grania.
Z tego co wiem to jest to niemożliwe z punktu widzenia japońskiego prawa.
Japonia ma prawo, które zabrania sprzedaży, ale firm, które działają w określonych rodzajach przemysłu (sektory ważne dla działania kraju, tak w skrócie), do którego nie należy branża rozrywkowa. Jak Sony zechce się sprzedać, to sprzedadzą się komu chcą.
Sytuacja z firmami produkującymi gry jest o tyle prosta, że zawsze mniejsza lub większa grupa developerów może odejść i założyć własne studio. Niejednokrotnie już tak było i niejednemu to się opłaciło.
Bo nigdy nie było monopolu a i czasy się różniły.
Jeżeli MS dojdzie do pozycji absolutnego monopolisty a jest coraz bliżej bo już zgarnął jakieś 25% rynku, to możesz sobie odejść i założyć nowe studio, monopolista będzie miał możliwość cie zgnieść jak robaka.
Czy mi się zdaje? Ludzie cieszą się z monopolu Microsoftu i liczą, że przyniesie im to korzyść jako konsumentom . Chyba zaczynam tracić wiarę w ludzką inteligencje..
https://www.youtube.com/watch?v=XUIbLlZ3CaM
Nie wiesz że przeciętny obywatel to idiota? Nie bez powodu różne PiS y i ich odpowiednicy rządzą teraz w coraz większym stopniu na świecie.
Nie ma żadnego monopolu, znajdź sobie znaczenie tego słowa a potem klep farmazony w komentarzach.
Tak więc firma, której zależy na ekspansji przejmuje firmę której zależy tylko na monetyzacji i to jest zła wiadomość dla konsumentów...
...teraz wiem dlaczego jest Pan jest kapitanem.
https://www.youtube.com/watch?v=Fg_ZifD8am8
Monopol na gry? Monopol jest wtedy, gdy nie mozesz kupic konkretnego dobra nigdzie indziej, niz w jednym sklepie. Teraz sobie przeanalizuj cala sytuacje :P
Dodatkowo, to co sie dzialo w A-B nie moze byc lepsze od tego, co MS moglby zrobic :P
MS nie ma swoich gier to kupuje od innych. Ciągle słychać jak to Xbox i Microsoft działają lepiej niż Sony, a potem i tak wychodzi na to że ex na Sony jest najlepszą grą roku
No cóż, akurat w tym roku to żaden ex Sony się nawet o to nie otarł :).
Za to przykładowo na GOLu wygrała Forza Horizon 5... zmiany, zmiany, zmiany ;).
Wiesz kto to klakier?
Klakier to osoba, która klaszcze na widowni po występie po to aby innych zachęcić do klaskania. Tak samo jest w Sony. Sony i nie tylko oni płacą specjalnym firmom aby te wydawały przychylne opinie i wystawiały wysokie noty. Wtedy dana rzecz w tym wypadku gra, staje się bardziej rozpoznawana i co najważniejsze Kupowana!
To samo jest w rozgłośniach radiowych, ktoś komuś płaci aby dany utwór był puszczany co godzinę i tak właśnie nawet najgłupsza piosenka zdobywa popularność i sprzedaję się i wtedy zostaje PIOSENKĄ ROKU.
A w dziedzinie gier GRĄ ROKU.
Tak niestety działa branża rozrywkowa i nie ma znaczenia czy to gra, film, książka, serial TV czy muzyka.
To teraz będą nazywać MS- Activision - Blizzard ,to czekam na Warcrafta 4
Może i PlayStation w tej generacji żałośnie wygląda, nie jest nigdzie dostępne, nie ma żadnych gier oraz dobrej odpowiedzi na gamepassa, ale za to mamy pewność, że w przyszłości nie zagramy na nim w żadną grę od Bethesdy ani Acitvision/Blizzard.
Tak z pewnością.
Bardzo będę płakał po Kol of Djuti grając w Horizona 2, GoW 2, Spider-Mana 2 czy Wolverine.
Ty nie będziesz płakał, ale COD to bardzo popularna seria wśród graczy konsolowych. O ile MS zdecyduje się na wyłączność, sporo graczy może wybrać Xboxa zamiast PS.
O Starfieldzie MS też na początku tak mówił, ale zdanie dość szybko zmienił ;].
Zawsze możesz grać w call of duty na telewizorze od sony z integrowanym game pasie wtedy masz logo sony call of duty z game passa który jest w telewizorze.
Sony zaorane totalnie, jakbym miał dalej playstation to bym je przez okno wyrzucił xD
Można będzie tak powiedzieć za 3-4 lata jak Bethesda z Acti jakieś exy wydadzą. Teraz to wiesz...
Serio? Poza Codem, Acti wlasciwie nic nie ma, a Blizzard ma serie typowo pecetowe, no dobra maja Overwatcha jak ktos lubi gry sieciowe
Czyli jak ktos nie jest fanem corocznego kotleta jakim jest COD i Overwatcha to dla niego zadna strata
Troche sie w sumie dziwie MS, bo kasa ogromna, a jezeli chodzi o gry to duzo gorzej niz u Bethesdy, ktora jak dla mnie byla zaraz po Sony i Capcomie najlepszym wydawca w ostatnich latach
Ubisoft ma sporo dobrych marek, Ea ma sporo dobrych marek, Take 2 to juz w ogole
Acti to tak naprawdę najgorszy wydawca multiplatform na rynku, nie wierze za bardzo w cuda, ale moze cos ten MS pozytywnie w nich zmieni i odswieza jakies stare fajne marki, True Crime czy Gun to by bylo cos
W ostatnich latach rzucali na rynek tylko nowe czesci CODa z takich 'duzych' gier, miedzy innymi ich winilem za posuche ktora panuje na rynku
Czekam az Take 2 sie ogarnie btw
Jedyna dobra w tym wiadomość jest taka, że może da się uratować Raven. Dać im hajs i niech robią to, co potrafią - Singularity, Soldier of Fortune, jakiś remake Heretica, czy Jedi. W końcu Myszka Miki rozdaje Star Warsy każdemu teraz.
X-men i Singularity od Raven to byly swietne gry, piekne to byly czasy..
Aż tak Ci spieszy się do tego , aby była jedynie słuszna platforma do grania z grami tylko w abo? Przecież fakt ,że na rynku gier istnieją Sony i Nintendo to dobra rzecz bo dzięki temu można się cieszyć tym ,że na konsolach istnieją pudełka. I takie przyjęcie takiego giganta jak Activision wcale nie jest dobre dla graczy a wręcz przeciwnie.
Serio? Poza Codem, Acti wlasciwie nic nie ma
CoD to połowa listy z 10 najlepiej sprzedających się gier na PlayStation w poprzedniej generacji, także ten tego...
To akurat wcale nie jest takie nieprawdopodobne. WoW miał ostatnio kryzys, więc F2P może być niezłym pomysłem na rewitalizację tytułu. Ewentualnie trafi do GP.
Ja to się nie mogę doczekać jak już MS wykupi wszystkie większe studia i, nie mając już żadnej konkurencji na rynku, zlikwiduje fizyczną sprzedaż i podniesie ceny za gamepassa do dajmy na to 60 zł za miesiąc. Wtedy będzie kwik.
Polaczki cieszą jape dopóki jest 4 zł za miesiąc ale w końcu Spencer przestanie być dobrym wujkiem i dokręci śrubę.
I to jest właśnie ciekawy punkt widzenia. Sam właśnie jestem ciekaw jak sprawa się rozwinie w przyszłości. Na razie Game Pass jest naprawdę ciekawą opcją...
Ale pamiętam też jak cyfrowa dystrybucja wraz z ówczesnym Steam-am zaczynała. To się mówiło "że gry będą tańsze bo nie będzie tłoczenia płyt", "brak kosztów magazynowania" itp. itd. A jak sytuacja wygląda dzisiaj?... Odpowiedź pozostawiam wam... Raczej jedno jest pewne że streaming będzie się rozwijał dalej. Czy to dobrze? Czy to źle? Czas pokaże. Jednak już poprzez dystrybucję cyfrową jako gracze straciliśmy opcję "posiadania" danego tytułu.
Ale co to jest 60zl na miesiąc, za dostęp do takiej pokaźnej biblioteki i gier na premierę?
Chyba że jesteś z tych, co netflixa kupuje w 15 osob
Póki co dla (dużej) części graczy ten Game Pass wydaje się być wygodny - bo jest tani, ma się dostęp do wielu gier. Jednak jak Qverty dobrze napisał, gdy to się rozwinie i Microsoft zacznie czuć się z tym pewnie to się może to zmienić.
jest 60 zł jak chcesz ultimate tłuc w ulitamte masz jeszcze większy wybór gier ale żeby mega podnieść to by musieli valve wykupić albo sprawić by steam znikną.
Wtedy wszyscy porzucimy xboxy i będziemy zamiast tego grali w dwie gierki od Sony rocznie, po 360zł każda, a do tego jeszcze plus za dwie stówki czy ile on tam kosztuje.
A nie, czekaj, jednak wolałbym te pieniądze przeznaczyć na rok game passa zamiast na zręcznościówkę dla dzieci czy remake starocia na 20 godzin.
A to że gry na płytach to sól w oku Microsoftu ale i Sony to wie chyba każdy, dlatego wasz niebieski zbawiciel już szykuje odpowiedź na game passa, zobaczymy jakie ceny premium są przygotowane #4thepayers xD
Ale co to jest 60zl na miesiąc, za dostęp do takiej pokaźnej biblioteki i gier na premierę?
A to jest, że większość tego kraju jedzie na gamepassie po 4 złote a jak to się skończy to oleją sprawę.
Nikt tutaj nie uważa Sony za zbawiciela, w przeciwieństwie do was którzy uważacie Xboxa i gamepassa za Chrystusa gejmingu ja widzę, że Sony leci sobie w kulki z płatnymi patchami. Uważam jedynie, że nie ma się z czego cieszyć gdy jeden duży gracz wykupuje resztę jak leci bo monopol na rynku to nie jest nic dobrego.
no tak bo przecież MS nas zasypał grami w poprzednim roku, mamy aż dwie - Forze i Halo czyli dwie gry dla prawdziwych mężczyzn. Graj sobie w te indyczki w gamepassie. Ja już gdzieś to pisałem, MS może sobie wykuowac wszystko po drodze a i tak Sony wyda nowego Horizona, Pajączka, Kratosa, jakieś Uncharted i TLOU3 i MS ma przegrana generację.
A to jest, że większość tego kraju jedzie na gamepassie po 4 złote a jak to się skończy to oleją sprawę.
Ale zdajesz sobie sprawe ze nie jestesmy Mesiaszem narodow :) ? wydac 10$/€ to pestka, rozumiem ze jak ktos nie jest zamozny to moze byc duzo te 60zl, ale nie oszukujmy sie nie ma przymusu grania w gry...
Ms ma inny target niz Sony , tak zwany kowalski z rodzina
Przecież to jest jakiś dzieciak. Paru jego kolegów sępi gp za 4 zł i to już większość, a te gadki o przegranej generacji, bo wydadzą kolejne części tasiemców to śmiech na sali. Kwik to będzie u niego w domu co najwyżej :-)
True true. Te 60 zł miesięcznie na pewno zniszczy system. Przecież wydać 720 zł rocznie na te wszystkie gry to idiotyzm! Lepiej wydać je na dwie gry od Sony po 360zł/szt. To się opłaca, przy takim rozwiązanie ludzie nie kwiczą... chyba bardziej beczą. Beeee. :D
Zaskakuje mnie, że Federalna Komisja Handlu nie zablokowała tej transakcji. Jak słusznie zauważył to autor, taka konsolidacja jakiej w ostatnich latach dokonuje Microsoft, zaczyna się robić niebezpieczna.
Edit: podobno transakcja jest dopiero w toku i m.in. będzie musiała uzyskać zgodę organów antymonopowych.
Myślę, że oni by tego nie ogłaszali gdyby nie mieli pewności, że przejdzie.
Microsoft jeszcze nie przejął i nie wiadomo kiedy do tego dojdzie - [link]
Ludzie poczytajcie sobie zachwycone komentarze - https://www.gry-online.pl/newsroom/microsoft-przejmuje-bethesda-softworks/z51e843 - i zestawcie z teraźniejszością. Co z waszych przewidywać się sprawdziło ?
A co się miało zmienić przez niecały rok (finalizacja transakcji w Marcu 2021)?
Nie można zapominać o takiej drobnostce jak wymuszanie wraz z nowymi grami posiadania nowego systemu. Obecnie bez W10 (DirectX 12) w nowości sobie nie pograsz. Do nadchodzących gier z pod szyldu MS pewnie będzie potrzebny W11, W12, ..... .
Tak, deweloperzy nie chcą wspierać starych bibliotek przez X do potęgi 20 lat i chcą tworzyć gry na nowych, lepiej dopracowanych i zoptymalizowanych bibliotekach jak DX12 Ultimate czy Vulkan. Nie może być.
Wierz mi, że z perspektywy dewelopera to jest katorga, żeby siedzieć w technologii sprzed 10 lat, bo parę procent ludzi ma jeszcze kaprys korzystania ze starocia.
No i dobrze, po co ciągnąć za sobą starocie
Mają teraz hit na pod 11 wystarczy że wypuszczą diablo 4 albo Warcrafta 4 albo Starcrafta 3 wymagania win 11 i mają ludzie mają pozamiatane.
Obecnie bez W10 (DirectX 12) w nowości sobie nie pograsz.
Windows 10 w tym roku będzie miał 7lat, nie czepiajmy się już, że brakuje wsparcia dla jeszcze starszych systemów.
Juz dawno temu pisalem, ze Microsoft nie bedzie sie bil na pięści z Sony tylko je obejdzie i przejmie caly rynek ignorując Sony.
Jim Ryan probuje jeszcze wyciągnąć maksymalna kase jaka sie da z fanow PlayStation i idzie im to doskonale.
Call of Duty będzie na Sony, przejęcie Activision to bardziej wzmocnienie gamepassa na pc dzięki Blizzardowi i mocne tytuły na mobilki. Te przejęcie to akurat aż tak mocno nie dotyczy konsol.
Skilgar CoD będzie na platformie Sony tylko do czasu trwania umowy czyli pewnie jeden lub dwa tytuły. A później tylko PC i Xbox.
Microsoft mogl poczekac az sie Acti z Blizzardem stoczy na dno i kupic ich za 1/4 tej ceny.
To gowniane korpo w ciagu paru miesięcy zostaloby bez pracowników z prokuratujra na glowie i pozwami od akcjonariuszy i bylby to ich koniec. Wówczas Microsoft to gówno mógłby kupic dla IP i da je profesjonalistom, a nie bandzie rozwydrzonych mobberow i zbokow.
Kottick to w pierdlu powinien siedziec z kolegami z Zarzadu mininum na 15-20 lat.
Robię screenshota i wysyłam do Satyi Nadeli. Podaj dane kontaktowe, gdzie ma wpłynąć oferta pracy z Microsoftu w osobie asystenta dyrektora do dyrektora asystującego.
Tylko po co mieliby kupować firmę po jej upadku? Dostaliby same marki i musieliby tworzyć studia deweloperskie prawie od zera.
Dla mnie dosyć mocno liczy się filozofia tworzenia gier. I pod tym względem bardzo daleko mi do amerykańskiej myśli. Tak na szybko to tylko Tony Hawk Pro Skater i Mechwarrior z tejże myśl mnie porwały. A tak to prędzej brytyjskie studia mnie pociągnęły. Chociaż to i tak niewiele w porównaniu do tego, jak bardzo podobają mi się rdzennie japońskie produkcje - są inne, oryginalne i tworzone z pomysłem na same siebie, a nie na wtórność, odtwórczość i maksymalizację zysków oraz rynku zbytu.
No i oczywiście niemiecka myśl spod szyldu drwala i kłód mnie kupiła :P
Microsoft to nie EA. Spencer wie co robi, mam wrażenie że kazda jego decyzja, wypowiedź to strzał w dziesiątkę. Jak widać ma też wpływ na cały koncern. Jako fan gier Sony, mam nadzieję że jakoś się w tej nowej, microsoftowej rzeczywistości odnajdą.
Z tym chwaleniem wszystkich wypowiedzi Spencera bym się tak nie rozkręcał. Jego wypowiedzi to bardzo często zwyczajny PR niemający kompletnie nic wspólnego z rzeczywistością.
No nie wiem. On naprawdę uskutecznia ten swój światopogląd. Trzeba naprawdę się postarać, żeby kolesia nie lubić
No właśnie sęk w tym, że nie zawsze jego wypowiedzi powielają się z tym, co robi. Z tych, które mijały się z prawdą najbardziej zapamiętałem obietnicę najlepszego lineupu startowego w historii XBoxa, obietnicę pełnej wstecznej kompatybilności ze wszystkimi generacjami XBoxa, obietnicę pełnego wsparcia dla XOne przez 2 lata po premierze nowych konsol oraz jedną z ostatnich wypowiedzi, gdzie twierdził, że chciałby aby wszystkie gry wszystkich producentów wychodziły na każdej platformie. Podobno chciałby, aby gracze mieli wybór. Szkoda tylko, że sam pozbawia graczy takiego wyboru wykupując kolejne firmy i zabierajac ich nowe gry z konsol konkurencji.
Nie wspominając o nie udanym pierwszym projekcie Xbox One , all- ways online ,próbie ubicia rynku pudełkowego . Te wpadki wymienione przez Ciebie przy tym są niczym i widać ,że Spencer wyciągnął wnioski z tamtej totalnej porażki i pomimo Game Pass dalej wspiera rynek pudełkowy nie wprowadzając żadnych atykonsumenckich restrykcji. A nowy Xbox SX to kawał świetnego sprzętu który pokaże pazur w nadchodzących grach f1p A najlepszą odpowiedzią dla Sony nie będzie kopiowanie MS i przyjęcie jakiegoś giganta tylko pójście własną drogą i skupienie się na grach FIP podobnie jak robi to Nintendo i świetnie na tym wychodzi radząc sobie znakomicie bez Call of Duty i innych gier usług. A konsolidacja dużych wydawców jest zła i mam nadzieję że to przyjęcie zostanie zablokowane.
Jeśli chodzi o próby zniszczenia pudełek, wymuszenia always online i podsłuchiwania graczy za pomocą kinecta w XOne, to za to akurat Spencer nie odpowiada. On przyszedł jakiś czas po tym, jak premiera XOne okazała się sromotna porażką.
Trzeba mu przyznać, że odbudowa marki mu się udała, choć mógłby czasem przystopować z tymi wypowiedziami, bo tylko psuje sobie opinię.
Wolę już aby Microsoft wykupywał twórców gier.
Dla mnie to są wszytkie części diablo za free raczej za 4 zł przy promocjach albo 39.99 norlamnie.
Z jednej stronu cieszy mnie koniec ciągłych kompromitacji i zawodów z strony blizz, ale z drugiej mocno niepokoi monopolizacja która postępuje.
Gdyby kasa (I czas!) pozwoliła, miałbym w domu Xboxa, a tak jest tylko PS5, gdzie nabrałem się na te kretyńskie ficzery z trigerami i wibracjami, które działały tak naprawdę tyko w dwóch grach, które miałem (MM i COD:CW)
To coś masz nie tak z kontrolerem, jeśli tylko w dwóch grach działają tobie adaptacyjne trigery i wibracje.
Tak sobie myślę, z dużych jankeskich wydawców co zostało? EA i T2? Aż jestem ciekaw, czy M$ spróbuje się na te rzucić.
Można też inaczej, Sony i Microsoft po prawej, pecetowcy bijący się o kartę wartą 1.5 tysiąca za 4 tysiące złotych po lewej ;)
Za PS5 nawet po scalperskiej cenie i tak zapłacisz znacznie mniej niż za sensowną kartę graficzną :)
większość z nas miało sensowne karty już przed wzrostem cen
Znaczy się GTX 1060?
Większość z was, czyli ty i twój kolega?
Ankieta sprzętowa Steam zawsze rzetelnie pokazuje, jakie "potwory" siedzą w większości pecetów. I tu się od dawna nic nie zmienia, około 50% użytkowników Steama siedzi na GTX 1060 i gorszych kartach.
Graczy ze sprzętem na poziomie konsol obecnej generacji jest pewnie z 5%, reszta albo pogodzi się z przejściem na konsolę, albo zapłaci horrendalne pieniądze za kurczowe trzymanie się peceta.
gtx 1060 może już jest przestarzałe, ale nie rozumiem tego czepiania się o tę kartę. przecież była solidnym wyborem i uciągnie wiele gier.
a zresztą nikt tu o cenach nie mówił. o ps5 biją się niezależnie od ceny, tak samo jak o karty i xboksy (chyba). twój pierwszy komentarz po prostu nie miał sensu
Nie spodziewałem się, że MS strzeli tak wysoko. Ale KUDOS MS. Jak nie lubię takich przejęć, to w tym nie widzę żadnych złych stron. Activision/Blizzard od dekady zszedł na straszne psy. Dla mnie są na dnie jeśli chodzi o wykorzystanie swoich marek, jeśli chodzi o wewnętrzną kulturę, jeśli chodzi o utrzymanie talentu, jeśli chodzi o różnorodność wykorzystania swoich IP. A tu w MS wszystkie te rzeczy idą dokładnie odwrotnie, czyli w górę, różnorodność, dobra kultura itp.
Ciekawe czy COD, Bethesda, Blizzard ect. nie będą kartą przetargową by wymusić wpuszczenie GamePassa przez Sony na ich platformy.
Ciekawe czy COD, Bethesda, Blizzard ect. nie będą kartą przetargową by wymusić wpuszczenie GamePassa przez Sony na ich platformy.
A jak myślisz ?
Mówimy o firmie która każdego przeciwnika zgładzała albo kupowała. Nikt się prawie nie ostał na ich drodze, z wyjątkiem nurtu open source.
Dlaczego teraz miałoby być inaczej ? Wczoraj pisałem jak absurdalne pieniądze MS zapłacił za tą firmę, więc raczej nie po to , żeby zarabiać na sprzedawaniu CoDa na Playstation
Ja to trochę czekam aż Microsoft przestanie robić spektakularne ruchy giełdowe i zacznie dominować w realnej ofercie dla graczy.
Bo nowa generacja już robi drugi rok z nami, a jeszcze nie pojawiła się gra, której bym Xbox-owi zazdrościł czy też rozważał zakup X'a jako drugą konsolę.
Dzisiaj gier nie robi się w kilkanaście miesięcy, zwłaszcza w erze pandemii (nawet w miarę bezpieczne sequele Ubisoftu powstają 3-4 lata), więc na realne efekty tych przejęć i rozbudowę portfolio MS, trzeba będzie pewnie zaczekać minimum do końca tego roku, kiedy to ma się pojawić Starfield. A tytuły wyprodukowane w pełni pod rządami Microsoftu, a nie będące jedynie finalizacją projektów tworzonych już w chwili przejęcia, to pewnie okolice 2025, nie wcześniej.
No więc właśnie, pisanie patykiem po wodzie trochę. Sam z dużą życzliwością - jako RPG-owiec - spoglądam na to portolio Microsoftu, Obisidiany, Bethesdy, tylko... tam się nic nie dzieje, nawet na widocznym horyzoncie. Więc w międzyczasie to ja sobie siedzę na PS5 i...
... i też w sumie nie mam w co grać, ogrywam remastery Mass Effect, GTA i Disco Elysium ;)
Ale czemu nic nie dzieje? W listopadzie ma wyjść Starfield od Bethesdy już ochrzczony jako "Skyrim w kosmosie", prace nad TES 6 trwają, Falloutowi też podobno się "przyglądają". Obsidian robi Avowed i The Outer Worlds 2, Playground Games tworzy dla MS nowe Fable. Na rezultaty trzeba zaczekać.
Właśnie dzieje się bardzo dużo i czekamy na efekty.
Flight Simulator, Psychonauts 2, Halo 6, Forza Horizon 5, Age of Empires 4 tylko w jednym roku. To mało?
W mojej ocenie Sony w 2021 nawet w 1/4 nie dowiozło równie dobrych gier. Nintendo także, ale to inna liga, to dodatek do normalnych sprzętów.
Plolak co pewnie jesteś zwolennikiem grania na ps 4/5 i boisz się o ten syf od Sony ? Przecierz Sony olewało PC przez wiele lat to teraz dostanie baty od MS. Mi tam nieprzeszkadza MS Store i oby Microsoft szybko zerwał umowy z Sony.
cyt: "żyjemy w ciekawych czasach." - to bardziej niepokojące niż ciekawe, tworzy się monopol na naszych oczach, a ludzie jarają się gamepassem za 4zł - jeszcze będziecie płakać.
Niestety m$ robi to co wychodzi mu najlepiej próbuje zrobić monopol w grach wysokobudzetowych.
Ryzyka są bardzo poważne dla nas graczy A to dlatego że korporacja jest z USA A oni mogą więcej.
Co powinno się zrobić ?
Na początek wystarczy stworzyć przepisy zakazujace wyłączania dostępności produktu na aktualnie dostępnych platformach w przypadku przejęć dużych podmiotów.
Jeśli tego nie wprowadzą To co zrobi m$?
1. Ogłosi że wszystkie popularne marki będą dostępne jak do tej pory.
2. Zaczeka aż proces przejęcia się uprawomocni.
3. Zablokuje dostęp wszystkich marek Activision na wszystkich innych platformach oprócz platformy m$.
4. Zaczeka aż sprawa się uciszy i dopilnuje aby żadne organy nie interesowały się i nie widziały ryzyka monopolu.
5. Kupi kolejnego dużego wydawcę
6. Rozpocznie procedurę od punktu 1.
7. Będzie powtarzał procedurę aż stanie się monopolista.
8. Wykonczy dumpingiem cenowym konkurenta.
9. Dostaniemy sztywny mało rozwojowy i bardzo drogi rynek gramingu z wszystkimi konsekwencjami monopolu.
Mi się zapaliła czerwona lampka. Kibicuje Sony oby miało więcej klientów i lepszy zysk z gamingu bo to jedyna nasza szansa.
Ależ z ciebie hipokryta :). Płaczesz tutaj nad tym że Microsoft przejmuje dużych graczy i straszysz monopolem jednocześnie pisząc że kibicujesz Sony... Czyli firmie która jest jedną z dwóch których udział w rynku gamingowym jest wyższy niż udział Microsoftu i to nawet licząc z Activision Blizzard. Tutaj się jakoś nie boisz zagrożenia monopolem, wręcz widzisz jakieś zbawienie w dalszym wzroście tego giganta...
No i kwestia gier... Płaczesz w każdym wątku jak to Microsoft ci zabiera kolejne marki i ty biedny miś nie będziesz mógł w nie grać, nie to co Sony...
A co to tam takie majaczy na horyzoncie? Oooooo, to kolejna część serii Final Fantasy, gracze Xboxowi pewnie będą się w niej świetnie bawić podobnie jak we wszystkich (singlowych) częściach od FF VII do FF XV które są na platformie dostępne. No bo przecież Sony, w przeciwieństwie do złowieszczego Microsoftu nie zabiera multiplatformowych serii z rynku, prawda?
Oooooo, i jeszcze dostaniemy remake KOTOR, jednego z największych RPG w dziejach elektronicznej rozrywki, oczywiście gra będzie szeroko dostępna na różnych platformach bo przecież jak wyżej ustaliliśmy Sony nie postępuje tak jak ten straszliwy Microsoft... czy może jednak nie?
Łotr 1 to było niesamowite barachło. Poza sceną z Vaderem film kompletnie do zapomnienia.
No, pokazał, co premiera w GamePass, to się sypie gorzej niż Windows 11...
Dlatego ja w 90% gamepassa używam na XSX, na PC właściwie tylko odpalałem małe indyki Dziecku, a dla siebie Age of Empires 4.
Po co mam się męczyć na PC i garbić przy biurku jak mogę sobie XSX odpalić, mieć jeszcze szybsze loadingi (nawet i 100x szybsze -quick resume) i TV 4K wygodnie z kanapy.
PC dzisiaj jako sprzęt do grania właścicie to zdycha, dobity przez kopaczy kryptowalut.
Dla mnie obecnie PC najwiecej służy jako odpalacz gier pod VR dla Oculus Quest 2 w trybie Airlink (mam ok 20 gier VR w tym Alyx).
Szkoda się pałować z PC jak jest lepsza (do grania) konsola.
Na PC to sobie filmy rodzinne pomontuje, coś poskanuje i zrobię rachunki i zakupy.
Kocham PC, jestem z nimi ok 30 lat, ale widzę jak zdychają przez kopaczy i nikt z tym nic nie robi, więc jest wszystkim to na rękę, ubijają PC do grania i nawet Microsoft nie dba o soft na PC.
Herr Pietrus Win 11 z kilkoma dodatkami działa poprawnie więc nie wiem gdzie ty masz problem.
DidymosGames tiaa konsole może i fajne są ale nadal brak oficialnego wsparcia dla klawiatury i myszki oraz brak 21:9 i 32:9 a dla mnie 16:9 to zbyt wąski relikt.
Jak już wykupią wszystkie firmy, zabiorą się za wykupywanie państw.
I bardzo dobrze. Sony od zawsze olewa gracza traktujac go jak dojna kwoke. Jest kolosalna roznica miedzy komfortem i jakoscia uslug miedzy M$ a Sony. Wiedza to wszyscy ktorzy kiedykolwiek przesiadali sie miedzy tymi systemami. Mimo ze od lat mam PS w domu to pamietam dokladnie jak bardzo X360 > PS3 w temacie ergonomi softu, sklepu i jakosci ofert PS+ vs Gold. Obecnie roznica jest jeszcze wieksza. Sony nie robi nic by temat nadrobic. Dopiero nagle teraz maja zamiar zmienic format plusa. Dziwnie newsy pojawily sie miesiac temu...
Kiedys przekabacil mnie naped bluray. Teraz przy Sony trzymaja mnie tylko ekskluzywy. ...ktore jak widac i tak beda predzej czy pozniej do ogrania na PC. Oj Sony Sony...
No akurat PS3 to przynajmniej mialo darmowe granie online, a ze MS wprowadzil platne granie online na X360 i sie przyjelo to teraz takze na Playstation musimy placic za mozliwosc grania online, co jest totalna kpina
Od czasu do czasu grywalem online w FIFE no i przestalem, bo nie mam zamiaru placic specjalnie za abonament, zeby od czasu do czasu zagrac sobie z kims mecz..
Dobrze, ze chociaz przypisywanie płyt do konsoli nie uszlo M$ plazem, bo bylaby totalna masakra
Biedne Sony broniło się rękoma i nogami przed wprowadzeniem opłaty za grę po sieci xD
Hej! Tak odbiegając od tematu głównego. Łatwo można znaleźć ilość sprzedanych konsol, informacje od samych producentów. Wie ktoś czy Sony lub Microsoft się chwaliło AKTYWNYMI UŻYTKOWNIKAMI swoich konsol?
Chciałbym zobaczyć takie porównanie, gdyż przy dzisiejszych wyczynach skalperów, porównywanie według "ilości sprzedanych konsol", gdzie równie dobrze połowa z nich może zalegać w magazynach, zwyczajnie nie jest miarodajne.
Game pass I ryzyko dla przyszłego rynku gier.
Na początku zaznaczę, że to chyba mój pierwszy post na forum które czytam i przeglądam regularnie. A Lipcu 2021 pierwszy raz od czasów ps one zmieniłem barwy na te zielone. Wtedy bardzo ciężko mi było zdecydować się na taki krok, ostatecznie przeważyła dostępność PS5 w tamtym czasie w stosunku do dostępności XSX (wbiłem się w moment gdzie XSX można było kupić gołą za około 2600zł). Jakże ja się teraz cieszę ze swojej decyzji. Po pierwsze jak wyżej pisałem, nie grałem nigdy na xboxach, więc masa GP + masa gier ze starszej generacji dostarczyły mi pokaźnej dawki rozrywki. Przekonanie się do PADA zajęło mi kilka godzin, czyli zdumiewająco mało jak na to czego się spodziewałem. Uważam, że SONY jeszcze wyjdzie na prostą, za rok lub dwa lata gry ze stajni SONY będą tymi najlepszymi wśród konsolowych, które dopiero wtedy wprowadzą gry w nową generację wraz z dostępnością konsol (i wtedy myślę, że się przesiądę znów na SONY). Ale to co odwalają Japończycy do tej pory, po półtorej roku od premiery to jest jakiś dramat, brak gier o ogrania, brak rywala GP, PS plus z takimi dnami z miesiąca na miesiąc... Aż się micha cieszy że człowiek się zdecydował na taki krok pół roku temu. Każdemu polecam. Na tą chwile, oprócz wyżej wymienionych plusów i minusów za XSX przemawiają takie rzeczy jak: Quick Resume (nie do przecenienia), pady na baterię (akumulatorki i stacja robią robotę niesamowicie - z początku uważałem to za wielką wadę, ale za 160zł mamy stacje plus zestaw AKU - jeden Pad się ładuje, drugim gram, żadnych kabli do ładowania). Jeżeli chodzi o PS5, szkoda mi tego że nie dane mi jest na ten moment przetestować padów od SONY bo tam przeskok jakości był na pewno większy niż w XB (triggery) a zawsze byłem fanem padów z Azji. :) Ot moje wypociny :)
