Witajcie, mam dwa komputery, jednen z R5 5600X, a drugi z Phenomem II X6 1075T. Wylicytowałem kartę graficzną i mam kilka dni na jej przetestowanie. Niestety niczego nie można być pewnym i mimo zapewnień sprzedającego o jej 100% sprawności, podchodzę do tego z rezerwą. Nie wiem czy testować go w kompie z Phenomem czy lepiej z Ryzenem. Boje się że niesprawna karta może uszkodzić mój komputer "daily", czy jest taka możliwość? Może lepiej przetestuje się, czytaj wyciśnie siódme poty, na Ryzenie, czy źle myślę? Nie chcę robić sobie bałaganu w sterownikach w komputerze z Ryśkiem, słusznie się tego obawiam? A może wrzucić tę kartę po prostu do komputera z Phenomem, testować tam i nic nie kombinować. Pozdrawiam i proszę o opinie.
Testowal bym tam gdzie jej cel. Nie do drogiej maszyny. Bo i po co.
Chyba że jakiś konieczny test.
W 5600X. Cpu nie bedzie waskim gardlem i bedzie z gpu wyciskac max. Pytanie jaka to karta bo moze sie okazac, ze ten x6 tez wyciska ja na 100%.
ps. No i pozniej w doecelowym, zeby wiedziec czy kombatybilna z reszta flakow. Co do sterow to DDU i nie ma problemow z zasmiecaniem windy. Tez mozna zrobic obraz systemu przed i przywrocic po kombinacjach. Oczywiscie nie windosowe rozwiazania. Polecam darmowy Macrium do robienia backupow.
Będzie Phenom wyciskał ją na 100%, bo z kalkulatora bottlenecka nie wiele rozumiem?
W jakim celu kupujesz używaną kartę, skoro potem boisz się ją przetestować ? Jak masz za dużo kasy na koncie to podam ci mój nr konta :)
Taka tam moja mała fanaberia. A tak serio to znajdę jakieś zastosowanie do kompa z Phenomem.
Nigdy nie będziesz miał pewności w 100%. Raz kupiłem nowy markowy zasilacz z certyfikatem gold a na drugi dzień spalił wentylatory na również nowej karcie graficznej. Zabierz to do jakiegoś serwisu, niech sprawdzą napięcia i zrobią test wydajnościowy.