Podanie o pracę współzałożyciela Apple sprzedane za 1,2 miliona złotych
Czyli jak ulokować pieniądze jeżeli komuś znudziło się już trzymanie ich w złocie lub uważa je za mało "atrakcyjne". Będzie przypał, jeżeli kiedyś wybuchnie jakaś seks afera z Jobsem i wartość pamiątek "po nim" poszybuje w dół.
kolejna spekulacja jak same krypto-waluty... a te osiągneły poziom absurdu i niszczą rynek konsumencki... pół biedy jeśli chodzi o portfel ale fakt że taki bezsens przyspiesza ekologiczną katastrofe zakrawa na ponury żart. Powinni tego wszedzie zakać!
Nie zaprzeczę, iż jest to ciekawa wiadomość, ale trochę zastanawia mnie sens słuszności licytowania się o pewne przedmioty czy to fizyczne, czy cyfrowe i ich wysoka wartość na tego typu aukcjach. Rozumiem, że kolekcjonerzy chcą posiadać coś wyjątkowego i związanego z wybitnymi osobistościami lub dziełami naszej kultury, ale patrząc na tego typu aukcje zastanawia mnie czy, aby ingerowanie coraz to większych kwot pieniężnych w takowe przedmioty nie jest, aby jednym wielkim szaleństwem. Chociaż z drugiej strony, bardzo mi osobiście zależy, aby popularność i sława redaktorów TVGry znacząco wzrosła a także nie mogę zaprzeczyć, że chętnie bym zobaczył jak ludzie na polskich aukcjach prześcigają się w licytowaniu przedmiotów należących wcześniej do Heda, Gambrinusa, Pana Mateusza, Arasza, Jordana, Fanggottena, Elessara, Julki czy Kacpra Pitali i Lipskiego. Przyznaję, że nie tylko mogłoby to wyglądać zabawnie, ale też niezwykle interesująco.
z jednej strony "wizjoner" ale podobno "jako człowiek" był szmaciarzem, prawda to?
Szczerze to zadziwia mnie to że ktoś za takie "coś" jest w stanie tyle zapłacić. To chyba podpada pod jakieś zboczenie, bo jak dla mnie to trzeba być niespełna rozumu żeby w takie coś wybulić tyle pieniędzy.
n/c