Cooler Master proponuje wibrujący fotel gamingowy za 8000 zł
Osobiście, jak gram, czy oglądam film, to chcę się wyluzować i mieć święty spokój, a tutaj jeszcze coś by mną trzęsło i to za 8000 zł :< Zostanę przy moim Markusie z Ikei.
Jedyne sensowne zastosowanie takiego fotela to symulatory.
Ale da się żyć bez tego. To nie jest "musisz mieć". ;)
Grasz na takim fotelu np. w Dirt Rally, wypadasz z trasy podczas wyścigu, a fotel zrzuca ciebie na podłogę. To byłaby prawdziwa immersja.
Grasz na takim fotelu np. w Dirt Rally, wypadasz z trasy podczas wyścigu, a fotel zrzuca ciebie na podłogę. To byłaby prawdziwa immersja.
W sumie to coś takiego, może bez wyrzucania, już jest. Różnorakie motionrigi, albo coś co się zwie buttkicker.
Ale da się żyć bez tego. To nie jest "musisz mieć". ;)
Nie jest, to na razie tylko zabawka dla ludzi którzy chcą maksymalną immersję.
Po przeczytaniu tytułu zacząłem się zastanawiać czy, aby te fotele miały na pewno być dla graczy ze względu na ich funkcje. Niemniej, jeśli osobiście miałbym przynajmniej 7500 zł lub 11 500 złotych i wolną rękę w wyborze na co chce je przeznaczyć tak osobiście te 7500 złotych wolałbym przeznaczyć na trzy, najnowsze konsole lub naprawdę porządny komputer (rzecz jasna nie przeznaczył bym ich od razu w takiej sytuacji jaka teraz panuje tylko w momencie, kiedy wróciłaby ona w pełni do normy) a 11 500 złotych zdecydowanie wolałbym odłożyć do pieniędzy zbieranych albo na samochód albo na mieszkanie, bo wydawać takie kwoty na fotel, który bardzo szybko trzeba by było wymienić lub daną tylko jego daną część to jawny szczyt lekkomyślności a takie kwoty piechotą nie chodzą.
* Ciekawe czy w cenie świetnie wyposażonego komputera Cooler Master dorzuci kilka swoich wentylatorów – przydałyby się w te letnie upały… — Komentarz jak najbardziej w punkt.
Popieram. Dodam od siebie, że fotel z upływem czasu się zużywa i zepsuje, a wtedy całe pieniędzy są wyrzucone w błoto. Szkoda mi 8000 zł na coś takiego.
Natomiast komputery i konsoli są o wiele trwalsze.
Jesli ktos wydaje tyle pieniedzy na fotel to watpie zeby mial problemy z mieszkanie lub samochodem...
Proponuje fotel, który zacznie wibrować podczas rozgrywki lub oglądania filmu.
Nagle każda streamerka będzie miała taki fotel - dla komfortu... oczywiście.
Ludzie uderzcie się w głowę jeden z drugim, zdrowiej dla was i wygodniej będzie jak za cene jakiegos bieda Diabloska kupicie fotel biurowy.
Najtańsze platformy ruchu do gier wyścigowych kosztują w granicach 10-13k zł, a do tego trzeba dokupić siedzenie. Pytanie jak to się porównuje do takiego np Next Level Racing motion platform. Zobaczymy jak wypadną testy, jestem potencjalnie zainteresowany, ale nie nastawiam się.
Kazdy wydaje na co chce. Dla jednych super samochod to glupia inwestycja dla drugich wibrujacy fotel to glupia inweestycja. Chociaz mysle, ze ludzie kupujacy takie fotele nie maja problemow z pieniedzmi :)
Wibrujące sex zabawki są za kilkadziesiąt, kilkaset złotych, to można przyoszczędzić.
No z ust mnie to wyjąłeś.
czyli jak w grze cię porazi prąd to na fotelu też cię porazi :)
a zapewne jak wpadniesz w dziurę to fotel cię wciągnie :) ahahah