Forum: Jacek Wilk. Pożyteczny

Jacek Wilk. Pożyteczny

Wilk na mikrofonie, w głowie się nie mieści.
http://www.youtube.com/watch?v=MpbmCz_o1yA

*****************************************************

Czy wiesz, czemu Wilk tak szura w księżycową noc?Jacek Wilk uchodzi za merytoryczną podporę Konfederacji. Wzorem Krzysztofa Bosaka studiował 9 kierunków, ale dla odmiany któreś z nich ukończył. Prawnik, ekonomista, biznesmen. Czego chcieć więcej?Już wy dobrze wiecie czego.Jak przykładny konfederata Jacek jest człowiekiem pobożnym. Jest to oczywiście pobożność prawicowa, gdzie Bóg służy za pałkę do lania po łbach bezbożników. Jacek nie ukrywa, że uważa ateistów za zakałę ludzkości oraz zagrożenie dla cywilizacji.

Ateiści potrafią tylko mordować, rabować i niszczyć. Nie potrafią niczego zbudować, potrafią tylko negować.

Ateiści zgładzili grubo ponad 100 mld ludzi, bo jedynym sensem życia są dla nich zwierzęce instynkty.

Ateizm jest dziwną antyludzką odmianą głupoty, ponieważ tylko wiara zna odpowiedź na pytania o dobro, piękno i sumienie.

Ateiści jak ognia boją się pytań: jaki jest sens życia i kto dał prawa natury rządzące światem? Jest tylko jedna pewna rzecz: że Bóg istnieje i jest konieczny do zaistnienia świata.

Na istnienie Boga jest masa logicznych dowodów.

Dlaczego lewactwo tak bardzo chce zakazać ludziom chodzenia do kościoła? Bo chce rządzić ludźmi za pomocą strachu, który odbiera rozum. Wiara zabiera strach; w kościele przestajesz się bać, dzięki czemu myślisz racjonalnie.

Warto być praktykującym katolikiem – nic nie tracisz, wszystko zyskujesz. Ale to nie jest wiara dla cieniasów. Trzeba być twardym, a nie miękką fają.

Jacek jest twardą fają i z heretykami się nie pieści. Tak jak Sławek Mentzen, Grzegorz Braun i reszta polskiej patokonserwy podpisał się pod Konfederacją Gietrzwałdzką. To taki bekowy dokument, gdzie mowa m.in. o dążeniu do Wielkiej Polski Katolickiej, która ma pomóc w osiąganiuprzez Polaków życia wiecznego.

Nie był to jedyny raz, kiedy Jacek przekonywał innych o swojej hardości. Idolka Wilka, Margatet Tchatcher, powiedział kiedyś, że być wpływowym to jak być damą – jeśli musisz mówić ludziom, że nią jesteś, to znaczy, że nią nie jesteś. Obawiam się, że to samo dotyczy bycia madafakierem. Jeśli nim jesteś, to nie musisz tego ciągle powtarzać. Ale jeśli na tym punkcie kompleksy, to na każdym kroku będziesz się kreować na gieroja.

I tak przykładowo Jacek stwierdził niedawno, że Konfederacja jest jedyną męską partią w Polsce, a męskość to... Aby podkreślić swoją samczosć Jacek nazywa prawa człowieka lewackimi bzdurami. Powtarza za Korwin, że trzeba zabić, kurwa, tych ludzi oraz że lekarstwem na rząd PiS-u jest ołów. Ach, męski, twardy, bezlitosny… ale to nie wszystko! Wilk to także bożyszcze kobiet! Jak bowiem powiedział

konserwatywni liberałowie mają zawsze ogromne powodzenie wśród kobiet jako najlepsi kandydaci na męża - samodzielni, zaradni, pracowici, przedsiębiorczy, rodzinni i mający dobrze poukładane w głowie. A do tego z szarmanckim podejściem do kobiet.

To prawda, że konserwatywny liberałowie są bardzo prorodzinni. Taki Korwin ceni rodzinę tak mocno, że aż założył sobie dwie. A szarmanckie podejście do kobiet? Tego też nie da się odmówić Wilkowi. W swoich tłiterowych podbojach wspina się na wyżyny dżentelmenerii.
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_1605478597CjDor4SZKUbqNpWBn57HOw.jpg
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_1605474168Wtd7o0HXHnNF7InSElSgma.jpg
https://www.wykop.pl/wpis/53990729/koroluk-mam-cos-na-wilka-%CA%96-zobacz-tez-te-konto-ht/
https://www.wykop.pl/wpis/53160219/bekazprawakow-bekazlewactwa-bekazpisu-spermiarzale/
O NIE, TO SPERMIAGE

Nie wiem, czy zauważyliście, ale ci wszyscy łonabi twardziele pomstujący na chłoptasiów w rurkach mają jedną wspólną cechę. Sentyment do wschodnich satrapów. Putin, Łukaszenka, Chińska Partii Komunistyczna – jeśli wprost nie wzdychają do tych łajdaków, to przynajmniej usprawiedliwiają. Nie inaczej jest z naszym wilczym samcem alfa.

Pamiętacie referendum na Krymie w 2004? Odbyło się ono po agresji Rosji na Ukrainę. Przeprowadzono je pod lufami karabinów. Nie dopuszczono niezależnych obserwatorów. Urny były szklane, aby ludzie Putina widzieli, czy na pewno wszyscy głosują na słuszne opcje. W lokalach wyborczych były instrukcje, jak głosować za przyłączeniem Krymu do Rosji. Ordynarnie fałszowano wyniki i w takim Sewastopolu frekwencja wyniosła 123%. I można tak jeszcze długo – w każdym razie referendum było farsą i nie jest uznawane na arenie międzynarodowej.

Jest jednak uznawane przez Jacka Wilka.

Co do Krymu: po ukraińskim bezhołowiu wcale się nie dziwię że ogromna większość mieszkańców zagłosowała za przejściem do FdR”.

Nie dość, że Wilk wierzy w sfałszowane wybory, to jeszcze je autoryzuje za pomocą zagranicznych wojaży. W 2018 uczestniczył w Jałtańskim Forum Ekonomicznym na okupowanym Krymie. Rosjanie organizują forum głównie dla celów propagandowych. Wizyty przedstawicieli obcych państw interpretują jako dowód uznania Krymu za cześć Federacji Rosyjskiej. No i kiedy Wilk był na Krymie, to udzielił wywiadu putinowskiej gadzinówce Sputnik.

Wilk także spotykał (spotkał?) się z Marine Le Pen, francuską polityczką stojącą na czele skrajnie prawicowej partii Zjednoczenie Narodowe. Le Pen nazwała Putina obrońcą chrześcijańskiego dziedzictwa europejskiej cywilizacji i cała jej partia uchodzi za piątą kolumnę Kremla. Całkiem im się to opłaca - w 2014 dostali 9 milionów euro pożyczki od rosyjskiego banku.

Mało? Wilk także zaprosił do sejmu przedstawicieli faszyzującej partii Alternatywa dla Niemiec. Wiecie, to ta partia, której rzecznik powiedział, że zaproszenie większej liczby imigrantów to nie problem, bo zawsze ich potem można zagazować. Albo której wiceszef, Alexander gauland, powiedział, że Niemcy powinni być dumni z osiągnięć Wehrmachtu. Albo której szef z jednej frakcji, Björn Höcke, nazwał pomnik upamiętniający ofiary Holocaustu pomnikiem hańby, bo kultywuje mentalność pokonanego narodu. Albo której jeden z deputowanych, Kay Nerstheimer, rozsyłał film obwiniający Polskę o wybuch drugiej wojny światowej. Albo której kandydatka, Elena Room, rozsyłała zdjęcie akwarelisty podpisane: "Adolf, proszę wróć! Niemcy potrzebują Cię! i "Tęsknimy od 1945".

No więc Wilk zaprosił do sejmu przedstawicieli Alternatywy dla Niemiec, i to tych z jej skrajnego skrzydła. Był tam np. Andreas Kalbitz, który nazwał plany wzmocnienia wschodniej flanki NATO prowokowaniem Rosji. Dziennikarz oko.press, Adam Traczyk, poprosił Wilka o komentarz, na co ten odpowiedział z konfederackim wdziękiem:

Wie Pan po czym poznaję idiotów z różnych stron sceny politycznej, którym brak argumentów? Ci z lewej strony nazywają Cię »faszystą«, a Ci z prawej – „ruskim agentem”. Tak czy tak, takie »argumenty« kończą rozmowę – nie ma sensu rozmawiać z głupkiem.

I to powiedziawszy, zablokował Traczyka.
Mimo wszystko Wilk chyba nigdy otwarcie nie wzdychał do Putina. W tym specjalizuje się Korwin, który bez ogródek mówi, że większość polityków nie dorasta Putinowi do pięt, jest on bardzo dobrym prezydentem Rosji i byłby dobrym prezydentem Polski. W Konfederacji jest podział obowiązków. Od robienia dobrze Putinowi jest Korwin, a Wilka oddelegowano na odcinek lizania stópek Łukaszence.

Rok temu na Białorusi wybuchły protesty na tle wyborów prezydenckich. Łukaszenka wsadzał do wiezienia opozycyjnych kandydatów, fałszował wyniki, no i po prostu był Łukaszenką. Demonstrantów aresztowano, pałowano i torturowano w milicyjnych matniach. Jacek od początku trzymał stronę tyrana i wyrażał się z pogardą o protestujących.

Na szczęście nie ma już czego wspierać. Bardzo słabo ten majdanek wypadł tfu, demokratom

> - NO I PO ZABAWIE Można już przestać się podniecać "demokracją" i "prawami człowieka" na Białorusi i spokojnie wrócić do grilowania.
Wilk widział Łukaszenkę jako gwarant białoruskiej państwowości.

Łukaszenka jest gwarantem białoruskiej państwowości -ogromna większość Białorusinów zawsze chciała przyłączenia do Rosji.

Wilk oczywiście łże. Polski Instytutu Spraw Międzynarodowych przytacza sondaż Białoruskiej Pracowni Analitycznej z grudnia 2019 i 75% respondentów opowiedziało się za pozostaniem niezależnym państwem.

A co do Łukaszenki jako gwaranta niepodległości... Białoruś dzięki działaniom Baćki jest już w dużej mierze podległa Rosji. W 2000 powstało Państwo Związkowe Rosji i Białorusi. W ramach porozumień integracyjnych podporządkowano białoruskie wojska rosyjskiemu dowództwu. Rosja kawałek po kawałku zagarnia białoruską gospodarkę. W 2011 Gazprom przejął 100% akcji białoruskiego koncernu Biełtransgaz, który jest właścicielem gazociągów biegnących przez Białoruś. Rosja kontroluje 25% sektora bankowego Białorusi. Gospodarka Białorusi od lat opiera się głównie na rosyjskich subsydiach. Chodzi tu zarówno o bezpośrednie dotacje, jak i preferencyjne ceny gazu oraz bezcłową ropę.

Na dodatek Łukaszenka przez lata walczył u siebie z białoruskim językiem. Oficjalnym językiem w mediach, administracji państwowej i na uczelniach był rosyjski. Białoruski był wypierany z przestrzeni publicznej. Baćka zmienił kurs dopiero po aneksji Krymu i język białoruski powoli wraca na salony.
Choć Łukaszenka sprzeciwia się pełnej aneksji, to stoi raczej w rozkroku z jedną nogą na Kremlu.

Kłopoty wewnętrzne wynikające z autorytarnego stylu rządzenia mogą go zmusić do pogłębiania integracji z Rosją. Nazywanie go gwarantem państwowości Białorusi, w przeciwieństwie do przedstawicieli opozycji demokratycznej, która mogłaby obrać kurs na zachód, to kretynizm.

W swoich umizgach do Łukaszenki Wilk ociera się niekiedy o szaleństwo. Ktoś mu na fejsbuku zwrócił uwagę, że Łukaszenka to gwarant tego, że Białoruś w stosunku do Rosji będzie miała taki status, jaki miała PRL do ZSRR. Co na to Wilk?

Dobra uwaga. PRL była państwem suwerennym, a III RP pod okupację UE już nie

Tę myśl Wilk rozwinął gdzie indziej:

1. PRL nie płaciła ZSRR stałego haraczu (składka członkowska),
2. W Moskwie nie przyjmowano dyrektyw i rozporządzeń, które wchodziłyby w życie i obowiązywały w PRL,
3. W Moskwie nie było sądu, który byłby sądem ponad polskimi sądami (jak TSUE).

I nawet kuce od libertarian zwrócili mu uwagę, że bredzi, bo musieliśmy matuszce przesyłać Rosji surowce, Moskwa mianowała nam sekretarzy, no i w ogóle z czym do ludzi.Ktoś Jackowi powiedział, że popiera dyktatora. Co na to Wilk?

A wie pan, że na Białorusi łatwiej się prowadzi działalność gospodarczą niż w Polsce?

To fajnie, że łatwość założenia firmy jest jedynym miernikiem wolności, ważniejszym niż to, czy władca zabija przeciwników politycznych. Ale nawet w tym punkcie Wilk kłamie. Według rankingu easy od doing business Polska jest 9 oczek wyżej niż Białoruś i nigdy nie była niżej.Kiedy ktoś mu zwrócił uwagę, że Białoruś nie ma nic wspólnego z wolnym rynkiem, to odparł:

Proszę porównać choćby system podatkowy w Polsce i Białorusi

I faktycznie, w Białorusi podatki to 25% ichniego PKB, a u nas 34%. Tylko Wilk najwidoczniej nie rozumie, że kiedy gospodarka jest w rękach państwa, to nie ma potrzeby nakładania wysokich podatków. Białoruś specjalnie nie przeszła transformacji ustrojowej. Państwowy sektor zatrudnia tam od 57 do 82% siły roboczej. Państwo generuje też od 48% do 75% PKB. Te dolne widełki to są szacunki Belstatu, czyli białoruskiego GUS-u, która ma niską wiarygodność. Te górne widełki to prawdopodobnie bliższe prawdzie szacunki niezależne. Także białoruskie rolnictwo opiera się na kolchozach.

Według indeksu wolności ekonomicznej – która ma swoje wady, ale o tym kiedy indziej – Białoruś jest na 95 miejscu na świecie. Polska jest na 41. Wolnorynkowiec zachwycający się Białorusią to jest jakieś nieśmieszny żart.

W związku z miękką polityką Łukaszenki ws. pandemii Wilk powiedział, że na Białorusi jest najwięcej wolności w Europie.
Według Wilka Baćka to porządny dyktator z jajami, który w temacie pandemii sprawdza się lepiej niż banda demokratycznych tchórzy. Zalinkował tu do wypowiedzi Łukaszenki, którą nazywa wyjątkowo rigczową. Posłuchajcie fragmentów tej rigczowej wypowiedzi.
Tak więc rigcz to rady, by zabić wirusa wódką i pojeździć traktorem.

Baćka sprzeciwiał się restrykcjom nie dlatego, że był konfederackim trolnościowcem. Od stycznia 2019 na Białorusi trwała recesja i Łukaszenka się bał, że gospodarka z tektury całkowicie się zawali. Nie było ich stać na lockdown, więc złożyli ludzkie życie na ołtarzu PKB. Zresztą i tak potem wprowadzili nakaz noszenia maseczek, przestrzegania zasad społecznego dystansu oraz zamknęli granice. Nie wiadomo, ilu ludzi zginęło z powodu wirusa, bo białoruskie urzędy fałszują statystyki. Belsat przytacza wypowiedź dyrektora działu badań organizacji Centr EAST, według którego:

Nasz kraj może radzić sobie z pandemią najgorzej w Europie, a możliwe, że i na świecie – podkreślił.

Niezależny portal Mediazone podaje niższe wartości, ale dalej znacznie wyższe niż fikcja białoruskich urzędów.
Wirus to ostatnio konik Wilka. Trzeba przyznać, że odnalazł się w nowej rzeczywistości. Wydał dwie książki związane z pandemią.

Legalne sposoby na nielegalne szczepionki. Analiza prawna obowiązku szczepień w Polsce,
Jak zrzucić kaganiec? Obrona przed mandatami za brak maseczki

Oczywiście książki się same nie sprzedadzą, potrzebny jest marketing. Za dział marketingu robi Wilkowi jego własnego konta na tłiterze, gdzie hurtowo produkuje foliarskie głupoty.
Pandemia? Wystarczy wyłączyć telewizor i zniknie.
Straciłeś węch? Nie przejmuj się, za parę dni odzyskasz i po strachu.
Choroby bezobjawowa? Nie wierzę w takie coś. Cukrzyca, jaskra? Nie słyszałem.
Testy RT-PCR? Do wyrzucenia, 80-90% wyników jest błędnych.
Najdalej odjechał w temacie szczepionek. Kiedy ktoś go nazwał proepidemikiem, odparł buńczucznie:

Ma Pan na myśli epidemie raka, alergii, uczulen, alergii i autyzmu wśród coraz młodszych dzieci (w ostatniej dekadzie wzrost o kilkaset procent - tak się dziwnie składa, że w tym czasie wzrosła też skokowo liczba szczepień)??

Tak, Wilk sugeruje związek szczepionek z autyzmem, rakiem i innymi chorobami. Związek oczywiście wielokrotnie obalony w badaniach. Andrew Wakefield, od którego wziął się mit szczepionek wywołujących autyzm, sfałszował swoją pracę i odebrano mu uprawnienia lekarskie.

Wilk wątpi też w skuteczność szczepionek na kowid, no bo – główkuje - skoro 90% zakażonych przechodzi chorobę bezozbjawowo lub bardzo łagodnie, a i sama szczepionka ma mieć skuteczność w okolicach 90%, to znaczy, że po szczepieniu mam identyczne ryzyko zachorowania jak bez szczepienia! Wścibski prawnik wykrył spisek BigPharmy, lekarze go nienawidzą! Bo na pewno skuteczność szczepionek nie odnosi się do tych 10%, którzy przeszliby chorobę z objawami.

Akcję masowych szczepień Wilk nazywa eksperymentem medycznym! Udostępnia obrazek podpisany Impfen match Frei, czym pluje na groby ofiar Holocaustu. Epatuje przypadkiem pielęgniarki z USA, która zemdlała po szczepionce. Na poparcie swojego stanowiska przytacza takie autorytety medyczne, jak Edyta Górniak.

Wreszcie zapytuje: skoro szczepionki są dobre, to po co ta cała kampania szczepienna?

No kurde, Wilk, chyba po to, by odpór antynaukowej propagandzie takich mózgów jak ty. Ale to tylko taka moja hipoteza.

Oczywiście nie tylko w przypadku szczepionek Wilk rozmija się z nauką. Jacek wstawił kiedyś grafikę porównującą PiS do Konfederacji. Konfederacja różniła się w takich punktach, jak GMO oraz 5G – i Wilk uznał to za zaletę, mimo że to zupełnie bezpieczne technologie. I tak to właśnie wygląda, wszystko jasne dla Polaka.

Wilk odrzuca także antropogeniczne ocieplenie klimatu. Nazywa je religią i dziwuje się, jak można wierzyć, że CO2 powoduje ocieplenie.Przejdę do podsumowania. Jacek Wilk reprezentuje wszystko, co najgorsze w skrajnej prawicy. Powiela klemlowską propagandę, sieje pseudonaukę, pluje na ateistów i chciałby zabić, kurwa, tych ludzi.

Czy jest ktoś normalny w tej partii? Często słyszę, że Artur Dziambor. No więc śpieszę donieść, że Dziambor... forsował Wilka na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich.

I dlatego, drogi Arturze, idziesz jako następny.

Spis źródeł: https://pastebin.com/RsrLvzGT

Swoją drogą te wszystkie wpisy to nie są czasem przeklejki z wykopu?

Wilka jeszcze niedawno w miarę szanowałem ale jest szurem jak każdy konfederata. Ostatnio zaczął pieprzyć by unikać spisu powszechnego.... No kretyn.

Ktoś pisał o Dziamborze. Chyba ostatni konfederata który mnie nie irytuje.

Piękne są te wątki. Nie dość, że gruba, merytoryczna orka pocztu kuców polskich, to jeszcze rozdzierający ból dupska lokalnych, forumowych patoprawiczków.

Uroczy jest ten płacz, przy jednoczesnej niemocy do podjęcia kontrargumentów. No chyba, że krzyk o lewakach bez wartości jest kontrargumentem

Odpierdala mu już na maksa. Chyba chce zastąpić Korwina.