Tak jak wyżej, jak się nazywał, albo link o drazu, bo nie mogę go znaleźć, nazwy nie pamiętam, w googlu też nie znalazłem. A i oczywiście nie wiem czy on był o maturach, bo nawet do jednej czwartej nie dotarłem.
Szczerze mówiąc nie wiem. Przecztałem początek i to raczej to. Ale wydawało mi, że było conajmniej dziesięć raz dłuższe. Jeżeli nie napisałeś niczego podobnego, no to w takim razie, o to mi chodziło, dzięki.
Zaświadczenie o uczestnictwie w korespondencyjnych kursach ogólnokształcących. (dawniej Matura).
Kurde pamiętam ten wątek. Bardzo przyjemnie się to czytało.