Witam,
Już od dłuższego czasu mam problem z komputerem/monitorem.
Otóż, gdy korzystam z komputera (stacjonarnego) wszystko działa i nagle monitor sam się wyłącza.
Jest to losowe, gdyż raz siedzę dwie godziny i się nie wyłącza, a raz, że siedzę pierwsze 10 minut i potrafi się wyłączyć.
Bardziej opisze problem:
Monitor wyłącza się na dłuższy okres czasy. Czasami pomaga poczekanie 10s, czasami odł/podł HDMI na nowo, lub też reset komputera.
Ktoś z was wie co to może być i jak rozwiązać ten problem?
Obstawiam na BIOS.
Thanks from Mountain :''))) :D
BIOS - to absolutnie spudlowany strzal w ciemno. NIC na to nie wskazuje. Po pierwsze sprawdzilbym czy to samo dzieje sie na innym monitorze - jezeli tak to podmienilbym karte graficzna. Oczywiscie wymienilbym tez przewod je laczacy.
Zacznij od sprawdzenia na innym kablu hdmi.
Potem, jeśli masz możliwość, to podłącz inny monitor.
Na koniec karta :)
Wczoraj pojawiło się jeszcze inne zjawisko, a mianowicie używając komputera ekran ściął się i nic nie dało się zrobić ani ruszyć myszką, ani alt + f4, ani menedżer zadań. Żaden skrót nie działał. Musiałem zrobić restart i wtedy działał, ale na pierwsze 10s i znów to samo. Dopiero, gdy odciąłem całkowicie zasilanie i ponownie uruchomiłem, wtedy działało na 30 min i znów ta sama "zabawa". Co to może być?
Sprawdziłbym kartę graficzną, w domowych warunkach najlepiej by było podmienić na inną. To samo z RAMem, podmienić slotami lub spróbować z jedną kością. Napisz dokładną specyfikację tego komputera + jaką masz wersję BIOS.