Google Stadia wini Microsoft i ZeniMax o zamknięcie swoich wewnętrznych studiów
Tytuł tego newsa zasługuje na jakąś nagrodę w kategorii najgłupsza parafraza lub podobne. W tytule "wini", kilka linijek niżej "mogło być" a w całym newsie, ŻADNEGO cytatu czy informacji z oficjalnego źródła. Dla takich newsów mam ochotę skasować tą stronę z szybkiego wybierania.
Tak!
Przez MS i wykupienie ZeniMax uderzylem się w palca u nogi, co poskutkowalo pogorszeniem wzroku o dwa dioptrie u żony mojego sąsiada...
Taki sam sens ma ten news.
Ajj, zły ten Microsoft :)
Jak już wybierać to oczywiście, że Microsoft jest najlepszym wyborem dla Bethesdy w porównaniu do Google.
Ale kto wierzy w te bajki, google nawet nie zaczęło robić gier, a już zamknęli, bo koszty? Przecież to brzmi śmiesznie, google nie wie ile kosztuje robienie gier?
To jest tak absurdalny kłamliwy powód, że szkoda gadać, prawdziwego wam nie zdradzą.
Nawet tego nie zdradzili, tytuł tego newsa nie ma nic wspólnego z rzeczywistością i jest czystym wymysłem jego autora.
Prawdziwy jest taki że prawie nikt nie kupuje u nich gier bo google zachowuje się jakby się nie mogło zdecydować czy zamknąć całą usługę za tydzień czy utrzymywać latami
Bardziej można odnieść wrażenie, że zwyczajnie tworzenie gier przerosło firmę Google, której szefostwo wolało obwiniać innych zamiast dostrzec winę w swoich działaniach.
To nie jest tak że posterboyem Stadii był między innymi Doom Eternal? Google być może obawiał się wycofania gier Zenimaxu z platformy, a wtedy kilka rubryczek w excelu mogło się poprzestawiać za bardzo na niekorzyść dalszej inwestycji.