Elon Musk oferuje 100 milionów dolarów za proekologiczną technologię
Coś ostatnio dużo tego podstawionego słupa, agenta CIA w waszych newsach.
No chyba, że ktoś wierzy, że koleś przyleciał z RPA do USA i spełnił swój amerykański sen będą najbogatszym człowiekiem na ziemi, gdyby był niezależny i był wolnym strzelcem to już dawno by został odstrzelony choćby za te zabawkowe autka które niby robi na prąd.
USA potrzebuje korporacji bo tam roluja inflację i dług dzięki czemu mogą się zadluzac bez konsekwencji a im więcej długu tym więcej urosną te korporacje tzn licząc wzrost = cena akcji. Bo oczywiście gdyby było sprawdzam to by się okazało że to tyko teoretycznie bogactwo.
Ten Elon agent musi być geniuszem, skoro zaplanował ogrom porażek jakie występowały podczas prac nad jego rakietami, tylko po to by ludzie to łyknęli. Ale to jest nic, najgorsze są światowe rządy, które ukrywają prawdę o płaskiej ziemi, a Armstrong był co najwyżej w studiu Kubricka, a nie na księżycu. Dobrze gadam
Tak dobrze gadasz, a to wszystko przypadki ---->
https://www.youtube.com/watch?v=VXcYMvzZ7jk&feature=emb_title
TaksowkarzPL Elon NIE jest agentem. ale ty masz bana na Wikipedie ale brak bana dla forów dla szurów. W woli przypomnienia ,,Elon Musk pochodzi z Afryki Południowej. Urodził się i wychował w stołecznej Pretorii w mieszanej narodowościowo białej rodzinie. Jego ojciec, inżynier Errol Musk, jest rodowitym Afrykanerem, natomiast matka, modelka i dietetyczka Maye Musk jest Południowoafrykanką urodzoną w Kanadzie.
Elon mając 10 lat dostał pierwszy komputer i nauczył się programować[5]. Mając 12 lat sprzedał swój pierwszy program – grę komputerową Blastar za około 500 USD[5].
Jako nastolatek uczęszczał do Pretoria Boys High School, którą ukończył w wieku 17 lat. Krótko później, częściowo z chęci uniknięcia obowiązkowej służby wojskowej w Południowoafrykańskich Siłach Obronnych (SADF), opuścił rodzime RPA i wyemigrował do Kanady, gdzie mieszkała rodzina jego matki[5]. Planował przeniesienie się do USA[6][7].
W Kanadzie pracował u kuzyna na farmie w Swift Current, przy czyszczeniu kotłów w tartaku w Kolumbii Brytyjskiej i przy wyrębie lasów. Po dwóch latach przeniósł się do Toronto i pracował w dziale IT w banku, aplikując jednocześnie do Queen’s University. Opuścił Kanadę w 1992 roku po uzyskaniu stypendium na University of Pennsylvania. Tam uzyskał tytuł licencjata w dziedzinie ekonomii na wydziale Wharton Business School, po czym studiował tam jeszcze rok uzyskując tytuł licencjata w dziedzinie fizyki[8]. Elon Reeve Musk wym. /'i:l?n 'm?sk/ (ur. 28 czerwca 1971 w Pretorii) – amerykański przedsiębiorca i filantrop, założyciel lub współzałożyciel przedsiębiorstw PayPal, SpaceX, Tesla, Neuralink i Boring Company?Informacje powiązane z artykułem „The Boring Company” w Wikidanych pochodzący z Afryki Południowej (posiada obywatelstwo południowoafrykańskie, kanadyjskie oraz amerykańskie). Obecnie jest dyrektorem generalnym i technicznym w SpaceX, dyrektorem generalnym i głównym architektem w Tesla Inc. Według stanu na styczeń 2021 jego majątek wynosi 188,5 mld USD (Bloomberg), 189,7 mld USD (Forbes), a Musk zajmuje 1. pozycję na liście najbogatszych ludzi świata według magazynu „Forbes”[1][4].' także
Ty serio myślisz że gdyby był agentem to znalazłbyś taką informację na wikipedii? xDD
A Bill Gates stworzył Windowsa w garażu.
Lepiej niech te 100 baniek zainwestuje w rakietę i jak dojdzie do katastrofy ekologicznej to będziemy oglądać jak wystrzeliwuje się z rodziną w kosmos.
A pomyśleć, że można by wziąć się za siebie, wziąć się do roboty (o ile jest się jeszcze młodym), poogarniać przez te 40 lat wszystko pod hajs, a za 40 lat na emeryturce pewnie już będzie można śmignąć na kolonie na Marsie za hajs, który odłożyłeś całe życie, a samą kolonię będą utrzymywali ówcześni młodzi ludzie, którzy chcieli się tam dostać, ale nie mieli $$ :D
Dobry ruch, Musk ma kasy jak lodu i wydaje to na potrzebne projekty, im szybszy rozwój technologiczny tym lepiej dla nas.
Ponoć Bill Gates już wymyślił takiego wirusa, który ma depopulować ludzkość i tym samym zmniejszyć emisję CO2. Ale nie wiem, czy te sto baniek na nim zrobi aż takie wrażenie.
ogolnie rzecz biorac jest to pomysl z cyklu: dam wam 100 mil jak znajdziecie sposob na robienie zlota z olowiu.
CO2 jest piekielnie stabilna czasteczka i malo reaktywna. Nie jest tak prostu rozszczepic CO2 i stworzyc cos nowego. Do tego potrzeba energii. Od wielu lat istnieja i nadal sa rozwijane metody bazujace na elktrochemii, uzywajace roznych katalizatorow rozbijajace CO2 na CO+O. Niestety sa tu duze ograniczenia.
Jest to system, ktory musi byc polaczony z linia produkcyjna, tak aby to CO mozna bylo wykorzystac do stworzenia nowej czasteczki, np Metanu, ktora moze byc uzty dalej jako paliwo.
Pomimo, wielu intensywnych prac nad tym problemem, ndal nie udalo sie uzyskac pozytywnego balansu energetycznego. Znaczy to tyle, ze redukcja CO2 kosztuje energie a co za tym idzie emisje CO2. I to przez wiele lat jeszcze sie nie zmieni. Jest to czesc branzy obecnie dosc solidnie finansowana i nie sadze aby 100mln od Elona tutaj wiele zmienilo.
Tu raczej potrzeba ogolnoswiatowego trendu na jak najszybsze przejscie na alternatywne zrodla energii i ta "czystsza" energie uzyc do redukcji nadmiaru CO2.
Taa. Teoretycznie można próbować fuzji/rozbijania na poziomie atomowym w inne pierwiastki, ale na to trzeba wielu miliardów dolarów i dziesiątek lat badań, by zwiększyć efektywność i skalę by w ogóle było to wartym rozważenia rozwiązaniem. A za ułamek tych pieniędzy można posadzić masę lasów, które w połączeniu ze zmniejszeniem emisji dałyby wielokrotnie lepsze rezultaty.
Ale weź wytłumacz to bogatym techbro, szczególnie że wymagałoby to sporych zmian i obostrzeń...
Tu raczej potrzeba ogolnoswiatowego trendu na jak najszybsze przejscie na alternatywne zrodla energii i ta "czystsza" energie uzyc do redukcji nadmiaru CO2.
Albo potrzeba nam nowe technologii i wynalazki takich jak pierwsze komputery na tamtędy czasach, które dają początek do ogromne możliwości.
Albo zasadzić mnóstwo drzew z liści, by stworzyć wielki las, które wcześniej tak niepotrzebne wycinaliśmy.
SirXan - nie, pewnych procesow nie da sie przeskoczyc bo ogranicza je fizyka i tu nowych wynalazkow nie bedzie. Aby rozbic CO2 potrzeba wyprodukowac CO2 i w efekcie dostajemy wiecej CO2 w atmosferze.
Jedyna szansa jest w pozyskiwaniu energii ze zrrodel nie generujacych CO2. Niestety przez jeszcze jakis czas bedzie jechac na pozytywnych bilansie CO2, bo aby miecpanele sloneczne to trzeba je wyprodukowac generujac CO2. Jest jednak szansa na to, ze dojdziemy do momentu ze bilans CO2 sie wyrowna.
Ale dotego trzeba checi, stawiajac na gospodarke oparta na weglu jeszcze dlugo tego nie osiagniemy.
Taka kasa, biorę się od rana do roboty. Zrobię coś dla świata i do końca życia mogę sobie żyć nic nie robiąc.
Jako, że studiowałem nauki przyrodnicze to dopowiem, że trzeba myśleć o tym nie w kontekście samego CO2, ale obiegu węgla w przyrodzie. Algi morskie bardzo szybko związują węgiel z CO2, ale też trzeba robić coś z tą biomasą. Co z tego, że posadzimy drzewa, które pochłoną CO2 w procesie fotosyntezy, wbudują w swoje komórki i węgiel będzie w postaci biomasy. Coś z tym węglem trzeba robić. Nawet jakbyśmy posadzili drzewa wszędzie to nie rozwiązalibyśmy problemu, bo w globalnym rozrachunku uwolniliśmy sporo pokładów C czy to postaci węgla, ropy czy gazu do atmosfery jako CO2.
Jego jeden start rakiety z ciekłym metanem szkodzi bardziej planecie niż ja przez całe życie jeżdżąc czolgiem.