Publicystyka Te spektakularne sceny filmowe powstały bez pomocy komputera

O ile się nie mylę w Mrocznym Rycerzu też naprawdę wyburzono szpital :)

Przedziwny, a zarazem śmieszny artykuł, gdzie np. pierwsze 3 strony praktycznie mogłyby się zmieścić na jednej, tylko wtedy tytuł zapowiadałby Listę reżyserów, który ponadprzeciętnie lubią "oldschool", bo pierwsze 3 strony to 3 filmy od Nolana.

Ale omawianie filmów w duchu tytułu artykuły idzie dobrze, aż do momentu, gdzie dochodzimy do strony 7-ej z najświeższymi kinowymi Star Warsami, gdzie za przykład "scen bez komputera" jest np. wymieniony ten robot BB8, ALE jest też wzmianka o popychaniu go przez "kameleonów".
Przecież oni nawet takie zabawki BB8 sprzedają, to co w tym takiego wyjątkowego - zwłaszcza w Star Warsach, które są wręcz festiwalem CGI?

Albo wzmianka o tym chlebie, gdzie jest tylko link do filmu na YT z tą sceną, ale nie ma jakiegoś głębszego, bogatszego wyjaśnienia. A oglądając ten fragment kilka razy osobiście jestem przekonany, że przynajmniej jakieś komputerowe szlify rośnięcia tego chleba (np. kwestia odparowania wody z powierzchni pieczywa) musiały być.

Na dodatek jak człowiek sam, na włąsną rękę spróbuje znaleźć jakiekolwiek omówienie tego chleba na YT, to jeden z pierwszych filmów na YT choć szczątkowo omawia proces odessania owej wody https://youtu.be/ag49B7jJniI

No i ogólnie ta 7-ma strona zamiast skupiać się na tych "niepodpicowanych" scenach to skupia się na takim jakby usprawiedliwianiu, bronieniu tej serii - bo nawiązywała do sedna wizji Lucasa, bo budziła kontrowersje w kwestii obsady, czy scenariusza, bo miała nominację do Oscara...

Tak jakby to było wciśnięte na siłę. I o dziwo, takim dziwnym zbiegiem okoliczności nie ma pod tym tekstem ankiety np. o ulubionym filmie Nolana (bo można powiedzieć, że chłop zdominował to zestawienie swoją osobą), tylko... Tylko jest ankieta o ulubioną trylogię "Star Wars" xD

No, ale że TvFilmy nie oznaczyli, to się chyba obrażę XD