Recenzja Xbox Series S - konsola dla ludzi, którzy nie interesują się grami
Praktycznie te same wnioski odnosnie oplacalnosci miedzy S i X mozna zastosowac miedzy X a PC. Wszystko zalezy od podejscia, oczekiwan i portfela.
Konsola bez napędu i wersja pudełkowa gry?
spoiler start
XD
spoiler stop
To pudełko dość mocno obrazuje jak mały jest ten sprzęt.
spoiler start
Oczywiście najlepszy jest banan dla skali. Może akurat w redakcji zabrakło.
spoiler stop
"Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze wsteczna kompatybilność, która w Series S będzie działała jak na Xbox One S, czyli gorzej niż na Xbox One X i Series X. Słabo."
Nie do końca, gry z xboxa one będą działały w wyższej płynności i rozdzielczości jeżeli obsługiwały wcześniej dynamiczną rozdzielczość, teraz będą osiągały same górne granice. Natomiast gry z starszych generacji będą działały w 1440p zamiast 720p/480p jak na xboxie one.
gry z xboxa one będą działały w wyższej płynności i rozdzielczości jeżeli obsługiwały wcześniej dynamiczną rozdzielczość, teraz będą osiągały same górne granice Tylko że tych gier z dynamiczną rozdzielczością wcale nie ma tak dużo. I będą osiągały górne granice dostępne na Xbox One S (czyli 1080p). Co więcej wiele gier miała tryb 60fps.dostepny tylko dla Xbox One X, więc pomimo że XSS dałby radę pociągnąć grę w 60fps to nie będzie miał nawet okazji spróbować.
Wciąż nie możemy być pewni, jak Xbox Series S będzie radził sobie z grami nowej generacji, bo tych zwyczajnie nie ma.
Nie ma to jak pisać recenzję next gena nawet nie odpalając nowych gier. gratulacje GOL!
A jakie są next-genowe gry na Xboksa dostępne w tej chwili;-) Takie całkiem next, a nie że działające też na One;-) I tak udało się przetestować na Valhalli, której jeszcze nie ma w sklepach. Staramy się, ale nie umiemy w cuda;-)
Czyli jak przewidywałem.
Konsolka dla niedzielnych graczy co to grami się nie interesują aż tak.
Microsoft chciał dobrze ale stworzył nikomu niepotrzebne coś, które w dodatku jest bolączką dla twórców i ci już narzekają, bo dodatkowa praca i optymalizacja musi być wykonana, aby gry jako tako na tym chodziły.
Jako tako?
Zobacz ten materiał: Watch Dogs Legion i ray tracing na Xbox Series S.
1 349 zł za taki efekt to świetna cena.
Tu nie było co przewidywać, konsola od początku była reklamowana jako odbiornik gamepassa i sprzęt dla ludzi, dla których nie liczy się mityczne 4K 60FPS, a możliwość ogrania gierek niskim kosztem. Czyli target jednak istnieje.
Którzy "twórcy", poza Davidem Cage'em?
Wiesz, jak Ubi nie ogarnia 60fps w AC z poprzedniego gena na nowym genie...
To nie ma co słuchać jęczenia kilku nieudolnych twórców. Przesunięcie suwaczków jak na PC - ot, dużo pracy
Przesunięcie suwaczków jak na PC - ot, dużo pracy
Dla ciebie optymalizacja to przesunięcie kilku suwaczków?
Jeśli chodzi o tworzenie/optymalizacje gry specjalnie na Series S to teraz może tak wygląda, że twórcy nie wyrabiają i nie są zbytnio chętni, bo muszą stworzyć wersje PC, Xbox ONE + ONE X, PS4, PS4 Pro, PS5, Xbox Series S i X.
Za np. rok, jak większość gier zacznie wychodzić na PC, PS5 i Xbox S/X to myślę, że będzie to wyglądało trochę inaczej, z korzyścią na Series S. Z czasem będą wyciskać jak najwięcej się da, na spokojnie a nie na ostatnią chwile bo premiera nowych konsol i trzeba wersje z PS4/ONE szybko ulepszać na nową generację.
Współczuję Twórcą tworzącym obecnie gry na wszystkie te platformy starej i nowej generacji plus kilka wariantów PC no i jeszcze niekiedy switch. Nie dziwię się że Redzi nie dali radę tego ogarnąć na czas. Przy ich "tępym " silniku oraz złożoności gry to musi być katorga te wszystkie platformy ogarnąć. To jak kopać fundamenty pod dom łopatą podczas gdy sąsiad robi to koparką. Ręce i "kopara" opadają po pewnym czasie
Oczywiście to jest problem, przy czym kilka wariantów PC to raczej dziesiątki;-) Różne generacje kart graficznych różnych producentów, to samo z procesorami, systemami operacyjnymi. Liczba konfigurakcji PC, którą trzeba brać pod uwagę jest gigantyczna.
Pytanie brzmi, czy przy takiej liczbie różnych wersji pecetowych dodatkowa wersja konsolowa robi na twórcach wrażenie?
Nie znam odpowiedzi
Tym bardziej pokazuje to że błędem było ustalanie premiery na wszystkie Platformy oraz powinien być zrobiony podział.
90 % tego załatwia API. Reszta to optymalizację pod daną architekturę GPU. A i tu nikt nie bawi się w jakieś magiczne sztuczki. 2-3 generacje wstecz. Najtrudniej jest pewnie z konsolą sony bo to inny OS a i to też nie za bardzo bo i tak prawdopodobnie to Vulkan który ma całkiem dobre z DX.
Szczerze mówiąc zastanawiam się nad kupnej tej konsoli
A to dlatego że póki co posiadam konsole One S oraz TV Full HD i dopóki nie kupię TV 4K (dwa lata najpewniej) nie ma dla mnie sensu kupować Series X
W gry pudełkowe też się nie bawię, posiadam dużą kupkę wstydu, więc wolę w promocji ściągnąć grę jakiś czas po premierze, najzwyczajniej w świecie nie mam czasu ograć premierowo gier
Nie martwię się też pojemnością dysku ponieważ jestem osobą która posiada zainstalowane gry w które obecnie gra + jakaś towarzyska Fifa, Ori i Rayman Żony :)
Do tego najważniejsze
Gry
Gry w pełni wykorzystujące moc Series X pojawią się za rok-dwa lata więc w przeciągu tego czasu Series S będzie wystarczającym sprzętem
A tak na dobrą sprawę za 2 lata pewnie zaczniemy już słyszeć o wersji pro czy tam innej elite Series X
Ludzie, którzy nie interesują się grami nie kupują konsoli.
Ja jeżdżę codziennie na rowerze, a nie interesuję się rowerami. Mój brat nie interesuje się grami, a ma w domu XOS i PS4 i czasami sobie w coś gra z synami. Sporo czytam, ale znawcą wszelakich trendów literackich też nie jestem. Myślę więc, że 95% osób kupujących konsolę nie zbyt interesuje się grami.
Czas włączenia gry: 28 sekund (Overcoocked 2) 34 sekundy (Cities Skylines) 5,5 sekundy (Ace Combat 7) 7 sekund (Forza Motorsport 7) Autor tekstu porównuje czasy ładowania gier na PC i Xboxie używając różnych gier na obu platformach. Przecież to jest jakaś parodia. Totalny upadek. GOL na równi pochyłej.
Series S jest po prostu zachwycająco mały i niesamowicie cichy,
Jeśli możesz pograć dopiero wtedy, kiedy dziecko idzie spać, nie będziesz się denerwował szumem.
i tym mnie właśnie w tej generacji Microsoft kupił :D
Wytłumaczy mi ktoś sens porównywania czasu uruchamiania 2 różnych gier? Jak ma się włączanie cities skylines i overcooked do włączania ace combat i forzy?
Pewnie awaria ctrl+c i ctrl+v :D
„Pierwsze, co po prostu muszę napisać. Wciąż nie możemy być pewni, jak Xbox Series S będzie radził sobie z grami nowej generacji, bo tych zwyczajnie nie ma.”
To po kiego grzyba pisać ten tekst?
Albo choć nie nazywać go "recenzją"?
Co? Zmusza was ktoś? Producent? Kontrakt? Rynek?
„Najbardziej wymagającą produkcją, jaką przetestowałem, był Assassin’s Creed: Valhalla. Owszem, to ładna gra i na Xboksie Series S wygląda naprawdę dobrze. Zobaczcie sami.”
BAM! JEDEN SCREEN! JEDEN! MIC DROP!
„Jednocześnie jednak trzeba powiedzieć wprost, że po zmierzeniu czasów, Xbox Series S wypada lepiej niż mój pecet. Spójrzcie na tabelkę”
Co tam, że z jednej strony PC, w którym zapewne śmiga Windows 10 z masą procesów w tle i innych usług, których nie ma soft w konsoli – nawet nie ma podanych informacji co to za pecet!
Ba – nawet nie ma chociażby podanej informacji jaki dysk twardy w nim jest! XDD
...
Nawet jeśli człowiek zagryzie zęby i spojrzy na tą tabelkę: Czas włączenia gry Cities Skylines to 34 sekundy.
…
Co ma oznaczać „czas włączenia” – dokładnie nie wiem, bo nie sprecyzowane. Ale dla przykładu U MNIE od momentu kliknięcia „uruchom” Crysisa 3, do momentu pojawienia się logo EA (które już mogę „przeklikać” do menu) minęło 20 sekund.
Od momentu zatwierdzenia wczytania kampanii do załadowania się poziomu minęło 24 sekund.
A to jest złom, w którym np. jest podpięty SSD na Sata II, przez co działa góra w 50% swoich możliwości. No i zawsze mogę dodać, że w tle RivaTunerStatisticServer, Nod32, i w ogóle cały Windows, którego w owym Xboxie zapewne nie ma...
No ale - jako że wybrałem akurat tę grę, ją akurat mogłem najszybciej sprawdzić, mając owego Xboxa w posiadaniu chociażbym, CHOCIAŻBYM użył TEJ SAMEJ GRY xDDD
Takie Kotaku w recenzji PS5 ośmiesza się, bo recenzent musi w niej np. "jęczeć" o Covidzie i Trumpie (jak ktoś ma ochotę się pośmiać to zachęcam przeczytać ich tekst - ubaw niezły.) - wiadomo, to Kotaku.
Ale wy się ośmieszacie na polu czysto technicznym.
No sorry, ale dalej nie mogę czytać, bo aż się boję, szczerze.
To nie jest recenzja - to komedia.
PS: Ale chyba tytuł prawie wydaje się pasować - to taka recenzja dla ludzi, którzy nie znają się na konsolach, na sprzęcie komputerowym, albo na recenzjach...
Na moim laptopie wygląda tak samo więc jeśli kupować to tylko series x
Jak na tej konsoli działa wsteczna kompatybilnosc powiedzmy gier z x360? Przecież nie włożymy płyty...
kupujesz cyfrowo w sklepie xboxa/microsoftu
XSS za słaby nawet do 1080p, XSX byłby OK jakby nie marnował mocy na 4K tylko 1440p, PS5 cholernie przekombinowany, wielki, prądożerny, podkręcony i z wlutowany SSD (kilka lat i do śmieci cała konsola, co za skończony kretyn takie coś wymyślił?).
No i żadnej nextgenowej gry nie będącej remasterem (najbardziej gówniany start nowych konsol w historii).
Z tych wszystkich konsol wolę już nic.
Minie kilka lat i nabiorą te konsole sensu, a PS5 dostanie model slim i pro.
Najmniejsza była PS2 slim model 9xxx
Myślę że dobrze skrojona recka pod odbiorców tej konsoli.
Przedstawione wszystko tak zwyczajnie po chłopsku nie w formie pracy doktorskiej.
Przy tej cenie dla nie wymagających sprzeda się spokojnie.
A czy gry na tym będą działały w 25 FPS, 900p to raczej docelową grupę nie będzie interesowało. Dla nich gra ma działać i tylko tyle. A wszystkie technikalia ich nie interesują.
Też grywało się dawniej w 25 FPS i dało się a i 768p nie jest mi obce i też się dało, w prawdzie to odległe dzieje ale kwestia przyzwyczajenia i porównania jak nie miało się nic lepszego to się korzystało z tego co było i człowiek się dobrze bawił. Tak samo będą ludzie mieli frajdę na tej konsoli puki nie zobaczą porównania gier z lepszą wersją czy PC.
Xboxa się nie opłaca kupić lepeiej dołożyć trochę zł i kupić lepszego PC albo PS5
A dlaczego się nie opłaca? Dobrze byłoby podać choć jeden argument. Przecież cena to 1350 zł i nie każdy gra w 4k. Na tym urządzeniu (jak ktoś woli cyfrówki) uruchomimy każdą nową grę (nie licząc exów na PS).
Długo zastanawiałem się czy nie dołożyć trochę i nie kupić jednak PC, ale niestety po sprawdzeniu cen wychodzi, że to trochę więcej do dołożenia by było niż się wydaje.
Pamiętać trzeba, że PC to nie tylko suche części. Sam system to około 400-500 zł. Do tego jakieś peryferia.
Nie chce wchodzić już w sumie głębiej w dyskusję na temat opłacalności konsol ale postanowiłem (trochę też dla wygody), że teraz konsola, PC za dwa lata lub może i trzy jak obecny dożyje.
Czy się komuś sama konsola podoba czy nie, trzeba przyznać, że XSS jest najtańszym sposobem na pełnoprawne wejście do cyfrowej rozrywki w postaci gier.
Ta cena nawet w Polsce (gdzie elektronika jest raczej względnie droga) jest śmiesznie mała.
W dalszym ciągu nie usłyszałem żadnego sensownego argumentu, który przekonałby mnie, że zakup Xboxa Series S jest nieopłacalny. Jak może być nieopłacalny, skoro zagramy praktycznie we wszystkie gry, które wychodzą też na PC, co sam zresztą zauważyłeś. Przypomnę, że sprzęt kosztuje jedynie 1350 zł. Za to można sobie kupić kartę graficzną do kompa i to z tej niższej półki. Sam sobie człowieku zaprzeczasz. Jedyną przesłanką dla mnie mogłoby być to, że ktoś gra w strzelanki i strategie i konsola może nie bardzo się do tego nadaje. Jeśli jednak ktoś gra w gry akcji, sportowe, wyścigowe czy bijatyki to nie wiem, dlaczego miałby wybrać PC. Jesteś po prostu kolejnym przedstawicielem, który z założenia twierdzi, że PC jest czymś lepszym. Może i jest ale zależy dla kogo i do czego.
Od kiedy na xboksie można ograć wszystkie gry wychodzące na PC? Dla mnie PC zawsze będzie główną platformą do grania, bo ma najlepsze gry, które nie wychodzą na żadnej innej platformie - strategie paradoxu, seria Total War, do niedawna Football Manager.
Nie zmienia to faktu, że jeśli kogoś te i inne PCtowe exclusive'y nie interesują, xbox może być dobrym wyborem.
A przeczytałeś poprzedni post, czy to ponad Twoje siły? Wyraźnie powiedziałem - Nie każdy gra w strategie. Dla Ciebie PC będzie najlepszą platformą, bo grasz w takie tytuły, jakie lubisz. Wszystko zależy od tego, kto ma jakie wymagania od sprzętu i do jakich gier będzie tego sprzętu używał. Ja nie walczę z graczami PC (sam nim też jestem, mam też Xboxa One S) tylko z bzdurnymi argumentami. Te wojenki są dla mnie śmieszne.
Napisałeś bzdurę że "zagramy praktycznie we wszystkie gry, które wychodzą też na PC", więc zwróciłem na to uwagę. Oprócz strategii dochodzą też takie gry jak Death Stranding czy Horizon Zero Dawn (która akurat mnie nie interesuje).
Nie interesuje mnie kto na czym gra i nigdzie nie napisałem że xbox series S to zły sprzęt.
Człowieku, napisałem wyraźnie, że na Xboxie nie zagramy raczej w strategie (choć niektóre są dostępne) i w gry od Sony (z wiadomych przyczyn). W resztę gier zagramy praktycznie we wszystko, czy to jest RPG, wyścigi, czy nawet strzelanki. Do tego można dodać serię Forza czy Halo, której akurat na PS5 nie będzie. Na PS5 nie zagramy również w wiele strategii tak na marginesie. Więcej tego tłumaczył nie będę.
Nie znam nikogo, kto wydalby na system 500zł
Jesteś "hardkorowym" graczem i zastanawiasz się nad kupnem series s ... Nie ośmieszają się PRAWDZIWI hardkorowi gracze kupują series X lub ps5.
Tak, to konsola dla niedzielnych graczy: mała, cicha, tania. Dla tych co nie siedzą na forach tematycznych i nie zajmują się liczeniem FPS. Pociupać na kanapie w FIFA ze znajomymi czy jakiegoś MK. A jeśli będą chcieli pograć w coś poza tym to Gamepass służy pomocą.
Dla pasjonatów wybór nieopłacalny, ale swojego klienta znajdzie.
Zdecydowanie Series S może zdobyć nagrodę w kategorii minimalizm. Ten sprzęt jest malutki. Zmieściłem go obok monitora i dziewczyna pytała, gdzie postawiłem nową konsolę, bo nie mogła jej dostrzec na naszym biurku.
I już wiadomo skąd stereotyp gracza, jako nołlajfa. Nikt, kto mieszka z kobietą nie napisałby czegoś takiego, bo one mają szósty zmysł do takich rzeczy.
A ja zamówiłem Eskę w preorderze. Wiem, że granie w FULLHD w 2020 roku jest już trochę ehh nie dla "prawdziwych graczy" i taka rozdzielczość to pikseloza trochę. Wiem, że między 4k a fullhd jest gigantyczna różnica, wcześniej kupiłem ps4 pro by grać w wyższej rozdzielczości... ale skusiłem się. Teraz zastanawiam się czy nie lepiej byłoby dołożyć kafla i kupić Series X... Nigdy nie brałem konsol na premierę ale 1300 pln to super cena jak na sprzęt z SSD, który radzi sobie z RT, ma GamePassa. Czas pokaże, jeśli sprzęt się nie sprawdzi, potem wymienię na Series X albo dokupię PS5. Zobaczymy ;)
Jestem "Hardcorowym" graczem, lubie dobre gry, a nie jakość grafiki, nie mam 4K, i nie zamierzam zmieniać na taki bo to głupota(dla mnie). Mam niezły internet, 20 GB wciągnę w dwie godziny, wiec "mała pojemność" to naprawdę żaden problem, wystarczy pomyśleć trochę wcześniej co chce się robić. I tak opłacam gamepassa na PC i kożystam tylko z cyfrowej dystrybucji - szybciej ściągnę niż pojadę do sklepu i kupię grę. Rachunek dla mnie jest prosty series S FTW. I jak napisane to żaden wyznacznik, ale nikt mi nie wmówi że to sprzęt nieopłacalny i lepiej kupić X, dla mnie lepszy S. I cieszcie się ludzie ze macie wybór, zamiast narzekać "po co to komu taka słaba konsola". Dla "Hardcora" który nie ma wymagań wizualnych także idealna pozycja
Szalejesz :o
Sorry, ale twoje wnioski są durne. Nieopłacalna inwestycja... Jeez :)
Jestem pasjonatem grania od ponad 30 lat,mam Ps3, Ps4 i planuję zakup Ps5.Niestety na tych konsolach nie ogram rewelacyjnych Forzy Horizon,Forzy Motorsport,Gears tactics,Ori,czy znakomicie zapowiadającej się gry Scorn i polskiej produkcji Medium.Choćby dla tych gier(a pewnie wyjdzie jeszcze kilka fajnych tytułów)wart jest dla mnie zakup Xboxa serii S (na osiągane rozdzielczości konsol nie zwracam uwagi).
Gdyby ta konsola miala naped UHD to bym kupil pd razu.
4K wogole mnie nie interesuje, wolę cala moc przeznaczyc w 1080p i miec wiecej fps czy obiektów w scenie.
Naprawdę ten brak napedu boli. Gry z xb360 mam na plytach, wogole lubie plyty, a gamepass kupuje raz na 2-4 miesiace jak sie uzbiera troche gier wartych uwagi.
Na XSX az 2250 zl nie zamierzam wydawac, bo szkoda mi tyle pieniedzy na tylko konsole do gier, ale 1350 zl jakby miala naped to bardzo chetnie.
Bez napedu, to warte jest maks 999 zl i nadaje sie wlasciwie tylko do gamepassa, bo jak na tym odpalic gre na plycie z xb360? Czy gry, ktore mam po XO?
Gdyby ta konsola miala naped UHD to bym kupil pd razu.
4K wogole mnie nie interesuje, wolę cala moc przeznaczyc w 1080p i miec wiecej fps czy obiektów w scenie.
Naprawdę ten brak napedu boli. Gry z xb360 mam na plytach, wogole lubie plyty, a gamepass kupuje raz na 2-4 miesiace jak sie uzbiera troche gier wartych uwagi.
Na XSX az 2250 zl nie zamierzam wydawac, bo szkoda mi tyle pieniedzy na tylko konsole do gier, ale 1350 zl jakby miala naped to bardzo chetnie.
Bez napedu, to warte jest maks 999 zl i nadaje sie wlasciwie tylko do gamepassa, bo jak na tym odpalic gre na plycie z xb360? Czy gry, ktore mam po XO?
z tego co wiem to szybciej wczytuje i obsługuje technologię ray tracingu, więc jutro zamawiam w media expercie i cisnę.
ponoć jest najmocniejszy wiec przyszła pora żeby wymienić stara konsole. w ME o tyle fajnie że na 36 rat można rozbić.
W weekend ide do media expertu i chyba kupie, tylko nie wiem jeszcze którego.
Duże uznanie dla autora recenzji tytuł recenzji to 10/10 idealne podsumowanie Series s.
krzyko, wiem wiem, taki jest plan, zwłaszcza ze dają prezenty :)
czy wymieniać xbox one s na xbox sersie s ?
zastanawiam się czy warto sprzedać xbox one s all digital, dołożyć i kupić xbox sersie s?
moje obawy to mniejszy dysk w xbox sersie s.....