Hej,
Moja specyfikacja:
CPU: AMD Ryzen 5 2600
MOBO: Msi B450 a-pro max
GPU: Gigabyte GTX 1660super
RAM: Crucial Ballistix 2x8 gb @ 3000mhz
SSD1: Adata sx8200pro 512gb zapełniony w 60%
SSD2: Samsung 860evo 512gb zapełniony w 20%
PSU: Deus G1 600w, od nowości ze mną, nigdy nie miałem z nim problemów
System: Windows 10 Home
Od niedawna doświadczam spadków fps w różnych grach: COD: MW/Warzone, BFV, Battlefront II, Apex Legends, F1 2019, Rocket League. Komputer posiadam od grudnia zeszłego roku, a spadki zaczęły się na początku września po tym jak kupiłem nowy monitor (uważam, że może to mieć związek). Dotychczas grałem na zwykłej 60hz tn-ce, postanowiłem kupić AOC 24g2u, podłączyłem, odpaliłem g-sync compatible, dostosowałem sobie wszystko pod siebie i wszystko śmigało przez przeszło tydzień, potem miałem parę dni przerwy, nie ruszałem kompa i po tym jak odpaliłem kompa to zaczęły się owe spadki. Objawia się to tym, że nagle na ułamek sekundy spada użycie GPU i następuje spadek fps, co ciekawe w Rocket League kiedy to procesor jest bardziej obciążony od karty to spada uzycie procesora. Wygląda to bardziej na opóźnienie, ponieważ wykonuje ruch myszką, a dopiero po chwili komputer to przetwarza i przenosi się to na ekran. Próbowałem reinstalować system, reinstalować sterowniki, podmieniłem ram z innego kompa (dalej te same spadki), robiłem mem testy - nic nie wykazało, robiłem testy occt - również żadnych błędów, bawiłem się ustawieniami w panelu sterowania nvidia. Dziwne jest to, że jak podłącze spowrotem stary monitor to wszystko śmiga bez przycięć. Nie wiem co dalej robić, może to kwestia zasilacza, swoje lata już ma, ale żadnych innych błędów nie mam.
Gsync i vsync w panelu on w grach off, kabel dp dołączony do monitora, w większości gier fps w granicach 80-110