Odmieniona Ciri na zdjęciu z 2. sezonu Wiedźmina Netflixa
Ciekawe czy już książki przeczytała.
Na zdjęciu prezentuje się całkiem spoko, może naprawią jej wizerunek po tej beksie, którą zaprezentowali w 1S.
Ciri z początku była rozkapryszoną, wiecznie przestraszoną beksą więc nie wiem o co ci chodzi. Najwyraźniej nie czytałeś bądź nie pamiętasz książek. Dopiero od zjazdu czarodziejów na Thanedd zachodzą u niej poważniejsze zmiany w usposobieniu. Z odcinka na odcinek Ciri będzie coraz większym badassem aż w końcu będzie szlachtować wszystko na dzwonki. Akurat o kreację Ciri jestem spokojny.
Wiedzmin od Netflixa:
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_x3ShUNbRBi8NJKdaOmEOnKi8n6pF2O70.jpg
TheCerbis
No i przy okazji koleś, poza najwyraźniej nieznajomością wiedzmińskiego świata, przedstawił się przy okazji haha... na ilterkę d.
Haha;)
Wiecie że ten elf był wymieniony w książce? :) Jako właśnie ciemniejszy :D Ale że trzasną murzyna z dredami to się nie spodziewałem :P
No i przy okazji koleś, poza najwyraźniej nieznajomością wiedzmińskiego świata, przedstawił się przy okazji haha... na ilterkę d.
No ba xd. Bo w książce było powiedziane, że elfowie byli tylko biali...a nie zaraz, nikt tego nie precyzował, a przy serialu pracował twórca książki, która jest na bakier z rasizmem, więc wizja elfów o różnej etniczności, jakoś nie jest dla niego problemem, a dla fanów marki też być nie powinna, biorąc pod uwagę jej antyrasistowskie przesłanie.
Sorry ale w żadnej grze fantasy nie widziałem czarnego elfa. Brakuje jeszcze małego czarnego, blond krasnoluda.
Przesłanie może być antyrasistowskie, ale realia tego świata są takie, że ktoś posługujący się odmiennym akcentem jest automatycznie uważany za odmieńca. Nie sądzę by odmienne karnacje miały być wyjątkiem.
Sorry ale w żadnej grze fantasy nie widziałem czarnego elfa. Brakuje jeszcze małego czarnego, blond krasnoluda.
To już tylko i wyłącznie twój problem.
Przesłanie może być antyrasistowskie, ale realia tego świata są takie, że ktoś posługujący się odmiennym akcentem jest automatycznie uważany za odmieńca. Nie sądzę by odmienne karnacje miały być wyjątkiem.
Jak widać są.
Idąc tym tokiem rozumowania, możemy dać Geraltowi kałacha i powiedzieć, że najwyraźniej broń palna jest w uniwersum rozwinięta, gdyż nigdzie nie było napisane, że nie jest, a że się sypie to z resztą przedstawionego uniwersum, to już nie ma znaczenia.
Idąc tym tokiem rozumowania, możemy dać Geraltowi kałacha i powiedzieć, że najwyraźniej broń palna jest w uniwersum rozwinięta, gdyż nigdzie nie było napisane, że nie jest
Owszem możemy. Ale kałach jest dużo mniej pasujący do świata niż elf o ciemnym kolorze skóry.
a że się sypie to z resztą przedstawionego uniwersum
nie sypie się to nigdzie.
Praktycznie każdy kto lubi Fantasy,i który jest obcym,serial się bardzo podobał. A u nas? to nie pasuje,tamto nie pasuje. Kurde wiadomo że też bym wolał,że jak ktoś robi coś na podstawie książki(szczególnie serial, bo film to wiadomo, trzeba wycinać) to robi to tak samo.Scenariusz ma gotowy! Ewentualnie małe zmiany scen, albo wycinanie niepotrzebnych. No ale kurde bez przesady.Mnie się tam pierwszy sezon oglądało dobrze. Mimo zmian, i słabego doboru aktorów ..szczególnie patrzę tutaj na Triss i krasno...niziołki.. w sumie nie wiem co jest niższe ;D Ale nie płaczę dosłownie nad wszystkim jak co poniektórzy znafcy .
Każdy? Poczytaj jakieś wątki na Reddicie chociażby, nie tylko w Polsce serial ten spotkał się z uzasadnioną krytyką.
Pierwsze przykłady z brzegu, skopane po całości Driady, Foltest, bitwy, zły dobór aktorki na Tris, CGI potworów czy piękne pancerze Nilfgardu.. Ale no tak, krytyka? Ale jak? To komuś może nie odpowiadać adaptacja netflixa?
Oglądało mi się przyjemnie.
Książek nie czytałem.
Sapkowski zachwalał serialową adaptację.
Każdemu może coś nie pasować i wolałby by zostało to zrealizowane inaczej.
Zwykle najwięcej zastrzeżeń mają osoby, które czytały książki, bo wizja filmowa kłóci się z ich własnym wyobrażeniem.
W Polsce było najwięcej czytelników książek.
Sapkowski zachwala, bo wyniuchał że może mu siano skapnąć xD
A sam serial jest zwyczajnie nie do przełknięcia jeżeli się czytało książki.
W książce np. stoi napisane, że Fringilla Vigo przypominała Geraltowi Yennefer. A tymczasem w serialu Fringilla jest wyciągnięta prosto z Sudanu czy Kongo.
Foltest był chwilę na ekranie i został pokazany jako totalnie nudna parówa bez charakteru. Triss to też komedia, czarne elfy i driady albo Istredd. Przeczytaj opowiadanie okruch lodu, a potem spójrz na serialowego Istredda i spróbuj nie wybuchnąć śmiechem.
Kocham wszystkich czarnych, ale mając za sobą lekturę Wiedźmina zwyczajnie nie da się tego na poważnie oglądać.
Adaptacja Redów też często się rozjeżdża z pierwowzorem jednak tam da się uwierzyć, że to jest świat wiedźmina.
Dla mnie serial pozostaje jedynie ciekawostką. Nie jest on skierowany do fanów prozy Sapkowskiego w przeciwieństwie do trylogii CD Projektu.
Gry redów to produkcje od fanów dla fanów i to czuć. Natomiast serial jest po to aby pani showrunnerka mogła zaprezentować swoje postępowe poglądy i nawet zalety tego serialu, chociażby kreacja Geralta i Ciri, tego nie zmienią.
Ciekawe za co cie minusują
Jeszcze GOL mi usunął komentarz jak się naśmiewałem z tych ludzi, ah
Pierwsze przykłady z brzegu, skopane po całości Driady, Foltest, bitwy, zły dobór aktorki na Tris, CGI potworów czy piękne pancerze Nilfgardu.. Ale no tak, krytyka? Ale jak? To komuś może nie odpowiadać adaptacja netflixa?
Oj pszestań, nieprafda, to tylko tu same Janusze i hejtery (i rasisty!), sidżiaj było prima sort, a czarne elfy som w każdym dziele fantasy od czasuf Tolkiena, tylko polaczki siem nie znajom i nie czujom klimatu... :(
,,Pierwsze przykłady z brzegu, skopane po całości Driady, Foltest, bitwy, zły dobór aktorki na Tris, CGI potworów czy piękne pancerze Nilfgardu,,
Driady nie są nigdzie skopane tak samo jak Foltest.
Bitwy tu się zgodzę, Triss i tak jest mało ważną postacią więc tutaj misscast mało boli a pancerze Nilfgardu są ok.
Wygląda całkiem nieźle. Na pewno lepiej, niż w pierwszym sezonie. Jestem w sumie ciekaw jak dalej poradzą sobie z jej wątkiem.
Nie ukrywam, że to co prezentują przed drugim sezonem, to wygląda o wiele lepiej niż w przypadku pierwszego sezonu.
na więcej niż 4/10 nie liczę od filmowego CI Games :) jakby Wiedźmina kręcił filmowy CDP czyli HBO to nawet bym czekał.
Oczywiście Wiedźmin wypadł lepiej niż się spodziewałem ale toleruje go na zasadzie że jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.
Jeśli chodzi o filmową Ciri to jak to się mówi .... nie wyrzeźbisz.
Pierwszy sezon był słaby. Jak by nie henry i pare dobrych scen to by był totalną klapą. Ale pożyjemy zobaczymy. Ogólnie 0 podniety, po pierwszym sezonie raczej nie ma co się spodziewać że ujrzymy coś ciekawego i dobrze zrobionego.
Kurcze,sami malkontenci w tym wątku.A założę się,że każdy z Was gdyby wcześniej nie przeczytał książki i nie ograł Wiedźmaka,to po obejrzeniu filmu (serialu) byłby naprawdę zadowolony.
Już widzę ten kwik prawomyślnych jak zobaczą w serialu że Ciri lubi też dziewczyny :D