Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Znienawidzone mechaniki w grach.

04.10.2020 17:06
NewGravedigger
1
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

Znienawidzone mechaniki w grach.

Jakie są wg was najgorsze, najdurniejsze, najbardziej bzdurne elementy i mechaniki pojawiające się w grach? Takie, które powodują przewrócenie oczami.

Przykładowo - naciskanie/wduszanie przycisku w celu odkręcenia albo zamknięcia drzwi, zaworu itp.

Pytanie zainspirowane RE3, w której o dziwo tego nie było.

04.10.2020 17:11
2
odpowiedz
zanonimizowany321487
147
Generał

W Sensible Soccer biegles prawie rowno ze slupkiem bramki, w okolicach pola karnego strzelales i zawsze wpadalo, niewazne kto bronil, a kto strzelal. Trzaskales Legia 10 goli przeciwko Milanowi na przyklad.
Jako, ze multiplayer oznaczal wowczas dwa joysticki, to trzeba sie bylo liczyc, ze oberwiesz od kumpla, ktory siedzial obok.

04.10.2020 17:13
3
odpowiedz
zanonimizowany321487
147
Generał

O wlasnie, jesczcze mi sie przypomnial Fahrenheit i... w sumie wszystko. Mycie zebow, prysznic itd, moze innowacyjne w momencie kiedy wypuszczono gre, ale juz przy drugim podejsciu mega wkurzajace. (trzeba bylo machac kontrolerem w okreslony sposob)

post wyedytowany przez zanonimizowany321487 2020-10-04 17:14:33
04.10.2020 17:13
4
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1343203
0
Konsul
Image

Krafting w cRPG. Masz zagracony ekwipunek rupieciami i jedyne co wykrafcisz to kolejne rupiecie.
Z bohatera zamieniasz się w żula grzebiącego w śmietniku i ciągnącego za sobą wózeczek.

04.10.2020 17:44
4.1
zanonimizowany768165
119
Legend

Miałem tak z Fallout New Vegas, dograłem jakieś mody craftingowe i po 10h wyleczyło mnie to z impulsywnego zbierania wszystkiego „na później"...

Od tej pory w grach (np. Stalker) i RPGach zbieram tylko (w miarę) wartościowe przedmioty.

04.10.2020 21:58
4.2
dienicy
70
Generał

Pamietam, ze olalem mikstury w pierwszym wiedzminie. Gralem na easy samym skillem.
Potem udoskonalili gre i powiekszyli inwentarz, ale Geralt tak wolno chodzil przez te wsie, ze nigdy nie skonczylem tej gry. Jakis cheat do teleportacji by sie przydal...

04.10.2020 17:18
Kyahn
5
odpowiedz
Kyahn
267
Rossonero

Min-maxing, który zależy od grindu i szczęścia.

04.10.2020 17:37
6
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1295728
18
Generał

- misje eskortowe
- cutscenki, których nie da się pominąć
- losowe walki

04.10.2020 17:37
6.1
zanonimizowany1343203
0
Konsul

No czyli jRPG nie jest dla ciebie.

04.10.2020 17:42
7
odpowiedz
barnej7
164
Senator

Qte, w god od war 3 najgorsze były qte w których trzeba było cały czas szybko naciskać jeden przycisk albo ten heavy takim i golenie się, inne głupoty

04.10.2020 17:48
8
odpowiedz
zanonimizowany768165
119
Legend

Skalowanie poziomów.

Jaki ma to sens w RPGach, gdzie jednym z elementów jest odczucie rosnącej potęgi gracza?
Do tego zniechęca do szperania i eksploracji, w starych grach jak nam się uda gdzieś dostać to nie powinno nam to redukować nagrody z powodu zbyt niskiego poziomu naszej postaci.

Niemożność omijania zbędnych spotkań czy starć. Pal licho jeśli to mocny przeciwnik ale jak mob warty pojedynczy punkt doświadczenia po raz 954312 to się odechciewa. Dochodzą do tego durne mechanizmy typu "dash" połączony z namierzaniem gracza które niemal uniemożliwiają ucieczkę, bardzo irytowało w Risen 2 i 3 ale też w innych grach.

Dla równowagi w Sacred 1 i 2 po pewnej różnicy poziomów przeciwnicy nas unikali. Czemu to taka rzadkość skoro powinien to być standard?

QTE? Od czasów moich przygód z konsolami nie natykam się na ten problem, irytujący niemożebnie.

post wyedytowany przez zanonimizowany768165 2020-10-04 17:49:26
04.10.2020 20:51
9
odpowiedz
3 odpowiedzi
dienicy
70
Generał

Jak musze wyklikac tyle ile chce.
Mount and Blade okazal sie ostatnia slomka, ktora tego wielblada pokonala, ale taki ficzer istnieje w wielu produkcjach. Najczesciej mamy jakis +- czy <> do zmieniania wartosci. Dla przykladu w MnB gdy chciales przetransferowac po piecdziesieciu chlopkow z siedmiu zamkow do armi, to kazdego z osobna trzeba kliknieciem poblogoslawic.
Z takiego powodu zagoscil w moich myszach na stale bind MB1 autofire. Numerki smigaja z predkoscia katarynki Q2 i jak jest 27 stylow brody, to rowniez szybko je przebieram.

post wyedytowany przez dienicy 2020-10-04 20:54:21
04.10.2020 21:00
9.1
zanonimizowany1343203
0
Konsul

W Diablo 3 jest świetny ficzer. Modyfikator kliknięcia z alt i z shiftem. Przy przydzielaniu pt 1 klik to 1 pt. z modyfikatorem albo +10 albi +max

04.10.2020 21:22
9.2
dienicy
70
Generał

Danuel
Swietny to bym nie powiedzial - co najwyzej 10x lepszy ;)
Fallout ma dobrze to rozwiazane. Jest keypad z wyswietlaczem (jak kalkulator) i keypad na klawiaturze to obsluguje albo mozna klikac w klawisze (jak w calc.exe).

04.10.2020 23:48
Persecutor
9.3
Persecutor
43
Tosho Daimosu

W d3 z bodajże ctrl dodaje po 50 lub 100 :)

04.10.2020 20:58
AT-ZAKO
10
odpowiedz
1 odpowiedź
AT-ZAKO
2
Centurion

--- Respawn przeciwników/wszystkiego ( Np taki Skyrim gdzie wybijesz jaskinie z bandytów, przyjdziesz tam ponownie i nagle ożywają
--- Brak możliwości zapisu gry w dowlonym momencie
--- Idiotyczne skalowanie przeciwników/poziomów do gracza

04.10.2020 21:25
10.1
barnej7
164
Senator

brak zapisu w dowolnym momencie to plus. Jak możesz robić quick save co chwilkę, w trakcie walk to zero emocji i gra dużo traci.

04.10.2020 21:26
Herr Pietrus
11
odpowiedz
Herr Pietrus
224
Ficyt

Struktura rozgrywki rogue-like/lite.
Struktura a'la Dark Souls.
Grindowanie i lootowanie a'la ostanie gry Ubisoftu.
Poziomy przeciwników w grach FPP/TPP a'la ostatnie gry Ubisoftu.
Respawny a'la Far Cry 2.
Aktywna pauza.

post wyedytowany przez Herr Pietrus 2020-10-04 21:32:09
04.10.2020 21:33
HETRIX22
12
odpowiedz
1 odpowiedź
HETRIX22
196
PLEBS

Śmierć dopiero po wciśnięciu klawisza na 5 sekund w Battlefield 5. Kto to kur wymyślił?

04.10.2020 23:37
NewGravedigger
👍
12.1
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

!

04.10.2020 21:38
Zły Wilk
13
2
odpowiedz
Zły Wilk
67
Konsul

Walki które zawsze przegrwamy bo tak jest w scenariuszu. Mam na myśli takie gdzie co prawda walczymy i musimy wygrać, tylko po to żeby zobaczyć cutscenkę która pokazuje że jednak przegraliśmy.
Przykładowo:
walka Geralta z Letho w Widźminie 2
walka Sheparda z Kai Lengiem w Mass Effect 3

04.10.2020 21:47
Yoghurt
14
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Yoghurt
101
Legend

- Miliard zbędnych śmieci do zbierania, a'la najnowsze Divinity. Mozna twierdzić, ze obecność kubków, łyżek czy pojedynczych pestek dyni w szufladach, skrzynkach i na ziemi zwiększa immersję, ale gdybym chciał się bawić w śmieciarza, zatrudniłbym się w branży komunalnej, a nie grał w gry.
- Level scaling. Totalnie zabija przyjemność z erpegowania.
- Grind, zwłaszcza w japońskim stylu. Bezmyslnie tłuczenie dla samego tłuczenia przypomina prace w kamieniołomie i niesie tyle samo przyjemności.
- Stealth w grach nie projektowanych jako skradanki. Nie ma chyba nic gorszego jak misja z dupy w grze akcji, w której nagle trzeba się kitrać i unikać wrogów (a jeszcze gorzej, gdy znalezienie nas to automatyczny game over). Od ukrywania się w cieniu sa Thiefy i Splinter Celle, a nie durne akcyjniaki.

04.10.2020 23:37
NewGravedigger
14.1
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

Chyba właśnie opisałeś Nioh i nowe AC

05.10.2020 00:01
Persecutor
15
1
odpowiedz
Persecutor
43
Tosho Daimosu

Jako że gram głownie w gry multiplayer
1. skalowanie gearu w pvp, np w wow rak wymyślony przez blizzarda, bo płaczki forumowe co pvp graja raz na ruski rok za dużo przegrywały.
2. gry mmo tak projektowane żeby człowiek musiał wejść raz dziennie i odpier...... pańszczyznę, bo inaczej zostajesz w tyle z progresem postaci.
3. systemy kolejkowania które tak dobierają graczy żeby słabe jednostki coś tam jednak wygrywały najczęściej dobry gracz musi te kaleki na plecach nosić :)
4 Wow w którym twoja postać to zwykła kaleka, która cała swoja potencjał zawdzięcza "pożyczonej mocy" system korupcji z BFA, a teraz zapowiada się cały dodatek z tym miłym ficzerem :P

05.10.2020 00:27
KiddoXGamer
16
odpowiedz
2 odpowiedzi
KiddoXGamer
48
Konsul

Nie wiem, czy aby na pewno jest to mechanika, ale wrzucanie fabuły tylko po to żeby była to najgorsza rzecz pod słońcem. Nawet do Fify wrzucili fabułę, gdzie te same pieniądze mogłyby pójść na sensowne rozbudowanie rozgrywki czy więcej contentu.

05.10.2020 01:45
Herr Pietrus
16.1
Herr Pietrus
224
Ficyt

Akurat fabuła w Fifie 18 - w tę grałem - to była rewelacyjna sprawa :)

05.10.2020 08:47
KiddoXGamer
16.2
KiddoXGamer
48
Konsul

Ja grałem w tę w 20 i wyłączyłem po 3 cutscenkach, bo tego się po prostu nie dało oglądać/grać/cokolwiek.

05.10.2020 08:58
elathir
17
1
odpowiedz
elathir
97
Czymże jest nuda?

Każda mechanika wrzucana na siłę byleby była.

Rozwijając temat, otóż odnoszę wrażenie, że do wielu gier częśc mechanik jest wrzucana tylko po to by odhaczyć je na liście i móc się nimi pochwalić. A to strasznie boli gdy w świetnej grze akcji mamy marnie zaimplementowany etap skradankowy, który irytuje jakością wykonania.

Albo na siłę wrzucony crafting, który nic nie zmienia tak naprawdę i w zasadzie nie wiadomo po co on jest gdyż oferuje złożenie kilkunastu do niczego niepotrzebnych przedmiotów, lub też takich, których mamy pod dostatkiem i tak.

Albo sekwencje pościgowe w grze, w której w innym wypadku nie poruszamy się pojazdami, przez co model jazdy jest totalnie drewniany.

Takie rzeczy potrafią popsuć odbiór naprawdę dobrej gry i marnotrawią zasoby, które można by przeznaczyć na stworzenie większej ilości tego contentu, który w danej grze się sprawdza. Lub też doszlifowanie elementów niezbędnych ale posiadających jeszcze jakieś bolączki.

Drugą rzeczą, która mnie denerwuje to nie tyle element mechaniki co raczej projektu świata. Mianowicie świat z generatora, gdzie wszystko wygląda identycznie, jest zbudowane z powtarzających się klocków bez ładu i składu, itd. O ile takie podejście jest zrozumiałem w rougelikach, bo na tym te gry polegają, tak w takim Skyrimie monotonia, powtarzające się, liniowe i w 80% identyczne z jednym z 8 szablonów lochy są niesamowicie nużące. W morrowindzie choć wnętrza były monotonne to chociaż czuć było, że sam rozkład lochów był tworzony ręcznie.

05.10.2020 09:16
Wielki Gracz od 2000 roku
18
odpowiedz
Wielki Gracz od 2000 roku
173
El Kwako

To zależy od gier, chociaż niektóre są bardzo uniwersalne.

Na pewno sekwencje QTE w większości gier (pasuje to w sumie tylko do gier typu Heavy Rain).

Broń dostępna od określonego poziomu oraz której nie da się później ulepszać (tutaj plus za ostatniego Assassyna, gdzie mogłeś sobie ulepszać broń, wielu pewnie by chciało coś takiego w Wiedźminie z pierwszą zbroją).

Skalowanie przeciwników do Twojego poziomu. Dobrym, ale jednocześnie złym przykładem są ostatnie Assassyny. Dobre, bo było ciągłe wyzwanie wraz z rosnącym poziomem. Złe bo lepsze to było w starszych odsłonach, gdzie mogłeś zabić każdego ukrytym ostrzem, a umiejętności po prostu zwiększały twoją skuteczność w walce. Ogólnie nie powinno być poziomów, tylko powinieneś dostosowywać się do przeciwnika, a poza nielicznymi grami czegoś takiego nie ma.

Ekonomia w grach, od biedaka do miliardera który mógłby wykupić cały świat, a nawet by nie zauważył ubytku pieniędzy.

Niepomijalne cutscenki, szczególnie przed walkami z bossem.

Forum: Znienawidzone mechaniki w grach.