Witam,
mam problem ze swoim chłodzeniem, które od dwóch dni pracuje na pełnych obrotach wiatraków - RPM 1800. Niezależnie co robię na komputerze i jaka jest temperatura chłodzenie działa na max.
Próbowałem zmieniać krzywą działania wiatraków w BIOSIe i w aplikacji od producenta płyty głównej, ale nic nie pomagało. Z resztą wiatraków w obudowie nie ma problemów. Jest to uciążliwe z racji wydawanego dźwięku, ale też skraca żywotność chłodzenia. Aktualizowałem win 10, sterowniki i nic nie pomagało.
Sprzęt:
i5 9400f
MSI B365M PRO-VDH
chłodzenie SilentiumPC Fera 3 120mm
zasilacz SilentiumPC Supremo L2 650W 80 Plus Gold
Komputer składany w listopadzie ubiegłego roku, części kupowane xkomie. Nie było żadnych problemów, aż od dwóch dni po włączeniu komputera takie cuda zaczęły się dziać.
Ktoś ma jakiś pomysł na rozwiązanie?
W trybie PWM jest caly czas ?
Edit - aa widze ze jest
A próbowałeś z samym bios ? Może wywal wszystko z systemu - to Center
1. Tak jak ci wyżej mirko81 napisał wywal dragon center.
2. Zmień krzywą prędkości w Biosie (zaznaczyłem linią na czerwono prędkość maksymalną tego wentylatora) Z tego co na grafie prędkości wentylatorów widać - powyżej 30'C masz 2100rpm i więcej.
Zmieniłem krzywą, ale to nic nie dało. Niezależnie jak ustawię krzywą w BIOSIE, wiatrak w ogóle nie reaguje na zmianę.
Może źle podłączyłeś chłodzenie i BIOS traktuje je jako wentylator z obudowy?
Wszystko jest w porządku podłączone, bo przez ostatnie 8 miesięcy działało, a nic nie przepinałem w komputerze. Po prostu jak włączyłem go dwa dni temu to się wiatrak kręci na pełnej mocy.
Ostateczne reset bios i przy okazji update biosu. Ostatnia wersja z czerwca 2020 - v13
Albo w ogóle ten Smart w bios wyłączyć, faktycznie ogromne tam obroty na wykresie
Resetowałem BIOS i nic. Zastanawiałem się właśnie na update i chyba go będę musiał zrobić. Napisałem też do producenta chłodzenia no, ale to dłużej potrwa zanim odpiszą. Ostatecznie czeka reklamacja.