Witam, mam zamiar wymienić swój archaiczny procesor pentium g3220 ( 2 rdzenie, 2ghz ) na i7 4770 (4 rdzenie, 8 wątków 3,4ghz )po to aby móc odpalać gry takie jak gta 5, rainbow: siege, call of duty: warzone oczywiście na niskich lub średnich ustawieniach. Moja karta graficzna to Zotac gtx1060 3gb AMP! więc chyba jeszcze w miarę ok a nie mogę jej wykorzystać przez ten procesor. Budżet mam do 500 zł więc nie ma mowy o nowym sprzęcie szczególnie że mój aktualny komputer jest nic nie warty (lga 1150). Tu moje pytanie, czy procesor i7 czwartej generacji w 2020 roku ma JAKIKOLWIEK sens za te 500zł? czy będzie odpowiedni do mojej karty graficznej? Dodam tylko że mam 8gb RAM.
te gry na wysokich spokojnie pociśniesz z tym cpu, kwestia grafiki - szkoda że masz wersje 3 GB vram - to będzie troche przeszkodą w wielu grach
Nie kupisz 4790k w zakładanym budżecie, same procki latają w granicach 700-1000zł. Sam swój 2 tygodnie temu sprzedałem za 900zł.
Zagapiłem się, ale nie zmienia to faktu, że nie opłaca mu się dopłacać i kupować za duże siano sprzęt bez gwarancji (4790k). Już lepiej zamiast tego w pójść w nową platformę po taniości: Ryzen 3100, tanie mobo i ramy.
Gry, które wymieniłeś będą śmigać nawet na procesorach typu i5 4460/4570/4590 itp. A te procki kosztują +/- 200zł, zamiast 500zł. Tak na marginesie te dodatkowe 4 wątki prawie nic nie dają w większości gier. Różnica między i5 4-generacji, a i7 jest bardzo niewielka. Żeby odczuć zauważalnego "kopa" względem 4/4 to trzeba kupować coś co ma co najmniej 6 rdzeni i 6 wątków. Ale to niestety wiąże się też z wymianą płyty głównej i pamięci ram.
Nie masz racji różnica będzie spora, w grach/wczytywaniu/ aplikacjach/płynności po miedzy i5 4460/4430/3470 itp a i74790K jest przepaść. Ta i7 startuje z 4GHZ i wkręca się na 4.4 a przy dobrym zasilaczu można podkręcić ją na luzach do 5 GHZ, i wtedy potrafi zlać doopsko takiemu Ryzenowi 5 1600AF i 2600 pomimo 6 rdzeni (polecam filmiki na You tubie) liczy się przede wszystkim efektywność rdzenia a większość i5 4 generacji to taktowanie od 3ghz do 3.4więc przepaść jest ogromna
Mój poprzedni pc to było właśnie i54460 i gtx 970 i taki W3+ Raschade+ HD Reworked+ Turbolithing mod i proc zdychał, nie szło grać,a po przerzuceniu się na tą i74790K i podkręceniu na 4,8ghz W3 na full + mody graficzne śmiga/ lata jak talala, zero jakichkolwiek spadków. Oczywiście problemem jest tu cena tych procesorów gdyż są bardzo drogie pomimo wieku, ale i74790 w wersji K to ciągle kawał mocnego proca który ogarnia RTX2060 i 2070 i w cenie 500-600 pln brał bym bez zawachania ale fakt 1000 pln to przesada.
Miałem i5 4670. Mam i7 4790. Różnica w grach to gówno, a nie różnica. No chyba, że dla ciebie dodatkowe 10fpsw w Assasins Creedzie, albo Red Dead Redemption to ta "przepaść".
https://www.youtube.com/watch?v=0JI58nS2oIo
I to by było na tyle, ile daje "OC" w tych procesorach. Całe 5-10fpsów różnicy między taktowaniem 3.50GHz, a 4.80GHz. Jedynie w jakichś grach multi z setkami wrogów jest to zauważalne. Kupowanie i7 z serii haswell to bezsens i głupota. No chyba, że ktoś na siłę szuka plusów i sugeruje się efektem placebo, które nakazuje mu rozgłaszać, że różnica jest i to ZNACZNA.
A tutaj GIGANTYCZNA różnica w nowej grze - metro exodus między i5, a i7:
https://www.youtube.com/watch?v=awzXggP3pe8
no rzeczywiście, te dodatkowe 4 wątki robią robotę haha xD Wydawanie pieniędzy w błoto na starego i7, który od i5 różni się tylko 4 dodatkowymi wątkami i na dodatek kosztuje 500-800zł, a nie 200.
Jesli chcesz wymaksowac platformę to i7 jest jak najbardziej zasadne, nie zgodzę się, że dodatkowe wątki są nie potrzebne w grach. Po przesiadce z i5 4460 na i7 4790 l, jest duzo barrziej stabilny framrate w grach typu AC Odyssey, The Division 2, Watch Dogs, Total War itd. Minimalny fps, tez jest wyższy i jest to odczuwalne, mniej stutteringu. Co innego cena, niestety i7 trzymają się w cenie. Wiec doplacasz sporo względem i5. Jeśli nie chcesz inwestować w zmianę platformy, bierz i7, pograsz na nim Jezcze kilka lat.
Za 500 zeta masz tak, kupujesz najtańszą płytę pod am4, i ryzena 3 1200 AF. I lepiej na tym wyjdziesz. Tylko musiałbyś ram wymienić na ddr4(nie wiem czy płyty pod am4 obsługują ddr3)
A jak chcesz tego Intela. To kup se i5 4gen
1. Nigdy najtańszą :P - No chyba, Że nie jest aż taka zła i sprosta wymaganiom ale lepiej moim zdaniem dopłacić chociaż trochę
2. Nie, obsługują tylko DDR4 i lubi bardzo szybkie ramy ;) (wysokie taktowania pamięci ram)
Jeżeli nie chcesz zmieniać całej platformy to bierz i7 pod warunkiem, że złapiesz go w dobrej cenie. Sorry ale nie wiem komu robi 200-300 pln różnicy przy czasie, który zapewni Ci spokojne granie ten proc.
Tu masz refresh Haswella: https://www.youtube.com/watch?v=D6RsDyMn2gY
Nie, nie zapewni dużo czasu. Widzę, że usilnie chcesz go kupić i przyjmujesz do wiadomości tylko te komentarze, w których piszą ci, że kupienie tego procesora to dobra decyzja. Jest to idiotyczna decyzja. Płacić tyle masy za coś co ma tylko 4 rdzenie to jakiś żart, szczególnie że lada moment wyjdą nowe konsole mające CPU 8 rdzeniowe i 16 wątkowe.
Do Gothica spokojnie wystarczy ci ten procesor, także do modów do niego.
Nie potrzebujesz innych gier.
Może poza kolejnymi grami CD Projekt ...
Jaką masz płytę główną? Bo jeśli nie serii Z87 czy Z97 to procesor z K nie jest ci potrzebny. Więc ostatecznie, jeski naprawdę nie masz hajsu na zmianę platformy to jeśli znajdziesz używkę za ok 400 zl, to bierz. Nowa płyta, nowy ram i Procek to większy wydatek. W twoim przypadku, wzrost wydajności w stosunku do Pentiuma będzie spory.
Tak czytam komentarze wasze i trochę ceny mi się nie zgadzają, ja zakupiłem i7 4770 za 320 zł oczywiście używaną, dzisiaj bo chcę ją zamienić z i5 4440 ten wrzucę dzieciom do komputera... więc za tą cenę myślę że warto ... co nie zmienia faktu że tą i5 widziałem tez za 150 zł używaną, to wszystko zależy od budżetu, ale jak wspomniał kolega wyżej do 400 zł warto poszukać tego procesora i brać
Tak jak pisze Bartek. Tych procków nie ma aż tak dużo na rynku wtórnym i z cenami jest loteria. Przy okazji jeżeli ktoś w 2020 roku chce robić budżetowy upgrade Haswella i ma płytę na H97 albo Z97, to najsensowniejszą opcją są Xeony broadwell z Aliexpress.
Bingo, xeony są teraz do budżetowców chyba najbardziej opłacalne. Tanie i nie odbiegają bardzo od odpowiedników dla komputerów domowych. Przy czym zachowują satysfakcjonujaca cenę i ich dostępność jest większa
O ile wejdą w płytę, bo tutaj też bywało różnie. Nie jest to tylko kwestia slotów ale też chipsetów.