PS5 – porównanie wielkości z Xbox Series X i PS4
Patrzę na ten router od tp-linka i wręcz słyszę ten trzeszczący plastik przy każdym dotknięciu, strasznie to bazarowo wygląda, przynajmniej dla mnie.
Patrzę na ten router od tp-linka i wręcz słyszę ten trzeszczący plastik przy każdym dotknięciu, strasznie to bazarowo wygląda, przynajmniej dla mnie.
Szkoda że pełne możliwości tych konsol pewnie zobaczymy za dopiero 6 może 7 lat.
Nie przesadzaj, wystarczą 2-3 lata, aż porzucą starą generacje (jak na razie obecną) i już gry będą pokazywać pazur, bo na razie to oczywiste że za wiele od PS4 graficznie sie nie różni i gry wyglądają jakby mogły na PS4 działać.
Szybko zobaczysz, w przypadku PS5 chociazby na The Last of Us II bo to ta gra ma byc wyznacznikiem obecnej i nowej generacji
Pewnie Nie zrobią tego odrazu, jeśli wydadzą dobrą grę która wyciśnie wszystko z konsoli na sam start to znajdą się osoby oburzone tym, że będą tworzone gorsze (wizualnie itp.). A gdy za 2-3 lata wydadzą Po średnich (ale nadal lepszych niż z PS4) wizualnie grach to wow- jak im się to udało. Heh
Może jakaś ankieta. "co kupisz ps5, czy xboxa?
1. Xboxa
2. Ps5
3. to i to
4. pc master race XD"
Chcę poznać gusta golowej społeczności, chociaż wiem czego się w sumie spodziewać ;) Btw. Cycu to taki polski crowbcat ;)
Nie zgodzę się, skoro porównuję gameplaye z gier na youtube pod względem grafiki które są okrojone przez kompresję youtuba, więc dla mnie jego filmy są mocno nie rzetelne.
No ale ciężko porównać grafikę z finalnej wersji z wersją zaprezentowaną tylko na pokazach (youtube). Poza tym i tak widać różnice gołym okiem.
5. Switcha - będę miał ciszę a nie saunę w pokoju, wygodę, mobilność, a co najważniejsze święty spokój i te wieczne pseudo wojenki w d..e.
No i switcha chociaż nie wiem nic o Nintendo Switch 2
nie rozumiem dlaczego ludzie, którym po prostu gra się lepiej na pc od razu są nazywani pc master race XD
PL to Trzeci świat z aspiracjami.
A przy okazji pandemii i populistycznych władz aspiracje przepadły.
W związku z tym w PL dominuje PC i piractwo.
Odpowiedz na to pytanie pojawi się w lipcu kiedy microsoft pokaże najnowsze gry ( exy )
Jednak prosty i gustowny wyglad Xboxa przemawia do mnie bardziej niz ten usilny artyzm PS5.
Zgadzam się z Tobą w pełni, dla mnie wygląd PS5 jest za bardzo przekombinowany i za bardzo gamingowy.
Zdecydowanie. Takiego klocka chociaż łatwiej gdzieś upchnąć, a PS5 powyginany na wszystkie strony. :P
A wez to odkurz porzadnie :D
Dlaczego dali Xboxa do obudowy ATX? Jakby dali jakąś pleksi z boku i RGB to już w ogóle myślałbym że to jakiś Zalman czy Corsair, a nie Xbox :)
Pomijając fakt, że wnętrze raczej nie prezentowałoby się zbyt dobrze na widoku. Środek to jeden wielki blok aluminium :P
Zanim kupię nextgena to już wyjdą modele slim, a może nawet i PS5 pro, bo jednak nie oszukujemy się te 9TF i 16 GB pamięci , czego tylko pewnie 12 GB pójdzie na gry, to za mało,by osiągać 4K/60 fps w takim GTA 6 czy Assassin's Creedach, a gdzie zapas mocy na raytracing?
Wydadzą PRO z 16TF wydajności i 24-32 GB GDDR6 i dopiero to wyciągnie 60 fps w natywnym 4K i może jakiś prosty raytracing też będzie użyty.
Oba nextgeny wyglądają pięknie, ale itak się liczą gry, dopóki nie nazbiera się znaczą pula nextgenowych ekskluzywów, to nie ma sensu kupować nową konsolę.
No chyba, że ktoś postawi PS5 koło TV i będzie się w nią wpatrywać jak artysta w rzeźby w muzeum. Czyli sprzęt bez gier, ale itak cieszy z samego faktu wyglądu i potencjału.
Ja już miałem PS4, które pierwszy raz sprzedałem zanim ta konsola wogole zaczęła gry otrzymywać (przed premierą Uncharted 4, to była dla mnie pierwsza wyjątkową gra na PS4).
Mam XOX i PS4 i będę na nich grał dopóki gry wychodzą i mam jakiekolwiek zaległości. Jak się kupi PS5 czy XSX za trzy lata to tylko się na tym skorzysta, napewno wyjdą poprawione, mniej awaryjne i mniej prądożerne edycję.
A jak przywali znowu z modelem pro, to zamiast się wkurzać (jak w 2016, wtedy że złości drugi raz PS4 sprzedałem) poczuje się nagrodzony za czekanie i kupię model, który wykorzysta należycie telewizor 4K (czyli 60 fps, HDR i może raytracing).
Nie spieszcie się, pozwólcie bogatemu zachodowi być beta testerami i frajerami że złomem w wysokiej cenie, jak wyjdzie model pro.
W 2024 już będzie wiadomo, co Sony chodzi po głowie.
Microsoft już zapowiedział, że będą co kilka lat wydawać nowy model wstecznie kompatybilny i dla nich nie ma generacji.
Więc po co kupować nowy najgorszy i nieprzetestowany model na który itak przed 2022 nie będzie mocy gier?
Kto szanuje pieniądze (i/lub/albo nie ma ich za wiele), niech wyczeka początek generacji i zobaczy w jaką stronę to się rozwinie.
Każdy z nas ma swój backlog/kupkę wstydu, a i nowe gry cały czas wychodzą i w 2021 na obecne konsole też będą wychodzić, nie ma co się rzucać na front w pierwszym rzucie.
Każdy pierwszy model PlayStation był bardziej awaryjny.
PS1 przegrzewał się laser, w PS2 padał laser, PS3 miał YLOD, a PS4 blue screen off death i głośne wentylatory.
PS5 na premierę też będzie "coś" negatywnego miał, co naprawią kolejne rewizję.
Pady do PS4 też w wersji 1.0 się uszkadzały czy analogi ścierały.
Xboxa 360 kupiłem dopiero Kaspera trzecia rewizję i do 2009 roku do dzisiaj służy mi bez zająknięcia.
Nie warto kupować na premierę, jest drogo i wadliwie, plus nie ma gier.
Mało kto zwraca uwagę na to że konsola wygląda tak jakby miała działać tylko w pozycji pionowej/stojącej a większość mebli konstruowana jest z przestrzenią na sprzęt poziomy/leżący. W moim przypadku np będę musiał ustawić konsolę gdzieś obok telewizora przestawiając głośniki co zburzy całą estetykę.
Raczej normalnie ją na boku ustawisz, może będzie się trochę gibać przy dotykaniu, ale generalnie powinno być w porządku.
Xbox wygląda duzo lepiej, bardziej przypomina mini PC niż konsole :)
Idąc Twoim tokiem rozumowania, konsola wygląda lepiej wtedy, gdy przypomina PC? Xbox jest lepszy, bo do złudzenia przypomina PC mini ATX, a PlayStation jako konsola, zbyt bardzo przypomina konsole? Tu tak serio?
Ja chcąc wcisnąć konsolę poziomo pod telewizorem i tak nie mam wyboru, bo tylko PS5 się zmieści. Obawiałem się nawet co do PS5, ale są zdjęcia pokazujące konsolę w pozycji poziomej.
Faktycznie jest to z tego co widać możliwe mimo kształtu konsoli. Widocznie podstawka jest wyprofilowana do kształtu boku konsoli. Zastanawiało mnie to też ze względu na wyloty chłodzenia ale kwestia temperatur w tej sytuacji raczej nie determinuje orientacji.
Rozmiar konsoli to nie jest jej największy problem tylko wygląd bo rzeczywiście jest fajny ale co z tego jak prawie każdym nie ma w polsce pokoju zrobionego bardzo nowocześnie i po prostu konsola będzie wyglądać strasznie a jak będzie chciało ją upchnąć gdziś w nie widocznym miejscu to jest za duża
Playstation straciło tożsamość i "duszę", jeśli chodzi o wygląd. Miało być futurystycznie a wyszły szorty na padzie i spłaszczony Boba Fett.
Ps5 wygląda futurystycznie, a Xbox..jak klocek plastiku. Jakby porównać, kto się bardziej postarał to X box olał sprawę ( to tak jakby nam powiedzieli "i tak kupią, mamy gdzieś czy się wam podoba") .
Wygląd Ps5 mówi nam, że ktoś się nad tym dłużej zastanowił. Ma cieszyć oko i cieszy, a Xbox wygląda gorzej niż moje pudło od pc.
Fajnie mieć w domu coś futurystycznego, klocek się w to nie wpisuje.
Dokładnie tak, Xbox nie pokazał nam nic nadzwyczajnego. Najprostszy krztalt, który podpasuje każdemu (po co ryzykować?) a w ta obudowe ATX wciśnięty mięśniak z podkręconymi zegarami. MS a w zasadzie zespół, odpowiedzialny za Xbox od zawsze szedł na latwizne. Korzystając z przetarnych szlaków przez Nintendo, Sony i Segę, wzbijali się na wyżyny, kręcąc swoje procki i grafiki, aby tylko być trochę lepszym. Xbox nawet nie posiada własnego pomysłu na imercje. Wszystko "zerżnięte". PlayStation od 3-ki posiada pady z żyroskopem i dotykowym padem, a od 4 PsVr.
Nie "krztałt" konsoli decyduje o jej lepszości a biblioteka gier i sposób, w jaki sobie z gierkami radzi. Jeśli chodzi o "krztałt" właśnie, to tak - wygląd PSki sprawia, że szczena opada do podłogi. Choć nowy design kłóci się z ideą monolitycznych konstrukcji, które przychodzą na myśl o marce Playstation, to jednak fajnie, że zmieniają stylówę (swoją drogą, nie ma szkaradniejszej konsoli nad PS3). Jest futurystycznie, wręcz architektonicznie. Wygląd konsoli wyraźnie mówi: ktoś - zapewne niejedna osoba - nad tym siedział, myślał, projektował, żeby te kawałeczki plastiku robiły wrażenie. Udało się.
Co z kolei mówi XSX swoją aparycją? Że jest. Jest w sposób archetypiczny i esencjonalny, jak czarny monolit z 2001 Odysei Kosmicznej. Choć czuję, że prezentacja PS5 wywołała we mnie znacznie większe emocje niż ta Xboksowa to wierzę, że prostacki wygląd Kloca okaże się funkcjonalnie lepszy niż designerskie PS5. Szczególnie jeśli chodzi o odprowadzanie ciepła i biorąc pod uwagę plotki o tym, że nowa konsola Sony nie daje sobie rady z chłodzeniem, jak i skłonność "czwórek" do zabawy w samolot odrzutowy. Obie konsole cieszą moje oko tak samo, choć na inne sposoby. Serce mówi "Plejstacjon", rozum zaś "Kloc".
Polecam materiał wideo w rozbieranie XSX na czynniki pierwsze.
https://www.youtube.com/watch?v=yxLeYN-t9nw
Milion razy było już mówione, że futuryzm starzeje się najszybciej. Zwłaszcza futuryzm w takiej formie, tj. niemodnej od dłuższego czasu. Ps5 wygląda niestety jak jakiś nawilżacz powietrza sprzed kilku lat, nie mówiąc już o jej gabarytach. Mało kto widzę zwraca na to uwagę. Przecież to jest krowa.
Wolę taki wygląd, gdzie konsola nadal wygląda jak konsola, a nie jak mini PC.
Gdyby dorzucili do klocka pelpnoprawna 10tke, to moze bym sie zastanowil. Taki "entry level gejmingowy" NUC =]
nie rozumiem czego się ludzie czepiają jakimś trzaskaniem przy dotykaniu. będziecie grali konsolą czy padem? ps3 slim i ps4 też trzeszczy jak się plastiku dotyka, xkloc 360 to samo, nie wiem jak xone bo nie posiadam. co za czasy
Bardzo dobrze napisane. Myślę, że to ta sama grupa ludzi, która miesza bigos łokciami. Zawsze znajdzie się jakiś "wróżbita Maciej", który wywróży z fusów oraz pokazanego na filmiku - rendera ps5, że napewno konsola będzie trzeszcząca, na 100% będzie zachodziła kurzem.. A już na 10000 procent, będzie się wygina od temperatury. Poczekajmy, aż dostaniemy obie konsole do ręki i wtedy komentujmy.
To że zajdzie kurzem który będzie trudny do usunięcia to nie trzeba macać, bo to już widać. Każde przekombinowane PlayStation miało ten problem, Xbox trochę mniej ze względu na prostsze bryły.
Ludzie mają syf w domach i dziwią się, że pełno kurzu jest później w urządzeniach.
Moja PS4 pro po kilku latach nie ma prawie w ogóle w sobie kurzu. Amplituner z projektorem też, a stoji tak bez rozkręcania kilka lat. Jedynie przestawiany jest w celu posprzątania. Tylko trzeba dbać o mieszkanie. Przede wszystkim ludzie nie potrafią odkurzać mieszkania.
Kurz albo ścierają mokrą szmatką, albo zsuwają na podłogę. To tak jakby okruchy ze stołu zsunąć na podłogę. Stół czysty, ale reszta?
Są specjalne pianki, ala plak do auta, która rozprowadza się na powichrzenie mebli/urządzeń. Tworzy się taka właśnie piana, która wciąga kurz i zabrudzenia. Przecierasz ręcznikiem papierowym i już. Wywalasz od razu do kosza na zewnątrz takie ręczniki, bo po wyschnięciu oddadzą z powrotem ten kurz.
Zacznijcie sprzątać mieszkania, to nie będziecie mieli kłopotu kurzem.
I wyobraź sobie że zawsze mam bardzo czysto w mieszkaniu, ale że jestem człowiekiem praktycznym to szkoda mi spędzać pół dnia na czyszczeniu udziwnionych sprzętów. Zawsze wybieram laptopy czy obudowy stacjonarne i inne sprzęty jak najprostsze bryły, bo ściereczka z mikrofibry w 30 sekund robi robotę i obudowa nie ma na sobie grama kurzu. Te ze szczelinami, milionem kratek o dziwnych kształtach niestety. A odpalać za każdym razem kompresor również mi się nie chce, bo szkoda życia na całodniowe sprzątanie jak można zrobić to w 2-3 godziny całe mieszkanie i zająć się czymś bardziej ambitnym.
Więc o sprzątanie w moim domu to Ty się nie martw, bo doskonale sobie radzę
Stosuje też filtry powietrza, mieszkam na terenie wiejskim z dala dużego natężenia ruchu itd. A to też ma znaczenie.
Dziwne, że projektanci w konsolach nie stosują żadnych filtrów. Przecież są rozwiązania z rynku PC, które świetnie taki kurz wyłapują, przy jednoczesnym znikomym wpływie na cyrkulacje powietrza.
Mogli, by coś takiego zastosować, sprzedawać takie filtry. Dodatkowy zysk, a i użytkownicy mieli by mniej zasyfione urządzenia.
Natomiast co do filtrów to się z Tobą zgadzam, też nie rozumiem czemu nie jest to standardowo stosowane w każdym sprzęcie. Oczywiście nieznacznie podniosłoby to koszty, ale z drugiej strony. Chociaż nie, pamiętajmy że elektronika musi się psuć.
W sumie oba sprzęty wyglądają spoko.
Tak więc to nie wygląd zadecyduje o tym który sprzęt pierwszy trafi pod mój TV :).
