Cyberpunk 2077 - nowy utwór na pocieszenie po przełożeniu pokazu
normlanie jestem tak uradowany ze po prostu nie nadazam wycierac lez chusteczkami. czuje sie jakbym z martwychwstal.
Doszedłem.
Kupię dwa egzemplarze w podziękowaniu za tę łaskę.
A może to będzie muzyczna gra? bo więcej utworów dodali niż samej rozgrywki.
48 minutowy gameplay z 2018 roku
15 minutowy gameplay z 2019 roku
3 utwory muzyczne trwające razem 10 minut.
Pokazali już ponad 1h gameplayu, to już jest wystarczająco.
No, z wersji z której jak sami stwierdzili, że się różni bardzo od obecnej. Także dla mnie to nie jest wystarczająco.
Nic nie pokazali... obrysowali ewentualnie jak powinna ostatecznie wyglądać sama gra. Mnie przykładowo interesuje otwarty świat w tej grze i chciałbym zobaczyć swobodną rozgrywkę? Jeżdżenie autem? Podobno mocno poprawili model jazdy... chciałbym wiedzieć na jakim poziomie będzie fizyka w tej grze? Ragdoll? Strzelanie na przełomie 2018 / 2019 zostało mocno usprawnione i też ciekaw jestem jak wygląda to finalnie? Jaki jest poziom interakcji w samej grze? Jak ostatecznie będzie się prezentować graficznie? Jak będzie działać na konsolach? Co się radykalnie zmieniło czy w ogóle gdzieś taka radykalna zmiana zaszła i generalnie jak po prostu będzie wyglądać Cyberpunk w dniu zakupu?
Naprawdę kupiłbyś grę na podstawie rozgrywki opublikowanej dwa lata przed ostateczną premierą? Ostatni pokaz trzeba tutaj dyskwalifikować ponieważ mniemana gra to open world a tenże pokrojony potwór nie pokazywał takowego w żadnym calu. Przelotne kadry to nie pokazanie otwartego świata... no sorry.
Misje na pewno będą super a świat majestatyczny... barwne postacie i dialogi porządna fabuła... wiadomo mowa o CD Projekt. Tak, tyle że w kontekście samej gry to nie wszystko a cała reszta niestety jest jedną wielką niewiadomą.
Dlatego mistrzem marketingu jest Rockstar. Na grę od zapowiedzi czekamy z 2 lata. Gameplay jakieś 2 miesiące przed premierą gdy już są gotowi i pewni że tak bedzie wyglądał gotowy produkt.
Wrzucili, bo wrzucili. Ostatnie piosenki też bez powodu wleciały na kanał. To, że jest to w ramach przeprosin za przełożenie Night City Wire dorobił sobie autor tego newsa.
Wolał bym żeby dawali jednego screena z gry dziennie chociaż...
ale no cóż pozostaje dalej cyberpunkowa strona na reddicie tam dziennie fani wrzucają nawet kilkanaście postów o grze i coś się dzieje na pewno więcej niż u redów.
coś się dzieje na pewno więcej niż u redów
Jesteś pewien tego, co napisałeś? Czy tak tylko rzuciłeś sobie hasełko, nie mając w rzeczywistości pojęcia, co się dzieje u "redów"...?
Cyberpunk 2077 - nowy utwór na pocieszenie po przełożeniu pokazu
Cieszcie się że to nie brązowa nuta... wtedy wszyscy byśmy popłynęli.
Sorry ale dla mnie to takie muzyczne pierdnięcie... Gdyby czymś takim miała stać ta gra gdyby to był jej piedestał główna zawartość sedno. To ni cholery bym na ten tytuł nie czekał. Nie moje gusta muzyczne bardzo mi przykro. xd
Juz protestow nie ma i juz wszyscy zapomnieli.
A do 10czerwca to juz wogole by nikogo to nie obchodzilo.
Oczywiście że są, co ty gadasz.
Ke-ken ju fil yt? Ken ju tocz yt? Get redi koz hir łi goł :C
Ale przynajmniej figurka męskiego V już zamówiona, heh. Czekamy.
O ludu, ale gniot. Jak lubię rock, metal i muzykę szatana, tak tego bym nawet za karę nie chciał słuchać.
Nie powiedziałbym że gniot, ale jakieś miałkie to Refused. Jeżeli w grze mają być kapelą na punkcie której wszyscy rebele mają hopla i która motywuje do szturmowania korporacji, to trochę kiszka.
Wprawdzie według oryginalnego Cyberpunka ta kapela ma być...punkowa, ale jak dla mnie powinni sięgnąć po mocniejsze klimaty. Widziałbym tutaj coś w stylu Strapping Young Lad, mega agresywny metal z futurystycznym zacięciem: https://www.youtube.com/watch?v=tiDHtKlFIw0
meeh. Tak jak przy tlou2, tak i przy cyberpunku cały mój hype już minął. Niech lgbt i murzyny kupują te ich gry, od białego na pewno nie chcą kasy.
Jezu ja chcę w końcu zobaczyć jak wygląda prawdziwa rozgrywka w grze. Wygląda na to że dopiero na premierę dowiemy się :P
Podoba mi sie tak samo jak Chippin' in i piosenka Grimes. Trzeci kawalek SAMURAI "Never fade away" juz mi nie podszedl ale jako caloksztalt wyglada to imho baaardzo zachecajaco.
