Skasowany film Batman vs Superman miał być „najmroczniejszą rzeczą, jaką widzieliśmy”
Farrel i Law na pewno podołaliby aktorsko, ale wizualnie nie pasują mi w ogóle do tych ról.
Law może trochę pasuje. Farrer na pewno nie. Natomiast nie trudno było zrobić film lepszy niż ostatni BvS.
A to nie miał być film "Batman and Superman"?
Taki film miał kręcić ponoć reżyser "Troi".
"Film zacząłby się od pogrzebu Alfreda i zakochanego Bruce'a, który rezygnuje z roli Batmana. Lecz Joker zabija jego żonę i wychodzi na jaw, że to wszystko było kłamstwem. Cały ten romans został uknuty przez Jokera, by złamać bohatera."
What?
"miał być „najmroczniejszą rzeczą, jaką widzieliśmy”"
Brutalny, mroczny, dojrzały, dla dorosłych ... nie ma znaczenia. Koniec końców byłaby niesamowicie ugrzeczniona i mało brutalna, aby trafiła w jak największe grono, aby też jak najmłodsi widzowie mogli ją zobaczyć jak to bywa zazwyczaj z hollywood'zkimi filmami o superbohaterach.
Gdy wersje filmowe starają się być jak najbardziej przystępne, wersje animowane potrafią iść w drugą stronę. Fanboje będą się pienić, że hur dur, Batman nie zabija, jednak to chyba najlepsza scena z jakąkolwiek widziałem w uniwersum Batmana bez zbędnego chwalenia się, że jest "mroczna"
https://www.youtube.com/watch?v=V_qc1slGzuQ