Technologie Xbox Series X oczami deweloperów

Teraz natomiast wszystko wskazuje na to, że takim szmelcem będzie ps5, chyba że nagle przed premierą przedstawią lepszą specyfikację.
Absolutnie nic na to nie wskazuje. Playstation nigdy nie wygrywało generacji najmocniejszą specyfikacją, co więcej, NIKT NIGDY nie wygrał generacji najmocniejszą konsolą.
Jeśli ktoś teraz rzuca opiniami że ta czy inna konsola jest szmelcem to po prostu się błaźni.
Obie konsole zdają się mieć mocne atuty, 9 generacja przynajmniej na razie zapowiada się na bardzo wyrównaną.

PS. Xbox One nie przegrał generacji z powodu swojej konfiguracji tylko dlatego że M$ miał wtedy tendencje do mianowania idiotów na decyzyjne stanowiska.

Na gry wykorzystujące w znacznym stopniu moc przyszłych konsol, pewnie poczekamy jeszcze z 2-3 lata. Nowe silniki, zoptymalizowane pod wielordzeniowość/wielowątkowość, same się nie zrobią.

Ale śliczny box art! Gdzie znalazłeś takie cuda? Chce więcej!

lmf888
Persecuted napisał "Chciałbym wreszcie zobaczy te nowe, mityczne możliwości (w postaci faktycznych gier!)", a ty pokazujesz wizualizacje pudełek gier, które nie zostały nawet zapowiedziane?

Przecież tak było już od jakiegoś czasu. Konsole nie służą do ogrania dwóch czy trzech gier ekskluzywnych. Gracze kupują konsole do grania we wszystkie gry. Od GTA, przez COD po fifę i masę indyków które wychodzą na wszystkich trzech platformach. Jedynie w PL mamy jakiś kult Playstation, gdy M$ wydał mocniejszą konsolę to zaczął się hejt. Jakoś na innych stronach tego nie widzę.

Właśnie to był jeden z powodów który pogrążył Xbox ONE, nowe gry nie wyglądały wcale na nowe w porównaniu do PS4. Wszyscy tylko porównywali i narzekali.

Więc mnie to wcale nie dziwi. Widocznie niektórzy zapomnieli że to jakość sprzętu decyduje o tym, czy się sprzeda.

A teraz policzmy fenomalne gry multiplatformowe, których wygląd jest zależny od tych mitycznych teraflopów.
Wszystkie?

Może nie mityczne teraflopy, ale co pokaże praktyka. Zobaczysz jak po premierze będziemy przez rok zasypywani artykułami od Digital Foundry.

Ale co wy próbujecie osiągnąć, ile razy pisałem... ale dla nich przy zakupie konsoli najważniejsze są gry, a to że Xbox ma 10 gier mniej to już powód do zakupu Playstacji.

Niekoniecznie. Mnie jako głównie pecetowca, powoli zaczyna odrzucać to co dzieje się na rynku PC( wysokie ceny sprzętu i samych gier, wojny cyfrowych sklepów) i biorę takiego Xboxa pod uwagę, jako główna platformę do gier. PS5 zainteresowałbym się dopiero, gdy będzie więcej gier na wyłączność do ogrania. No chyba, że Sony się naprawdę postara i nie zrobi przy okazji też turbo suszarki w konsoli a tu mam największe obawy. Milczenie Japończyków w sytuacji, kiedy MS wali konkretami też jest niepokojące.

Już mają gamepassa i większa moc. Gdybym do wyboru miał tylko konsole, to zdecydowanie wybrałbym Xbox'a. Zwłaszcza, że przejęli uwielbiane przeze mnie Obsidian (i lubiane inXile) więc fani cRPG z konsol pewnie też postawią na klocka.

Milczenie Japończyków w sytuacji, kiedy MS wali konkretami też jest niepokojące.
Nie sądzę żeby było się czym niepokoić. M$ w zasadzie sprzedał wszystko co miał sprzedać na obecnej generacji. Już od dawna wiadomo że nowe Halo będzie na Series X, podobnie sytuacja ma się z Gearsami. Nie mówię że Xbox One nie ma nic do zaoferowania w końcówce generacji, ale to czym M$ walczy o utrzymanie obecnego klienta to oferta Game Pass, wielkich premier czy to sprzętowych czy growych już w tej generacji nie będzie (oczywiście mówię o wewnętrznych premierach M$). Tym samym Amerykanie mogą już bez problemu promować swoją nową zabawkę.
Sony jest w skrajnie odmiennej sytuacji. Przed nimi jeszcze dwa gigantyczne, drogie projekty AAA które były przygotowywane na aktualny sprzęt i to na nim muszą zarobić. Firma jest w lekkim rozkroku bo z jednej strony wypada już coś powiedzieć o PS5 bo konkurent na prawo i lewo trąbi o swojej maszynce, z drugiej strony nie chcą jeszcze za bardzo odrywać fanów od obecnej generacji bo mają na niej sporo do zaoferowania.

Tak, a Ubisoft dostawał „baty” na forach o downgrade. Ale jak gry mają wyglądać tak, jak W3 na pierwszym trailerze z gameplayu, to byłoby wspaniałe. Sprawdźcie sobie jeszcze raz i zwróćcie uwagę na scenę, w której Gerald kładzie w knajpie kilku rywali, a wszystko wokół się pięknie niszczy( drewno się sypie, stoły się łamią). Właśnie na duży skok w fizyce liczę najbardziej, bo pod tym względem obecnie jest tak trochę po staremu, czyli wszystko pospawane a interakcja z otoczeniem jest ograniczona.

Zdaję sobie sprawę, że Wiedźmin 3 świetnie wygląda obecnie, aczkolwiek w porównaniu z gameplayem z pierwszych trailerów nie ma porównania. Zgadzam się z Tobą co do fizyki w grach. Również liczę na poprawę w tym aspekcie.

Taki Wiesiek to marzenie, może udałoby się na nowej generacji. Dodatkowo chciałbym żeby poruszanie się Wiedźminem było responsywne jak takim Bloodborne czy Sekiro. Geralt ma fajne ruchy w walce ale responsywność to straszne drewno niestety i tak bardzo tracą na tym walki w W3.

wiedźmin 3 od dawna tak wygląda ale na PCtach

A.l.e.X ja wiem, że wyciskałeś w W3 świetną grafikę za pomocą modów i ReShade ale w porównaniu z grafiką z pierwszych zwiastunów to dalej niebo a ziemia. Jeśli się mylę to udostępnij ze 2-3 fotki swojej wersji Wiedźmina w zestawieniu z obrazkami przedstawiającymi grę z 2013 roku.

A.l.e.X

Nie, nie wygląda i nie będzie wyglądał bo silnika renderującego nie przywrócisz. Możesz ustawiać rozdzielczość 10k i wgrywać setki modów z teksturami 8k i dalej roślinność w szczególności trawa nie będzie wyglądać jak na prezentacji w 2013 czy chociażby na VGX w 2014 bo zmienił się silnik.

PS3 prześcignęło X360, właściwie było to z dwóch powodów:
1. Napęd BluRay, którego nie miał X360
2. Xbox nigdy nie był zbyt popularny w Japonii, gdzie rządziło (i dalej rządzi) Sony oraz Nintendo.

Cena jest ważna, ale ważniejszy jest marketing. Nintendo świetnie sprzedało Wii nawet tym, którzy z graniem nie mają nic wspólnego, wiele osób kupiło to, chwilkę pozachwycało się sterowaniem ruchowym i... tyle.

Jeżeli Sony dobrze zrobi marketing, to z pewnością sprzeda słabszy i droższy sprzęt.

Różnice ale w czym? W grach? Nie od dzisiaj wiadomo, że gry z tego za bardzo nie korzystają. Gry dopiero zaczną to wykorzystywać. Jak twórcy mogli wykorzystać potencjał NVME na PC, skoro w konsolach siedzi stara technologia HDD na dodatek ze słabymi rdzeniami tabletowego procesora? Co innego, jak PC jest głównie do pracy. Jeżeli chodzi typowo o gry, to istnieje ogromna współzależność między PC i konsolami i tego się nie przeskoczy.

marcing805
"Jak twórcy mogli wykorzystać potencjał NVME na PC, skoro w konsolach siedzi stara technologia HDD..."
No tak, znowu wszystkiemu winne są te cholerne konsole. Chyba zapomniałeś, że wielu graczy siedzi jeszcze na zwykłym HDD, a SSD mają co najwyżej tylko na system. Ty możesz mieć SSD NVMe, ja SSD na SATA3, a inna osoba zwykły HDD. Jak wtedy producenci gier mają optymalizować gry, aby te w pełni wykorzystywały możliwości SSD NVMe? Wyjdą nowe konsole, które będą sprzedawane tylko z szybkim SSD i właśnie na nich, producenci gier będą mogli w pełni wykorzystywać możliwości tych dysków.

Ale o czym Ty piszesz? Jaka znowu wina? To nie jest fakt, że w konsolach siedzi jeszcze technologia HDD i to praktycznie w każdej sztuce nie licząc wyjątków, gdzie ludzie sobie wymieniają na inne dyski? A to na czym grają pecetowcy, to inna sprawa. Jedni maja SSD, drudzy już nie ale nawet jakby 80% graczy grała na SSD NVME, to i tak zostałby ten konsolowy rynek z HDD. Gracze PC też będą musieli się dostosować do nowej generacji, bo w konsolach miejsca na SATA3 i robienia gier pod starszą technologię już nie będzie już miejsca. Tu nie ma żadnych winnych, przyjacielu.

To, ze konsole ograniczaja stopien zaawansowania gier to akurat fakt. Tylko komu to przeszkadza, chyba oczywiste ze nie projektuje sie gier tylko pod highendowe komputery, a produkcje AAA nie sa jedynymi grami na rynku. Konsole moga liczyc na ekstra optymalizacje a pecety na dodatkowe wodotryski graficzne i wszystko gra. Tylko co to ma wspolnego z moja wypowiedzia? Jaka optymalizacja pod NVMe? Szybsza pamiec = szybszy transfer i natychmiastowa poprawa czasow ladowania. I o ile roznica miedzy 130 MB/s HDD a 550 MB/s SSD jest kosmiczna i bardzo odczuwalna o tyle przesiadka z 550 MB/s SATA na 3500 MB/s NVMe juz znacznie mniej. Pije do hajpu jaki probuje sie krecic na temat dyskow NVMe w nowej generacji konsolach. Mam i dupy nie urywa, a dlaczego tak jest to juz temat na osobny artykul.