Streamerzy wynajmują kobiety do grania - fenomen egirls na Twitchu
"Belle Delphine" to żadna gamer-girl.
Tylko e-pros....... ;) Prawdziwe gamer-girl nie muszą sprzedawać swoich sex fotek, czy filmików jak sobie robią dobrze albo jak ktoś je zapina.
I pomyśleć że taki poczwary zdobywają sławę i mają swoich fanów...
wynajętymi kobietami (tzw. e-girls)
Powiedziałbym coś od siebie, jakby można było to dosadnie określić, ale za to dostałbym takiego e-bana, że moje wnuki by to jeszcze poczuli.
Strony dla dorosłych pewnie też otworzą takiego Streama u siebie.... bo jest taka potrzeba?
Nie oceniajcie - każdy ma własne potrzeby.
Jednak skoro taki artykuł piszecie, a dana rzecz istnieje to mamy prawo to ocenić.
W tym przypadku lepiej już wbić na losowy serwer Discorda od gier i wejść na kanał "szukam ludzi do gry".
Drzewiej FAPiści ściągali nude-patch do Tomb Raidera (tego z 1996), nieco później szturmem do GTA:SA darli moda 'coffe'. Pornhub się najwidoczniej znudził, więc teraz są e-girls. Stare przysłowie mówi, że frajer jest po to żeby go doić.
Dobra, dobra jakiś tam fenomen egirls na Twitchu, na Stayhomehub (hehe) dają darmowe premium.
Bycie streamerem wcale nie jest takie proste, jak mogłoby się wydawać. Utrzymanie zainteresowania widzów, a tym bardziej przyciągnięcie nowych fanów, wymaga sporych nakładów pracy.
Aha, jakaż to praca jest do tego potrzebna?
Nie inaczej jest i tym razem, bowiem od pewnego czasu część z nich opiera swój kontent na wspólnym graniu z wynajętymi kobietami (tzw. e-girls).
...
O ile w serwisie płaci się tylko za wspólne granie, to jednak część kobiet w trakcie zabawy nie odmówi napiwku np. za mówienie do kogoś w określony sposób.
Boże, co ja czytam?! xd
Update: Jeszcze dodam że to wcale nie najdziwniejszy sposób na zarabianie ani wydawanie kasy. Skoro w Japonii były automaty z brudnymi majtkami i ludzie to kupowali równie dobrze można płacić komuś za to że gra za Ciebie i drze się do kamerki(uczepiłem się tego darcia ale 70% streamerów głównie się tym zajmuje)
A ty hejtujesz streamrów pod każdym takim newsem, licząc na atencję i plusiki. Różnicie się tylko tym, że oni zarabiają na swojej działalności, a ty zbierasz minusy za bycie boomerem i narzekactwo, że ktoś śmie mieć inny gust niż ty.
Jeszcze dodaj, że ktoś robi gry za nich, a no tak za ciebie też robią. No jak tak można kogoś ograniczać........
wynajętymi kobietami (tzw. e-girls)
Powiedziałbym coś od siebie, jakby można było to dosadnie określić, ale za to dostałbym takiego e-bana, że moje wnuki by to jeszcze poczuli.
Strony dla dorosłych pewnie też otworzą takiego Streama u siebie.... bo jest taka potrzeba?
Popieram Pana powyżej
Rozumiem, że chodzi o czteroliterowy wyraz zwierający w sobie dwie jednakowe litery?
"Belle Delphine" to żadna gamer-girl.
Tylko e-pros....... ;) Prawdziwe gamer-girl nie muszą sprzedawać swoich sex fotek, czy filmików jak sobie robią dobrze albo jak ktoś je zapina.
I pomyśleć że taki poczwary zdobywają sławę i mają swoich fanów...
Tak samo Twitch-thoty. Subskrybuj to dostaniesz Snapa, twerki za donejty... To jest straszne co te "kobiety" (bo nie chcę szanujących się kobiet obrażać) ze sobą robią. Tym bardziej, że gdybym miał oglądać połowę cycka, w dodatku zasłoniętego, które w tym samym czasie ogląda 10k innych widzów, to już wolę wejść na dowolną stronę z pornolami...
Właśnie się zdziwiłem skąd się wzięła Belle w temacie o grach, kiedy bardziej jest znana z kręcenia amatorskich pornosów, "cosplayów" i niesławnej sprzedaży wody po kąpieli.
Przecież to jest straszne, że tak sporo osób chce oglądać te dziewczyny w sieci...
Macie rację panowie, absolutnie się z wami zgadzam. Lepiej pracować w Biedronce w czasie epidemii siedzieć na kasie, niż zbijać ogromny hajs, nie wychodząc z domu, ale za to nie szanując siebie i swojego zdrowia. Oh, wait...
To jest taki Fiverr, tylko że dla kobiet, które grają.
Nie widzę nic w tym złego, jednak jest to strona, gdzie wiele kobiet będzie promować się swoim wyglądem i dwuznacznymi zdjęciami, a za tzw. "boob streamerami" na Twitchu jestem absolutnie na nie, więc to może być największy jej problem.
Skoro ludziom się to podoba, nie widzę przeszkód, dlaczego streamerzy mieliby zrezygnować z takiego kontentu. To w końcu nie jest wykorzystywanie kobiet, robią to one z własnej woli.
Może i jest to powalone, że płacimy komuś za granie w gry, jednak cóż, żyjemy w XXI wieku. Nic na to nie poradzimy.
O cholera, czegoś takiego się nie spodziewałem. No cóż....widocznie ludzie samotnicy lubią takie zabawy.
Najlepsza e-girl? Taka do 200 zł.
Drzewiej FAPiści ściągali nude-patch do Tomb Raidera (tego z 1996), nieco później szturmem do GTA:SA darli moda 'coffe'. Pornhub się najwidoczniej znudził, więc teraz są e-girls. Stare przysłowie mówi, że frajer jest po to żeby go doić.
No i ja cie za to szanuje 100% prawdy o życiu ,aczkolwiek szkoda mi trochę tych stulejarzy.
Stwierdzenie trochę z dupy, tak działa cały rynek. Ci którzy kupują np. premiumy do pornoli zasilają konta tym co potem kupują premium samochody itd. Można nawet stwierdzić że frajerzysz się na robieniu zakupów w warzywniaku bo mógłbyś sam sobie wyhodować. To jest właśnie wymiana dóbr i usług, nie mam nic do tych kobiet, taką formę zarabiania sobie wybrały i spoko widać jest zapotrzebowanie i skoro zarabia dziennie tyle co miesięcznie w ichniejszej żabce to you go girl każdy jest kowalem własnego losu.
Natomiast promowanie i lansowanie tego to już całkiem inna kwestia... ;)
Bycie streamerem wcale nie jest takie proste, jak mogłoby się wydawać. Utrzymanie zainteresowania widzów, a tym bardziej przyciągnięcie nowych fanów, wymaga sporych nakładów pracy.
Zwłaszcza jeśli jest się "streamerką". Wypinanie dekoltu i części ciała poniżej pleców do kamery oglądanych przez bandę napalonych dzieciaków i inceli musi być naprawdę wyczerpującym zajęciem. /s
Nie żeby coś, ale Twitch nie powinien być miejscem do tego typu kontentu. Od tego są, ekhem... "dedykowane" serwisy.
Wiadomo. Ale one dostarczają sporo hajsu, a jak wiadomo hajs = immunitet. Wielokrotnie zgłaszałem kanał babki, co to dawała grę w lewy górny róg, w tak małym okienku, że równie dobrze mogłoby go nie być. W tym samym czasie na cały ekran była wywalona na fotelu w rozkroku i cyckami na wierzchu. Co z tym zrobił Twitch? Ano nic. Żyjemy w smutnych czasach, ale co poradzisz...
Dobra, dobra jakiś tam fenomen egirls na Twitchu, na Stayhomehub (hehe) dają darmowe premium.
Hah, ładne produkty.
W takich momentach zawsze trochę podziwiam tych którzy golą jeleni :D w końcu co złego w tym że znaleźli niszę dzięki której zarabiają? To raczej wina oglądających ich. Ale nie zrozumiem po co w ogóle oglądać większość streamerów? Tzn. można oglądać prosów aby podpatrzyć jak grają a potem samemu spróbować, to dosyć skuteczna forma nauki. Ale marnowanie czasu dla samego oglądania gdzie większość streamerów zamiast grać odwala dziwne rzeczy? Niepojęte.
A co złego w się za pieniądze? Każdy ma swoje zdanie na ten temat. Jeżeli komuś nie robi świadczenie tego typu usług i może to robić to spoko. Znajdą się klienci, którzy zapłacą. Obie strony zadowolone. Nikomu krzywda się nie dzieję. Okradanie innych i robienie komuś krzywdy dla korzyści materialnych jest złe i to powinno być potępiane. Będę prostytutkę szanował jak zwykłą kobietę w porównaniu do tych gnid co naciągają starsze osoby przez telefon na niekorzystne umowy. A te e-girls, one nawet dupy nie dają. Spędzają z kimś czas komuś komu miło się zrobi, że ma chwilę uwagi pięknej dziewczyny. Ona się dowartościowuje, a klient zadowolony. W czym ty tu widzisz problem? Po prostu chyba ludzie zazdrościcie, że inni potrafią sprytniej wykorzystać warunki w których żyjemy i znaleźć źródło zarobku nawet w tak abstrakcyjny sposób jak granie w gry. I kto jest przegrywem? Ten kto sobie w ulubioną grę gra i miło spędza czas, czy ten co na taśmie napierdala 12 godzin nawet jak koronawirus jest wokół? Myślę, że w tym jest problem, że ktoś inaczej coś robi.
Z jednej strony nic w tym złego, że frajerzy dają się golić. Jak e-thoty znalazły sposób na zarobek i nic przy tym nie robią, dobrze dla nich, a niektórzy może zmądrzeją jak ich parę razy wydymają na kasę.
Z drugiej strony, trzeba nazywać rzeczy po imieniu, a wymyślanie sobie jakiejś nowej nazwy na swój "zawód", żeby ktoś źle o tobie nie pomyślał kłóci się z opinią, że nie robią niczego, czego warto się wstydzić.
A tak na marginesie, to cały twój wywód na ich temat pachnie rasowym Simpem (nie mam pojęcia, czy polski język znalazł już swój odpowiednik). Rozumiem mieć swoją opinię na dany temat, ale dopisywanie do tego jakichś ideologii jak wykorzystywanie innych jest korzystne dla obu stron to już lekka przesada.
Ja odnoszę się do wszystkich ludzi, którzy zarabiają poprzez internet. Mam na myśli streamerów, youtuberów, instagramerów, tik-tokerów i wszystko inne. Jak ktoś podejmuje się prostytucji to widocznie ma system wartości inny od kogoś innego kto w życiu nie pomyśli o takiej pracy. Dobro i zło to indywidualny sposób postrzegania tego co akceptujemy i to co odtrącamy. Zasada jest prosta, wszystko jest totalnie bezsensu, a człowiek nadaje temu znaczenie. Kolektywnie umawiamy się na pewne sprawy, a więc jak coś społecznie jest postrzegane za złe to jest to tylko i wyłącznie takie widzimisię ludzi. Nie ma absolutnie żadnych wartości i sensu to wszystko co robimy. Także ja obieram za punkt krytyczny to jeśli ktoś czegoś nie robi świadomie, jest do tego zmuszany i dzieje mu się krzywda to widzę to jako złe. W przeciwnym wypadku to nie będę zakładał, że coś jest złe. Nie znam się na wszystkim i w ogóle mogę czegoś nie rozumieć.
Jeszcze wracając do frajerów, no to myślę, że ludzie dzisiaj większość pieniędzy przepierdalają na pierdoły i bzdety, które nie mają całkowicie żadnej wartości, albo w ogóle nic nie dają. Czy to 10 zł na tacę w Niedzielę na budowę wspólnoty czy donejt dla Rafatusa srającego do wiadra. Co za różnica? Nic nie ma znaczenia. Robisz z hajsem co chcesz i wydajesz, aby poczuć się trochę lepiej choć na chwilę. Może ta jedna gra komuś da więcej niż kupienie sobie pizzy? Nie nam oceniać. Ludzie są różni i mają przeróżne potrzeby. Tak jak pisałem poniżej, niech ludzie srają sobie na klatę. Nic mi do tego. Ważne, że są szczęśliwi i nikomu tym krzywdy nie robią.
Szaku ale "simpioza", thoty/e-girl/ niby gamer girl- to rak, bo psują reputację innym dziewczynom które tych zabiegów nie stosują. Taka śmieszna anegdotka Sasha Grey też ma kanał na twitchu, gra w gierki, a jej strój i to co mówi prezentują lepszą jakość niż te e-thoty (a sami wiemy czym się zajmowała)... Także to daje coś do myślenia a taka gadka "ktoś zarabia w taki czy inny sposób" BLA BLA BLA- MEGA SIMP :P
Pierwsze słyszę o jakiejś Belle Delphine... ale może to i dobrze.
I w sumie ogólnie o czymś takim jak wynajmowanie "e-girls", wtf.
Każdy może robić co i jak chce. Tak samo każdy ma prawo do swojej opinii. Dlatego ja stwierdzam że to jest żałosne. Czytając ten artykuł czuje najwyższy poziom zażenowania.
Nie oceniajcie - każdy ma własne potrzeby.
Jednak skoro taki artykuł piszecie, a dana rzecz istnieje to mamy prawo to ocenić.
W tym przypadku lepiej już wbić na losowy serwer Discorda od gier i wejść na kanał "szukam ludzi do gry".
Nie rozumiem waszego zdziwienia. To naturalna kolej rzeczy. Piękne kobiety niemal od zawsze reklamowały różne produkty czy usługi. Nihil novi.
Gdzie ty tu widzisz piękne kobiety? Sam makeup, elementy zakrywające prawdziwą urodę jak uszy, za duże okulary i małolatki. Ja tak piękna nie definiuję.
Bo uroda jest względnie subiektywna. Mimo wszystko sprawdziłem sobie tę Belle Delphine, i chociaż jej dokonania internetowe podchodzą pod pornografię, to cholera jasna, nawet bez make up'u jest prześliczna.
No straszna niespodzianka. Są kamerki dla dorosłych, to i musiały się pojawić kamerki dla trochę młodszego widza. A Fotnite wydaje się idealny by łapać 10-14'latków i podsuwać im kontent dopasowany do ich zainteresowań.
O ile w serwisie płaci się tylko za wspólne granie, to jednak część kobiet w trakcie zabawy nie odmówi napiwku np. za mówienie do kogoś w określony sposób.
https://www.youtube.com/watch?v=hoLiKI5lzkA
Może warto kogoś wynająć, zamiast użerać się randomowymi drącymi ryja małpami z internetów. : >
Rzadko ogladam bo wole grac ale uwazam ze lubienie egirls jest w porzadku a niektorzy sie tu oburzaja jak babcie dewotki.
Nikt nikomu krzywdy nie robi. Spełnia to być może kogoś fantazje, których nie udało się zrealizować w normalnych relacjach. Na przykład granie z dziewczyną, jej słodki sączący się głos w słuchawkach i nabrzmiały członek w spodniach i niekontrolowane wytryski z każdym jej kolejnym wypowiadanym słowem. W każdym razie wywalone. Jest rynek na to, więc co za problem. Zresztą takie soft-porn od bardzo dawna jest w świecie gamingu. Dziewczyny mają patronite z fotkami z cosplayu, a artyści tworzą przeseksualizowane fanarty ulubionych postaci z gier w stylu hentai. Serio no big deal. Poważnym problemem są livestreamy na darknecie jak wykonują egzekucje na ludziach lub gwałcą kogoś, nawet dzieci. W tym już bym widział bardzo duży problem. A tak póki nikomu się krzywda nie dzieje i obie strony są z tego zadowolone oraz całe to wszystko można. Dosłownie wszystko. Ludzie srajcie sobie na klatę nawet, nic mi do tego.
Otoż to, tolerancja dla kazdego póki nikomu nie wyrządza krzywdy. Niestety purytanizm kwitnie i niektorzy predzej zaakceptuja egzekucje niż egirls.
No pewnie, egzekucje dla wrogów narodu czy przestępców są u mnie milej widziane.
Podobno w Krk jest pewna kamienica, gdzie można z fajnymi dziewczynami na godziny pograć.
Nigdy nie oglądam filmów z gier, w których widać i co gorsza słychać ludzi grających.
ooo bingo, jak chce obejrzeć jakikolwiek gameplay to pierwsze co wpisuję to "no commentary"
Większość kierowana do dzieciaków jest, ale są też takie kanały na przykład:
https://www.youtube.com/watch?v=079_zumo9ac
I tak bardziej szanuję te dziewczyny niż polityków. Przynajmniej zarabiają uczciwie i są dla kogoś pożyteczne.
taka roksa dla gejmeruf
To, że ktoś jest streamerem to zrozumiałe, ma z tego kasę, ale, jakim nudziarzem trzeba być żeby regularnie tracić czas na oglądanie jak gra ktoś inny zamiast grać samemu
"Bycie streamerem wcale nie jest takie proste, jak mogłoby się wydawać. Utrzymanie zainteresowania widzów, a tym bardziej przyciągnięcie nowych fanów, wymaga sporych nakładów pracy. Nie wystarczy „tylko” grać."
No patrz, a myślałem że wystarczy mieć cycki i już taka praca jest prosta.
Punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia. Nic nie stoi też na przeszkodzie jeżeli ktoś uważa, że to banalnie prosty kawałek chleba, aby się tym zająć. Łatwa szybka kasa czeka, a ludzie w Biedronce na kasie siedzą i na forach wyzywają innych, że śmią zarabiać inaczej na życie. W sposób bardziej dopasowany do współczesnych czasów.
Gdyby ktoś chciał oglądać jak pokazuje owłosione suty, albo macham kulfonem w rytm RKMa w CoD, to też bym się streamowal.
Thoty nihile stimpy totusy...a moze tak nauczycie się polskiego i po polsku zaczniecie podawać nazwy? Geez.
Czego się nie zrobi dla kasy i subków, wiecej subków, i te skomlenie o wszystkie lajki, makabra.