Naszła mnie taka refleksja, ze GTX970 jako odpowiednika w poprzedniej generacji GIER ma GF8800, obie te karty zadebiutowaly rok po konsolach (PS4 2013, GTX970 2014, X360 - 2005, GF8800 - 2006) i obie byly w pewnym sensie ponad czasowe.
Mam obecnie RX570 czyli cos ciut mocniejszego od GTX970 i takie mega wymagajace metro Exodus spokojnie dziala na wysokich w full hd bez zadnych przycinek itp. po prostu elegancko chodzi
Natomiast GF8800 to juz raczej minimalne w 720p w Metro Last Light. Z reszta pamietam jak grałem w takiego Max Payne 3 na HD4850 i szalu nie bylo
Myslicie, ze pecetowa architektura konsol zrobila swoje?
Myślę że spora zasługa tu parcia na 1440p i 4k.
Silniki gier może są ukierunkowane bardziej na rozgrywke sieciową gdzie liczy się szybki FPS dzięki czemu w singlu łatwo utrzymać 60 fps na high
Wymagania potrafią stać w miejscu a nawet się cofnąć.
Np Sniper Ghost 3 a Sniper Contracts.
Gears of War 4 i 5, CoD.
Karty o mocy 1070/1080 gtx ładnych pare lat utrzymają sie na rynku FHD
Pecetowa architektura konsol sprawila, ze na pc multiplatformy sa praktycznie identyczne z ich konsolowymi odpowiednikami jesli chodzi o wymagania. Jesli ustawimy konsolowa rozdzialke i poziom graficzny to te gry dzialaja plynnie na slabym sprzecie. Wczesniej czesto nie bylo to mozliwe poprzez portowanie gier (czesto nieudolne) lub osobne wersje dla pc czy, w ekstremalnych przypadkach nawet emulacje. Teraz smialo mozemy wbijac wieksza rodzialke i ustawiac grafike na full i na nikim to nie robi wrazenia.
Pomogla takze moda na 60fps i wyzsze rozdzielczosci na konsolach i tym samym spowolnienie rozwoju wodotryskow graficznych aby taki stan osiagnac na slabym, konsolowym sprzecie. W tej generacji byl nawet upgrade (PS4> PRO, XBOX ONE>X) a i to niewiele pomoglo i swietnie pokazuje jak konsole odstaja pod wzgledem technicznym jezeli tylko mamy odpowiedni punkt odniesienia (wlasnie zblizona architektura to umozliwila).
Na poczatku 2014 mialem GTXa 780 i gdyby nie fakt, ze mi sie sfajczyl to dalby rade i dzisiaj w konsolowej rozdzialce i jakosci (bo niby czemu nie, W3 i tak dzialal i wygladal lepiej niz na PS4 Pro).
PCty juz ladnych pare lat sie nudza ale jakos umyka nam ten fakt bo gramy w duzo wyzszych rozdzialkach (serio, full HD to od kilku lat nie ustawialem, lol) i na max detalach i calosc jest o wiele bardzie zasobozerna niz odpowiednik konsolowy.
Wiadomo, ale mysle ze taki RTX 3060 czy 2080 (pewnie 3060 bedzie mial podobna wydajnosc do 2080, zawsze jest tak u NV, 980=1060, 1080 = 2060) wystarczy do konca przyszlej generacji
Dlatego czekam na Ampere i mam nadzieje, ze za 3060 powiedza nie wiecej jak 1600 zł
No, ale i tak PS5 trzeba bedzie kupic dla wybitnych exow
Wkrótce wzrosną.
Na rynku gamingu liczą się konsole a to zamknięty system więc kolejna generacja dopiero wymusi znaczący wzrost wymagań.
To raczej nie te czasy gdy niewymienianie bebechów odcinało cię od grania. Niby tworzą jakieś bajery graficzne czy techniczne ale to nie te czasy gdy przeciętnemu człowiekowi szczęka opadywała...
Dzisiaj gier jest masa i nawet jeśli coś nie domaga to zawsze jest w co grać.
Dobra karta to jedno, dysk SSD to druga i chyba najbardziej odczuwalna zmiana w kompach.
Konsole? Też swoją cegiełkę dołożyli kopacze kryptowalut, gdzie przeciętny gracz mógł kupić jedynie ochłapy albo nówki za kosmiczne ceny, które nawet dawniej nie śniły się graczom.
Bonusowe punkty za kupno karty która okazuje się zwrotem z koparki...
W porównaniu z końcem lat 90 i początkiem tego wieku, to różnica jest drastyczna. Komputer z 1999 mógł być w 2001 już zabytkiem. Przede wszystkim, teraz tempo rozwoju nie jest takie drastyczne jak dawniej. GTX 970 wyszedł w 2014, a dzisiaj porównywalny jest z nim GTX 1650/1650Ti, w 2016 był to GTX 1060 (czyli jak widać, spadek o model 70 > 60 > 50). Podstawowe PS4, to zaś moc porównywalna z GTXem 750Ti/760. GTX 760 (wersja 4GB) w wielu grach wystarcza do jakości podobnej lub lepszej niż konsolowa (czyli 1080p30fps).
Tutaj dochodzi też optymalizacja, i tak, architektura robi swoje. Poza paroma wyjątkami, to każdy port na PC jest przynajmniej przyzwoity (a przynajmniej ja nie napotkałem wiele złych portów od dobrych kilku lat), pewnie dzięki temu też, samych portów wychodzi więcej (kto by pomyślał, że teraz niemal wszystko doczeka się przynajmniej cyfrowej wersji na PC).
Kolejnym czynnikiem jest popularyzacja samych PCtów jako maszyny do grania. Jak wspomniałem, kto by pomyślał, że nawet niszowe jRPG i inne konsolowe gry pokroju Yakuzy, trafią na PC? Wiele osób może nie lubić Steama i cyfrowych sklepów, ale dołożyli oni swoją cegiełkę i dzięki nim jest lepiej (a przynajmniej na to wygląda).
Ale tak, raczej to użycie tej samej architektury, jest tym najważniejszym czynnikiem, bo teraz wszystko działa niemal tak samo. Mnie tylko zastanawia, jakim cudem tyle małych studiów robi dobre porty, a gigantyczny Rockstar już nie pierwszy raz ma z tym problemy (choć do czasu wydania cracka, nie można być pewnym, czy to nie wina ich autorskiego DRM).
Teraz pozostaje czekać i zobaczyć, jaką moc będą mieć nowe konsole.
FullHD było już standardem na PC podczas trwania poprzedniej generacji konsol. Jakbyś grał w 4k to na GTX970 w wiele gier byś nie pograł.
Jak by grał w 4k siedział by na sprzecie za 10k i nie zakładał takich tematów
