Witam. Mam problem z Toyota Corollą E12 1.6 benzyna. Otóż jak odpalam ją z rana po nocy silnik pracuje może z pół minuty po czym obroty spadają i auto gaśnie. Gdy odpalę ja drugi raz to już utrzymuje obroty i nie gaśnie. Wiecie co może być przyczyna? Mechanik niby zrobił kompleksowa diagnostykę i nic nie zlanazl... Ostatnio wymieniałem komplet świec. Coś wspominał wtedy ze mam jedna cewkę zapłonowa jakieś chińskiej marki wiec może to tu leży problem? Dodam ze mam wrażenie ze sinik już rozgrzany jakby wibrował. A gdy auto jest już rozgrzane to nie gaśnie i utrzymuje stabilne 800 obrotów.
Auto gaśnie bo nie dostaje paliwa na zimnym silniku. Skoro mechanik nic nie znalazł to zmień mechanika.