Dla mnie numerem 1 w listopadzie będzie star wars jedi upadły zakon.Rozgrywka prezentuję się świetnie bo widziałem na you tubie.Po 2 jestem fanem gwiezdnych wojen.Co mnie cieszy kampania będzie single playerowa dosyć fajna.Grafika no dobrym poziomie jest.Nie ma to jak pokonać przeciwników mieczem świetlnym.Negatywnych opinii na temat tej gry nie widziałem.Ja jestem pod dużym wrażeniem tej gry.
Cos sie pospieszyliscie, do konca pazdziernika jeszcze prawie tydzien xd
Ja w RDR2 gralem juz rok temu, wiec zostaje mi Death Stranding i Star Wars
Niestety oba te tytuły mnie do konca nie przekonuja, ale moze bedzie jak z Outer Worlds, ktore jak na razie bardzo pozytywnie zaskakuje
Jak juz tak dodajecie porty na kompa, to jeszcze Detroit chyba wychodzi w tym miesiacu, przynajmniej u was pisze ze listopad 2019
1. Death Stranding, bezkonkurencyjnie w mojej opinii.
No i oczywiście RDR 2 na pierwszym :)
Mój typ to Darth standing.
Poza tym star warsy I chyba tyle.
Death Stranding - ponieważ, gdy sikam w realu, jeszcze nigdy nie widziałem, żeby wyrósł po tym grzybek, a chciałbym się przekonać jak to jest.
Zdecydowanie pokemony. Konkurencja jest wyjątkowo mocna w tym miesiącu, jednak z tą serią wiążę znacznie więcej wspomnień niż z jakąkolwiek inną. Pamiętam jak w podstawówce był szał na tazosy z chipsów z pokemonami 3 generacji. Mimo upływu lat
jakoś ciągle wracam do starszych odsłon i wyczekuję nowych. Jako świeżo upieczony właściciel Switcha nie mogę się doczekać premiery.
Ograłem RDR2 na kosnoli dwukrotnie , wszyscy posiadacze PC powinni kupić i zagrać gdyż ta gra jest niewątpiwie grą generacji.
Co ciekawe paradoksem w moim przypadku jest to że z reguły współczułem graczom innej platformy że gra z PS4 nie jest dostępna na pc czy Xboxie , dzisiaj Wam wszystkim zazdroszczę że macie to wszystko przed sobą .
Oby wszystkie gry były dostępne dla wszystkich graczy .
Przyjemnej niedzieli.
Zdecydowanie death stranding.
Jestem niezmiernie ciekaw, co Kojima jest w stanie stworzyć nie będąć pośpieszanym i mając całkowicie wolną rękę.
Mam nadzieję, że otrzymamy zaskakujące i nieprzewidziane rozwiązania, mechaniki i intrygi.
Brakuje tego ostatnio w grach.
Mam nadzieję, że w końcu będziemy mogli grać w ciągłej niepewności, co dalej się wydarzy, jak za starych dobrych czasów, zanim zaczęliśmy otrzymymwać schematy przelatane już w kilku poprzednich produkcjach.
Dawno dawno temu w nie tak odległej galaktyce ...
Jeśli miała bym wskazać najlepszą grę z walką na miecze świetlne to nawet o 3 w nocy wykrzyczała bym Jedi Academy.
Tak świetnej i jednocześnie technicznej siekaniny nie miała żadna gra w uniwersum SW.
Niesamowite, że współcześni deweloperzy nie mogą stworzyć lepszego rozwiązania niż to opracowane prawie 15 lat temu. Moce, słabe i silne pchnięcia, parowanie, rzucanie mieczem, przyciąganie go, wysokie skoki i kombinacje tego wszystkiego – wypracowanie własnego, unikalnego stylu to olbrzymia frajda.
Trudno wskazać mi element w STAR WARS Jedi Knight: Jedi Academy, który nie dawałby frajdy
I dlatego własnie czekam na następce,by było więcej mocy,tysiąc razy więcej ciosów mieczem,żeby nie była to bezmyślna siekanina ale każdy cios żeby miał sens i służył tylko jednemu celowi-eliminacji stormtrooperów i czasem jakiegoś Sitha.
Spotkajmy się po jasnej stronie mocy w listopadzie.good luck.
Pozycje 1,2, 3, 10. Może też 6
Mój numer jeden to Death Stranding. Jestem wielkim fanem gier Hideo Kojimy, grałem we wszystkie jego dzieła, i każde z nich pokochałem. W zasadzie to dzięki niemu jestem graczem, Metal Geary ukształtowały mój gust i sprawiły że gry zaczęły dla mnie znaczyć coś więcej niż przeglądarkowe zapychacze czasu.
Kiedy tylko usłyszałem o Death Stranding natychmiast sprzedałem swojego Xboxa i kupiłem PS4, a teraz niecierpliwie czekam.
Zdecydowanie Star Wars : Jedi Fallen Order
Moja historia z Gwiezdnymi Wojnami zaczęła się gdy miałem 5, może sześć lat. Wtedy tata pokazał mi pierwszy film gwiezdnej sagi. W uniwersum zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Moje emocje były prawdopodobnie takie, jakie chciał wywołać w widzu George Lucas. Darth Vader budził strach, Luke sympatię, a Han Solo był, cóż, fajnym ziomkiem. I się zaczęło...
Jako że byłem jeszcze dość młody, to kupowałem klocki lego, tworzyłem nowych bohaterów, i śledziłem kolejne wytwory Lucasarts, takie jak Wojny Klonów.
I wtedy pojawiła się pierwsza gra w jaką w życiu zagrałem, czyli Lego Star Wars: The Videogame na PlayStation 2. Wyobraźcie sobie dzieciaka, który dostaje połączenie jakiegoś fajnego filmu co się nim steruje, oraz dwóch rzeczy które kochał: klocków Lego i Gwiezdnych Wojen. Grę przeszedłem cztery razy na 100% (kto grał w gry Lego wie że to na prawdę nie mało). Jak dziś pamiętam jak po raz pierwszy wszedłem do gry, i moim oczom ukazała się ta cudowna kantyna Dextera. Aż się łezka w oku kręci...
Potem był sequel, w którym spędziłem chyba nawet więcej czasu, jednak brakowało mi takich prawdziwych Jedi. Z pomocą przyszło mi Jedi Academy. I chyba widać już mój entuzjazm do Fallen Order. Akademia była dla mnie tak imersywna i wciągająca, że gdy po zakończeniu rozgrywki zamykałem oczy, widziałem tylko szturmowców pilnujących jakiegoś punktu. Swoją drogą bardzo mi się motyw błądzenia po bazach podobał, jednak niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto podczas Jediowania nigdy nie spojrzał do walkthrough. Grało się też w inne gry, ale nie chcę pisać tego na pół kilometra znaków :)
Po kilku latach ze smutkiem patrzę na gwiezdną sagę. Średnio podoba mi się to co robi Disney z filmami, i EA z grami. Oczywiście, Battlefront II w obecnej wersji nie jest taki zły, jednak tam już nie ma imersji z Akademi, czy poczucia świata z KOTOR'a. Jednak Moc podpowiada mi że Upadły Zakon coś zmieni, i po tym jak wyjdzie na swoje, pokaże że Gwiezdne Wojny dalej mogą podbijać zarówno serca graczy, jak i portfele twórców. Nawet jeśli nie wygram konkursu, to kupię grę po tygodniu czy dwóch jak trochę stanieje, by móc znowu poczuć emocję sprzed lat...
Help me, Jedi Fallen Order, you are my only hope
Zdecydowanie Red Dead Redemption 2 jest na celowniku. R* jeszcze nigdy nie zawiódł, a gram w ich gry od dzieciaka i można powiedzieć, że miały na mnie jakiś wpływ (Oczywiście pozytywny, nigdy nie miałem ochoty wyjść na ulice i strzelać do ludzi xd).
RDR2 i Jedi Fallen Order - reszta mnie nie interesuje w tym miesiącu
Red Dead Redemption 2 (Grałem na PS4 i uważam tę grę za najlepszą w historii. Tylko Uncharted 4 i Wiedźmin 3 mają do niej podjazd jeśli chodzi o erę 3D).
Planet zoo to numer 1 u mnie tego miesiąca.
Na pewno wyląduje w mojej kolekcji. To jest ten typ gry, w którym po prostu gra się dla relaksu po ciężkim dniu. W dodatku zapowiada się na bardzo dobrą produkcję
Najbardziej oczekiwaną grą tego miesiąca jest oczywiście Red Dead Redemption 2. Gra która przywróciła tematykę westernów na usta wszystkich graczy i daje nadzieję, że takich produkcji przybędzie. Pozostaje czekać do 5 listopada na premierę i ruszać w prerię. W drogę kowboju!
Z RDR2 taka premiera jak z Wiedźmina na Switchu. Death Stranding jest tak hajpowany, że to aż zniechęca. Jakoś ten miesiąc dla mnie nie przedstawia niczego nadzwyczajnego. Popatrzę co tam w indykach wychodzi.
Pamiętam to, jakby było wczoraj. Wczesne lata 2000, wracam styrany po 4 lekcjach w szkole, wtaczam się ledwo widząc na oczy do domu i siadam przed telewizorem nie oczekując niczego szczególnego. Nagle - du du du... Czy już wszystkieee masz... Cholera fajne te te stworki. Pikaciu, bulbabulba i wiele innych potworków niemal od razu staje się największym marzeniem na domowe zwierzątko. Potem przychodzą tazosy, kurde jakie to było dobre: zbieranie, wymienianie, walki (- mój Charizard niszczy Twojego Blastoise'a!), a potem już w gimnazjum człowiekowi przeszło. W liceum z nudów na lekcji przeglądałem spisy fajnych gier na telefon. Kurczę, gra-pokemon, to tak jak ta bajka (przecież na początku odcinków nie dodawali podpisu "film oparty na grze"). Emulator, pokemon red - orzeszkutwa.iso. W ciągu semestru przeszedłem ze 3 razy, zawsze z Charizardem w pierwszym składzie. A największym bólem była niemożność wyewoluowania Kadabry w Alakazama... Dlatego możliwość zagrania w nowe "Poxy" na Switchu (szczególnie Pokemon Sword) byłaby spełnieniem moich dziecięcych marzeń :D
Nikt w redakcji nie ogrywał nigdy FMa, skoro brak tam komentarza? :D No cóż, ja czekam z wypiekami na twarzy.
Red Dead Redemption 2, już się doeczekać nie mogę, żeby zobaczyć jak koniowi kuśka maleje na mrozie xD.
Mam nadzieję, że mój komputerek udźwignie. Upewnię się po premierze na PC w końcu czy gra jest tak dobra jak słyszałem.
wychodzi na to że ten miesiąc będzie miesiącem dla sony i ea :) oraz dla rockstara jeśli chodzi o PCty. W sumie RDR2 na PC zamyka usta wszystkim premierą które były w tym roku i będą jeśli chodzi o blaszaka. Dla mnie jest to gra totalna na 10/10.
Red Dead Redemption 2 jest moim faworytem, moim zdaniem jedyna gra, która może rywalizować z wiedźminem 3 jeśli chodzi o fabułę i immersje. Rockstar każdą swoją kolejną produkcją wyznacza nowy poziom w grach wideo. A mozliwość zobaczenia tej historii w ponad 60fpsach z ultra detalami i wraz z modami, będzie nieoceniona.
RDR2 na PC, wcześniej myślałem o DS ale w momencie ujrzenia RDR2 zmieniłem diametralnie zdanie, a poza tym dawno nie grałem w dobry western ;)
Wszyscy piszą o hitach a ja jestem patriotą i najchętniej bym zagrał w polskiego Terminatora. Czy gra dobra czy nie niewiem ale szacun że się postarali o licencje
Zdecydowanie Star Wars Fallen Order. Nowy NFS to odgrzewany kotlet tylko w innej panierce, Death Stranding - za duży hype plus nie posiadam konsoli, a RDR2 jakoś mnie specjalnie nie kręci - chyba za dużo filmików z gameplayami ?? A SW Fallen Order zdaje się być pierwszym od jakiegoś czasu tytułem z uniwersum, w który naprawdę warto będzie zagrać, zarówno pod względem rozgrywki jak i samej fabuły. Współpraca z ekipą od Titanfalla zdaje się wychodzić na dobre ??
Red Dead Redemption 2 (PC)
Age of Empires II: Definitive Edition
Football Manager 2020
I przynajmniej pół roku z głowy jeżeli chodzi o gry
Jakos nie ciagnie mnie do Death Stranding, pewnie kupie jak mnie hype wezmie po recenzjach. Ja natomiast czekam na Rune 2. Pierwsza czesc byla genialna na owczesne czasy, teraz srednio 2jke widze ale jednak toporem glowy poleca.
Red Deda na konsoli już ograłem,
Lecz to na wersję PC najbardziej czekałem,
Rzadko się udzielam i rzadko czegoś chcę,
Lecz w drodze wyjątku w ten piękny dzień,
Mimo że w konkursach udział biorę rzadko,
Jak ten zobaczyłem, rzekłem - o matko!
Okazji takiej przepuścić nie mogę,
Tym wierszem sobie pomogę,
Dlatego słowem kończącym powiem tylko,
Red Deda chcę wygrać,
I to będzie wszystko.
W samo południe, ja jeździec znikąd, wezmę ze sobą dwa złote colty i wsiąde w ostatni pociąg z Gun Hill Do Rio Bravo. Będąc ścigany przez siedmiu wspaniałych za garść dolarów, a może za kilka dolarów więcej, bo jestem dobry, zły i brzydki. Pewnego razu na dzikim zachodzie gdy mnie dopadną pokaże im prawdziwe męstwo. Będę jak wyjęty spod prawa Josey Wales. Ja rewolwerowiec Kaktus Jack - niesamowity jeździec tańczący z wilkami. Czekałem więc na nich. Gdy przybyli to bez przebaczenia postrzelili mnie i czułem się jak truposz. Próbowała mnie ratować Dr. Quinn lecz nie dała rady i została już po mnie tylko zjawa. Pozostaje mi już tylko czekanie na gta o kombojach 2, bo mało ich jest na PC, a kocham Dziki Zachód https://www.youtube.com/watch?v=9CBBuV1jZpE
Mario & Sonic at the Olympic Games Tokyo 2020
Death Stranding
Need for Speed Heat
Pokémon Sword and Shield
Star Wars Jedi: Fallen Order
Shenmue III
Wstaje rano kawy seta idę zerknę do peceta,
Konkurs widzę Matko Bosko, już nie będzie tak beztrosko
Gierkę trzeba Wam tu wskazać, wygrać !! i samemu ją obadać,
Będzie skuter, broń drabina to wymyślił Nam Kojima,
Norman Reedus będzie z nami, będzie walczył z poczwarami,
Biorę wolne będę młócił, nikt mi tego nie zakłóci,
Piszę krótko gram też w kosza, a finalnie czekam na listonosza,
Saczuan rymy w pytę a u Ciebie ręce nie domyte ?
Aby zagrać wyczyść pada, bo Ci Daryl coś nagada,
Wygraj giere kibicuję i już więcej Wam nie truję.
Tak na serio stawiam na Death Stranding, powodzenia wszystkim.
"W konkursie mogą wziąć udział wszyscy zarejestrowani użytkownicy portalu www.gry-online.pl mający co najmniej 13 lat"
Całe szczęście tu wszyscy już po osiemnastce. Co zresztą wyraźnie widać :-)
Star Wars Jedi: Fallen Order, gdyż jestem wielkim fanem świata Star Wars i od małego grywałem Jedi Outcast z tatą siedziałem obok i ja strzelałem z blastera lub uderzałem mieczem, a on chodził :D, Force Unleashed, gdzie można było poczuć tą potęgę mocy, stare Battlefronty, wtedy człowiek potrafił setki godzin spędzić w trybie podboju przeciwko botom :D Potem RTS Empire at War był spełnieniem marzeń, następnie była długa przerwa w grach z tego uniwersum, pograłem w nowego Battlefronta jednak to nie było to i dopiero jakiś czas temu zagrałem pierwszy raz w KOTORa. Byłem wniebowzięty, nie sądziłem, że z tak starą mechaniką i grafiką gra może aż tak mocno wciągnąć :O, cały czas czekałem na grę z dobrą historią ze świata Star Wars, aż do teraz, jest okazja przeżyć przygodę Jedi ponownie! PS. Miało być krótko, ale mnie natchnęło :D
Dla mnie ciekawy miesiąc... Pokemon Shield/Sword, Death Stranding, Star Wars Jedi: Upadły Zakon, Red Dead Redemption 2... Gdzieś później, później Age of Empires i Football Manager
Najbardziej wypatrywany przeze mnie tytuł listopada to Red Dead Redemption 2, ponieważ kocham westernowy klimat. Ilość detali w tej grze jest tak niewiarygodnie duża, że jeszcze bardziej nie mogę się na nią doczekać. Kowboje, whisky, krajobrazy na każdym kroku, bardzo fajny silnik gry i piękna grafika to wszystko czego trzeba.
Red Dead Redemption 2 to gra, którą wyczekiwałem na PCty od premiery, a właściwie to już przed premierą. Byłem zawiedziony, że nie zapowiedzieli jej od razu na komputery. W dodatku czytałem wszystkie ciekawostki, artykuły, oglądałem każdy trailer, przy okazji uważając na spojlery. Do dziś nie znam zakończenia (a minął prawie rok, co uważam za wielki sukces). Niestety fundusze, które poszły na mój komputer nie mogły zostać podzielone zarówno na PC-ta jak i na konsole, więc musiałem czekać... Aż w końcu... Doczekałem się! Ogłoszono premierę. Poczułem niezwykłą radość. Ale jest jedno ale... Mianowicie moje obecne fundusze nie pozwalają na zakup RDR2 przed premierą... Pewnie najbliżej zagrałbym w okolicach świąt, a jeśli wygrałbym ten konkurs, to pograłbym ze znajomymi na premierę, co byłoby najlepszym prezentem przedświątecznym 2019 :)
Need for speed heat (PS4)- bo może w końcu uda im się coś dobrego zrobić z tą niegdyś dobrą serią
Ja tam najbardziej czekam na Planet zoo. Ta gra wygląda oszołamiająco. A poza tym jestem fanem wszelkiego typu strategii.
Oczywiście Red dead redemption 2 na PC za
możliwości i funkcje, które posiada, za świetny świat i historię, zadania poboczne, jest to praktycznie jedyna gra osadzona na dzikim zachodzie a dziki zachód wydaję się dawać idealne miejsce i klimat na grę, tym bardziej że grę stworzyło studio doświadczone w otwartych swiatach no i grafika i widoki też odgrywają ważną rolę, o fabułę się nie przejmuje bo na pewno mnie wciagnie.
Mój ojciec to fanatyk westernów, całe mieszkanie zawalone książkami o Winnetou. W najwcześniejszych latach życia, kiedy jeszcze nie potrafiłem przeczytać nawet pojedynczych literek, bardzo mnie te książki fascynowały. W każdą niedzielę w telewizji obowiązkowo John Wayne. Aż takiego zamiłowania do Dzikiego Zachodu nie odziedziczyłem, ale duży sentyment pozostał, więc wybór najbardziej wyczekiwanej premiery listopada 2019 jest dość prosty - Red Dead Redemption 2, tym bardziej, że konsoli nie posiadam i jeszcze tego tytułu nie ograłem.
Ja to bym sobie zagrał w star warsy. Uzasadnienie: nie mam, poprostu chcę pograć i zobaczyć jak się sprawy mają.
Death Stranding bo ma własny styl, nie idzie standardami wytoczonymi przez mainstreamowe gry.
Oczywiście, że nowe Poksy. Sorry Panie Kojima, ale w przeciwieństwie do Pana gry wiem czego się spodziewać, a spodziewam się wspaniale spędzonych dziesiątek godzin i jak zwykle wciągającego niczym bagno, gameplayu.
Choć oczywiście na Death Stranding też czekam, ale to jest na tyle wielka niewiadoma, że wątpię, iż zagram w to w listopadzie ;)
Ja najbardziej to czekam na RDR2 na PC-ty. Ostatnie 2 Call of Juarez przechodzilem z moim dziadkiem (fanem dzikiego zachodu) , a zagrać z nim w RDR2? To będzie coś!
RDR2 kupie sobie na steamie i to przynajmniej -50%, AoE2DE mam zakupione w preorderze razem z AoEI DE bo wychodziło taniej, musze sie wziąść za jedynke.
NFS Heat teraz nie wiadomo czy EA na steama wrzuci wszystko czy na razie tylko starsze gry (a nowsze na przykład po roku) to brałbym nawet od razu na steamie po dobrych reckach a tak może kiedyś.
Mam nadzieję że Star Wars Jedi: Fallen Order stanie na wysokości zadania i w końcu dostaniemy nie tylko dobrą grę pod względem rozgrywki, ale przede wszystkim grę która ciekawie wzbogaci uniwersum. Grę, której fabuły i postaci głupio będzie później nie znać, zwłaszcza uważając się za fana Star Wars. Bo w dokładnie czegoś takiego brakuje "nowemu" SW. Takiego Revana z Kotora czy Kyla Katarna z Dark Forces/Jedi Knight. Charakterystycznych postaci i historii, która zostanie z fanami na dłużej. Przynajmniej ja na to czekam jako fan SW od dzieciaka, który od dawien dawna nie dostał gry wciągającej jak bagno na Dagobah w ukochanym uniwersum :)
W listopadzie ciekawi mnie głównie Pokemon Sword and Shield :) Ósma generacja zapowiada się miodzio, chociaż będzie mi brakowało mega ewolucji i jeszcze mam nadzieję, że wprowadzą national dex, a nie tylko regional, jednak jestem pewny, że bawić się będę przednio :)
Dodatkowo w tym samym dniu wychodzi również Tokyo Ghoul:re Call to Exist, który również mnie ciekawi i pewnie też w niego zagram, chociaż pierwszeństwo będą miały Poksy :)
Jestem fanem gier, które nie prowadzą graczy za rączkę, wprowadzają innowacje czy to w zakresie rozrywki czy w sposobie przedstawienia historii dlatego od pierwszej zapowiedzi Death Stranding czekam na ten tutyl z wypiekami na twarzy. Kojima nie raz udowodnił że potrafi robić dobre produkcje. Tajemniczość, problem w zakwalifikowaniu do konkretnego gatunku, muzyka, aktorzy, jeszcze dobrze się nie ukazało a już wiem że dla mnie to będzie goty. Pozdrawiam.
Death Stranding, oczywiście. Dlaczego? Ze względu na twórcę Hideo Kojimę. Jego gry są wyjątkowe. Biorę w ciemno. Tylko Jego gra sprawiła, że po rozegraniu prologu musiałem włączyć pauzę i zastanowić się czy ta gra podoba mi się czy nie. Czy grać dalej czy nie. Czy to gniot czy rewelacja. Grę ukończyłem był to .... zgadnijcie sami ;).
Najbardziej wyczekuję oczywiście na rdr2 grałem w ją na PS4 i była super,dojrzała fabuła,realizm który kocham w grach tego typu.Teraz tylko myśleć co niezwykłego dodadzą mody
Miłego dnia
Cześć, chciałem się pochwalić, że właśnie dostałem podwyżkę w pracy, z wyrównaniem od sierpnia :D Z tej okazji zamówiłem sobie nową kartę graficzną Geforce GTX1660 6gb od Gigabyte'a. Fajnie byłoby przetestować jej możliwości na moim PC na Red Dead Redemption 2. Co prawda, więcej pieniędzy już nie mam, aby kupić własną kopię gry, więc byłbym niezmiernie szczęśliwy jakbym wygrał konkurs, a jak nie to cóż poczekam na święta :)
Gry listopada 2019 i Red Dead Redemption II na PC. Jak dla mnie ten tytuł to numer jeden w tym miesiącu. Red Dead Redemption II można uznać takim GTA na dzikim zachodzie. Napady, rabunki, ogromny świat, konne pościgi, dyliżanse, piękna grafika, wspaniała fabuła, itd. Red Dead Redemption II to takie GTA w czasach Johna Wayna. Rewolwery, salony i kowboje. Ja czekałem na kontynuację Red Dead Redemption z wielkim utęsknieniem bo ta gra będzie jeszcze większa, lepsza, piękniejsza i bardziej wciągająca od swojej poprzedniczki!!! Red Dead Redemption II to mój numer jeden w listopadzie i to na PC!!!
Czekam na Red Dead 2 na PC bo w żadnej innej grze nic nie robienie i wałęsanie się po pustkowiach nie daje takiej radości jak w drugiej jak i pierwszej częsci westernu od R*
Dla mnie to wyczekany miesiąc od... lat! Zoo Tycoon 2 to absolutnie gra mojego dziecinstwa, jeszcze niedawno w nią pogrywałam ale wiadomo, ma swoje lata i czasami ma problemy z uruchomieniem sie albo zdarza jej sie po prostu scrashować. Ale za to Planet Zoo! Ogladalam streamy z bety i będzie co robić. Zmieniać mozna wszystko i dawać wszędzie! Świetna gra żeby się wyżyć kreatywnie a w becie był pokazany tylko ułamek tego co bedzie. W czasie bety był pokazany tylko jeden tryb, ja wyczekuje najbardziej kampanii. Zwierzątka prześliczne, możliwości praktycznie nieskończone a interakcje podopiecznych ze środowiskiem i z innymi osobnikami czarujące. A ja do szczęścia potrzebuje tylko gromadki pand czerwonych na bajecznie dopracowanym wybiegu. <3
Sniper: Ghost Warrior Contracts!
Bo to genialna gra będzie... no dobra, nie oszukujmy się, ale może przy premierze akcje CIG'u podskoczą trochę do góry i będzie mnie stać na Fallen Order, DeathStranding, NFSa, Pokemony, nowe mieszkanie.
Red Dead Redemption 2, Red Dead Redemption 2, Red Dead Redemption 2
W sumie pre order już zamówiony urlop wypisany na premierę, ale jak wygram przekaże grę szwagrowi żebyśmy grali w kooperacji.
Czekam z niecierpliwością na datę premiery
Zdecydowanie najbardziej wyczekiwana przeze mnie gra w nadchodzącym miesiącu to "Planet Zoo".
Obowiązkowo trzeba będzie nabyć i wrócić znowu do tych długich popołudni z dzieciństwa spędzonych przyklejoną do monitora grając w "Zoo Empire".
Oby tylko nowa produkcja twórców "Planet Coaster" spełniała moje wysokie oczekiwania.
W tym miesiącu czekam najbardziej na jeden tytuł. Konkretnie na Gwiezdne Wojny: Upadły Zakon. Ostatnio oglądałem zwiastun nowej części filmu i mimo tego, że najnowsza trylogia jest po prostu tłem dla starych części to i tak z moich oczu zaczęły lecieć łzy. Brakuje mi niesamowicie dobrych Gwiezdnych Wojen z dobrą fabułą, a Upadły Zakon tak właśnie się zapowiada. Jestem podekscytowany i mam nadzieję, że jeszcze przed premierą filmu uda mi się zagrać. Zwłaszcza, że do grania wróciłem po kilku latach przerwy i między nadrabianiem zaległości fajnie czasem zagrać w coś nowego.
Red Dead Redemption 2. Po prostu... i bez powodu :)
Death Stranding jest grą którą bardzo chciałbym mieć w swojej kolekcji i najbardziej oczekuje w listopadzie. Gra zachęca mnie do zagrania w nią swoim klimatem, tajemniczością oraz widokami, lecz nie jest to główny powód dla którego pożądam tą grę. Głównym powodem jest Hideo Kojima, człowiek któremu zawdzięczamy więcej niż tylko znaną nam serię Metal Gear. Odmienił on podejście jakie ludzie mają do gier wideo, dzięki niemu, spopularyzował się system skradania w grach, czego efekty widujemy do dziś. Głównie jego gry mają niewiarygodnie złożoną fabułę, długie cutscenki oraz tonę dialogów, co potwierdza seria MGS i zarazem kusi mnie do zagrania w nią. Kojima jest prekursorem gamingowym, zawsze dbał o szczegóły oraz chciał by występowały rzeczy w grach które były ograniczane przez możliwości konsol oraz komputerów. Bardzo mi zależy by zagrać w grę, która najprawdopodobniej sprawi, że nastąpi kolejna rewolucja gier wideo, odmieni przyszłość tej branży oraz przypomni niektórym producentom gier co to oznacza mieć pasję do tworzenia gier. Chcę również zobaczyć co jest w stanie stworzyć nie będąc pośpieszany oraz posiadając ogromne środki które ułatwiają mu wykonywanie swojej pasji. Mogę spokojnie powiedzieć, że samo "Hideo Kojima Game" jak na razie mówi nam więcej niż sam tytuł Death Stranding oraz że bardzo bym chciał być dumnym posiadaczem tej gry.
Najciekawszą propozycją w tym miesiącu będzie Star Wars Jedi: Fallen Order. To dzieło twórców Titanfall 2, więc powinno być dobre.
Tylko Red Dead Redemption 2, ciekawi mnie ten realistyczny świat może podejdzie mi lepiej niż GTA5, szkoda że premiera w grudniu.
Biedę widzę w tym miesiącu. Death Stranding może być hitem lub kitem, niedługo się okaże, ale nawet jeśli przypadnie mi do gustu to wolę poczekać na wersję PC.
przejrzałem jeszcze raz to co zakupiłem w listopadzie i widzę że też dodaliście na końcu Rune 2 o którym w sumie za dużo nie wiadomo, ale biorąc pod uwagę że stworzył tę grę odpowiedzialny za Preya z 2006 roku może być b. dobrze.
Star Wars Jedi: Fallen Order. Gry EA wracają na Steam'a i wśród nich jest gra gdzie, wreszcie, znów poczujemy się jak Jedi.
Red Dead 3 (bo to naprawdę trzecia część) została ograna już na wszystkie sposoby, więc choć w Listopadzie rządzić będą (tfu) Kowoje i Obcy to ja stawiam na Moc- oby była z nami.
Zakon mógł upaść, ale moja wiara w to, że jeszcze doczekamy się godnego następcy KOTORów, Jedi Academy i The Force Unleashed w jednym - ciągle się tli. Nie chodzi o samo machanie mieczem, choć jako gracz chcę, by było widowiskowe. Przede wszystkim oczekuję gęstej historii - dla nowicjuszy filmowo wciągającej, do starych wyjadaczy mojego pokroju co jakiś czas subtelnie puszczającej oko. Jeśli trailery nie kłamią, to co do "Upadłego Zakonu" mam dobre przeczucia.
Death Stranding, gdyż bawi mnie rozbieżność ocen recenzentów między 10/10, a 3/10, co świadczy o zbyt subiektywnym podejściu. Gdyż już po pierwszym trailerze gracze śmiali się, że będzie to tylko tytuł o dostarczaniu paczek i arcydzieło Kojimy o jego nadmuchanym ego. Gdyż hejt graczy (w szczególności grających na innych platformach) wylewa się na każdym portalu, a trolle dokazują, że miał być ideał, a wyszło zaledwie 84% na Metacritic. Gdyż cała ta g#wnoburza w e-szklance na skutek takich, a nie innych ocen Death Stranding wywołana została przez setki osób, które nawet nie miały okazji zagrać w ten tytuł (premiera 8.11.) a już okazali się znawcami z 50h licznikiem doznań z niniejszą grą.
Moi Drodzy – grę ocenia się dopiero po wyświetleniu ostatnich napisów i taki mam właśnie zamiar: samemu sprawdzić i podsumować dopiero po, a nie przed. Bądźmy świadomymi i dojrzałymi graczami!
W listopadzie Ciemna Strona do zakonu upadku dążyć będzie. Jedi ostatni w czoła pocie przez galaktyki odmęty się przedrze. Po Battlefronta nadziejach niespełnionych czas na dzieło godniejsze uniwersum tego przyszedł. Niech świetlne zderzą się miecze w tańcu morderczym aż zbieleją Darth Maula oczy. Na Zakonu odbudowę przyszedł czas i potężny znowu będzie on.
Dwóch zawsze ich jest. Nie mniej, nie więcej. Yoda i Xbox One S.
Najbardziej czekam na Red Dead Redemption 2. Obiecałem sobie, że jak po roku nie zostanie ogłoszona premiera na PC (jak z GTA V), to kupię sobie PS4, głównie dla tego tytułu. Na szczęście ogłosili
Dwóch zawsze ich jest. Nie mniej, nie więcej. Mistrz i uczeń. Choć ciemna strona mocy w listopadzie i w trzewiach konsoli zagości, dzierż śmiało pad z niebieską, laserową poświatą. Pamiętaj - choć już żeś podrosły: zaiste cudowny umysł dziecka jest. Nie wystarczą wyszkolone pchnięcia, parowanie, przyciąganie czy, nadnaturalne skoki. Więcej nauczyć musisz się. Bądź przedłużeniem miecza swego, by jasność Twa tliła się nawet w bezkresie czarnym dziur, którymi oczy Porgi są. Musisz poczuć otaczającą cię Moc. Skoncentruj się, wyczuj spusty na padzie, przekłuj walkę w energii taniec. Nie poddawaj się. Śmierć naturalną częścią życia jest. Aby dotrzeć do celu, prostą ścieżką nie pójdziemy. Choć wojna nikogo wielkim nie czyni nierówną walkę, boś sam, stoczyć musisz. Zgodę swoją Rada ci daje. Tytułem mistrza juniora Cię odznacza, uczniem zaś, stojący na rozstaju dróg, PS4-Droid, Twym będzie. Naucz i go jasnej strony mocy!
Kursywą oryginalne cytaty mistrza Yody.
Bardzo spodobała mi się Wasza ciekawa i wyczerpująca recenzja Death Stranding, która zachęciła mnie do ogrania niniejszego tytułu. Jednak jeszcze bardziej zaimponowała mi informacja o ludziach przygotowujących każdego dnia ten portal. Analiza poniższych pytań wskazuje, że o stronę bezapelacyjnie dbają fachowcy dodatkowo o szerokim spektrum specjalizacji/zainteresowań :)
Czy można obsikać oponę? – introwertyczny miłośnik portalu Oponeo specjalizujący się w sprawdzaniu trwałości ogumienia;
Czy można obsikać człowieka? – niezdecydowana jeszcze w swych marzeniach domina;
Czy można obsikać ładunek, a potem założyć go na plecy? – z pewnością triathlonista sprawdzający granice swej wytrzymałości;
Czy można strumieniem moczu narysować na ziemi serce? – pytanie zadał firmowy Kupidyn;
Czy można nasikać do gorącego źródełka, a potem się w tym wykąpać? – uwaga, ktoś niebawem (jeśli potwierdzą się medyczne właściwości) odejdzie z waszego biura i założy własny, złoty biznes.
Jeśli gra jest choć w 1/3 tak intersująca, jak załoga portalu to chcę ją „poznać” :)
W listopadzie najbardziej czekam na premierę Star Wars Jedi: Upadły zakon. Z zaprezentowanych materiałów można wnioskować ze będzie to bardzo dobry tytuł osadzony w świecie gwiezdnych w wojen. Bardzo cieszy mnie ze twórcy postanowili skopić się tylko na trybie dla jednego gracza , dzięki czemu możemy dostać produkcje tak dobra jak legendarne jedi academy.
Oczywiście, że najbardziej wyczekiwanym tytułem jest Star Wars Jedi: Fallen Order! Co mnie pociąga do owej gry? Przede wszystkim jej umiejscowienie w czasie. Okres po Zemście Sithów jest jednym z najciekawszych momentów, w których twórcy mogą swobodnie dodawać nowe tytuły. Obecna moja ulubiona gra ze świata SW (Star Wars: The Force Unleashed z 2008 roku) tez jest obsadzona w owych czasach.
Ponadto wcielenie się w ucznia Jedi, który próbuje dokończyć swoje szkolenie w momencie, w którym najmniejszy błąd, najdrobniejsza pomyłka oznacza śmierć, oraz walka z prawem tyrana stojącego na czele imperium może wydawać się dla niektórych oklepany tematem, jednak jest to rodzaj rzeczywistości, w jakiej niektórzy byli zmuszeni żyć. Dla tych, w których sercach mieszka altruistyczny buntownik chcący pomoc innym przezwyciężyć zło tego świata, Star Wars Jedi: Fallen Order pomoże im spełnić te pragnienia, przenosząc gracza za razem do odległej galaktyki!
Bądźmy szczerzy, kto nie chciałby zwiedzić niesamowite świata, walcząc i wybierając własna ścieżkę przeznaczenia?!
Bo tym jak grałam tajnym uczniem Dartha Vadera, czas na tajnego ucznia Jedi życjacego w niepewnych czasach!
Niech Moc będzie z wami!
W tym miesiącu wybieram Death Stranding, bo lubię kiedy w grze nie wiadomo o co chodzi. Zapytacie pewnie, jaki to ma sens? Mam ostatnio mniej czasu na granie, więc kiedy wracam do gry po dwóch tygodniach wiem, że nie muszę przypominać sobie "na czym to fabuła stanęła" :P
Wyczekuję Star Wars, dopiero kilka lat temu żona przekonała mnie do świata Gwiezdnych Wojen. Od tego momentu czuję moc w sobie, gram i oglądam wszystko co można i na co mam czas.
"Moc jest we mnie silna, a Ja jestem silny Mocą" i mam zamiar zagrać w - Star Wars Jedi: Upadły zakon
Choć zdecydowanie najciekawiej zapowiada się "Death Stranding", to najbardziej wyczekuję "Star Wars Jedi: Fallen Order". Liczę, że dostaniemy w końcu koherentną fabułę ze świata Gwiezdnych Wojen, bo poza "Rogue One" dawno nie otrzymaliśmy niczego, co by wzbudzało ogólny zachwyt. Przemilczę ostatnie gry DICE, a i chcące powtórzyć sukces MCU filmowe produkcje, które żerują wyłącznie na nostalgii, nie wypadają na tym tle ciekawie (poza wymienionym wyżej przypadkiem). Jedynie komiksy z nowego kanonu wzbudzają moją sympatię (dla wszystkich, którzy dotrwali do tego momentu - lećcie czytać "Darth Vader", bo to naprawdę dobry kawał historii ze świetnymi ilustracjami Cassaday'a Johna). Są jeszcze gry LEGO, ale traktuję je raczej jako przerwę od rozbuchanych megaprodukcji niż alternatywę dla gier ze SW nastawionych na historię. I tutaj wkraczają oni - ludzie z Respawn Entertainment - kumający niuanse ciemnej i jasnej strony Mocy. Szczerze powiedziawszy, nie przypadł mi do gustu żaden ich Titanfall, a i pierwsze gameplay'e nie nastrajały pozytywnie (ten wookiee z ery PS2). Jednak zapewnienia, że EA daje studiu pełną kontrolę kreatywną (ekhem, projekt Amy Henning, ekhm), pozytywne opinie z różnych targów, klimat niczym w moim ukochanym Uncharted i tak dalej, wszystko to sprawiło, że zacząłem patrzeć na ogólny obraz tej produkcji przychylniejszym okiem (ach, jeszcze wiadomość, że walkę projektuje ten sam człowiek, który dał nam fantastyczny model z ostatniego "God of War"). Liczę, że "Fallen Order" zapełni lukę między III a IV epizodem, zarysuje bohaterów, których polubimy i zaprojektuje rozgrywkę na poziomie, bo fani SW zdecydowanie na to zasłużyli. Niech jeszcze dodadzą tryb fotograficzny, bo choć grafika nie zapowiada się na przełomową, to od dawna korci mnie, żeby napstrykać mnóstwo fotek z jarzeniówką.
Jako, że jestem "PC for life" od wczesnych lat 90-tych, jako, że lubię uwspółcześnione westerny na modłę serialu Hell on Wheels i wybrane zespoły country, jako, że uwielbiam gry ze stajni Rockstara a niestety w pierwsze RDR nie było mi dane zagrać - czuję się w obowiązku wziąć udział w niniejszym konkursie i oznajmiam, iż czekam na Red Dead Redemption 2 na PC! \m/
Zacznę od najważniejszych słów: nie jestem zagorzałym fanem Hideo Kojimy. Nigdy nie ograłem nawet żadnego MGS, jednak ...
marzę przetestować nowo stworzony gatunek gier, w oparciu o założenia którego powstał Death Stranding. Argumentów jest wiele: tytułowi towarzyszy na każdym kroku kreatywna wizja, którą (w swej bezkompromisowości) jeszcze żaden twórca nie odważył się wcześniej podążać. To ekstremalnie odważny eksperyment z nadzwyczaj dobrze zapowiadającą się rozgrywką. Z obserwacji gameplayu wynika śmiało, iż Death Stranding nie jest tytułem, który ma dostarczać [uwaga!!] frajdy. To zapewne radykalna wizja „dzieła sztuki” w wykonaniu Pana Kojimy, która tylko ukrywa się pod pozorem wirtualnego doznania. Tytuł ten chce nas świadomie wymęczyć i prowokować. Nie jest pojmowany jako gra, która nagradza zwyczajnie powszednią przyjemnością, lecz postrzegany jest jako eksperymentalne dzieło z oryginalną rozgrywką. Różnica jest jednak diametralna i myślę, że zaplanowana przez twórcę: to Death Stranding gra/pogrywa z nami – a nie na odwrót. Wierzę, że jeśli w taki właśnie, dojrzały sposób, podejdziemy do tego tytułu - będzie można znaleźć w nim wiele pozytywnych aspektów, za które będziemy go doceniać. Dla innych, bez takowej empatii, będzie to po prostu wydmuszka rozdmuchanego do wyimaginowanych, wręcz boskich rozmiarów, twórcy – H.K., który stracił z widoku swą publikę, kręcąc się tylko wokół swojego fanbojstwa i kreatywności.
Kiedy zapowiadane w recenzjach irytujące momenty w grze odejdą w zapomnienie, chcę wierzyć i marzę dalej, by w swym połączeniu symulatora chodzenia z elementami medytacji i nadzwyczaj oryginalnymi komponentami multiplayer - Death Stranding rozwinął szorstki urok i dziwną fascynację. Z pewnością nie będzie jeszcze można ich przyrównać do przyjemności z grania, należałoby jednak przed nimi pochylić czoła, gdyż nie na co dzień ma się do czynienia z integracją odważnego eksperymentu z otwartym światem, Survival-MMO, pretensjonalnym Sci-Fi i skomplikowanie-abstrakcyjnym „dziełem sztuki”.
p.s. ... i nie, nie jest to gra o sikaniu!! ;p
Wszyscy zachwyceni Kojima-strach paprykarz otwierać ,żeby nie wyskoczył.
Ja się skupię na grze która zdecydowanie nie jest po myśli nowej duologii Star Wars.Która:
-nie jest ugrzeczniona ,mamy ciachanie ,przecinanie i ucinanie mieczem świetlnym
-skoki,bieganie po ścianach i strafe-owanie
-używamy MOCY i to tej prawdziwej z początków trylogii,Force Pull,Force Push -jak wspomnę jakie to kiedyś robiło wrażenie przy premierze Jedi Outcast II to aż ciary mam
-miecz świetlny wskazuje drugi raz ,bo to kluczowy element moich oczekiwań,jedno ostrze ,dual,po ostrzu w obu rękach-o matko jak to wypali to ...
Niech mi dadzą jeszcze wybór koloru miecza świetlnego to ucałuje pudełko w rożek.
Czekam jak się nie trudno domyśleć na Jedi Fallen Order -Niech moc będzie z wami.
Peace
Need for Speed: Heat - Wiem, że nowe dziecko w rodzinie NFSa nie jest idealne, ale obiecuję, że pokocham jak swoje.
Oddałem swój głos na Red Dead Redaptation 2 pc , ponieważ uwielbiam gry nastawione na emocjonującą rozgrywkę. Jestem przekonany, że ta gra nie zawiedzie oczekiwań fanów.
Hejo, ja jestem za Star Wars Jedi: Upadły zakon. Wiadomo wielki fan filmów i Jedi a w szczególności Qui-Gon Jinn and Obi-Wan Kenobi, oglądałem trochę gameplay i podoba mi się strasznie i widzę że innym również więc bardzo bym chciał zagrać na najwyższym poziomie pewnie by było czuć że ten miecz świetlny robi robotę :)
Jak byłem mały szukałem prawdziwego u nas na ziemi ale do teraz nie znalazłem ;(
Na pierwsze oko patrze i widzę gwiezdne wojny, ale mówię jeszcze nie - niech trochę poczeka i się popatchuje i wtedy zakosztuje. Potem masa tytułów, która mi już zbrzydła, albo nie zdobyła mojego zainteresowania. I w ostateczności grę, którą chciałbym zdobyć i ograć jest gra, która prawdopodobnie mnie zanudzi - tak, tak jest to Death Stranding. Jak dla mnie symulacja kuriera prawdopodobnie po paru godzinach mnie zanudzi, nawet pomimo bycia dopracowaną w najmniejszych detalach; następnie odrzucają mnie kojimizmy i inne dziwności. To czemu chcę w to zagrać (ukryjmy fakt zagrania w to za darmo, przez próbę wygrania egzemplarza gry)? Dla obsady. Oglądam masę filmów, tych dobrych i tych złych. Chciałbym zobaczyć jak wykorzystano aktorów na taką skalę (tak wiem, że to nie pierwszy raz i Ellen Page i Willem Dafoe byli moim bodźcem do odpalenia Dwóch Dusz itd), w jaki sposób opowiedzieli historię, mając do dyspozycji symulator kuriera albo czy Guillermo del Toro zagrał tam tylko czy miał także wkład reżyserski (co znając jego charakterystyczny styl, będzie można łatwo wyłapać). Nie jest to pierwsza "filmowa" gra, ale w pewnym sensie ciągnie mnie do zapoznania się z budową przedstawionej historii, nawet pomimo rozczarowania - jak trafiam na zły film i tak oglądam go do końca, dając mu ostatnią szansę.
Red Dead Redemption 2 na PC.
Moja miłość do Dzikiego Zachodu wzrastała już od dziecięcych lat, kiedy to praktycznie w każdy niedzielny poranek, mając do dyspozycji parę kanałów w TV, oglądaliśmy z moim Tatą kolejne westerny.
Desperados, Gun, Call of Juarez - te gry dały mi dużo frajdy, jednak wciąż czekałem na bycie prawdziwym kowbojem. Mieć własnego konia, móc zrobić skok na pociąg, podróżować po preriach. To wszystko miało mi dać pierwsze Red Dead Redemption, które niestety szerokim łukiem ominęło komputery osobiste. Jako że dalej nie dorobiłem się własnej konsoli, to również miałem obejść się smakiem przy sequelu, jednak Rockstar w końcu się do mnie (i do milionów fanów) uśmiechnął! Dla mnie to nie tylko najbardziej wyczekiwana gra listopada 2019, ale najbardziej wyczekiwana gra życia. Oczywiście do czasu trójki.
W listopadzie zdecydowanie czekam na Need for Speed: Heat. Seria ma wiele fanów ale ja po długiej przerwie chciałbym znów zagrać w NFS. Nigdy nie zapomnę jak dawno temu wszedłem do pokoju starszych braci grających wtedy w NFS: Underground 2. Model jazdy, samochody, dźwięki... Hmm mógłbym długo wyliczać. Rozgrywka dawała i nadal daje mi ogrom radości, lecz sądzę że pora spróbować czegoś nowego! Wtedy pokochałem gaming i wyścigi samochodowe! Myślę że będę oryginalny mówiąc że w tegorocznej osłonie najbardziej interesuje mnie tryb nocny i ucieczki przed policją. Mi właśnie to dostarczy najwięcej emocji i adrenaliny. Gdybym wygrał kod do tej gry byłbym niezmiernie szczęśliwy (biorąc pod uwagę że będzie to jedna z pierwszych gier w które zagram na nowym komputerze). Starczy tego pisania, pora wygrać kolejne wyścigi!!
Nie pamiętam dokładnie, ile miałem wtedy lat, ale w mojej głowie uchował się następujący obraz: kilkuletni ja oglądam razem z tatą Mroczne widmo, co jakiś czas zadając pytania na temat fabuły, bo mały rozumek jeszcze nie potrafi nadążyć z przetworzeniem filmowych wydarzeń i dialogów :P. Na Gwiezdnych Wojnach, podobnie jak wiele innych osób, zostałem wychowany i to właśnie ta filmowa saga, w dużej mierze ukształtowała mój gust filmowy oraz zamiłowanie do tematyki kosmicznej oraz gatunku sci-fi, również jeśli chodzi o gry wideo. Niestety oprócz gier Lego, dotychczas nie było mi po drodze z produkcjami w uniwersum Yody i Chewbacci, ale już od pierwszej zapowiedzi Upadłego zakonu czułem, że w tej grze Moc będzie silna. Z wypiekami na twarzy czekam na IX epizod filmowej sagi, a możliwość zanurzenia się w świat Star Wars tuż przed premierą najnowszego filmu niewątpliwie wzmocniłaby doznania zarówno z rozgrywki, jak i seansu.
Star Wars Jedi: Upadły zakon [PS4]
Pokemon Sword/Shield. Od lat grywam w pokemony i gdy ujrzałem, że Galariańska Ponyta wygląda jak My Little Pony stwierdziłem, że nic już nigdy nie odciągnie mnie od tej serii!
Jako że jestem szczęśliwym posiadaczem konsoli PS4, wyczekiwałem z niecierpliwością premiery Death Stranding. Interesujące trailery z nieprzeciętną historią działają na moją wyobraźnię. Nie grałem w żadną grę Hideo Kojimy dlatego będzie dla mnie to coś świeżego tym bardziej że można usłyszeć różne opinie graczy. Co najbardziej do mnie przemawia za wyczekiwaniem tego tytułu to niebanalna fabuła w która gracz musi się oddać w pełni by zrozumieć sens który autor chciał przekazać. Sony nie zawodzi w tworzeniu swoich gier dlatego mam pewność że jest to tytuł godny uwagi i nie będzie to stracony czas spędzony przed telewizorem. Mam już grę Rockstara na półce dlatego bezapelacyjnie Death Stranding to najbardziej wyczekiwany tytuł listopada. Pozdrawiam
Zdecydowanie RDR2 mimo ze juz gralem, na pc ta gra dopiero rozwinie skrzydla pod wzgledem grafiki i plynnosci do tego ma wspierac 21:9 i wreszcie bedzie mozna strzelac wygodnie myszka. A zaraz po tym oczywiscie DS
Najbardziej wyczekiwaną grą listopada przeze mnie jest Need for Speed: Heat nie dlatego że jestem wielkim fanem serii Need for Speed czy jeszcze jakieś inne pierdoły. Po prostu mam nadzieję że jak w nią zagram poczuję się jak kiedyś gdy miałem 8 lat grając w angielską wersję Underground 2 nie wiedząc o co chodzi w tej grze i beztrosko jeździć autem po mieście udając że to tak naprawdę ja jestem za kółkiem i posiadam takie super auto :).
Zdecydowanie zagram w Red Dead Redemption 2 na PC. Nie jestem zbyt doświadczonym graczem, a świetny tytuł pomoże w złapaniu bakcyla i podniesieniu umiejętności.
Czekałam z napisaniem tego komentarza do premiery gry i dziś – dzień po ukazaniu się Death Stranding i zobaczeniu kilku gameplay’ów jestem przekonana, że to z tą grą spędzę grudzień. A konkretnie mówiąc – święta.
Pamiętam jak kilka lat temu złożyło się, że Wigilię musiałam spędzać po raz pierwszy sama. Jakoś nie miałam specjalnej ochoty na organizowanie świąt dla samej siebie. Rozwiesiłam tylko lampki w swoim pokoju, położyłam się i słuchałam zespołu Interpol. Miałam wtedy PS2 i kilka gier w kolekcji - między innymi Metal Gear Solid na PS1. Kojarzyłam coś, że gry z szaraka działają na dwójce, ale nigdy tego nie sprawdzałam. Włożyłam płytę i o dziwo – gra się włączyła. I kompletnie mnie pochłonęła. Idealnie wpasowała się w zimową noc - jej mroźna atmosfera , klaustrofobiczne Shadow Moses, ciasne korytarze i w tym wszystkim samotność Snake’a. Przeżyłam z tą grą NIEZAPOMNIANE święta i dziś myśląc o tamtym okresie widzę tylko parę z ust stojącej za drzewem Sniper Wolf albo obrazy niedźwiadków z napisów końcowych.
Miałam obawy wobec Death Stranding – jak chyba każdy. Hideo Kojima słynie ze swojego nowatorstwa, ale chyba jeszcze nigdy wcześniej nie był tak bezkompromisowy. Kiedyś powiedziałabym, że to dobrze, ale po piątym MGS’ie byłam już trochę bardziej sceptyczna. Ale dalej pamiętam ten wigilijny wieczór i to co ten wariat dla mnie zrobił. Dlatego czekałam na recenzje i przede wszystkim – gameplaye. Teraz śmiało mogę powiedzieć, że jestem nimi zachwycona. Bo najbardziej podoba mi się w nich właśnie ta atmosfera i poczucie samotności bohatera.
Tych świąt już nie będę spędzała sama, ale wiem, że kilka rzeczy się w tym roku powtórzy z tamtej Wigilii. Będą lampki w pokoju i na ekranie gra - Death Stranding. A po grze, do snu pewnie poleci Interpol :)
Świeżutki, nowiutki i pachnący komp czeka na fajerwerki graficzne w Red
Dead Redemption 2. Ciekawe, jak bardzo ray tracing wykręci jego bebeszki i
w ilu klatkach będę mógł biegać przy użyciu odjechanych modów po
przepięknych, acz niebezpiecznych lokacjach. Gra skoncentrowana na
detalach w każdym możliwym miejscu. Do tego olbrzymia interakcja nie
pozwalająca się nigdzie nudzić. No i najważniejsze to doświadczyć,
jak kurczą się jajka koni na mrozie w prawdziwym 4K - szkoda tylko, że
bez komentarza w wykonaniu fantastycznej, jak zawsze Krystyny Czubówny!!
;p
Age of Empires II: Definitive Edition
Wreszcie będę mógł stworzyć państwo rządzone mądrze, pewną ręką i sprawiedliwe! O ile Oczywiście ktoś przyjmie"sprawiedliwość" według mojej definicji... W końcu przyszedł czas bym mógł wrócić do ery mieczy w nowoczesnej oprawie i sprowadzać na wrogów ogień i śmierć! Yyyy znaczy wprowadzać na ziemię nieżyczliwych mi sąsiadów kaganek oświaty i sprawiedliwości w ramach bratniej pomocy. Mój lud dosłownie nie będzie mógł narzekać!
A idźcie wy z tym RDRem i Kojimą, ja najbardziej czekam na nowego NFSa, który zapowiada się super i liczę że będzie to najlepszy NFS od czasów Carbona.
Wygląda na to, że dopóki za kierownicą serii Need for Speed zasiada Ghost Games, nie doczekam się zmian w jej wstrętnie „arkadowym” modelu jazdy.
No to pan chyba nie widział żadnego gameplaya z nowego NFSa bo właśnie ten arcadowy model jazdy i ślizganie się w każdym zakręcie rodem z Burnouta zostało zmienione. I teraz jak najbardziej można sobie samemu samochód ustawiać czy to pod grip czy drift.