Star Citizen zebrało 239 mln dolarów. Nowe wideo z Alfy 3.8
Czyli co ? Projekt nie upadnie jeszcze przynajmniej przez rok ? Kurcze :( A tak serio. Pogralem chwile w 3.7 i jestem w szoku jak dobrze to wyglada. Niech dodadza kilka systemow i moze za kilka lat bedzie z tego dla mnie godny nastepca Eve. Po wczorajszym Eve Vegas jestem zawiedziony.A o pracach nad ED nie ma nawet co wspominac :(
W jakimś momencie mogli się zatrzymać i skończyć grę, a resztę zawartości dodawać w aktualizacjach no ale po co zabijać kurę znoszącą złote jaja.
Zawsze jak oglądam filmy z tej gry to mam ochotę w nią zagrać. Bo poziom wykonania robi wrażenie. Ona jest ogólnodostępna do wypróbowania czy trzeba za nią zapłacić? Bo wiem że gracze ją sponsorują, ale czy jest jakiś okres próbny?
Trzeba zapłacić ok 45 dolarów, ale od czasu do czasu są darmowe tygodnie gdzie można sobie polatać, możliwe że kolejny będzie w najbliszym czasie. Jeśli nie masz wielkiego ciśnienia to warto poczekać. Jak dla mnie SC ma już od dawna więcej do zaoferowania niż chociażby ED na którym mega się zawiodłem i które już raczej nic ciekawego nie wprowadzi, więc nie miałem problemu żeby za nią zapłacić.
Od poniedziałku, prawdopodobnie przez cały przyszły tydzień będzie można wypróbować grę za darmo.
To chyba jest jedna z tych gier, które nigdy nie zostaną ukończone (a więc i wydane) i cały czas będą zbierały pieniądze bo zawsze będzie coś w nich do zrobienia.
Dokładnie... Nikt nie będzie ładować w tą grę kasy jeśli zostanie oficjalnie wydana. Coraz bardziej i bardziej zwyczajnie nie opłaca się 'ukończyć' prac. To taka gra-usługa, tylko że tą usługą oferowaną przez twórców jest dalsza praca nad nią.
Domyślam się, że to mimo wszystko dobra gra (nie grałem), ale teraz, już niezależnie od jej jakości, ma ona zapewniony fanbase ludzi, którzy zainwestowali w nią swoje pieniądze i, co za tym idzie, emocjonalne przywiązanie.
Ostatnio zrobiłem sobie dłuższą sesję (prawie 3 godziny) z SC i trzeba przyznać, że masę rzeczy poprawili no i co najważniejsze wszystko działało, od zwykłych misji transportowych, po zbieranie surowców w jaskiniach, a kończąc na misjach łowcy nagród polegających na eliminowaniu piratów. Wszystko pięknie i płynnie jak na starego GTXa 970. Nie było się do czego przyczepić, poza drobnymi, czasem dziwnymi zachowaniami AI, ale to niby ma być poprawione w przyszłym patchu i widać tutaj pole do poprawy.
A ja mam następujące pytanie: jaką szansę na normalną grę będą mieli ludzie którzy zapłacą za samą podstawową grę (o ile wyjdzie w ciągu następnych 20 lat) z "wielorybami" które już teraz wydają po 400$ na te wszystkie wypasione statki i inne duperele które obiecują im twórcy? Przecież nikt kto nie jest już teraz wśród tych, którzy rzucają grube pieniądze na nieukończoną jeszcze grę, nie będzie miał żadnych szans w starciach z innymi graczami w swoim mikro początkowym statku za 45$ (bo za tyle kosztuje najtańszy0 statek, aby mieć dostęp do gry). Po prostu nie widzę kto poza obecnymi zapaleńcami będzie chciał zagrać, gdy z każdej możliwej strefy na początku gry zostanie wygryziony przez ludzi, którzy już teraz wyrzucili paręset $ na każdy statek (i mowa tu o statkach dostępnych przez cały czas, a nie limitowanej edycji, gdzie cena za statek sięgała 2500$).
Szanse beda mieli prawdopodobnie podobna jak osoby grajace od ponad 15 lat w Eve Online. Tam tez jesli chcesz i masz kase mozesz kupic kazdy statek jaki jest dostepny. Wszystko rozchodzi sie o balans i o ewentualne koszty zwiazane z zakupem utraconego sprzetu.Cig jakby na to nie patrzec w wielu aspektach stara sie czerpac z doswiadczen innych deweloperow i sprawdzonych rozwiazan. Mam nadzieje ze bedzie podobnie w kwestii balansu. W Eve jesli sie uprzesz i znajdziesz kilku znajomych mozesz ustrzelic grube ryby. Im drozszy sprzet tym bardizej bolesna strata. Poza tym z tego co widzialem to w SC; jesli Cie nie stac w danym momencie na cos mocniejszego; zamiast kupowac masz tez mozliwosc wynajac sprzet za grosze.
Na reddicie jest sporo informacji na temat wynajmowania statków za walutę w grze. Potwierdza się to co napisał C3Q.
https://www.reddit.com/r/starcitizen/comments/dhcaim/renting_ships_are_amazing_only_used_my_aurora_mr/
Polecam też zobaczyć całkiem niezły filmik z Digital Foundry, wydany kilka dni temu już po patchu 3.7.
https://www.youtube.com/watch?v=OngP6uEfQoE
A ja odpowiem że duże bo zdecydowana większość graczy ma podstawowy pakiet wykupiony. Jest 2 392 915 graczy a kasy 239 mln dol wychodzi średnio po 100 dolarów i trzeba podkreślić że w tej kwocie jest 46 mln dol jakiegoś miliardera
Literówka w tytule - licznik pokazuje zebrane 239 milionów. Co do gry to mam same pozytywne wrażenia z grania. Im nowszy patch tym lepiej ;)
Pieniążki zbierają niczym ksiądz na rynny do kościoła ;) Nie chodzi o to by zebrać, ale żeby zbierać ;)
Gra o "kupowaniu" dostępu do 3D modeli statków kosmicznych w wiecznej alfie...
Grałem jakoś na wiosnę, gdy były "dni otwarte" (od jutra bodajże, też mają być), i powiem jedno: kosmiczne w tej grze jest tylko to, jak można zmarnować setki milionów $, a potencjalni frajerzy i tak się znajdą, by pompować w to następne setki, i nie dostać za to obiecanej gry. Ta alfa, przynajmniej kilka miesięcy temu, nie miała zaimplementowanej nawet obsługi joysticków, o czym się przekonałem z kilkoma znajomymi, posiadającymi rożne i też popularne joye, i graliśmy na myszkach, w kosmiczny niby symulator... O ile mogę zrozumieć takie braki, w przypadku małego - jednoosobowego studia, w jakiejś grze "indyczej" (indie), to przy budżecie ponad 200 milionów $, wygląda jakby większość tego poszła na dziwki, a jakiś student informatyki robił im kod za pozostałe grosze... W mojej ocenie - żenada, i kolejna "cegiełka", układająca się w całość - ta gra nie jest robiona, by była skończona i dopracowana, ale po to - by była na nią kasa zbierana w nieskończoność.
hmm, ładnych kilka lat temu uruchamiałem Star Citizena z joystickiem, konkretnie z Saitek X52 i gra działała bez problemów. Nie wiem jak jest teraz, bo joy zdechł na amen ale widziałem filmy ludzi, którzy latają na joystickach z trackir albo facetrackiem zaimplementowanym w grze.
Owszem, mają kilka modeli joysticków zaimplementowanych, i na nich da się grać. Ale w momencie gdy ma się jakiś inny, z poza tej krótkiej listy, a przecież modeli jest jeśli nie kilkaset to i choćby kilkadziesiąt, to nie ma zaimplementowanego wykrywania poprawnie osi czy przycisków joya, jak w każdym normalnym symulatorze, czy innej grze obsługującej joysicki. Zatem, albo się kupuje pod grę - konkretny joy, co nie ma sensu gdy gra jest we wczesnej alfie, i zwyczajnie nie jest jeszcze grywalna, albo pozostaje granie na myszce, co w symulatorze - jest kolejnym absurdem. Jak już jesteśmy przy absurdach, to zamiast implementacji dowolnego joya, jest wykrywanie min gracza, przy pomocy kamerki, by przenieść wkórw*enie gracza, na awatar w grze, gdy gracz zostaje zmuszony grać na myszce... :D
