Windows 10 20H1 – co Microsoft szykuje w kolejnej aktualizacji?
A ja mam pytanko - kupiłem oryginalny Win 10. Zainstalowany był, jak mniemam, w wersji 18.. ileś tam i wszystkie aktualizacje "robiły się" normalnie - przy wyłączaniu systemu.
Gdy zorientowałem się w "ustawieniach", że jest możliwość pobrania i zainstalowania wersji 1903 zrobiłem to, klikając na "pobierz i zainstaluj teraz" - trwało to trochę - wolna przestrzeń dyskowa uległa zmniejszeniu, natomiast po resecie kompa i rzekomej instalacji wciąż mam komunikat o pobraniu i zainstalowaniu wersję 1903, natomiast wyżej napisane jest, że wszystko aktualne i w porządku. Ponowiłem to - pobranie i instalację - kilkukrotnie, ale nic się nie zmieniło.
Ponieważ jest to moja pierwsza styczność z Win 10 pytam, czy coś jeszcze powinienem zrobić? Czy mam wersji 1903, czy nie mam? Tło menu miało zmienić kolor na biały, a jest wciąż ciemne, co mi akurat nie przeszkadza, jednak wciąż nie wiem, czy wszystko odbyło się prawidłowo. Czy może instalacja wersji 1903 w pewnym momencie się "buguje" i nie zostaje sfinalizowana, mimo zajęcia miejsca na dysku - około 5 GB (?)
Dragoon84 zakładam, że "coś poszło nie tak" - w miejscu gdzie zrobiłeś screena jest opcja "informacje o kompilacji systemu operacyjnego" i tam na dole masz "specyfikację systemu" wraz z informacją o wersji (zapewne zobaczysz 1809)
AAA okej - no tak widzę takie coś (screen), więc domyślam się, że powinienem poszperać, co ów błąd oznacza, ew. odinstalować aktualizacje (?), bo też jest taka opcja....
Może spróbuję na wyłączonym antywirze, coś czytam o odłączeniu USB... jest też windows upgrade assistant ... pokombinuje coś.
EDIT:
No dobra - udało się. System prawidłowo uruchomił się kilkukrotnie i "przemielił" cały proces instalacji.
Prawdopodobny wpływ na jej powodzenie musiało mieć jednak wyłączenie ochrony (bo tylko to zrobiłem przed kolejną próbą) Avast, który jak wiadomo ma tendencje, do tajemniczego blokowania, czego się tylko da... Dzięki za zainteresowanie, pozdro.
Właśnie sam mam zamiar to zrobić. Miarka się przebrała z Avastem, gdy wysłałem maila do swojego potencjalnego pracodawcy - w stopce automatycznie zamieściła się chamska reklama Avasta. To chyba samo w sobie podpada pod jakiś rodzaj wirusa, bo nigdy mnie o to nie pytali, gdy go instalowałem.
@Mr. JaQb a czego spodziewałeś się instalując z internetu "bezpłatne" oprogramowanie od komercyjnie działającej firmy? Pewnie świętego mikołaja na kominie z worem prezentów krzyczącego hoł hoł hoł ? Nie martw się jesteś jedną z milionów owiec ale jest jeszcze dla ciebie szansa
Są inne sposoby na zarobek dla darmowego oprogramowania. Jak kiedyś używałem tej aplikacji, to nie było takiego czegoś, żeby sobie w mailu umieszczała reklamę. Raczej chciało się instalować jakieś dodatkowe oprogramowanie. I daruj sobie debilne teksty.
Wypróbuj f-secure, 3 miesiące za darmo, wystarczy utworzyć konto. Moim zdaniem świetny antywirus, zawsze informuje o potencjalnym zagrożeniu, blokuje je i pyta czy chcę usunąć, do tego nie zamula komputera i nie wali jakimiś reklamami jak avast.
Miarka się przebrała z Avastem, gdy wysłałem maila do swojego potencjalnego pracodawcy - w stopce automatycznie zamieściła się chamska reklama Avasta. To chyba samo w sobie podpada pod jakiś rodzaj wirusa, bo nigdy mnie o to nie pytali, gdy go instalowałem.
To chyba możesz w opcjach wyłączyć.
"co Microsoft szykuje w kolejnej aktualizacji?" może tym razem nie będzie trzeba reinstalować połowy sterowników.
"co Microsoft szykuje w kolejnej aktualizacji?" mam nadzieję że nic
Ej, ty mi źle nie życz xD Wczoraj się przesiadłem z Windowsa 7. Póki co - nie jestem oczarowany, jednak wiele opcji w 10 zostało względem 7 poukrywanych i pochowanych. No i Candy Crush Saga, której aplikacja jest wymagana do prawidłowego działania systemu... Chore. Z drugiej strony, dobrze było sobie przewietrzyć komputer, nowy procek i SSD na M.2 jednak robią robotę.
Oni i posiadacze Win7 są obecnie w ukryciu.
Lepiej się nie wychylać w tych czasach posiadaniem tych systemów.
Bo zlecą się fanboje Win10 i zaczną stękać o wirusach :]
O nie nie nie. Nie zainstaluje tego. Od tej ich najnowszej wersji win 10 laptop mi się ciął na każdym kroku. Musiałem powrócić do „starego win 10” i tu działa dobrze ;) zostaje puki coś mnie nie przekona na próbę
Dlatego Win10 to tylko w wersji nieHome, LTCS na przykład, by nie robić za testera :]
a skrzekaczy i fanbojów Win10 olać
A kiedy MS wywali te bezsensowne kafle z menu Start czy jak tam się ono teraz nazywa? Graficzną reprezentację programów w postaci ikon wymyślono po to by nie trzeba było wklepywać poleceń z klawiatury i by na pierwszy rzut oka odróżnić ikonkę uruchamiającą jeden program od ikonki uruchamiającej inny program. Debile z MS wymyślili kafle. Czyli pomniejszyli ikonki by trudniej je było rozpoznać i umieścili za nimi jednokolorowe kwadraciki, których koloru nie da się zmienić. Skrajnie idiotyczne posunięcie pogarszające ergonomię korzystania z systemu. W dodatku nazwa programu po najechaniu kursorem na ikonę w menu Start pojawia się z sekundowym opóźnieniem a powinna pojawić się od razu bez żadnego opóźnienia.
po 1. możesz wywalić wszystkie kafelki
po 2. możesz zmienić kolor każdego kafelka, dużo z tym zabawy i nie jest to tylko kliknięcie 1 przycisku, ale można (tu poradnik https://www.askvg.com/tip-customize-start-screen-tiles-background-color-text-color-and-logo-in-windows-8-1/ )
Czy program Notatnik został już naprawiony tj. czy już nie wstawia znaków końca wiersza przy zapisywaniu pliku z włączonym zawijaniem wierszy i czy w końcu pokazuje nunerację wierszy?
A ja wszystkich użytkownikom 7 i lol lol xp mówie że przesiadłem sie z win 7 niedawno na 10 i polecam wszystkim
Ja od 2016 roku na win10 siedzę i nie miałem z nim żadnych problemów. Dostałem wersję oem od MSI wraz z kompem. Ostatnio złożyłem sobie cały nowy komputer i również nie było żadnych problemów z przepisaniem licencji.
Polecam. Najlepszy Windows
Cóż za niespodzianka... a ja dopiero ledwo doszedłem do siebie po wcześniejsze aktualizacji, która sprawiła, że wszystko spowolniło i programy do pracy przestały się uruchamiać.
"To jednak nie wszystko - otrzymamy także bardzo przydatną funkcję pod nazwą Focus Assist. Umożliwi nam ona całkowite wyłączenie notyfikacji w sytuacjach, w których naprawdę potrzebujemy się skupić. Pojawi się też możliwość odrzucania / oddalania wyświetlonego powiadomienia kliknięciem środkowego przycisku myszy."
Przecież to jest od ostatnich 3 albo 4 dużych aktualizacji. Nie ma to jak promowanie wprowadzonego dawno "ficzeru" jako nowego.
Najpierw niech ogarną metadata. Device setup manager, odstawia niezłe trololo w event logu.