Pograłbym w jakiegoś klasyka. Ale fajnie by było jakby to było coś dostosowane do dzisiejszych standardów. Pograłbym w Fallouta, Baldursy, Arcanum, coś tego typu. Która gra ma najlepsze mody, które poprawiają beznadziejny interfejs i sterowanie z tamtych czasów?
Też ostatnio miałem fazę na gierkę tego typu. Padło na Divinity: Original Sin II, czekam tylko na jakąś fajną promocyjkę.
W sumie dwie pierwsze części Fallout są spoko, niektóre cyfrowe wydania mają jakieś podstawowe łatki dostosowane pod nowsze systemy typu hi-res patch itp.
Inne fanowskie mody naprawiające błędy (i nie tylko) można poszukać tutaj: http://www.nma-fallout.com/forums/fallout-general-modding.18/
Pograłbym w jakiegoś klasyka.
Ale fajnie by było jakby to było coś dostosowane do dzisiejszych standardów
wybierz jedno
klasyki nie prowadzą za rączkę, nie mają znaczników na mapie a rozwój postaci, jak i cała gra, karze bezmyślne granie do jakiego przyzwyczaiły nas współczesne produkcje
a teraz poważnie - pozostaje ograć coś nowszego
Pillars of Eternity 1 i 2
Seprents in the Stagland
nowe gry Spiderweb
Balrum
Underrail, niedługo wyjdzie dodatek
ATOM RPG
Pathfinder - Kingmaker
z klasyków to co najwyżej klasyki od Beamdoga w wersji Enhanced Edition - mają jeszcze niższe poziomy trudności, na których nie da się zginąć
@up
Fallout 1.5 Resurrection?
Dobre, dorzucę też Fallout Nevada
Pillarsy 1 i 2, z tym, że dwójka jest wyraźnie słabsza od jedynki. Tyranny też całkiem ok. Wasteland 2, kolejna solidna gra. To z tych nowszych.
Tyranny albo The Age of Decadence.
klasyki nie prowadzą za rączkę, nie mają znaczników na mapie a rozwój postaci, jak i cała gra, karze bezmyślne granie do jakiego przyzwyczaiły nas współczesne produkcje
Ehhhhh...
Mówię o interfejsie i o beznadziejnym sterowaniu. Strasznie mnie denerwuje między innymi to, że nie ma kontekstowych akcji tylko zazwyczaj w takich grach trzeba każdą akcję z listy wybrać po przytrzymaniu prawego przycisku myszy. Jakieś dziwne sterowanie myszą stylu klikasz prawy przycisk i ci się zmienia funkcja kursora na coś innego. To nie jest kwestia prowadzenia za rączkę, tylko w tamtych czasach jeszcze nikt nie słyszał o kontekstowych akcjach i wygodnym interfejsie. Dlatego pytam czy są może jakieś mody do starszych gier, które to choć trochę zmieniają.
Dzięki za resztę propozycji, zobaczę tego ATOMa, Underrail też ciekawie wygląda.
Zainstalowałem wcześniej Fallouta 2 z GOGa, przeszedłem świątynie i okazało się, że nie mogę gry zapisać :/
Nie wiem o co chodzi
Mówię o interfejsie i o beznadziejnym sterowaniu.
ah, wiem o co chodzi (niestety czas edycji minął)
z jednej strony rozumiem, pewne standardy zostały wytyczone
z drugiej strony, niestety, nowe gry nadal borykają się z problemami które borykały stare gry, szczególnie problem z interfejsem, który także w nowych grach potrafi popalić.
druga sprawa - to wypychanie gier niepotrzebnym kontentem (np. grind i nudne questy) i dostosowywanie do niego gry
Po baldurze i falloucie nie ma nic.
A może powrót do korzeni w odświeżonej wersji Baldur's Gate I i II EE ? Ponadto oprócz tego co napisali przedmówcy poleciłbym Ci Tyranny. Według mnie lepsza gra Obsidianu od Pillarsów, na pewno z ciekawszy klimatem. No i oczywiście Torment: Tides of Numenera.
To ja polece nowszymi tytułami czerpiącymi pełnymi garsciami z klasyki (i nie wymienię Original Sin, bo wszyscy wymieniają, a ja jestem taki alternatywny i na przekór rzecz jasna):
ATOM - Rosyjska wersja Fallouta, lepsza niż Underrail (i znacznie lepsza niż Wasteland 2, który mnie odrzucił swoją topornością po godzinie gry). Dosyć trudna, za interfejs jest zjadliwy jak na budżetówkę od sowietów.
Age of Decadence - RPG postapo zmieszane z imperium rzymskim i staroszkolną przygodówką. Dość dziwaczny miks, do tego miejscami do przesady trudna (jak na tak przegięte walki EXPa za ubicie wroga jest zbyt mało), ale swiat jest wyjątkowo interesujący.
Shadowrun - cała seria jest znakomita, zwłaszcza dla miłośników uniwersum, ale nawet jak ktoś styka się z nim po raz pierwszy, nie odmówi uroku cyberpunkowym klimatom w których mamy też elfy, orki i smoki.
Expeditions: Viking - taktyczny turowy erpeg z fajną mechaniką wysyłania swojego drakkara na wyspy brytyjskie. Bardzo dobrze się gra, ma nowoczense rozwiązania, ale nie rezygnuje ze staroszkolnych patentów, klimat też jest spoko.
Silent Storm - taktyczny RPG (też turowy), w którym zniszczalność otoczenia jest lepsza niż w Battlefieldach. Na zawsze w moim serduszku.
Bonusowo:
Tyranny - Krótkie, treściwe, miejscami lepsze od Pillarsów. Świetny dizajn, fajna mechanika dialogów i moralności, jak ktoś lubi RPGi i nie grał, to mu się wydaje, ze lubi RPGi.
Temple of Elemental Evil - jedna z najlepszych mechanik walki w gatunku (aż dziw bierze, że nikt dotąd nie powielił tego patentu), kilka początków gry zaleznych od charakterów postaci, prosta, ale dobrze poprowadzona fabuła z kilkoma zakończeniami, stare dobre D&D w przystępnej formie.
Tyranny... gra wyszła trochę znikąd ale jest bardzo dobra. Mniej skomplikowana od Pillarsow i chyba bardziej dostosowana do dzisiejszych czasów zachowując jednocześnie klimat starszych rpgów. Bawiłem się świetnie a historia i wybory są naprawdę dobre.
Polecam Pathfinder: Kingmaker ze świeżym dodatkiem - Beneath The Stolen Lands. Gra na tym forum posiada niską ocenę bo na samym początku posiadała wiele bugów przeszkadzających w grze, w obecnym stanie jest tym czego właśnie szukasz.