Mioduski obserwuje.
w sensie rakieta muska ktora sra satelitami w orbicie?:)
juz pare firm zbankrutowala przez to... no ale wracajaca rakieta zawsze tansze rozwiazanie. Ale, dla PL mysle ze to nic nie wniesie, i tak net jest tani i szybki
Nie rakieta, a stado wypuszczonych warchlaków trzymających się jeszcze w kupie :)
Fajne wrażenie - już kolejny dzień wieczorem można sobie polookać ;)
Dzięki za info. Niestety nic nie zobaczę, bo zachmurzenie jest tak duże, że w ogóle nie widać gwiazd.
U mnie obecnie tak leje, że nie jestem w stanie zaobserwować nawet bloku naprzeciwko.
legrooch ale to nie rakieta ktora jeszcze wypuszcza? bo inaczej twoje pytanie jest bez sensu... bo glupie by bylo gdyby te 60 (?) satelit w tymsamym czasie przeleciala przez PL... rakieta wrocila juz po wypuszczeniu czy jeszcze jest w orbicie i powoli sra nimi?
dobra wygooglalem... w linii sa... ma to sens w takim razie... myslalem ze beda jak swarmy rozprzestrzeniac sie, ale robi z nich "pociag"
Dokładnie. Póki co są nisko i blisko. Niedługo wypchną je i rozdzielą. Efekt jest fajny :)
Ale, dla PL mysle ze to nic nie wniesie, i tak net jest tani i szybki
Satelity internetowe na niskiej satelicie zmienią bardzo dużo. Rządy państw stracą kontrolę nad przepływem informacji. Kwestią czasu jest, gdy dostęp do sieci będzie darmowy. Giganci będą zarabiać na naszej prywatności, reklamach i płatnych usługach.
Trudno powiedzieć czy lepiej czy gorzej, po prostu to będzie kolejny rozdział w dziejach ludzkości.
Prywatność jest zabezpieczona przez demokratyczne rządy i ich agendy, przez troskliwych producentów sprzętu oraz uważnych dostawców usług.
Chodziło mi oczywiście o zarabianiu na handlowaniu naszymi prywatnymi danymi:)
Dziś lepsza pogoda, a miejsce przelotu rewelacyjne. Jutro szansa na best of the best.
