Okej, nie tylko Youtube, ale do rzeczy
Mam bardzo nietypowy problem, nie mam pojęcia, z czym się może wiązać. Zainstalowałem sobie ostatnio jeszcze z Playa sprzed lat Hidden & Dangerous 2. Wszystko fajnie, gra działa. Najbardziej zastanawiającą rzeczą jest to, że gra uruchamia się za każdym razem, gdy na Youtubie, bądź jakimkolwiek innym playerze (internetowym lub choćby Windows Media Player) włączam tryb pełnoekranowy, po czym go wyłączam, H&D automatycznie się uruchamia. Nie jestem może jakiś głupi "z komputerów", ale kompletnie nie potrafię znaleźć powiązania między filmami na Youtubie a uruchomieniem gry.
Jedyną poszlaką, czemu akurat ta gra się uruchamia, być może jest to, że Avast widzi ją jako jakiś rodzaj wirusa albo szkodliwego oprogramowania. Dlatego ustawiona jest w Avaście jako "wyjątek".
Ma ktoś jakieś domysły? Nie chcę odinstalowywać całej gry...
wez sobie wyczyśc komputer programem CCcleaner , powinno pomóc, a jak nie to zeskanój komputer antywirusem
O czymś takim jeszcze nie słyszałem. :D Mam nadzieję, że to nie jakiś trolling. Tak, jak napisał kolega powyżej, warto zacząć od przeskanowania komputera jakimiś antywirusami. Sprawdzałeś, jak wygląda sytuacja na innych przeglądarkach?
Niestety ani potraktowanie CCleanerem, ani Avastem Cleanup, ani skanowanie antywirusem nie pomogło. To jest totalnie bez sensu
Ba, ostatecznie odinstalowałem grę. Owszem, nie włączała się, bo nie miało się co włączać, ale wyskakiwał za to błąd, że nie można odnaleźć pliku wykonawczego, no narzekało po prostu, że gry nie ma na kompie i nie może się odpalić...
Czyżby w końcu czekał mnie format? I czy cokolwiek da, jeśli to błąd w jakimś głębokim obszarze komputera, jak jakiś rejestr czy coś?
Zarówno na Mozilli jak i Internet Explorerze (nie mam innych przeglądarek) tak się dzieje. Ale jak mówię, to też kwestia offline'owych odtwarzaczy, w moim przypadku AllPlayera
Prześledź np. monitorem rejestru co się dzieje w trakcie włączania tego fullscreena, może coś się podpięło dziwnie. Albo innym monitorem wydajności
Okej, dzięki maviozo za dobrą poszlakę. Za pomocą programu Process Monitor z Sysinternals (pierwszy mój kontakt z tego typu programem) doszedłem do takiego ekranu jak na obrazku. Wychodzi na to, że za uruchamianie gry (HD2.exe) odpowiada aplikacja "svchost" o identyfikatorze 1016. Za pomocą menadżera zadań odnalazłem ten konkretny svchost (jest ich tam 11, ale według tych procesów z programu tylko ten doprowadza do uruchomienia gry). No i mam opcję "zakończenia zadania", ale ostrzega mnie, że może to doprowadzić do niestabilności systemu. Jako, że nie jestem pewien, czy może to w jakiś sposób komputer uszkodzić (kiedyś sobie takim grzebaniem komputer uszkodziłem), to wolę się spytać. Choćby dla spokoju ducha
niekiedy jeden antywirus nic nie znajdzie, a inny owszem. Awasta to mozna do smieci wyrzucic. Jak jest zainfekowany plik to nie tak latwo to wyleczyc czasami. Wpisz sobie w google "svchost - wirus" i sam zobaczysz ze to jest syf.
Sproboj jakims innym antywirem i Malwarebytes jeszcze.
Udało się!
Faktycznie, trzeba było w pierwszej kolejności popatrzeć na to "pcalua". Po sprawdzeniu właściwości programu, okazało się, że to jest ten w gruncie rzeczy bezużyteczny Asystent Zgodności Programów - ten, którego jedyną funkcją jest wyskakująca tabelka, że być może jakąś aplikację trzeba uruchomić w trybie zgodności, albo poszukać rozwiązania w internecie.
Wystarczyło ją wyłączyć i zdezaktywować przy uruchomieniu komputera na ekranie Usług Windowsa. Wciąż nie jestem pewien, dlaczego tak reagował na opcję fullscreenu w playerach, ale to bez znaczenia.
Dzięki wszystkim za zaangażowanie, a w szczególności Maviozo za udane naprowadzenie mnie na problem! :)