Dziś na Netfliksie debiutuje ostatni sezon House of Cards
Jak na moje ten serial to się skończył już po akcji w metrze z młodą dziennikarką. Wszelka logika w tamtej chwili umarła i już nie wróciła, a szkoda bo początek był świetny.
No i serial z Dougiem? Przecież na niego aż się ciężko patrzyło w tym serialu, człowiek czuł się zmęczony życiem jak tylko się pojawiał na ekranie.
@Dagorad
Akurat "akcja w metrze z młodą dziennikarką" to etap kiedy serial podążał (z grubsza) za książkowym pierwowzorem.
Nie zmienia to postaci rzeczy, że było to arcyidiotyczne posunięcie scenariuszowe.
[1] Dokładnie po tym odcinku przestałem oglądać. I z tego co słyszę i czytam, była to słuszna decyzja.
@Dagorad A niby dlaczego to było idiotyczne? To właśnie było świetne - pokazania, że Underwood bezwzględnie będzie dążył do celu, choćby po trupach ludzi, których sam będzie musiał zabić. I to także było fajne - nie zlecił tego nikomu, tylko sam to zrobił.
Bez Kevina ten domek z kart będzie pusty i nudny ;/
Nie ma to jak niezapomniana rola Kevin'a w American Beauty ;-)
Jak ktoś nie oglądał, to polecam !