Microsoft finalizuje zakup studia Obsidian Entertainment – formalności załatwione prawdopodobnie w 90%
No to koniec tego studia... A szkoda, bo naprawdę fajne tytuły ostatnio zaczęli wydawać. A tak to korpo-szczury ich stłamszą, wycisną co się da na licencjach i na koniec ich zamkną :-/
Nie no, nie przesadzajmy. MS ma pod sobą jeszcze całkiem niezłych developerów w przeciwieństwie do EA, które produkuje wyłącznie masową sieczkę.
Prawie zawsze tworzą świetne gry.
Fallout New Vegas, Pillars of Eternity 1-2 według Ciebie nie są porządne gry?
Popieram, po Fallout NV nie potrafili stworzyć wyrazistej, dobrej gry która sprzedałaby się dobrze. Co najwyżej w przypadku Rare można mówić o spadku formy z rewelacyjnej na dobrą.
@sir xan
akurat FNV powstawał pod skrzydłami Beth i ZeniMaxa także tego...
@SpecShadow Przez Bethę to F:NV nie był tą grą, którą mógłby być.
To prawda Obsidian naciągał terminy i się nie wyrabiał, ale to Betha kazała im wydać nie dokończony i zbugowany produkt, przez który dostali kilka złych ocen i byli o jeden punkt na Metacritic od dużej dopłaty.
Grałem w Fallout: New Vegas ale nie zapominajcie też o świetnym Pilars of Ethernity...
Pillarsy są fajne, ale cierpią na zbytnie rozwleczenie i słabe tempo rozgrywki, niestety.
Pillarsy są fajne, ale cierpią na zbytnie rozwleczenie i słabe tempo rozgrywki, niestety.
o to to
jakby przystrzyc ilość tekstów przynajmniej o 1/3 to wyszłoby grze na dobre
momentami strategie turowe wydają się grami akcji w porównaniu do rogrywki z PoE.
Wooowww!!!
Super wiadomość :) Najlepsze studio od RPG! Zastrzyk gotówki jaki mam nadzieję dostaną pozwoli im stworzyć wspaniałe gry na miarę ich talentu.
ms widać inwestuje by rozkręcić swój sklep
ja nie wiek jakim cudem taka korporacja jest ciągle tyle kroków do tyłu za konkurencją.
jednak widzę że ta sprzedaż na alledrogo Windowsów po 15zł i tak przynosi im spory zysk bo ciągle wydają na coś kasę.
>> not2pun
Ja wiem, ze trollujesz, ale Ci odpisze.
Nie dojsc, ze te wersje to praktycznie to samo co pirat sciagniety z neta, to jeszcze Microsoft nic na tym nie zarabia.
A wiesz na czym MS zarabia? Na firmach i swoich uslugach dodatkowych. Pracuje w korpo. Nic wielkiego, jakies 200 osob w dwoch biurach. Za samego Office'a z OneDrivem i Skype for Business, miesiecznie placimy 5tysiecy dolarow.
Oby ten zakup pomógł studiu w tworzeniu bardziej ambitnych, ale wciąż świetnych jakościowo gier i nie wpłynął negatywnie na ich niezależność w twórczości.
A co oni niby dobrego zrobili od Fallouta New Vegas? Ich gry są niezłe, ale zawsze mają jakieś problemy, może porządne finansowanie pomoże im wreszcie stworzyć jakiś hit.
Grałem tylko w jedynkę i do świetnego tytułu to jej dużo brakowało, co do dwójki to nie mogę się wypowiedzieć, bo nie wiem nawet jakie zmiany wprowadzili w tej części.
Jeszcze zrobili Kijek Prawdy :) Dwójkę robił już Ubiszaft i widać było przepaść w porównaniu do Kijka.
W pierwsze Pillarsy nie grałem ale dwójka jest świetna.
Skoro nie wiesz, to Ci tłumaczę - Wydali od czasu New Vegas (swoją drogą, mocno przeciętnego) dobrą grę, i jest to PoE II, dużo lepszy niż pierwsza część.
Nie wiem być może, mimo wszystko jestem zdania, że zakup przez Microsoft może im wyjść na dobre.
Bezi2598
To, że tobie się nie podobają ich ostatnie gry wcale nie oznacza, że nie wydali świetnych tytułów.
New Vegas (swoją drogą, mocno przeciętnego)
W porównaniu do pierwszych dwóch Falloutów może i tak ale i tak lepszy od tych wydmuszek Bethesdy
Opinia jest jak...etc. Dla mnie FNV >> PoE2 >>> PoE1. Co nie znaczy, że FNV był super wybitny. Po prostu to najbardziej kompetentny fallout od pierwszej i drugiej części.
A co oni niby dobrego zrobili od Fallouta New Vegas?
South Park: The Stick of Truth, Pillars of Eternity, Pathfinder Adventures, Tyranny, Pillars of Eternity II: Deadfire
Owszem, ale tylko na takie gry jakie będzie chciał Microsoft...
Pillarsy to jedne z 10 the best cRPG ever.
Microsoft to nie ea
Ciekawe, ktoś się orientuje czy MS posiada prawa do jakichś marek, z których Obsidian mógłby skorzystać?
Shadowrun?
Jest jeszcze Fable.
Po przejęciu raczej nie będą się bawić w takie niszowe produkcje jak PoE, wątpię w pozwolenie MS.
Mimo wszystko dobra decyzja Microsoftu, z ich perspektywy oczywiście.
Chętnie dalej bym ogrywał klasyczne RPG od Obsidianu, ale już czas na jakąś grę klasy AAA od tego studia.
Samo studio nie dałoby rady z takim przedsięwzięciem.
No to [*]. Potencjał zmarnowany. To co teraz będą robić? Gry AA na ządanie Microsoftu według ich zasad, bez wolności twórczej? Fajnie, ze w końcu będzie ich kto miał finansować i ich gry, ale czy to tak fajnie, ze prawdopodobnie przejdą do MS to nie wiem. Wiadomo jak kończą developerzy w Microsofcie.
Popatrz na Rare, dawniej wiele świetnych gier, a dzisiaj jakaś lipna sieciowka która na premierę zawartości nawet nie miala
Popatrz na Rare, dawniej wiele świetnych gier, a dzisiaj jakaś lipna sieciowka która na premierę zawartości nawet nie miala
Z ciekawości sprawdziłem i Microsoft kupił ich w 2002 roku czyli 16 lat do tyłu. Tymczasem piszesz o ostatniej grze która powstawała góra 4-5 lat :)
Do tego nie słyszałem aby Microsoft cisnął podległe studia, a wręcz odwrotnie częściej słyszę o wolności jakie daje Micro.
A jakby EA przejęło CDPR to też byście się cieszyli i pisali, że będą mieli teraz więcej forsy na gry? Z ciekawości pytam...
CDPR ma wystarczający budżet żeby samemu finansować gry, a Obsidian musi żebrać o hajs na kickstarterze.
Domino jak wg Ciebie Microsoft lepszy od EA, zwłszcza gdy chodzi o rynek pc, to chyba lekko nie na czasie jesteś.
A co jest nie tak z MS w kwestii rynku PC? Wydają przecież gry no, chyba że chodzi o ich sklep?
Uważam, że Microsoft potrzebuję dobrych ludzi w walce z Sony, a Obsidian ma ogromny potencjach jak im się da pieniądze.
domino310 -> Jaki potencjach? Co im zrobią Pillars 3? I co, zagra 15 osób? MS potrzebuje ludzi, którzy im zrobią God of Wara, Uncharted, Spider-Mana, Bloodbourne'a, a nie jakiś tam niszowy RPG. Jak idziesz na strzelaninę to nie bierzesz noża, nie ważne czy to japoński nóż do sushi za pół średniej krajowej.
Może stworzą teraz jakiegoś cRPG'a TPP ;) bo izometryki mnie nie kręcą :)
Cholera nie wiem czy to jest dobra wiadomość, to może źle wpłynąć na studio i prawdopodobnie zniknie.
niech im ziemia lekką będzie. już widzę jak MS pozwala im robić oldschoolowe izometryczne rpgi z mnóstwem statystyk i masa textu do czytania... rip
"Zwiększenie obecności na rynku" - tak właśnie szmaci się branżę gier. Gry już nie są wydawane zwyczajnie dla jednorazowej kasy, nie, teraz to mają być maszynki do dojenia jakieś "puli pieniędzy graczy". Dlatego kupuje się studia tylko po to aby wydawały gry dla samego wydawania, a z samych gier robi się coraz częściej mini seriale w którym każda kolejna część jest podobna do poprzedniej albo klocki w których można sobie już na starcie dokupić z 5 DLC. I może dałoby się to wytrzymać gdyby to miało przełożenie na ceny. No ale jeżeli gra wydana na tym samym silniku co poprzednia, ze zmianami mniejszymi niż potrafi zrobić grupka fanów w modzie, kosztuje tyle samo, to coś tu jest nie tak.
Zobaczymy co to będzie. Ja się cieszę z takiego obrotu spraw ale czy faktycznie te studia spowodują że Microsoft zacznie wydawać tytuły dopieszczone do ostatniej nitki? To się okaże.
Sama wiadomość to niezła bomba - Microsoft ma teraz w portfolio speców od cRPG, tego im na pewno brakowało.
Czy wyniknie z tego coś dobrego, czy wręcz przeciwnie, to się jeszcze okaże, ja od razu nie spuszczam nosa na kwintę, Microsoft to jednak nie EA z tą swoją seryjną produkcją jak ze sztancy.
Pewne obawy ofc są - na pewno możemy zapomnieć o grach Obsidian na konsole Sony i Nintendo :/. To pierwszy minus. Drugi, to bardziej obawa co z kreatywnością, z wolnością twórczą, mam nadzieje, że Microsoft pójdzie tu drogą Sony i nie będzie się za bardzo wtrącał. Japończykom takie podejście się opłaciło, więc jest szansa, że Amerykanie też wyciągną z tego wnioski.
Na plus, OGROMNY PLUS na pewno budżet. Ten urośnie teraz, co przy utalentowanej ekipie powinno dać wymierne korzyści :). Oprócz starszych gier Obsidianu, bardzo lubię też ich ostatnie produkcje, zarówno pillarsy (z naciskiem na część drugą, z rewelacyjnym pirackim klimatem) jak i Tyranny. Przy czym - przy większym budżecie to mogły być jeszcze lepsze gry, kompromisy (zwłaszcza w Tyranny) są widoczne gołym okiem. Teraz sytuacje "to wycinamy, to idzie do kosza, bo nie ma kasy" odejdą w niepamięć.
Ja chłopakom i dziewczynom z Obsidian życzę powodzenia i czekam co tam wysmażą w przyszłości :)
Czy to dobrze czy to źle okaże sie z perspektywy. Dzis można powiedzieć tylko, że na pewno jest to ciekawa sytuacja.
Prawdopodobna sytuacja z przyszłości:
(Microsoft) - Panowie...z tej gry trzeba wyciąć to i to bo inaczej nie trafimy do szerszej grupy odbiorców...
(Obsydian) - ale...przecież jeśli to wytniemy to gra straci na swoim przesłaniu....
(Mic) - Panowie...tutaj trzeba zrezygnować z wulgarnego języka bo inaczej nie trafimy do szerszej grupy odbiorców...
(Obsd) - ale...ale..
(Mic) - Panowie...tutaj trzeba uprościć dialogi bo inaczej nie trafimy do szerszej grupy odbiorców...
(Obsd) - ale...ale..
(Mic) - Panowie...tutaj trzeba skrócić grę bo inaczej nie trafimy do szerszej grupy odbiorców...
(Obsd) - ale...ale..
(Mic) - Panowie...grę trzeba wydać już w przyszłym miesiącu
(Obsd) - ale...ale..
(Microsoft) - Panowie...macie wolność po prostu zróbcie nam dobrą grę
(Obsydian) - ale...przecież w scenariuszu od moscu jest inaczej
(Microsoft) - a racja ok to z tej gry trzeba wyciąć to i to bo inaczej nie trafimy do szerszej grupy odbiorców...
(Obsydian) - uff
Mimo wszystko EA to to nie jest :)
@Maverick No ja Cię proszę. To jest prawdopodobna sytuacja tak jak zresztą napisałem to raz. Dwa - pod kamieniem byłeś ostatnio? Nie wiesz co się zazwyczaj dzieje kiedy większa firma nastawiona na tylko $$ (z punktu biznesowego nie mogę im tego zarzucić) przejmuje mniejszą? Szisz
@Berial Chodzi Ci chyba o Microsoft, nie o Obsidian :-) Rozumiem, że nawiązujesz do Bethesdy przy FNV
@ Erlan Mam taką nadzieję, jednakże jest ona złudna biorąc pod uwagę branżę
Ludziom od tej nienawiści do firm growych już się żółć rzuca na komórki mózgowe i mylą M$ z EA.
M$ pozwala deweloperom na dużą swobodę, tu nie ma ciśnienia i tworzenia tasiemców. Także nie przesadzajcie, a Obsidian może tylko na tym skorzystać. Zamiast robić dobre średniaki mogą ich potencjałem zrobić coś na miarę New Vegas (gdzie swoboda w kreowaniu postaci i świata nie była gorsza od starych Falloutów).
Z tą swoboda i budżetem to bym się tak nie podniecał, patrząc na ostatnie ich exy nie było widać ani jednego, ani drugiego
Czemu mnie nie dziwi, że larum podnosi fanatyk PlayStation z Maxem Paynem na awatarze?
No bo nie ma ich dużo, ale już nie gadaj, że Gearsy czy Forza to słabe gry. Sea of Thieves też wciąż żyje i ma content. Zastrzyk kasy od M$ może tylko pomóc Obsidianowi.
No ale wiadomo, jak się świat ogląda przez PlayStationVR to można tego nie zauważyć.
No ale wiadomo, jak się świat ogląda przez PlayStationVR to można tego nie zauważyć.
Nie wiem czemu, ale dosyć głośno śmiechłem : D
Pod względem jakościowym, exy od Microsoftu są na bardzo wysokim poziomie i właśnie straszna szkoda, że nie ma ich więcej.
Najsmutniejsze jest to, że Microsoft mógłby bez problemu podjąć rywalizację z Sony jeśli chodzi o rynek konsol bo ich studia potrafią tworzyć naprawdę fantastyczne gry. Już nie mówiąc o możliwym wsparciu finansowym od zielonych... no, ale jak widać się nie chce. Miejmy nadzieję, że Microsoft się ogarnie w kolejnej generacji.
Najsmutniejsze jest to, że Microsoft mógłby bez problemu podjąć rywalizację z Sony jeśli chodzi o rynek konsol bo ich studia potrafią tworzyć naprawdę fantastyczne gry. Już nie mówiąc o możliwym wsparciu finansowym od zielonych... no, ale jak widać się nie chce. Miejmy nadzieję, że Microsoft się ogarnie w kolejnej generacji.
Pewnie i mógłby gdyby mocniej się na tym skupił jednak trzeba pamiętać, że konsole i gry nie są głównym źródłem dochodu dla Microsoftu.
Pewnie i mógłby gdyby mocniej się na tym skupił jednak trzeba pamiętać, że konsole i gry nie są głównym źródłem dochodu dla Microsoftu.
Co z tego? Rynek konsol stacjonarnych to również duże pieniądze więc nie wiem czemu Microsoft się nie chce wysilać. Wątpię, aby im się to nie opłacało...
Co z tego? Rynek konsol stacjonarnych to również duże pieniądze więc nie wiem czemu Microsoft się nie chce wysilać. Wątpię, aby im się to nie opłacało...
Musieliby większą uwagę skupić na tym rynku i być może oddelegować inżynierów do wspomagania nawet zakupionych firm. Tymczasem mają na głowie CRMa czy też Azura które często dotyczą olbrzymich firm gdzie za jeden projekt mają grube miliony, a często stały dochód.
Fanatyk xD
Tak ostatnie exy są takie udane, że głowa mała.
State of Decay czy Sea of Thieves to hiciory jak mało co
Budżet też był zawrotnie na nie
Ludzie nie czytacie newsów a się wypowiadacie
Microsoft ostatnio mówił, że ma się skupić na mniejszych grach, więc będzie więcej takich lipnych gierek sieciowych
Nie chcę mi się teraz szukać newsa, podam jak będę w domu jak bardzo chcecie
Najlepiej guffno wiedzieć, wyzywać ludzi od fanatyków, a doinformowac się to nie laska.
Trzeba się urodzić wczoraj, żeby chwalić politykę MS, oni budżet dają jedynie na Halo, Girsy i Forze, a reszta to mniejsze gierki
No nie, wcale nim nie jesteś.
State of Decay czy Sea of Thieves to hiciory jak mało co
Budżet też był zawrotnie na nie
Obydwie te gry żyją, State of Decay z tego co wiem ma nawet jakieś DLC. Sea of Thieves wciąż ma sporą liczbę graczy i dodawany content. To, że dla ciebie są martwe, bo możesz po sto razy ogrywać Horizon nie znaczy, że nikt w to nie gra. To nie jest kwestia wiary, tylko fakty, które sobie pomijasz. Tej generacji rządzi Playstation, ale w poprzedniej to Xbox dominował i raz jest tak, a raz tak. Teraz sobie możesz poużywać, ale kto wie, co będzie w kolejnej generacji.
Microsoft ostatnio mówił, że ma się skupić na mniejszych grach, więc będzie więcej takich lipnych gierek sieciowych
No to jednak ktoś w to gra, skoro na tym mają się skupić.
Najlepiej guffno wiedzieć, wyzywać ludzi od fanatyków, a doinformowac się to nie laska.
Trzeba się urodzić wczoraj, żeby chwalić politykę MS, oni budżet dają jedynie na Halo, Girsy i Forze, a reszta to mniejsze gierki
Bo jesteś fanatykiem, przeczytaj swoje posty.
I teraz: wskaż, gdzie chwalę politykę M$. Jeśli nie wskażesz, to roszczę sobie prawo do publicznego nazywania cię kłamcą. Ok?
Za to exów na PS4 jest tyle, że głowa pęka :D
No nie, wcale nim nie jesteś.
Tak jestem fanatykiem, bo chwalę Sony za swietny rok w ich wykonaniu, przeciez takie remejki, gry generacji , najlepsze przygodówki na rynku i najlepsze gry o superbohaterach wychodza co tydzień.
Litosci czlowieku, jakby mieli tak kiepskie gry jak na poczatku generacji (infamous i killzone shadowfall) to bym ich nie chwalił.
PS3 tez mialo sredni poczatek i w tamtym czasie, co prawda gralem na PC bo mialem jeszcze 11 lat i nie bylo mnie stac na konsole, kupiłbym 360tke.
Od 2009 zmieniłem totalnie zdanie ;) a samo PS3 wbrew twojemu postowi (jak zwykle z reszta) przescignelo 360tke pod koniec generacji.
PS5 tez pewnie na poczatku bedzie mialo 'pokazowe' gry i nie bedzie nic szczegolnego do ogrania na tej platformie, dla tego kupie je zapewne 2 lata po premierze.
Teraz sobie możesz poużywać, ale kto wie, co będzie w kolejnej generacji.
Bedzie tak jak dawniej, MS bedzie mial lepszy start i tak przez 2 lata beda się starac, az spoczna na laurach, Sony zacznie wypuszczac mocne exy i ich wyprzedzi w sprzedazy.
Playstation to znacznie silniejsza marka od Xboxa, MS naprawde musialby zrobic cos extra
No chyba, ze przyszła generacja to bedzie jakas totalna rewolucja, ale watpie
No to jednak ktoś w to gra, skoro na tym mają się skupić.
No graja, uwaga oswiece cie - dlatego, ze te gry sa za darmo w gamepassie
Miedzy innymi dlatego MS kupuje studia, co by ludzie mieli tam w co grac
Sieciowe gry = mikrotransakcje, na samych pierdolach zarobia, dzieciarnia płatne skiny do gierek uwielbia przeciez
I teraz: wskaż, gdzie chwalę politykę M$. Jeśli nie wskażesz, to roszczę sobie prawo do publicznego nazywania cię kłamcą. Ok?
M$ pozwala deweloperom na dużą swobodę, tu nie ma ciśnienia i tworzenia tasiemców. Także nie przesadzajcie, a Obsidian może tylko na tym skorzystać. Zamiast robić dobre średniaki mogą ich potencjałem zrobić coś na miarę New Vegas (gdzie swoboda w kreowaniu postaci i świata nie była gorsza od starych Falloutów).
Najpierw czytaj co piszesz madralo :)
Jezeli coroczna Forza nie jest tasiemcem... To cóż, brakuje mi słów :)
Girsy i Halo tez sa walkowane do porzygu, swiezosci tam tyle ze hoho
MS to przeciez królowie swietnych decyzji, dlatego Rare robi gownosieciowke zamiast Conkera, Crytek pod ich wodza wydal swoja najslabsza gre, Lionhead poszedł do piachu, Scalbound zapowiadal sie dobrze to go skasowali (lepiej wydac Crapdowna 3), Insomniac zrobiło dla nich całkiem niezla gre, ale jakos Sony ktore jest znacznie mniejsza firma, zlecilo im wieksza produkcje i wyszli na tym swietnie, czyzby MS brakło kasy czy pomysłu? Hymm
Remedy od tej ich kasy tez jakos nie poszlo do przodu, a studio ma potencjał na bycie drugim Naughty Dog
Moze po prostu MS jedyne co potrafi to uslugi sieciowe i kompatybilnosc wsteczna? HYMM
MS to przeciez królowie swietnych decyzji, dlatego Rare robi gownosieciowke zamiast Conkera, Crytek pod ich wodza wydal swoja najslabsza gre, Lionhead poszedł do piachu, Scalbound zapowiadal sie dobrze to go skasowali (lepiej wydac Crapdowna 3), Insomniac zrobiło dla nich całkiem niezla gre, ale jakos Sony ktore jest znacznie mniejsza firma, zlecilo im wieksza produkcje i wyszli na tym swietnie, czyzby MS brakło kasy czy pomysłu? Hymm
Remedy od tej ich kasy tez jakos nie poszlo do przodu, a studio ma potencjał na bycie drugim Naughty Dog
Moze po prostu MS jedyne co potrafi to uslugi sieciowe i kompatybilnosc wsteczna? HYMM
Lionhead upadło bo robiło coraz słabsze gry, a nie przez to, że było pod skrzydłami Microsoftu. Mieli wolność i wykorzystali ją na własne pomysły które miały być rewolucją, a okazały się porażką. Zakładasz, że Microsoft siedział nad każdą z tych firm i strzelał biczem i przez to upadały, a totalnie nie bierzesz pod uwagę, że za rozpadem mógł stać odejścia starych pracowników lub inwestycja w złe pomysły.
Girsy i Halo tez sa walkowane do porzygu, swiezosci tam tyle ze hoho
Heh podobnie mógłbyś powiedzieć o Uncharted. Póki gra się dobrze sprzedaje i ma dobre oceny to nie widzę problemu nawet gdyby wychodziła co rok.
Jezeli coroczna Forza nie jest tasiemcem... To cóż, brakuje mi słów :)
2014 - Forza Horizon 2
2016 - Forza Horizon 3
2018 - Forza Horizon 4
A jeżeli mówisz o innych odłamach to tworzą je totalnie inne studia.
Lionhead upadło bo robiło coraz słabsze gry
To najwidoczniej MS ma takiego pecha, bo Remedy tez robi coraz słabsze gry.
A nie zaraz, przeciez to MS wpadł na genialny pomysł z serialem
A tak poważnie to o ile mnie pamięc nie myli, konczyli nowa odsłonę która zapowiadała sie bardzo dobrze.
Na pewno lipne The journey na kinecta to tez pomysł Lionhead.
Zeby nie bylo to dla odmiany powiem, ze taki Killzone Shadowfall wyszedł jaki wyszedł z tego wzgledu, ze Sony poganialo Guerille, zeby ci zdazyli na premiere nowej konsoli.
Tak więc, wydawca nigdy nie jest bez winy
Heh podobnie mógłbyś powiedzieć o Uncharted. Póki gra się dobrze sprzedaje i ma dobre oceny to nie widzę problemu nawet gdyby wychodziła co rok.
Spoko, tylko ze takie U4 w stosunku do poprzedniej czesci która wyszła 5 lat wczesniej.. To SPORA różnica.
W girsach przez 4 odslony tak naprawdę nie zmienilo się nic szczegolnego, ciagle ten sam schemat gry, tylko miejscowki inne
Taki God of War to juz totalna rewolucja
No i nawet jak uznasz, ze Forza wychodzi co 2 lata to jest nadal tasiemcem, a zmiany ma symboliczne (co akurat specjalnie nie dziwi bo trudno o takowe w grze wyscigowej)
Niech w koncu zrobia tego action rpg'a jak niby tacy zdolni
To najwidoczniej MS ma takiego pecha, bo Remedy tez robi coraz słabsze gry.
A nie zaraz, przeciez to MS wpadł na genialny pomysł z serialem
Jakim serialem?
A tak poważnie to o ile mnie pamięc nie myli, konczyli nowa odsłonę która zapowiadała sie bardzo dobrze.
Na pewno lipne The journey na kinecta to tez pomysł Lionhead.
Wiesz głową Lionhead był Sir Peter który po zamknięciu(albo i chwile przed) odszedł po czym założył nowe studia które zrobiło grę typu Black & White która była baaaardzo słaba. Samo Lionhead ceniłem za Fable oraz Black & White ale bardziej winie szefostwo tego studia niż Microsoft.
Zeby nie bylo to dla odmiany powiem, ze taki Killzone Shadowfall wyszedł jaki wyszedł z tego wzgledu, ze Sony poganialo Guerille, zeby ci zdazyli na premiere nowej konsoli.
Tak więc, wydawca nigdy nie jest bez winy
Widzisz ale tak samo nie zawsze to wina wydawcy jeżeli nawet studio które robiło świetne gry teraz produkuje średniaki albo gorzej.
Spoko, tylko ze takie U4 w stosunku do poprzedniej czesci która wyszła 5 lat wczesniej.. To SPORA różnica.
W girsach przez 4 odslony tak naprawdę nie zmienilo się nic szczegolnego, ciagle ten sam schemat gry, tylko miejscowki inne
Taki God of War to juz totalna rewolucja
Bardzo lubie Uncharted ale od 2 częsci nie pamiętam wielkich rewolucji poza grafiką czy lekkimi dodatkami do mechaniki. W Gears of War nie grałem ale widzę, że każda praktycznie część ma bardzo dobre oceny, a do 3 częśći(najwyżej ocenianej) jest tendencja wzrostowa więc być może ta gra nie potrzebowała jakiś fundamentalnych zmian jak właśnie Uncharted :)
Zgodzę się do God Of Wara który zaszalał i nie poszedł na łatwiznę, aczkolwiek mam wersję z artbookiem i tam sam szef studia pisze, że musiał mocno walczyć z Sony aby w nowej grze był syn Kratosa ponieważ wydawca uważał to za zbędne koszta.
No i nawet jak uznasz, ze Forza wychodzi co 2 lata to jest nadal tasiemcem, a zmiany ma symboliczne (co akurat specjalnie nie dziwi bo trudno o takowe w grze wyscigowej)
Znowu atakujesz taką Forze, a zapominasz iż w podobnej sytuacji jest Uncharted.
Forza Horizon 4 części. Ucharted również 4.
Trasy, mechaniki, grafika ciągle w niej są rozwijane, a póki formuła jest dobra i fani chcą grać to czemu nie mieli by jej po prostu rozwijać?
Nie ma tasiemców? Właśnie z Forzy Horizon Microsoft robi tasiemca i zaraz będziemy mieli Forza Horizon 50: Kambodża.
@Ghost Ten Heinrich to przecież jakiś mulciak zbanowany x czasu temu, szkoda klawiatury na dyskusje z nim ^^ tak samo jak z samsonem.
Microsoft ma pod soba np. Moon Studios odpowiedzialne za perłe pod postacia Ori and the Blind Forest.
To mnie nietylko uspokaja ale wrecz budzi jakies skromne nadzieje. Zobaczymy co z tego wyjdzie. :)
Grunt, że nie EA. M$ ma swoje wady ale jak na razie nie widać i nie słychać by swoich wytwórców jakoś specjalnie gnębił czy wymuszał na nich złe praktyki jak robi to EA.
Ciężko wymuszać jak się swoje studia pozamykało, a potem nie było robić komu na ten zapowiadany milion razy "wielki powrót na pc"...
Hejt na EA, którym podążacie bo modnie, już was kompletnie rozumu pozbawił...
Moim zdaniem wiadomość raczej z tych bardzo pozytywnych, aczkolwiek MS raczej będzie wymagał tworzenia gier AAA czyli będziemy mogli zapomnieć o grach w stylu PoE czy Tyrrany.
[28.1] Jednoczesnie Ori jest najladniejsza* gra stworzona w infinity engine. :) takze juz wiemy ze MS nie ma awersji do tego silnika.
*kwestia gustu, ale mysle ze nie jestem odosobniony w tej opinii.
Był news jakis czas temu, ze MS chce wiecej gier AA, wiec niekoniecznie.
Coś w stylu, ze wolą wiecej mniejszych gier niz mniej duzych.
Chca, zeby czesciej wpadalo cos nowego do gamepassa
Te ich platformowki odniosly calkiem duzy sukces, a kosztowne raczej nie byly
Poza forza, girsami i halo, reszta to AA - State of Decay czy Sea of Thieves, Ori, Cuphead, gra od Insomniac chyba tez
Wg. mnie szkoda bo akurat za indykami nie przepadam, ale moze sie myle
Poki co gry MS stawiaja glownie na online (halo czy girsy tam sa najlepsze), a Quantum Break im nie wyszedl
To prawdopodobnie najgorsza informacja ostatniego dziesięciolecia. Możemy zapomnieć o klasycznych RPG-ach. Następne Pillarsy będą w 3D z dynamiczną walką opierającą się na szybkim klikaniu. A najprędzej Obsidian zostanie zagoniony do prac nad kontynuacją Horizon Zero Dawn. Tak czy inaczej nastąpi BioWare-yzacja studia. Na polu bitwy z większych graczy zostają już tylko inXile, Larian i ewentualnie Beamdog.
Tak czy inaczej nastąpi BioWare-yzacja studia.
Tytuł jest o przejęciu przez Microsoft, a nie EA.
@Erlan012
Jeśli mają zacząć robić gry AAA (klasyczne RPG-i nie są tego typu produkcjami), to innego kierunku niestety nie ma. Zakładam, że Microsoft nie po to kupuje Obsidian, żeby ci dalej dłubali przy produkcjach niższego segmentu. Nie jest on tak dochodowy, żeby uzasadniało to przejęcie.
@moscu
Dokładnie.
@moscu
Wiem i myśl przewodnia brzmiała "Nie każde korpo to wielkie złe EA" jednak za bardzo uprościłem :)
@Elevrilnar
Właśnie pierwsza rzecz to taka, że w sumie nie muszą to być gry AAA, a strategii jak miałoby się to zwrócić jest wiele jak chociażby wzmocnienie pozycji PC i Xboxa(ekskluzywność gier RPG od Obsydianu).
@Erlan Spoko, brałem te uproszczenie też pod uwagę, ale nie mogłem się powstrzymać ;-)
Bioware-yzacja już nastąpiła jak się poczytało co się dzieje w środku studia - najlepsze talenty odchodzą, ważne postacie i weterani też a zostają partacze w kolorowych włosach których krytykować za partactwo nie wolno, co skutkuje słabymi dialogami pisanymi przez ludzi którzy chyba nie wychodzili z piwnic (co nie dziwiłoby, developerzy raczej nie narzekają na nadmiar czasu na sprawy osobiste) albo ograniczali się do swojego kółka wzajemnej adoracji gdzie klepią wyuczone formułki, a także zaślepionych miłośników silnika Unity którzy nie potrafią zrobić z niego nic poza niezoptymalizowaną kupę szajsu
Na polu bitwy z większych graczy zostają już tylko inXile, Larian i ewentualnie Beamdog.
inXile i Beamdog? Proszę cię, dobrych gier to oni nie robili, technicznie buble a same gry średnie
Jedynie Larian pozostał, brak wydawcy na plecach (dofinansowania i dotacje lepsze), brak nachalnej politpoprawności w grach mimo bycia studiem europejskim a przede wszystkim - studio które wciąż robi dobre gry i jest na rynku od prawie dwóch dekad, mało które studio może się tym pochwalić...
@Erlan012
Owszem, nie mamy 100% pewności, że Obsidian zajmie się grami AAA. Taka możliwość jednak musi być poważnie brana pod uwagę. Nie oszukujmy się, klasyczne RPG-i nie przynoszą zysków, które zadowoliłyby giganta pokroju Microsoftu.
@marcing805
Mój błąd. Myślałem, że to exclusive na Xbox'a One.
@SpecShadow
Zgadzam się, że w Obsidianie pojawiły się naleciałości charakterystyczne dla wielu korpo. Ale gry nadal robili w starym stylu, co teraz prawdopodobnie się skończy. Larian z tych trzech oczywiście najlepszy.
Może w końcu będziemy mogli rzeczywiście zapomnieć o tych przestarzałych technicznie 'klasycznych' cRPG-ach.
Klasyki pokroju BG, F czy PT powstały w sposób jaki powstały z uwagi na ograniczenia ówczesnego sprzętu, a nie jakąś szczególną wizję artystyczną. Każda z tych gier przeniesiona w 3D by tylko zyskała, a nie straciła. Bo nie to, że są izometryczne jest ich siła. PT przeniesiony w 3D będzie równie dobrą grą (albo nawet lepszą).
A Obsidian klepał te swoje 'klasyczne' RPGi tylko z powodu braku kasy na rzeczywiście coś większego. Takie klasyczne kosztują tyle co kot napłakał, można je w zasadzie z sztancy wyrzucać, i jak któreś się nie sprzedadzą to przynajmniej nie pociągną studia na dno ze sobą. I to był jedyny powód, dla którego Obsidian robił te gry w sposób w jaki robił. Gdyby tylko Bethesda gwizdneła zróbcie nam Fallouta 4: New Orlean czy co tam innego, polecieli by w ciemno, nawet mimo że poprzednio Bethesda potraktowała ich fatalnie.
Teraz przynajmniej nie będą musieli odpowiadać na każde wezwanie, i tylko w ich rękach i talencie pozostaje, czy mając w końcu kasę zrobią dobrego RPG-a w 3D. Oczywiście jeśli te spekulacje są prawdziwe, i jeśli Obsidian ma chrapkę na zrobienie w końcu RPG-a który zrobi wrażenie na kimś więcej niż 'miłośnikach klasycznych'. Bo że robiąc dobrego RPG-a można dzisiaj sporo zarobić to CD Projekt pokazuje na każdym kroku. Na pewno Microsoft bacznie odnotował, że największym wydarzeniem ich konferencji E3 była premiera zwiastuna nie ich gry, tylko właśnie Cyberpunku. Na następnej na pewno chętnie pokażą coś już w całości należące do nich.
Niektórzy mają rację. Przecież Microsoft nie jest EA Games. Mimo że mają wspólne cechy, to jednak są dwie różne firmy.
Śmieszą mnie takie negatywne komentarzy, a pisali to osoby, co mało wiedzą o takich rzeczach. Przecież wielu dobrych gier sprzed czasów też potrzebowali OGROMNE budżety. Kto nie ryzykuje, ten nie zajdzie daleko. W końcu to szef Obsidian podjął taką decyzję.
To za wcześnie na negatywne komentarzy. Po prostu poczekamy, co z nim wyniknie. Czy wyjdzie na to dobre? Czas pokaże.
Jeśli chodzi o BioWare i ich nowe gry, to tylko dlatego, że właśnie to EA Games kontroluje wszystko, a nie inne korporacji takich jak Sony i Nintendo. Owszem, Microsoft nie jest najlepsza firma, ale też nie jest najgorsza. Nie popadajmy w panikę.
Jedynie, co możemy się obawiać naprawdę, że przyszłe gry Obsidian będą dostępne tylko wyłącznie na Windows 10 i Windows Store, jeśli chodzi o wersje PC.
P.S. Jestem neutralny i nie bronię Microsoft. :)
A ja myślę że na pewno taki Obsidian postawił warunki żeby nic nie zmieniać w kolejnych RPG'ach typu Pillarsy, Tyranny itd. Także nie będzie żadnego 3D i już nie przesadzajcie! To dobra wiadomość bo zdecydowali się na przejęcie by mieć dzięki temu większe fundusze i teraz jak będziemy czekać na następnego RPG'a to już nie tak długo bo nie będą musieli zbierać kasy przez Kickstartera! :)
Także nie będzie żadnego 3D
Postacie i wielu elementy w Pillars of Eternity 1-2 są zrobione z 3D, ale widok gry jest na 2D. Nie widać? :)
Crowdfunding dla graczy jest świetnym rozwiązaniem, bo wymusza na developerach takie zmiany w produkcji, jakich chcą fundatorzy. To, że Obsidian będzie miał więcej pieniędzy, nie oznacza automatycznie lepszej sytuacji. Nieco paradoksalne, ale tak to działa.
@Elevrilnar
Pytanie czy Obsydian przestanie słuchać graczy czy dalej będzie tworzył gry na podstawie opinii fanów. Póki działa i daje im rozgłos myślę, że będą się tego trzymać.
Tylko teraz wszystko co będzie spod Obsidianu wychodzić będzie ekskluzywnym tytułem dla Microsoft Store. Żadnego Steama czy GOGa i koniecznie Windows 10.
Według mnie trochę szkoda z tym wykupieniem obsidianu... ludzie z tego studia to są artyści, a artyści potrzebują wolności. Microsoft raczej będzie chciał im narzucać swoje pomysły. Jakby to wyglądało tak, że Microsoft sypnie im kasą i nie będzie się wtrącać to by było dobrze, ale raczej się tak nie zdarzy... :(
Hmm tak czytam i trochę się drapię po głowie. Microsoft jako korpo jest chciwe, fakt, ale jeśli chodzi o gry i twórców którzy w tym temacie pod nimi działają - niemal nigdy nie były to crapy i raczej dawali im wolną rękę. Przynajmniej "wolniejszą" niż inne znane molochy.
State of Decay, Sea of Thieves, Crackdown, Dead Rising - sredniaczki
W ostatnim czasie jedyne co im naprawde wychodzi to Forza, Girsy i Halo zaliczyly regres ale trzymaja mimo to dobry poziom
Dawniej jeszcze było Fable, ale im odwaliło i zamkneli Lionhead ;P
Teraz prawdopodobnie goscie od Forzy robia nowe Fable.
MS jakos specjalnie lepszy od EA nie jest, tez amerykanie w koncu :P
Może i średniaki, ale wielu te gry lubi :) Chodziło mi bardziej o to, że gry spod szyldu MS są na co najmniej przyzwoitym poziomie i w sumie nie są to kopie poprzednich gier (może poza Forzą, ale to wyścigówka, więc tu raczej się nie uniknie kalki). A Obsidian zawsze należał do jakiegoś takiego molocha właśnie, więc myślę, że w MS nie będą mieli aż tak źle.
Jezu, ile bredni w tych komentarzach. Obsidian, niezależni artyści brzydzący się grafiką 3D i mainstreamem. No to zobaczmy co to studio zrobiło przed Pillarsami, bo nektórzy chyba mają pamięć złotej rybki, albo w ogóle nie wiedzą, że to studio wcześniej istniało:
South Park dla Ubisoftu
Dungeon Siege 3 dla Square Enix
New Vegas dla Bethesdy
Alpha Protocol dla Segi
NWN2 dla Atari
KotOR2 dla LucasArtsu
Więc wychodzi, że tymi niezależnymi artystami od izometrycznych gier 2D stali się nie z wyboru, a z przymusu jak już żadne korpo nie chciało im dać hajsu i musieli żebrać na kickstarterze (a erpega AAA 3D na kickstarterze raczej ciężko sfinansować).
Do żebrania na Kickstarterze dodaj to, że musieli chwytać się współpracy przy rozwoju Armoured Warfare(opartego o CryEngine 3) dla rosyjskiego my.com bo inaczej musieliby zamykać studio, w tak beznadziejnej sytuacji byli. Tam z zarządzaniem jest coś nie tak, nie bez powodu Chris Avellone się z szefostwem pokłócił i odszedł.
Tragedia, kolejna ich gra tylko w beznadziejnym appstorze win10. Po Sea of thiefs nie chcę się zbliżać do tego dziadostwa (wraz z nakładką xboxa robioną przez szympansy.)
Polegną jak Lionhead Studios. W sumie może to dobrze. Co prawda pierwsze Pillarsy mnie się podobały, jednak inne ich produkty zawsze pozostawiały wiele do życzenia. Ich jedyny autorski projekt Alpha protocol to była totalna kupa. Dla mnie to zawsze było drugoligowe studio, które kontynuowało czyjeś pomysły i projekty. Podobnie jak piranha szajs ma nad Wisłą jakiś specjalny kult i sztuczną legendę niesamowitego studia...,które dla mnie zatrzymało się na izometrycznych grach.
A w czasach dominacji 3D nie dało sobie rady. Wypłynęło na fali resentymentu do epoki gier izometrycznych. I w zasadzie w tamtej epoce powinno zostać jako legenda. Teraz dostaną środki, wsparcie, itd. od dużego wydawcy i jestem ciekaw co pokażą. Nie mam zaufania do tego studia. Najzwyczajniej w świecie po prostu ich nie lubię. Jeśli jednak zrobią coś fajnego zmienię zdanie. Ale ale jak dadzą ciała i mikroshit ich skasuje. Żadna strata jak dla mnie. Wiele hałasu o nic.
Zabawny jest ten diss na Bethesdę, bo akurat o takiej swobodzie dawanym satelickim studiom jak w Bethedzie, to w innych firmach można co najwyżej pomarzyć. Deal na New Vegas był pewnie przyklepany z 10 lat temu, gra wyszła w 2010 roku - to już prehistoria.
Takie rzeczy jak Prey czy Dishonored pewnie nigdy nie przebiłyby się w Microsofcie, a o tym że Bethesda się w tańcu nie pier... najlepiej świadczy Wolfenstein.
Dlatego wlasnie dla mnie Bethesda jest obecnie drugim najlepszy wydawca, tuz za Sony - które tez wydaje niesamowite tytuły singlowe.
Takiego Quantic Dream, MS nie chciał, a pod skrzydłami Sony radza sobie bardzo dobrze
Jak to będzie powtórka z Bioware to jestem na tak! :D
Skąd tyle hejtu i jadu na pillarsy? Przecież to były wyśmienite rpg, weźcie ogarnijcie się trochę ludzie, bo wstyd czytać takie posty
Od kiedy najmniejsza krytyka to "hejt"?
A krytyka jest, bo studio doświadczone, robiło wiele klasyków pod butem wydawców. Jak urwali się spod bata wydawniczego to stworzyli grę, która wielu osobom się spodobała ale jeszcze więcej ludzi kręciło nosem. Powód to głównie tempo gry (a raczej ślamazarna narracja czy coś w ten deseń) i nadmiar tekstu.
Albo zwyczajnie spodziewali się czegoś podobnego do ich poprzednich gier czy Troiki ale nie dostali tego.
@SpecShadow
Z całym szacunkiem, ale PoE odwołuje się do klasyki RPG pokroju BG, gdzie tekstu akurat nie brakowało. Poza tym, o jakim nadmiarze mówimy? Nikt nie każe czytać wspomnień wszystkich postaci napisanych przez fundatorów gry. W interfejsie jest nawet zawarty mechanizm, który pozwala spokojnie pominąć wszystkie tego typu teksty. A wtedy ilość materiałów do przeczytania spada dość radykalnie.
Z całym szacunkiem, ale PoE odwołuje się do klasyki RPG pokroju BG,
co jest dobre choć spodziewałbym się tego po innym studiu
gdzie tekstu akurat nie brakowało
Planescape Torment też ma masę tekstu ale szkopuł w tym, że sporo tekstu w PoE jest zwyczajnie zbędne, jeszcze bardziej spowalniając ślamazarne tempo gry.
Powód to głównie tempo gry (a raczej ślamazarna narracja czy coś w ten deseń) i nadmiar tekstu.
Akurat dialogi pillarsów są krótkie ...
No to zapomnijcie o przyszłych grach Obsidianu na Steamie. Od teraz tylko M.Store.