W przyszłym tygodniu zamierzam wejść w posiadanie swojego pierwszego plejaka. Chciałbym stopniowo kupić wszystkie cztery konsole, począwszy od PS4 i kończąc na PSOne, ale często trafiam na opinie że to nie ma sensu, że na PS4 ogram wszystko co się liczy. I tu zadaję swoje pytanie, jak działa uruchamianie gier z ubiegłych generacji na PS'ach? Wiem że poziom wstecznej kompatybilności z XboxOne to to nie będzie, ale zawsze coś. Byłbym wdzięczny gdyby ktoś dokładnie mi opisał co na czym będzie działać.
Nie licząc PS Now, które w Polsce jest niedostępne, to oprócz kilkunastu tytułów PS Classics (gry z PS2, dostępne tylko cyfrowo), o wstecznej kompatybilności możesz zapomnieć.
https://store.playstation.com/pl-pl/grid/STORE-MSF75508-DISCOVERPS2ONPS4/1
Powiem jedno. Zagrać np. w Crash Bandicoot oryginalnie na PSX to nie to samo co zagrać w to na PS4.
Inna sprawa to powinieneś zacząć od ps1 do PS4 a nie na odwrót.
I ostatnia uwaga. Jeśli nie masz tv CRT to daj sobie spokój z ps1 jak i z ps2.
A o co chodzi z tym CRT? Obraz nie będzie się wyświetlał prawidłowo czy po prostu nie będzie działał?
Pamiętam że mam jakiś monitor kinetoskopowy w piwnicy, pytanie tylko czy będzie działał...
Na CRT będziesz miał piękny obraz i bez pixelozy. Dotyczy to konsol ps1 i ps2.
To jutro wygrzebię tego złoma z najmroczniejszeych zakątków domu i spróbuję go podłączyć.
Tylko podłącz obraz przez scart. Oryginalny scart. Jak tv obsługuje np. 4 wejścia scart to tylko wejście 1 ma jakość obrazu scart.
Poczytaj: https://strefapsx.pl/kabel-do-psx-scart-rgb-euro/
Rozumiem chęć nadrobienia ostatnich 24 latach rozwoju gier, ale nie rozumiem chęci zaczynania od końca.
Za to wsteczna kompatybilność wygląda na Play Station tak, że jej nie ma. Może w tych opiniach chodziło o to, że wszystkie liczące się klasyki można kupić w wersji na PS4 w PS Store. Czy tak faktycznie jest to nie wiem, zależy na jakich grach Ci zależy.
Żeby nie było, niektóre plejaki miały wsteczną kompatybilność. Na PS2 chyba można było uruchamiać gry z jedynki, a wczesne wersje PS3 mogły odpalać rzeczy z dwójki. Chyba. Nie jestem pewien, jak ktoś pamięta lepiej to niech mnie poprawi.
,,Chęć zaczynania od końca'' wzięła się po prostu z tąd że kumpel akurat chce sprzedać swojego PS4 za śmiesznie niską kwotę :)
Chęć od końca będzie cię zniechęcać w granie gry z początku...
Jak zagrasz w coś na PS4 a potem przejdziesz na ps1 to zniechęcić cię grafika gry jak i jej mechanika, sterowanie oraz poziom trudności.
Ja jestem raczej z tego typu gracza który jest odporny na przedpotopową grafikę i toporność mechanik. Ale jak teraz porównuję sobie to co odwalają mistrzowie z Naughty Dog, Rockstar i Santa Monica z tym co zachwycało 24 lata temu, zrozumiałem że lepiej was posłuchać. To rzeczywiście mogłaby być dla mnie zbyt duża różnica.
Dokładnie. Kiedyś Naugthy Dog robili gry, a teraz samoprzechodzące się, interaktywne filmy.
Ha ha. Za to teraz na innych forach czytam, że Nathan i ferajna to chociaż bohaterzy z krwi i kości w przeciwieństwie do sztucznej Lary i pozostałych postaci. Są nijacy, graczom na nich kompletnie niezależy. Nathan, Chloe, Elena, Victor ich się pamięta długo po skończeniu gry. Po za tym na trudnych poziomach Uncharted może sprawiać problemy. Jest trudniej niż na przykład w Wiedźminie na hardzie.
Ja to widzę tak: jeśli chodzi o PS1 najlepszy pomysł to epsx. Byle szrot z supermarketu (a nawet smartfon) spokojnie pociągnie ten emulator, a będziesz mógł zagrać we wszystkie liczące się tytuły z bonusem w postaci quicksave i wyższej rozdzielczości. Ewentualnie możesz poszukać pierwszych wersji PS3, z 40 lub 80 gb dyskiem. One obsłgują gry z PS1 i PS2 (choć podobno emulacja ps2 bywa kapryśna). Na PS3 wyszła też w wersji cyfrowej kupa klasyków z PS2. Gry z PS1 obsługuą wszystkie PS3, także późniejsze, więc kupowanie szaraka nie ma sensu, chyba że chodzi ci także o względy kolekcjonerskie. Zacząłbym od PS3, ograł te wszystkie Jaki i Daxtery, Ratchey i Clanki, Silent Hille MGS i inne wersje HD + to co chcesz z PS1 i jak Ci się spodoba i będziesz chciał więcej, to wtedy kup PS2. Bo z jednej strony kupę gier w HD nie wyszło, a z drugiej ps2 wymaga odporności na słabą grafikę.
Nie namawiając do piractwa, możesz też rozważyć przerobione psp. Dużą część gier z ps1 można mieć w kieszeni (choć wymaga to odrobiny gimnastyki), a na konsolkę wyszło też sporo fajnych tytułów będących odpowiednikami gier z czarnulki. Czasami nawet tymi samymi grami, tylko z innym tytułem (jak Prince of Persia), a czasami nawet dopasionymi w stosunku do wersji stacjonarnych (Ridge Racer 2). To w ogóle jest magiczna maszyna do emulacji. NES, Snes, GBA, PS1...
Magiczna maszyna do emulacji to jest Wii. Konsola jest Gamecubem 2.0, wiec odpali cala biblioteke w native.
Jest tez dostep do duzej ilosci gier Virtual Console. Konsola rowniez wspiera pierdylion roznych kontrolerow (pomijajac oczywiste wybory, jest wii classic, kontroler od gamecube a nawet kontrolery zalaczane do mini nesa i snesa). A jak skoncza sie legalne metody, to pozostaje emulacja starszych systemow z dodatkiem kompatybilnych, uzywanych w og kontrolerow.
Inna retro maszyna jest NDS Lite. Poza oczywiscie NDSem mamy native GBA, a majac EZ Flash IV otwiera sie jeszcze biblioteka GB, GBC i Nesa. Wiem, ze GBA mozna do pewno stopnia emulowac na PSP, ale dalekie to od idealu. Na DSie nie trzeba babrac sie z savestatami czy spadkami FPS, bajka.
Kupno PSX to bardzo slaby biznes. Gry na PS1 sa drogie i trzeba sie liczyc ze stanem uzytkowania, w konsoli tez czesto moze byc juz dobrze zaorany laser. Nawet nagrywanie piratow to nie jest prosta sprawa. Jezeli grac na PS1 to albo 1) emulacja na PSP (no i dostajesz tez dostep do bibiloteki PSP ktora moze nie jest jakos strasznie zroznicowana, przede wszystkim milion jrpgow, ale ma kilka dobrych gier) albo 2) emulacja na PS3.
Jak chodzi o PS2 to pisalem ostatnio o pewnej metodzie, ale jest ona droga. Wiekszosc dobrych gier z PS2 jest dostepnych na PS3 w wersji HD. Inne klasyki, w wiekszosci multiplatformowe, najlepiej jest zemulowac na PS3. Emulacja nie jest idealna, ale roboty przy tym mniej niz probujac z oryginalnym sprzetem. Tak jak wyzej, znalezienie PS2 ktore bedzie sprawne i jednoczesnie w miare tanie tj. nie-stan-kolekcjonerski w zasadzie graniczy z cudem. Pozostaja jeszcze plyty z grami. Uzywane plyty z PS2 wygladaja czesto tak, jakby ktorys z posiadaczy umyslnie szorowal nimi o podloge. Oczywiscie, wiaze sie to z niemoznoscia wykorzystania takich plyt.
Konkluzja: najlepiej zaopatrzyc sie w PS3 (gry sa w wiekszosci bardzo tanie, sa tylko pojedyncze tytuly ktorych wartosc sie utrzymuje na poziomie blizej 100 niz 20zl) i na nim zemulowac starsze systemy. Warto tez zaopatrzyc sie w PSP.
Monitor CRT zamontowany i wszystkie posty przeczytane. Biorę PS2 do starego monitora, oraz PS3 i PS4 do nowego.
Moje 17 letnie zamiłowanie do kolekcjonowania oryginałów w pudełkach jednak wygrało z chęcią zagrania w porty HD. Dzięki wszystkim za pomoc :)