Kolejna generacja procesorów Intela w październiku
"Nowe Core i9, i7, and i5 mają zostać opublikowane 1 października."
oj trzeba się zdecydować czy pisać artykuł po polsku czy po angielsku :D
To są jaja, ile jeszcze generacji w ciągu 2 lat zrobią, to jest czyste wymuszanie hajsu od ludzi, a gównem sie beda różnić i wydajności i tak nie zauważycie , latam na i7 7700k i pierdole Intela i ich co 5 miesięczny update procków. Tylko debile to kupią ! Odrazu pewnie nowe płyty po kolejne 800 zł. Życze intelowi żeby wreszcie ktoś z konkuręcji zorał im dupe, niestety AMD daje dupy.
No to jak wymuszanie to idz z tym na policje.
No raczej zauważymy bo i7 7700k ma na stockowym taktowaniu nieco niższą wydajność od i5 8600k.Że o i7 8700k nie wspomne
W jakim sensie "AMD daje dupy"
A już myślałem że zacznie się wyprzedaż i7 8700, a tu dalej będą te same ceny :)
Dla wszystkich niezorientowanych - bieżące raptowne zwiększanie przez Intela liczby rdzeni w procesorach konsumenckich (rodzina Core) przy niewiele większych zegarach wynika między innymi z (kolejność losowa):
- Intel dobrnął do ściany z aktualną architekturą (to wciąż stary, doskonale znany Skylake z 2015 roku pod inną nazwą, w kolejnym wcieleniu procesu 14nm),
- Intel ma problemy z procesem produkcyjnym 10nm (mainstreamowe CPU aktualnie przesunięte na 2019; serwerowe jeszcze później),
- AMD zastało Intela z opuszczonymi portkami. Okazało się, że snute przez wielu opowieści o szufladach pełnych pomysłów u Niebieskich na nowe CPU póki co okazują się bajkami, a rodzina Ryzenów i serwerowych Epyców coraz raźniej zabiera Intelowi klientów.
Dorzucę jeszcze, że jeżeli ZEN 2 (czyli Ryzeny 3000 w pierwszej połowie 2019) okaże się tak dobry, jak o nim tu i ówdzie piszą, to szykują się świetne czasy dla konsumentów wypatrujących nowych, wydajnych CPU.
miniaturyzacja to nie jedyna metoda na zwiekszenie wydajnosci pojedynczego tranzystora. W tej chwili bardziej wydajne jest konstruowanie bardziej zlozynych tranzystorow, ktora zyskuje lepsze parametry a liczbe trnazystorw jaka nastapilaby w wyniku miniatryzachi jest latwiej zastapic kolejnym rdzeniem.
Moze to byc zwiazane z litografia na poziomie 10nm ale nie musi. Wazne jest, ktora metoda jest bardziej efektywna z ekonomicznego punktu widzenia. Istnieje dosc sporo moted na polepszenie wydajnosci pojedynczego tranzystora,np. struktury heterogeniczne, membrany naprezeniowe lub nawet zastosowanie wysokich przewodnikow w konstrukcji.
Jak najbardziej, ale nie zmienia to tego, że Intel planował w tym roku wypuścić już procki w 10nm. Natomiast od 2015 rozwój kolejnych generacji Core sprowadza się do udoskonalania procesu 14nm (co wpływa na wydajność energetyczną i możliwość uzyskania lepszych zegarów) i dokładania rdzeni. Sama architektura nie zmieniła się na tyle, by można było mówić o jakiejkolwiek poprawie IPC. Zegar w zegar, rdzeń dzisiejszy (w tym z 9 generacji) ma taką samą wydajność jak ten z 2015 (Skylake)
I7 9700k i mamy procesor na minimum 5 lat.
Bardzo dobrze robi konkurencja że strony AMD. Intel w końcu realnie zaczął coś robić.
Jeżeli cena i7 9700k będzie w premierę na poziomie 1400 zł to będzie idealnie.
Jeżeli cena i7 9700k będzie w premierę na poziomie 1400 zł to będzie idealnie.
W dniu premiery zakładam że cena będzie na poziomie 1600-1700zł (i7) na naszym rynku, mała ilość dostępnych procesorów w pierwszych tygodniach więc sklepy ceny będą windować wysokie.
Lecz biorąc pod uwagę że rewolucji w nowym procesorze tu nie ma, to możne coś się zmieni...
Sam będę przeprowadzał małą rewolucję. Z i5 4590 planowałem przeskoczyć na i5 8500/8600. Może się załapię na 9600.
Ja przesiadam się z i5 4590 na i7 9700K. Czekam tylko na dostępność i let's get ready to rumble. i5 4590 bardzo krztusi GTX1080 w najnowszych grach.
Eee w takim tempie swojego i5 6500 szybko wymieniać nie będę musiał :) Później najwyżej albo wymieni się wszystko, albo po prostu kupię używaną i7 6700 i dalej będzie jazda :D