Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Co to za gra?

13.08.2018 18:41
1
grey113
2
Junior

Co to za gra?

Witam was Mirki. Kiedyś grałem w taką grę 3d. Akcja działa się w kosmosie(chyba) albo na jakiś statkach, platformach, wszystko działo się w przestrzeni kosmicznej albo po prostu w powietrzu, bo mogliśmy spaść. Były trzy oddziały(wszyscy ludzie chyba), każdy był w innym kombinezonie (żółci, zieloni, niebiescy, ale wszystko takie matowe i fajnie to wyglądało). Różnili się między sobą posturą, ale żadnych tam dodatkowych umiejętności nie było. Wybieraliśmy na początku do jakiego oddziału chcemy przynależeć i potem mogliśmy wybrać poziom, mapę na której będziemy grać. Przed rozgrywką widoczna była jedna duża plansza, podzielona na trzy kolory i była ona ułożona z pięciokątów, każdy oddział miał swoje terytorium które my gracze musieliśmy podbić. Gra polegała na tym, że każda mapa miała inny tryb rozgrywki, deathmatch, jakiś tryb na flagi(na enemy respie jest flaga i my musimy ją zanieść do naszego respu) i chyba coś jeszcze. Po śmierci był autorespawn i tak w kółko aż do momentu w którym jedna z drużyn zdobędzie odpowiednią ilość punktów w danym trybie. Widok był pierwszoosobowy i podobnie jak w cs'ie latamy z bronią i rozwalamy wszystko po drodze. Najlepszą rzeczą w tej grze była zmniejszona grawitacja, kiedy zabiliśmy bota np. z shotguna to jego trup leciał kilka dobrych metrów(ciało poruszało się swobodnie, czyli po śmierci mogło ułożyć się w różny sposób), jednak nie pamiętam żeby było dużo krwi, jak potem podszedłem do tego zabitego bota to coś tam było widać. Po wygranej rundzie otrzymywaliśmy punkty ulepszeń do broni, shotgun miał chyba większy dmg, a np. bazooka autonamierzanie, jakiś tam pistolet laserowy więcej laserów itp. Te mapy można było przechodzić w nieskończoność, ale jak już zajęliśmy wszystkie ziemie innych oddziałów, jesteśmy niebiescy i wszytko jest niebieskie to na końcu po środku odblokowywała się mapa z bossem, zamknięte pomieszczenie, dosyć ciemno i był taki biały robot kuchenny na gąsienicach strzelał z miniguna jak pieprzony terminator, mieliśmy określoną liczbę żyć i musieliśmy sku*wiela rozwalić, po rozwaleniu typa gra się kończyła, a my mogliśmy zacząć wszystko od nowa. Grałem w tę grę za gówniarza, ale totalnie nie pamiętam tytułu, jak ktoś zna tą grę, to proszę o pomoc! Głos podczas umierania i otrzymywania obrażeń był u każdego taki sam. Jeden gracz i reszta botów. Dosyć dobra grafika była z tego co pamiętam. Tekstury widoków poza mapą były średnie. Na niektórych mapkach były pojazdy do których mogliśmy bez problemu wchodzić i dzięki zamieszczonym przy nich działkach robić zadymę. Przypuszczam, że gra jest z lat 2005-2012.
PS. Nie wiem czy dobry temat i czy tutaj można zadawać takie pytania, jestem nowy. Jeśli coś jest nie tak, to z góry przepraszam.

Forum: Co to za gra?