Absurdalne przypadki cenzury gier
Gry 18+ posiadające cenzurę to idiotyzm nad idiotyzmy. Jak można kierować grę do pełnoletnich i cenzurować np. posągi jak w tym asasynie. Zaryzykuję stwierdzenie, że obecnie wszyscy nastolatkowie już wiedzą co to seks i wiedzą jak wyglądają intymne części ciała, więc takie zabiegi to jest po prostu jakieś idiotyczne oszukiwanie rzeczywistości. W czasach powszechnego dostępu do internetu i telewizji nie wierzę, że chociaż raz taki nastolatek nie zobaczył pełnej golizny. Moim zdaniem twórcy gier powinni być w tym przypadku konsekwentni. Skoro oznaczają grę jako grę dla pełnoletniego odbiorcy to nie powinni mieć problemu z ukazaniem pełnej golizny. Poza tym są też odpowiednie oznaczenia PEGI jak np. sex and violance. Do tego znowu dochodzi kwestia tego, że mordować można i jest to powszechnie akceptowalne, natomiast pokazanie kawałka sutka wywołuje jakieś skrajne reakcje...
Nie rozumiem tego w Soul Caliburze 3. Gra nie zawiera multiplayera przez sieć a tak gra nie pozwala nazwać naszej postacie pisząc nie cenzuralne słowa.
Duke Nukem 3D. W wersji konsolowej nagie pikselowe laski zastąpione zostały przez rozszarpane pikselowe laski (flaki, kręgosłupy na wierzchu etc.). Dość osobliwy przykład cenzury a zarazem smutna tendencja, wciąż obecna w branży - brutalna śmierć jest ok, kawałek cycka już nie.