Witam.
Chce wyczyścić komputer z kurzu i przy okazji wymienić pastę termoprzewodzącą i termopady. Tylko pytanie czy warto?
Komputer ma niecały rok, wszystkie podzespoły mam na gwarancji, więc czy ten zabieg jest opłacalny?
Czy, np. po rozkręceniu karty graficznej nie stracę gwarancji na nią?
Czy zastosowana przez producenta pasta jest wystarczająco dobra i nie straciła jeszcze swoich właściwości?
Z góry dziękuję za pomoc.
Skup sie na wydmuchaniu syfu z wentylatorow i radiatorow. Paste/ thermopady w rocznym kompie mozesz sobie smialo odpuscic.
Na przyszlosc lepiej zaopatrzyc sie w porzadniejsza obudowe. Za niewiele ponad 100zl mozesz kupic obudowe z filtrami :)