odebrałem niedawno komputer z serwisu i od tego czasu obraz znika mi podczas grania. nie wiem czy ma to jakiś związek czy coś się stało podczas transportu a może nawet podłączania komputera, ale jak teraz grałem w dragon age początek i 1-2 razy na dzień obraz mi znikał, a monitor przechodził w stan czuwania, czemu towarzyszył charakterystyczny dźwięk jak przy podłączaniu lub odłączaniu sprzętu. jedynym wyjściem był reset komputera. teraz jak odpaliłem dragon age inkwizycja to nie mogę zacząć nawet nowej gry, bo ciągle mi gaśnie.
co to może być? monitor? karta graficzna? a może kabel? jego akurat przepinałem, upewniałem się, że jest prawidłowo podłączony. mam ten sprzęt o kilku ładnych lat i nigdy takiego problemy nie było. jak to naprawić?
karta geforce gtx 960
kable luźne nie są, a przynajmniej nie powinny być, bo przed chwilą je przepinałem, a w dodatku są przykręcane na takie śrubki, także w to wątpię.
a zasilacz? jak to sprawdzić? i dlaczego dzieje sie tak tylko, gdy gram, a nie na przykład oglądam filmy czy robię cokolwiek innego?
dlatego ze podczas grania sprzet zwieksza zapotrzebowanie na energie i mozliwe ze wadliwy zasilacz juz nie jest w stanie zapewnic ospowiedniej ilosci energii. ewentualnie stabilnego pradu i komp siw wylancza.
Podepnij inny zasilacz i sprawdz czy bedzie chodzil.
coż, to ma sens, ale dlaczego pojawia sie przy tym dźwięk odłączanego sprzętu? podobny do tego, jak odłącza sie pendrive
ktoś coś może jeszcze dodać? jakieś pomysły inne? jutro przejdę się do serwisu chyba :/