Dobry wieczór Gry Online! Piszę tutaj bo polecono mi to na innym forum gdzie zadawałem takie samo pytanie. Skopiuje swój post stamtąd:
Ostatnio przy spotkaniu ze znajomymi ze szkoły na piwie jeden z nich wygadał się że pracuje przy tworzeniu nowej gry. Nawet po %%% nie chciał zdradzić tytułu :( ale mówił że prace są już na ukończeniu. Gra ma być duża i 3D, mieć miejsce w zniszczonej przyszłości i stawiać mocno na eksploracje, fabułe oraz otwarty świat. Pojawiać ma się również jakaś tajemnicza postać ale nie wiem czy jako pomocnik czy wróg. Jestem niedzielnym graczem bo w tygodniu to wiadomo praca i rodzina i nie orientuje się w najnowszych nowinkach. Ostatnio ogrywałem Mass Effect: Andromeda oraz całe Metro więc jego opowieści mocno mnie podjarały. Ktoś ma pojęcie co to może być i kiedy się pojawi? Niestety jego nie mam jak zapytać bo normalnie to my kontaktu nie utrzymujemy.
Ktoś ma pomysł co to może być i kiedy będzie miało premierę? Tam powiedzieli mi że to albo Metro Exodus (a u was piszę że premiera na jesień więc by chyba pasowało) albo Cyberpunk 2077 ale tam podobno ma nie być zniszczonego świata?
Gra to podobno Warsaw 2098. Nawet znalazł się ktoś kto pracuje też przy jej robieniu i mi ją opisał.
[link]
Chyba nie można linkować do innych stron więc przekopiuje co mi napisano:
"Widziałem to pytanie ze swojego głównego konta, ale bałem się trochę odpowiadać bo kary z NDA są spore. Patrząc jednak, na brak poruszenia w naszym dziale śledzącym doniesienia w sieci nikt z projektu tutaj nie siedzi, więc mogę co nieco zdradzić, oczywiście z tymczasowego konta. Strzeżonego Pan Bóg strzeże.
Gra której szukasz to... Warsaw 2098 (a przynajmniej takiego tytułu roboczego używamy). Chyba nawet wiem kto Ci się wygadał przy tym piwie. ;)
Warsaw 2098 to dzieło dobrze znanego i cenionego studia, które postanowiło wypłynąć na nowe wody. Tym razem wybrano kierunek nieco zaniedbany na rynku gier, acz nadal z oddaną rzeszą fanów. Mowa oczywiście o klimatach cyberpunkowych, czyli o specyficznym nurcie fantastyki naukowej.
Czas i miejsce akcji zdradzone jest nam już przez sam tytuł, a mowa oczywiście w głównej mierze o rodzimej stolicy w niedalekiej przyszłości. Niestety – różni się ona diametralnie od tego co obecnie znamy i jak chcielibyśmy Warszawę widzieć za kilkadziesiąt lat. Coraz większe problemy z przeludnieniem oraz nasilające się spięcia na płaszczyźnie międzynarodowej przyczyniły się do wybuchu kolejnego konfliktu pomiędzy supermocarstwami. Polska za sprawą członkostwa w Unii Europejskiej oraz niekorzystnego położenia geograficznego kolejny raz oberwała po tyłku. A jak mamy w zwyczaju – łatwo się nie poddaliśmy, a więc straty są spore. Cała historia oraz drobne, ale bardzo ciekawe smaczki odkrywane są sprawie wraz z rozwojem fabuły. Nie psując zabawy zdradzę tylko, że ważną rolę odgrywa tajemnicza postać Adrikala związanego z historyczną organizacją, której macki sięgały i sięgają wielu dziedzin życia oraz „Wieża”(Dziwnie brzmi? A to... wieżowiec :D). Czyli praktycznie jedyny i pierwszy tego typu budynek, który powstał w zniszczonej Warszawie i do którego wracać będziemy niejednokrotnie podczas gry.
W przypadku rozgrywki trudno znaleźć bezpośrednie porównanie do aktualnych, głośnych tytułów. Najbliżej jednak będzie zdecydowanie do ostatnich odsłon serii Deus Ex czy Dishonored. Innymi słowy silny nacisk położony został na eksploracje częściowo otwartego świata, który składa się z mniejszych plansz. Gracz zawsze posiada do dyspozycji kilka ścieżek prowadzących do jednego punktu, a kombinatorstwo jest wysoce nagradzane – nawet jeśli nie widać tego od razu po skończonej misji. Innymi słowy prawie zawsze mamy do dyspozycji rozwiązania siłowe i „wejście z buta”, przekradanie się między postaciami niezależnymi, jak i próby wykorzystania naszej charyzmy i erudycji. Niezależnie od obranej opcji ekwipunek zawsze spada na dalszy plan, a powód jest bardzo prosty – nie ma go zbyt wiele w całej grze. Element uzbrojenia pozyskany na danym etapie gry prawdopodobnie będzie nam towarzyszył aż do kolejnego aktu. Lepiej sprawa wygląda, gdy poszukamy zadań pobocznych.
Najlepsze zostaje jak zwykle na koniec – mowa o wyglądzie Warsaw 2098. To właśnie na ten element gry postawiony został największy nacisk co po prostu widać, słychać i czuć. Mimo iż stolica Polski w zastraszającym stopniu zrównana została z ziemią, to poziom szczegółowości przyprawia o gęsią skórkę i pozwala momentalnie określić gdzie się znajdujemy. Dotyczy to zarówno planu miasta, czyli mówiąc wprost – level designu, jak i jakości tekstur oraz wierności względem oryginału w przypadku ruin budynków, które chociaż zniszczone to z przypisanymi przez mieszkańców nowymi zadaniami.
Tytuł jest aktualnie na ukończeniu, a patrząc po poruszeniu w innych działach niedługo działania marketingowe ruszą pełną parą. Jak masz jakieś pytania to pytaj. Jak nie będą na tyle szczegółowe by zdradziło kim dokładnie jestem w projekcie to może odpowiem. "
