Jak w temacie, ciągle mi ubywa, a mialem tyle pozytywów
Teraz jest eldorado z wystawianiem komentarzy. Po zakupie można wystawiać komentarz negatywny i czuć się bezkarnym bo sprzedawca nie może wystawić w odwecie także komentarza negatywnego. Kiedyś człowiek się bał to wystawiał pozytywny lub w ogóle nie wystawiał. Ostatnio sprzedałem rzecz i człowiek dostał ją dopiero po 5 dniach i oczywiście negatyw i co mam zrobić ? Nie mogę zrobić tego samego. Debilizm i kretynizm te nowości allegro. Dlatego polecam też wystawiać negatywy bo sprzedawca nic nie może zrobić :)
Z drugiej strony ma to właśnie tę zaletę, że nieuczciwy sprzedawca nie może komentarza odwetowego wystawić - w mojej 15 letniej historii Allegro wystawiłem 3 negatywy, każdy zasłużenie ( wady produkty, niezgodność z opisem lub czas realizacji parę tygodni ), oczywiście za każdy razem odwetowo miałem negatyw.
Jest na to sposób aby się zrewanżować :) Kupujesz coś od gościa który wystawił negatyw o ile coś sprzedaje oczywiście i rezygnujesz bo np. się pomyliłeś lub nie masz pieniędzy. Gościu wystąpi do allegro o zwrot prowizji, a ty mu wystawiasz negatyw z jakimś unikatowym tekstem że nie polecasz bo towar nie doszedł lub coś podobnego :)
Po zakupie trzeba koniecznie dodać kupującego na czarną listę aby sam tego nie zrobił. Ja tak robię ze wszystkimi co wystawili mi negatyw. Z jednym nie zdążyłem i tak samo mi zrobił. Zamówiłem coś towar przyszedł zepsuty to wystawiłem negatyw. Następnego dnia ten gościu ode mnie kupił i oczywiście nie płacąc wystawił negatywa. Dlatego zawsze po otrzymaniu negatywa trzeba dodawać taką osobę na czarna listę.
Jeszcze jest fajny sposób z odpowiadaniem na otrzymany negatyw. Kiedyś można było odpowiedzieć dwa razy teraz jest tylko jeden raz.
Ktoś wystawia negatyw i pisze że nie poleca bo np. przesyłka za długo trwała. Wtedy można się wywinąć w komentarzu i powiedzieć że było się na wycieczce o czym poinformowało się kupującego. Nowy nabywca czytając komentarze pomyśli, że faktycznie się było na wyciecze. Po prostu można napisać cokolwiek tłumacząc się nawet jak to będzie kłamstwo bo stary kupujący nie jest w stanie odpisać na nasz komentarz tak jak było kiedyś.
Dostałem negatyw to napisałem w odpowiedzi że kupujący to małolat i na swoim koncie ma same negatywy bo kupuje i nie płaci. Żaden z nowych klientów czytając nasze komentarze nie jest w stanie zobaczyć czy ten małolat ma faktycznie same negatywne komentarze bo nie widać nazw użytkowników :) Oczywiście małolat nie ma negatywnych komentarzy ale stajemy się "czyści" i nie zniechęcamy innych nowych osób do kupowania u nas którzy czytają nasze komentarze.
Allegro stosuje monopolistyczne praktyki, eliminują sprzedawców z własnego serwisu by mieć wyłączność na sprzedaż towarów.
https://www.pclab.pl/news74822.html
To są jeszcze osoby prywatne, które sprzedają towar na allegro a nie OLX-ie? Przecież allegro od jakiegoś czasu dąży do wyeliminowania pojedyńczych sprzedawców i faworyzuje tych największych.
A wysłał byś Januszowi z Borów Tucholskich 3 tysiące na konto za telewizor, mieszkając na drugim końcu Polski?
OLX to portal lokalny szczerze gratuluję odwagi każdemu kto na odległość dokonuje transakcji powyżej 100zł.
Wiele rzeczy, które wisiało u mnie na OLXie miesiącami poszło na Allegro w kilka dni/tydzień-dwa. Różnice są ogromne, mimo zbójnickich prowizji.
No włąsnie tam nie ma zadnego systemu platnosci ani nic.
Wszystkoe trzeba kupowac sprzedawac za pobraniem
Allegro mi daje co jakis czas darmowe wystawienia i wtedy nic nie place
Póki OLX nie wprowadzi jakiegoś systemu zabezpieczania kupującego przed nieuczciwym sprzedającym nie będzie ŻADNĄ konkurencją dla Allegro i nie będzie się nadawał do niczego innego niż transakcje z ręki do ręki. Obecnie nie istnieje żadna alternatywa dla Allegro. Smutne, lecz prawdziwe.
Jeśli zakup na Allegro następuje pomiędzy prywatnymi osobami, to nie masz praw większych niż na OLX - wszystko to jest złudne.
Wystarczy, że gość wysyła Ci uszkodzony przedmiot i jak mu to udowodnisz? Allegro się wypnie i wszystko - nie jeden raz miałem taką sytuację, ba nawet udowadniając obłudę sprzedawcy i podsuwając dowody pod nos, że dane uszkodzenie, brak na przykład gwarancji, nie wywiązanie się z umowy - nie byłem w stanie uzyskać przewagi nad stroną przeciwną, która kłamie/udaje idiotów/są idiotami. Program Ochrony Kupujących działa jedynie w sytuacji, kiedy ktoś rzeczywiście nie dostarczy towaru - wówczas policja przyjmie sprawę. W innych przypadkach może Ci wysyłać uszkodzony przedmiot, niezgodny z opisem, odbiegający od zapewnień - i praktycznie nic z tym nie zrobisz. Bujasz się parę miesięcy i masz wrażenie, że kontaktujesz się z imbecylami - począwszy od sprzedawcy, poprzez pracowników Allegro, przechodząc w między czasie przez policję (ale zgodnie z prawem sprawy nie przyjmą, bo to kwestia cywilna) - kończąc na pracownikach banku/instytucji kartowych kiedy ostatecznie próbujesz uzyskać Chargeback za płatność kartą - nikt nawet wydaje się choć trochę ruszyć głową, choć trochę zagłębić się we wszystkie dowody jakie podsuwasz pod nos. A śmieć jakim jest sprzedawca po prostu nic nie musi robić, nic a nic.