Niemcy kolejnym krajem, który weźmie lootboksy pod lupę
Ja tylko mam nadzieję, że żaden nasz rząd, NIGDY nie zainteresuje się grami, bo z tego nic dobrego nie wyniknie. Jeszcze im przyjdzie do głowy jakaś akcyza, cenzura, całkowite banowanie (bo np. chrześcijaństwo zostało ukazane w złym świetle) albo wymuszanie pełnych polonizacji z dubbingiem (w imię walki z wynarodowianiem czy innej urojonej bzdury).
Ale akurat lootboxów i mikropłatności mi nie będzie szkoda. Mogliby to zakazać w Europie.
U Niemców to pewnie przejdzie. Oni lubią cenzurę i blokady. :D