Miasto, w którym mieszkam, Kościerzyna, liczy nieco ponad 20 tys. mieszkańców i jak na swoją wielkość od lat cierpi na zdecydowaną nadpodaż sklepów odzieżowych itp. W związku z tym wiele z tych miejscówek regularnie plajtuje - są to efemerydy. W ich miejsce wchodzą nowi przedsiębiorcy, zwykle z asortymentem tego samego typu. Wkrótce plajtują i przychodzą następni, oczywiście z kolejnym worem ciuchów, co gorsza często podobnych, więc mimo tej obfitości wybór jest marny. Etc. Aberracje od tego schematu, zwłaszcza udane, są rzadkie, zdarzają się na zasadzie wyjątku. Dlaczego tak jest? Czy ludziom aż tak brakuje pomyślunku i wyobraźni? A Wy jaki biznes próbowalibyście rozkręcić w takim miejscu?
w upadlosci biznesu jest tez cel, sa ludzie ktorzy tak zarabiaja pieniadze. Trzeba tylko znac dobrze system i wiedziec jak z prawnych luk korzystac. Dodatkowo, pieniadze z szarej strefy tez jakos musza wrocic do legalnego obiegu.
W takim UK, odpowiednikiem takiego mechanizmu sa pakolskie fastfoody, przechodzace z reki do reki kolejnych czlonkow rodziny. Brud,smrod i nedza ale wlasciciel X5 jezdzi.
No, trochę tak podejrzewamy, że to dlaczemuś celowe. Bardziej to prawdopodobne niż tak uparta bezmyślność.
ucięło mi tekst .... pewnie za długo pisałem.
Od rodziny wiem, że założenie biznesu jak się ma dopłatę z UE / Rząd to wcale nie taka zła inwestycja. Jak dobrze się ogarnie idzie na tym zarobić, a kto wie może biznes wypali ;) A co do bezmyślności, często ludzie przeliczają się, zero biznesplanu czy badania rynku, po prostu widzieli coś, gdzieś i myślą że im wyjdzie. To nie wielkie korporacje czy firmy, które rozważają nad każda inwestycją.
Co do pomysłów na biznes, uważam, że nie ma reguły. Trzeba patrzeć czego nie i co ma szanse przetrwać. Ludzie jadą 30 km do dobrego mechanika albo wulkanizatora to masz odpowiedz co akurat pasuje u Ciebie.
Co do samego biznesu, sam pewnie kombinowałbym coś na start co mogę robić po etatowej pracy, a jak mi wypali to przenoszą się na swój biznes np.
- szeroko pojęte serwisowanie i naprawianie samochodów
- szeroko pojęte naprawianie sprzętów RTV/ AGD
- pan informatyk co naprawi PC, założy neta, skonfiguruje router itp.
To przecież pralnie kasy. Kupujesz kontener szmat za grosze.
"Sprzedajesz" z przebitką 1000%. Masz legalną kasę i zamiast 75-proc. podatku od nieujawnionego dochodu płacisz 19%. A szmaty palisz w piecu i stąd masz smog obok domu.
To przecież pralnie kasy.
Jest to całkiem prawdopodobne w tym wypadku. Byłby to proceder mocno zasiedziały, co najmniej od kilkunastu lat obserwujemy tutaj, co opisałem. Zastanawiam się, na ile opisane tu patologie rzutują na krajowe statystyki odnośnie zakładanych i upadających firm.
Kościerzyna?
To dziwne miejsce, prokuraturę mają przy ulicy Zgromadzenia Księży Zmartwychwstańców.
25 tys na założenie działalności,po roku likwiduja.płacisz tylko ZUS preferencyjny dla nowych ok 500zl,wynajem,biuro rachunkowe.Mozesz dostać też pomostowe czyli razem będzie ok 40 tys.Cel jeden masz prowadzić działalność przez rok
Pieniądze unijne z PUP