Moi Drodzy, kobieta moja dostała nietypowe pismo ze swojego zakładu pracy, dość lakoniczne. Piszą w nim, że na 2018 rok likwidują ZFŚS, bo zatrudniają mniej niż 50 pracowników i z tego tytułu też nie ma świadczeń urlopowych. I potem: przyjmując to pismo do wiadomości wie się, że nie ma już pomocy socjalnej w wymienionej formie. Czy dotyczy to również ekwiwalentu za dni urlopowe niewykorzystane? Moja narzeczona ma kilkanaście do wykorzystania i mogłaby odebrać za nie również ekwiwalent pieniężny. Czy pismo to dotyczy tego ekwiwalentu, mimo, że urlop z kodeksu pracy to rzecz osobna? Czy pracodawca próbuje tu jakoś manewrować, żeby nie wypłacać ekwiwalentu? Dodam, że pismo dostali inni pracownicy.
Z góry dziękuję za pomoc
ZFŚS nijak ma sie do ekwiwalentu za urlop, poprostu koniec wczasow pod grusza od tego roku, jak rowniez koniec doplat do obiadow, dojazdow, nauki etc.
Takie pytanie powiązane, czy przypadkiem w polskim prawie ekwiwalent za urlop to dostać możesz tylko gdy rozwiązujesz umowę o pracę w danej firmie? W innych przypadkach należy się urlop i nie można zamienić go na pieniądze?
"Takie pytanie powiązane, czy przypadkiem w polskim prawie ekwiwalent za urlop to dostać możesz tylko gdy rozwiązujesz umowę o pracę w danej firmie?"
Dokładnie tak. Ekwiwalent dostaje się za zaległy urlop w momencie rozwiązania umowy o pracę. Jeśli umowa o pracę nadal trwa to urlop musi być wykorzystany.
Zalezy od firmy mniejsze czesto praktykuja danie tej kasy "pod stolem"
Dokładnie tak,urlop nie ma nic wspólnego z funduszem socjalnym, możesz próbować, idź do pracodawcy i powiedz,że chcesz ekwiwalent zamiast urlopu.
