Dyrektor kreatywny Uncharted: The Lost Legacy opuścił studio Naughty Dog
Co tu się dzieje... Naughty Dog to jeden z moich ulubionych developerów, ale odejście Bruce'a, teraz Shaun'a i jakieś oskarzanie o molestowanie robi się dziwne. Ciekawe czemu tacy ludzie pełniący duze role muszą odchodzić, Bruce'a jeszcze zrozumiem bo przepracował tam kawał czasu. ND to jeden z najlepiej cenionych developerów, ale lekko tam tez niby nie ma. Pracują tam jak woły nawet w nadgodzinach, zeby ich gry były dobre i sprawiały przyjemność. Nie wiedziałem co tam Shaun robił przy produkcji TLoU i U4, ale teraz juz wiem, ze robił te cutscenki, a to jedna z najwazniejszych cech tych gier. Ja tutaj czekam na jakieś info o TLoU 2, a tutaj znowu kolejne odejścia... Oby tylko Neilowi nic nie odbiło.
Tylko, że za nową Larę będzie odpowiedzialne Eidos Montreal, bo Crystal jest teraz zajęte jakąś grą z uniwersum Marvela.
No tak bo ND to sa 3 osoby. Nad samym Lost Legacy pracowalo ponad 150 osob. Te same placze byly jak odeszla Amy Henning a tymczasem ona nic poza studiem nie zrobila. A samo ND na tym nie ucierpialo.
Odejscie jednej glowy nic nie zmienia.
Owszem, 1 osoba nic nie zmienia. Ale za to coś innego, jeśli osoba posiada kluczowe wiedzy i talenty, czego inni nie posiadają...
Jaka on moze miec wiedze i talenty ktorych sie nie da zastapic ? Od ND odeszlo przez wiele lat tylu pracownikow a nadal to oni pozostaja jednym z najlepszych studiow na swiecie. Wiele halasu o nic.
Zapytaj się fanów Yoko Taro albo Hideo Kojimy skoro twierdzisz, że to tylko jedna osoba do zastąpienia. To są czasami ludzie z wizją bez których projekty jak MGR czy Nier nie mają sensu, bo mają taki pomysł na historię czy uniwersum.
Za dużo macał koleżanki z pracy i jakiś guru z Sony pokazał mu drzwi, tak było mówię Wam!