Witam.
Mam problem ze swoim telefonem o nazwie Samsung Galaxy J3.
Miałem zamiar zmienić ten telefon na inny.
W oko wpadł mi IPhone 6.
Czy w tym IPhonie szybko pada bateria i czy się nie ścina po paru miesiącach ?
Jakie są (+) i (-)?
Polecacie ten telefon?
Z Góry dzięki.
minusy:
- niezbyt wydajny procesor oraz układ graficzny (na tę chwilę)
- może się zgiąć w kieszeni
- słaby aparat przedni (to samo co w 5s)
- przeciętna jakość wyświetlacza
- czasem nie trzyma zasięgu (np. na wsi)
- bateria - przy intensywnym użytkowaniu trzyma pół dnia
plusy:
- SYSTEM
- kilkuletnie wsparcie producenta (chyba się kończy w przyszłym roku)
- niezły aparat tylni (mimo "tylko" 8 Megapixeli)
- jakość rozmów jest spoko
- szpan na jabłko
Moim zdaniem lepiej na tą chwilę kupić 6s.Wydajniejszy, parę elementów poprawiono i ulepszono względem poprzednika. Dołóż te 300-400 zł i bierz 6s.
PS. Co do ścinania to nie jest android :) Urządzenie chodzi tak samo od początku do końca. Miałem kilka iPhonów w ubiegłych latach i moim zdaniem android nie umywa się do iOS. To tak jak Windows vs macOS. Winda ma działać na wszystkim a Mac na Makach. Jeśli masz zapchany komputer programami, plikami, nie czyścisz rejestru to musisz liczyć się z zamulaniem za jakis czas. Na Makach jest praktycznie identycznie - jeśli chodzi o działanie - od początku do końca.
"Co do ścinania to nie jest android :) Urządzenie chodzi tak samo od początku do końca."
Już dawno tej bzdury nie widziałem, myślałem że ludzie już przestali wierzyć w ten mit o nie ścinającym się iPhonie xD
Xiaomi Mi6
LG G6
OnePlus 5
Apple oficjalnie juz przyznało, że celowo spowalnia starsze urządzenia.
Przynajmniej się przyznali, czego nie można powiedzieć o reszcie producentów. Bo chyba tylko najbardziej naiwny myśli, że wyłącznie apple tak robi.
Przyznali się, gdy nie mieli innego wyjścia, bo sprawa została nagłośniona przez niezależne źródła. A wcześniej przez wiele miesięcy robili swych klientów w bambuko licząc na to, że nikt się nie dowie. Teraz mogą za to nieźle beknąć, bo mają już z tego powodu w USA trzy zbiorowe procesy. Nie mówiąc o stracie wizerunkowej.
Ha ha ha. AOPE. Tylko że na androida masz 198348192 custom ROMów a jak ktoś tego nie ogarnia to przecież mimo wszystko nie musi robić upgrade systemu. Tylko Apple wpadło na tak wybitnie debilny pomysł. Zresztą, który ich pomysł taki nie był...
Ha ha ha. AOPE. Tylko że na androida masz 198348192 custom ROMów
O ile działa na danym urządzeniu i nie powoduje utraty gwarancji i problemów związanych z odblokowaniem roota. Ah i zapomniałbym - polecam wytłumaczyć typowemu użytkownikowi jak ma sobie odblokować telefon i wgrać ten custom rom. Życzę szczęścia przy "custom romach" w świecie, w którym ludzie często nie wiedzą jak włączyć komputer bo im obudowę zmienili i przycisk jest w innym miejscu. Z nerdozy się wyrasta, spokojnie.
Nie warto, kup lg g6, xiaomi mi6, oneplusa 5, huaweia p10 albo dozbieraj do iphone 7.
Absolutnie nie warto brać iPhone'a starszego niż 7ka. Jak chcesz dobry telefon, który nie kosztuje majątku, bierz LG G6. Mam ten telefon prawie 3 miesiące i jestem z niego bardzo zadowolony.
Wydajnościowo miażdży iPhone'a 6, dopiero 6S mu dorównuje, ale w kwestii funkcjonalności co najwyżej iPhone X może z G6 konkurować.
G6 to w końcu tegoroczny flagowiec:
- ekran o proporcjach 18:9
- bardzo duża gęstość pikseli i rozdzielczość 1440p, ekran robi genialne wrażenie i deklasuje wszystkie iPhone'y z LCD, choć mógłby być trochę lepiej skalibrowany, temperatura barw jest trochę zbyt wysoka.
- dwa obiektywy nie wystające z obudowy, ten szerokokątny robi świetne zdjęcia, aż dziw że inni producenci nie poszli w tym kierunku.
- wsparcie dla HDR10 i Dolby Vision, w tym oficjalne wsparcie Netflixa, ledwie kilka telefonów je posiada.
Soft w telefonie nie jest co prawda tak dopieszczony jak we flagowcach Samsunga, ale i tak wypada lepiej niż to co Apple odwaliło z iOS 11.
Nie ma się do czego przyczepić i nakładka LG jest bliższa czystego Androida niż rozwiązanie Samsunga.
Wielką niewiadomą pozostaje wsparcie. Jak na razie LG mocno ociąga się z update'ami. Jakoś tydzień temu poleciał update listopadowy, pierwszy od lipca! Oczywiście będzie aktualizacja do Androida 8, ale kiedy trudno powiedzieć.
Ja w każdym razie nie mam powodów do narzekania. Oficjalne wsparcie Netflixa w HDR było dla mnie decydującym argumentem (Galaxy S8 go nie ma!), bo wieczorem lubię oglądać seriale leżąc w łóżku.
Ja na swojego j5 wgralem custom roma z andkiem 7 i w sumie fon dostal 2 zycia. Jezeli sie nie gra na fonie to jaki sens kupowania topowych smartfonow ? Dla zdjec ? Robienia filmow ?
Biorąc któregokolwiek iPhone'a musisz wziąć pod uwagę przede wszystkim wersję softu. Nie od dziś wiadomo, że celowe postarzanie systemu ma za zadanie zmusić użytkownika do kupienia najnowszego modelu. Szóstka jest już trochę wiekowa, więc posłuchaj rady byłego już Ajfonowca: Jak iPhone, to nie starszy niż 2 lata. I zwlekaj z aktualizacjami jeżeli nie chcesz, by ucierpiał na wydajności.
masz w tej cenie LG G6, tegoroczny flagowiec, a nie zabytek z 2014
flagowcem lg z tego roku jest v30
IPhony są fajne ale jaki jest sens w kupowaniu czegoś sprzed kilku lat? 6stka jest już przeterminowana.
Wszystko zależy do czego się używa telefonu - jak do gier i benchmarków, to trzeba zawsze mieć najnowszy model.
Wiosną kupiłem 5S, dziewczyna SE i przy codziennym użytkowaniu nie widać między nimi różnicy, dopiero jak aparat włączy i pojawiają się nowe funkcje w SE.
Przy dzwonieniu, SMS, nawigacji, internecie, facebooku, insta, apkach jak dojade, allegro itp. śmigają jak burza, nie czuć żadnych lagów, rwania - ona nie żałuje, że nie dopłaciła do 7, jak nie żałuje, że nie mam SE.
IPhone SE najmocniejszy z mniejszych smartfonów.
https://www.bbnews.pl/2016/04/maly-potwor-recenzja-iphone-se/
Wiosną kupiłem 5S, dziewczyna SE i przy codziennym użytkowaniu nie widać między nimi różnicy, dopiero jak aparat włączy i pojawiają się nowe funkcje w SE.
Różnica między nimi jest i to spora. 5S już solidnie zamula na iOS 10, a na 11 działa jeszcze gorzej. Mam kilka iPhone'ów w domu na różnych wersjach iOS np. dwa iPhone'y 4, jeden na iOS 6, drugi na 7. iPhone 5S na iOS 10 jest minimalnie wolniejszy od IP4 na iOS6, ale iOS 7 jako że to ostatni iOS dla 4ki to zamulił ten telefon konkretnie.
Sprzętowo iPhone 5S jest 4-10x wydajniejszy od 4ki i na wcześniejszych iOSach był niesamowicie szybki.
iPhone SE z racji nowszych podzespołów działa dużo lepiej i iOS 11 raczej go jeszcze nie zwolnił. Pewnie 12 go zacznie zabijać.
Można zostać na starym iOSie, ale w ciągu roku straci się dostęp do nowych aplikacji. Apple dość szybko usuwa wsparcie dla starszych iOSów w XCode i twórcy aplikacji nie mają wyjścia, muszą starsze iOSy porzucić.
To wszystko sprawia, że ta niezła wydajność w benchmarkach nic nie daje. Zakup flagowca Androida ma sens, bo wysoka wydajność pozwoli używać go kilka lat, a samo urządzenie jest wykonane z dużo lepszych materiałów niż średnia czy niska półka. Kolejną zaletą jest to, że jak producent oleje aktualizację, to można wgrać custom rom. W przypadku flagowców społeczność jest bardzo aktywna i urządzenie jest wspierane długie lata np. Samsung Galaxy S3 ma Androida 8 i działa to nawet znośnie, a tak jak iPhone 4S z każdym rokiem był coraz gorszy do zamulonej śmierci pod iOS 9, tak SGS 3 tylko zyskiwała nowe funkcje, mimo iż na premierę iPhone 4S był pod każdym względem lepszy.
Jeszcze kilka lat temu nie wyobrażałem sobie użytkowania telefonu z Androidem. System ten to była jedna wielka beta, a Appstore miał tony aplikacji na wyłączność. Dziś iOS nie ma żadnej przewagi, a zachował stare ograniczenia. Teraz od telefonu oczekuję znacznie więcej niż dzwonienia, odtwarzania muzyki i przeglądarki, a iOS niestety niewiele więcej potrafi. Jest do tego rasistą i nie dogada się z niczym co nie ma logo Apple.
Do Androida podłączysz po Bluetooth praktycznie wszystko, nawet pady od Xbox One działają. Połączy się z każdą drukarką, dogada się z każdym wyświetlaczem bezprzewodowym, czy będziesz mógł używać Android Pay, albo aplikacja banku użyje sama chipu NFC.
Użytkownicy sprzętu Apple po prostu nie zdają sobie sprawy jak bardzo wybrakowany jest iOS czy Mac OS. Ja używam obu tych systemów w pracy, ale w możliwie najmniejszym wymiarze, są po prostu niewygodne, a niska ergonomia spowalnia tempo mojej pracy.
Mac OS wciąż ma bliżej do Windows 98, niż do XP, a o tym, by dorównał Windows 10 to nawet nie ma mowy. Najlepiej to widać to po tym, że większość power userów cały czas używa terminala w Mac OSie. Po prostu z poziomu GUI mało co da się zrobić, albo robi się to mało wydajnie. W Windowsie rzadko kiedy sięga się po konsolkę, bo nie ma takiej potrzeby.
Tak jak reszta, 6stka to już zabytek. Ajfony polecam z całego serca, no ale trzeba co roku zmieniać na nowy model, żeby nie mieć żadnych problemów z nimi. Także albo 8 / 8+ / X
Co za głupoty :F Od lipca 2015 do września 2016 używałem 5S...mój najlepszy okres z użytkowaniem smartfonów. Przynajmniej najlepiej wspominam. Bo kosztował "tylko" ponad 1000 zł, a działał lepiej niż np. SGS4, którego ratę spłacałem jeszcze w tym roku.
Oczywiscie, ze warto. Dalej mam 5s a chodzi jak marzenie. Wczesniej mialem androidy, ale po zakupie pierwszego iphone nigdy nie wroce do tamtego syfu. iOS to bajka
Pamietaj o iPhone wypowiadaja sie glownie Ci co go nie mieli ??. Jest to najlepszy telefon jaki mialem i jak beda fundusze z mila checia od razu wezme sobie SE.