Hej!
Czemu już nie produkuje się skradanek? Splinter Cell, Thief, Tenchu, Metal Gear czy Hitman? Gdzie to się podziało...
Splinter Cell ostatni był fantastyczny i robią kolejnego, Thief wyszedł 3 lata temu, MGS5 2, Hitman w jego finalnej wersji ostatniej części wyszedł 'teraz' i seria nadal jest w produkcji.
Nigdzie się nie podziało bo się nie zgubiło. Zawsze może być gorzej więc nie ma co narzekać.
Lepiej pobierz http://www.thedarkmod.com/main/
wraz z pakietem największych misji (na stronie).
Thief żyje, Hitman żyje, Sprinter Cell jako tako żyje, MGS umarł jako "ten MGS" po zwolnieniu Kojimy, ale przynajmniej przed śmiercią serii dostaliśmy świetne Ground Zeroes i Phantom Pain,
Czyżby kolejny wątek z cyklu "ale kiedyś to było, nie to co teraz"?
Dokładnie - The Dark Mod to podstawa. Ewentualnie oba Styxy na wyższych poziomach trudności.
jest też genialny dishonored, pierwsza część to arcydzieło, dwójka solidna ale przez kiepską optymalizację nie bawiłem się dobrze.
Nowy Hitman to nie ten prawdziwy Hitman (Absolution to dno tej serii), gdzie w pierwszej misji wyjście jako Rambo było ledwo do przejścia. Ostatni Thief to porażka. Mgr tez. Splinter Cell lepszy od Conviction ale nawet nie umywa się do jedynki nie wspominając o trójce.
No Dishonored nawet spoko.
Splinter Cell Blacklist jest uznawany przez wielu jako najlepsza odsłona serii.
Pod względem gameplayowym ciężko mi się nie zgodzić.
Te gry bazują na kwestii mechaniki tak bardzo, że ciężko po latach utrzymać pałeczkę.
Generalnie dla mnie SC3 i Blacklist są powiedzmy ex aequo.
Sporo elementów których brakuje w SCB z SC3 po prostu straciło rację bytu. Jak choćby niektóre ruchy. Po prostu mapy są mają dużo więcej otwartych sekcji a sam design poziomów jest bardziej realistyczny.
Jedynki? Kocham tą serię ale to dziś mega drewno. Tak, powrót to przyjemność ale głównie z powodu nostalgii. Nie umywa się do niej Blacklist? Proszę...
Blacklista można przechodzić kompletnie cicho, wszystko jest dowolne, z wieloma rzeczami można kombinować na różne psosoby. Strzelanie to sama przyjemność, co w SC1-3 było mocno średnie już w dniu premiery.
Tak, ciężar przeniósł się na akcje, ale nadal zachowano w pełni podejście ciche. Więc jak ktoś chce tak grać- jest stary SC.
Mi skradankowo Dishonored nie przyniósł większej satysfakcji.
Za to wspomniany Styx już jak najbardziej.
W takim sp 1-3 jeśli poszedlbys w styl Rambo to tez szybko byś rozpoczynał rozgrywkę od nowa. Może Dishonored przypomina trochę blacklist ale w Dishonored ciężej było przeżyć jako Rambo niż w spbl jeśli już Cię wykryto. A ruchy o inne duperela to wiadomo, że współczesne gry mają to lepsze, bo technika idzie do przodu, ale co z tego jeśli jest to nie wykorzystane w pełni w grze?
Już się nie sprzedają więc nie produkują. Będą czasami dość rzadko się pojawiać i to tyle chyba że zmnienia się oczekiwania rynku. Teraz moda na otwarte swiaty i powolne przygotowania na online w otwartych światach i mikrotransakcje.
Dishonored 2
Dishonored Death of the Outsider
MGS V
Styx
Gatunek skradankowy ma się dobrze
Skradanki się skradają i chowają, dlatego ich nie widać na półkach w sklepach czy na Steam-podobnych wyrobach.