Wiecie co jest najlepsze? Jak pisałem poradnik do tej gry, z ciekawości sprawdziłem jak bardzo popularne są czity do Battle Royale widząc jakichś 3-4 cziterów na 10 gier (procent całkowity wyniósł 18, więc to skrajny przypadek). Wchodzę na jutuba, odpalam pierwszy film (najpopularniejszy) i z obrzydzenia napisałem bardzo kulturalny jak na moją osobę komentarz do właściciela kanału. Właściciel kanału odpisał, że mam "F** you, and your stupid comment. Nobody gives a s***".
Nie wiem czy to ten sam gościu, ale jak odszukałem w historii ten film to: screen -->
Także ten..
No masakra. W pierwszym momencie mialem efekt "wtf". Jednakze postawilem sie w roli producenta/tworcy gry. Chlopak tymi filmikami (nie wiem jak bardzo byly popularne) szkodzil wizerunkowi gry. Z tego co tak na szybko sprawdzilem o tej grze to jakas waluta tam istnieje, mozna ja zakupic w postaci "pelnej". Wiec takie filmiki moga w bardzo konkretny sposob zaszkodzic wizerunkowi co sie pewnie przeklada na zarobek. Iles tam lat pracy, a tu 14 latek bierze gowno w rece i rozsmarowuje bo ma z tego fun. Gowno sie latwo przykleja duzo gorzej z pozbyciem sie. Jak gra dostanie latke "nie warto bo sami cziterzy" to krew w piach tworcow/producenta. Niech za przyklad posluzy The Division. Ja na przyklad dlatego nie zakupilem tej gry pomimo, ze mialem na nia zajawke. Jednak wlasnie po opiniach o masie cziterow odpuscilem sobie temat.
Wniosek z dzisiejszej lekcji, drogie dzieci: Nigdy nie czitujcie. Zrozumiało tylko 98%.
W sumie mam nadzieję, że oszusta choć niewielki, ale jednak prawomocnym wyrokiem skażą. Może to doprowadzi to jakiegokolwiek ukrócenia plagi cheaterskiej w wielu grach.
Mam nadzieję, że dzieciaka skażą i będzie o tym głośno tak by jeden z drugim kolejny cheater pomyślał dwa razy czy warto. Na działaniach cheaterów tracą nie tylko firmy ale i zwykli gracze którzy chcą sobie po prostu w spokoju pograć.
Oczywiście, że każda firma traci przez oszukujących frustratów - ludzie po prostu przestają w taką grę grać. Nie upadnie od razu, ale będzie to powolna agonia. Nie ma nic gorszego dla sieciowej produkcji od oszukujących frajerów. Tacy ludzie powinni być publicznie wytykani, ich dane udostępniane a procesy wytaczane. W tej sytuacji trzymam za Epic kciuki i czekam na rozwój sytuacji z jednym tylko zastrzeżeniem - powinni uderzyć w źródło problemu, czyli twórców tego typu rozwiązań.
Cheaterzy mają małe siurki więc rekompensują to dużymi k/d ratio (nieważne że zdobyte za pomocą cheatów).
Jestem bardzo ciekaw jak się ta sprawa zakończy. Argumenty matki są w zasadzie słabe, ale "choć nie da się ukryć, że Caleb korzystał z oszustw, to przecież wiele osób tak robi, „nawet w momencie, gdy pisany jest ten list” - to już jest chwytanie się byle czego: złapaliśmy mordercę. Przecież wiele osób to robi, nawet w czasie pisania tego komentarza, więc nie karajmy tego, którego złapaliśmy. Wat?
Bardzo ciekawa sprawa, z chęcią będę ją śledził, aż podwieszę wątek.
A co do samego pozwu i zachowania matki, podejrzewam, że ponieważ dzieje się to w USA to ludzie reagują inaczej. W Polsce pewnie by wyśmiali firmę jak i matkę w sądzie, w USA potencjalnie może iść o grube odszkodowania. Np. skrzywdzony chłopiec co boi się grać i dajcie mu za to kasę albo skrzywdzona firma
Prawo amerykańskie jest pokręcone, więc trudno tak do końca przewidzieć jak będzie, ale moim zdaniem młody nie ma większych szans. Z drugiej strony wymiar sprawiedliwości w USA nie słynie ze zbyt wielkiej sympatii do korporacji, a niestety w ich systemie sympatie mają spore znaczenie...
Nawet pomijając aspekt ingerowania w kod gry (do którego moim zdaniem doszło, ponieważ używane przez niego programy wpływały na informacje rozsyłane między serwerem gry, a komputerami innych graczy), należy przede wszystkim zwrócić uwagę na to, że jego zachowanie z całą pewnością działało odstraszająco na innych graczy, robiąc grze czarny PR (dodatkowo zachęcał innych graczy do robienia tego samego). Sieciowych produkcji opanowanych przed cheaterów nie traktuje się poważnie i na dłuższą metę nikt w nie grać nie chce. Pytanie tylko, czy Epic zdoła udowodnić, że działanie gówniarza wywołało u nich szkodę.
Mam nadzieje ze gowniarz dostanie taka kare (finansowa), ze sie stara nie pozbiera. Cziterow i ludzi rozsylajacych spam powinno sie karac realnym wiezieniem albo obcinaniem palcow. Zero empatii dla nich.
Jeśli istnieją zasady które dobrowolnie akceptujesz a potem ich nie przestrzegasz to zostajesz ukarany, niby proste jak konstrukcja cepa ale najwyraźniej dla pokolenia "technologicznego planktonu" degenerującego się intelektualnie to za wysokie progi pojmowania.
A na marginesie. Najlepszą karą dodatkową jest upublicznianie danych osobowych a nie patologia polegająca na ochrona prywatności każdej łyżki dziegciu.
Typowe tanie wymówki. Prawo powinno być jasne i klarowne, oszukiwałeś, to kara co najmniej finansowa, a w skrajnych przypadkach więzienie lub dla młodych ludzkich śmieci, poprawczak. Po co zawsze dają jakieś furtki, żeby takie ścierwojady miały jakąkolwiek szanse wyjść z czystym kontem. W wystarczyłoby dodać kruczek prawny "Ktokolwiek oszukuje, wyłudza, kradnie, gwałci itd. Wirtualnie jak i fizycznie, w tym i niepełnoletni, poniosą konsekwencje z takiego i takie paragrafu.
"nieletni muszą mieć zgodę rodziców, by zaakceptować umowę licencyjną i móc grać w Fortnite, a kobieta nigdy takowej nie udzieliła"
to że matka nie wyraziła zgody nie zwalnia go z odpowiedzialności (ciągnąc temat dalej wszelakie roszczenia przejdą na nią ponieważ ona odpowiada za to co nieletnie dziecko robi w internecie), nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania.
"nieletni muszą mieć zgodę rodziców, by zaakceptować umowę licencyjną i móc grać w Fortnite, a kobieta nigdy takowej nie udzieliła"
babka sie zamozaorała, skoro nie udzieliła zgody dziecku na granie w gry, które wymaga zaakceptowania umowy licencyjnej, a dzieciak grał i łamał licencje to ona powinna ponieść 100% konsekwencji gówniarza :)
No to jeśli niepełnoletni gość bez zgody opiekuna grał w grę dozwoloną od 18 roku życia, to może za poświadczenie nieprawdy odpowiadać.
Argument w stylu "bo inni też tak robią" jest na poziomie małego dziecka. Jeżeli stosuje go osoba dorosła (a do tego matka) to po prostu ręce opadają. Wychowuje syna na oszusta i jeszcze się głupio tłumaczy. Gówniarz nie zasługuje na wysoką karą ,bo to ... gówniarz i z konsekwencji swoich czynów nie do końca zdaje sobie sprawę. Z kolei Matka powinna dostać co najmniej nadzór kuratora ,a może nawet mieć odebrane prawa rodzicielskie. Plus oczywiście zapłacić wysoką karę finansową.
Szczerze to cheaterów w grach online nienawidzę... Od jakiegoś czasu znów gram w Gta online i to co te mendy tam wyprawiają to jest totalne przegięcie ... A dodatkowo większość melepet śmie ich nazywać moderami! Pewnie tylko dlatego żeby wyżydzić zcheatowaną kase od nich... W grach single możecie sobie robić co wam się podoba, ale cheatować w online to gnojem trzeba być.
OMG, do czego ten świat zmierza, niestety tak jest w demokracji niby nie ma lepszego systemu ale on jest niepozbawiony wad w w szczególności jeśli chodzi o kwestie prawne, to tak jak gość zjadł orzeszki, a potem podał do sądu producenta, bo nie pisało na opakowaniu że tam są orzechy, które mogą zaszkodzić uczulonym na nie MASAKARA...
Chłopak ewidentnie "czituje", a matka zamiast ukarać młodego to jeszcze go broni no jak dla mnie to strasznie słabe innymi słowy Deweloper powinien stworzyć takie dzieło,żeby nie było takiej możliwośći ale to pieśń przyszłośći ze 20lat...
Wy tutaj nie możecie mówić na poważne. Epic ma pełne prawo banować cheaterów i do pewnego stopnia ingerować w ich filmiki na youtube (przedstawiające ich produkt). Ale na tym się ich możliwości kończą. Argumenty, które matka przedstawiła, zapewne po konsultacjach z rezolutnym prawnikiem są nie do podważenia. Nieletni nie ponoszą konsekwencji prawnych, nie mogą samodzielnie akceptować i odpowiadać za naruszenie EULA, a to że ten konkretny małolat nie przedstawił tego dokumentu rodzicom, jest prawie jak w banku. Stygmatyzowanie dzieciaka, poprzez podawanie jego danych osobowych jest karygodne i Ameryka, która ma fioła na punkcie ochrony danych osobowych (z racji jego notorycznego naruszania), raczej tematu nie odpuści. Sprawy zachodzą za daleko, to wciąż jest tylko gra, a ujawnienie młokosa z nazwiska wystawia jego konta społecznościowe na ataki psychofanów gierek f2p, których jest niemało i nie przebierają w środkach.
Skoro wiedzieli kto, to nie mogli wpierw wysłać listu do rodziców? I dopiero gdyby oficjalne pismo do opiekuna by nie podziałało (tym samym odbierając matce "atut", że niby nie wiedziała), wytoczyć prawnicze działa...
choć nie da się ukryć, że Caleb korzystał z oszustw, to przecież wiele osób tak robi, „nawet w momencie, gdy pisany jest ten list”;
To już jest kpina , jak by Celeb gwałcił i mordował to też by mu powiedziała ,żę jest ok ??? przecież wiele osób tak robi, „nawet w tym momencie,
Mam wrażenie, że niektórzy stawiają znak równości między nieuczciwym podejściem do zabawy a poważnym przestępstwem. Owszem, niefajne to, jak rozgniatanie innym dzieciom babek z piasku, może też źle wróży na przyszłość, ale kurczę, znaj proporcją mocium panie. Za oszukiwanie w chowanego też pozywać?
Swoją szosą, multi z natury jest wrażliwe na niecny czynnik człowieczy. Jako entuzjasta singla liczę, że może ktoś tam bierze takie czynniki na wzgląd decydując, w jaką grę włożyć kasę i czy aby na pewno opłaca się użerać z tymi zbrodniarzami - cziterami.
Co to znaczy, że mamusia nie akceptowała umowy EULA. Do zainstalowania gry/programu niezbędne jest zaakceptowanie licencji, dziecko nie mające możliwości akceptacji licencji powinno mieć przez rodzica zablokowane konto administratora. Tak ma moja córka, chce coś zainstalować, to idę i instaluję. Syn tej pani faktycznie nie może odpowiadać za swoje czyny, ale odpowiedzialność jest po stronie rodziców i to oni dostaną grzywnę.
Co do tego, że jej syn nie zarabiał na filmikach na Youtube, z kanału na youtube można wycisnąć ładną kasę, tylko oczywiście mama 14 latka, się tym nie interesuje i nie wie.
Zarzut, że gra jest darmowa, więc twórcy nic nie stracili, świadczy, o braku znajomości tematu przez piszącego.
Trainery czy inne czity nie ingerują w kod gry tylko wykorzystują luki w jego działaniu. Epic nie stworzył oprogramowania typu open source. To, że chłopak ma 14 lat świadczy o tym, że sąd może wydać na niego wyrok zakazujący korzystania z komputera, internetu, tel.kom.itp do czasu osiągnięcia pełnoletniości, co w historii orzecznictwa ma sporo takich przypadków.
Trzeba przyznać, że jednak matka zaorała ich dość konkretnie, bo na pewno wiele kwestii które podniosła trzeba wyjaśnić.
Swoją drogą pod względem prawnym dzieciak jest czysty. Oszustwo jakie on popełnił nie jest nawet opisane w prawie. Czy z jego powodu ktoś stracił swój majątek? Nie. Czy zaszkodził komuś bezpośrednio? Nie. Dlatego mam nadzieję, że to Epic poniesie stratę na tej sytuacji. Ale by nie było za różowo dzieciak także powinien dostać jakąś karę, tylko współmierną do czynu. Niech dostanie szlaban na pół roku, obcięcie na tyle samo czasu kieszonkowego, sporo prac w domu i powinno mu to wybić głupoty z głowy.
Raczej jedyne co może mu grozić to szlaban na komputer od matki. Argumenty przytoczone przez matkę są nie do przebicia niestety. Też mam wrażenie, że Epic Games chce zrobić z 14 latka kozła ofiarnego i przestrogę dla innych, ale trochę źle trafił bo ma widać ogarniętą matkę w tych sprawach.
14-sto latek powinien dostać dożywocie, ot dla przykładu - też trzymam kciuki za EG!
proponuje poprawczak aż do uzyskania pełnoletności a potem przynajmniej 25 lat więzienia, niestety ale takie oszustwa mogły pozostawić uszczerbek na zdrowiu psychicznym ludzi, którzy przegrywali w starciu z tym obrzydliwym oszustem.
Kij już tam z tym co dzieciak robił. Mnie zastanawia jak kiepscy są ludzie w Epic od zabezpieczeń skoro 14 latek mógł wielokrotnie oszukiwać za pomocą tego samego programu. Albo jak mówiłem są oni tacy kiepscy, albo tak się obijają.
Jakim prawem to studio chce karać niewinne dziecko? Gdybym był sędziom to dowaliłbym temu całemu Shitty Games taką karę pieniężną, która się nawet filozofom nie śniła.
Neciło mnie zeby w to zagrać ale nie bede grać w coś co stworzyła banda debili która pozywa 14 latka