Ile pieniędzy da się wyciągnąć od gracza? - Przegląd Tygodnia
Oczywiście że prawda - wystarczy popatrzeć na nexusa i ilość modów oraz ściągnięć: https://s26.postimg.org/resvir97t/Screenshot_02.09.2017_17_54_20.png
Bethe$da wpadła na genialny pomysł i zaczęła liczyć jak organizacje anty-pirackie. Każdy ściągnięty mod to dla nich zarobek/strata.
bardzo źle się dzieje.
Ale to było do przewidzenia. Wystarczyło popatrzeć na zagrywki tej formy...
Z tymi mikrotransakcjami w grach AAA zawsze były, są i będą kontrowersje (chyba że przestaną się pojawiać, ale na to są raczej małe szanse). Do tej pory szczęśliwie nigdy nie spotkałem się z czymś takim, by gra za 60 dolców zmuszała mnie jeszcze do kolejnych wydatków. Zawsze jednak ta obiecywana przez twórców opcjonalność była zachowana i nigdy nie czułem się gorszy tylko dlatego, że nie dopłacam (np. Assassin's Creed Unity, Dead Space 3 czy Lords of the Fallen).
Mam nadzieję, że i tutaj będzie podobnie. Z drugiej strony jeżeli jakiś wydawca ma przekroczyć tą umowną granicę biznesowego kure***a w tej branży, to w tym momencie chyba nie ma lepszego kandydata od Warner Bros.
PS. Shadow of Mordor też miał pewną formę mikrotransakcji (można było z poziomu Steama kupować specjalne runy wzmacniające postać) niemniej jestem pewien, że część osób nawet tego nie zauważyła :). Także można to zrobić nieinwazyjnie, tylko trzeba chcieć.
Gram teraz w TESO i z własnej woli opłacam ESO Plus, czyli 50 zeta miesięcznie - kij komuś do tego, co robię z własnymi pieniędzmi. Nie chcesz - nie płać, nie graj, w czym problem? Dzieki tym co wspierają grę kasą, ta się rozwija i daje nadzieje, że nie upadnie za rok. Ale Janusze z Polszy chcieliby za darmoszkę mieć wszystko extra i żeby im pewnie dopłacali jeszcze za granie.
Tak sobie wmawiaj że dzięki Twoim pieniądzom "gra się rozwija". Tak na prawdę dajesz się po prostu doić, przepłacając wielokrotnie za produkt już kupiony. No ale masz rację, Twoja kasa, Twoja decyzja. Cóż z tego że uczysz w ten sposób deweloperów, że gracz to naiwny frajer, którego można doić, i doić, i doić .... Dziwić się potem że branża idzie w takim, a nie innym kierunku.
Dużo się da. Jeśli miałbym policzyć ile pieniędzy kosztował mnie cały sprzęt, gry razem wzięte to chyba liczyłbym to w nieskończoność. Chyba lekki off-topic, no ale cóż.