Dlaczego jest tak mało newsów o tej grze? Trzeba wejść w sam tytuł albo mając szczęście zobaczyć jakiś świeży post na reddicie.
Twórcy zaprezentowali grube materiały promocyjne, pokazujące jak gra się prezentuje od strony wizualnej jak i rozgrywki, a na golu cisza.
UrBan1212 - moim zdaniem super. Gra jest połączeniem tego co najlepsze dało się wynieść z Spidera i PB. Gameplay jest napędzany przede wszystkim sensownie wykreowanym światem, super klimatem, oraz poczuciem progresu postaci. Jeśli grasz na najtrudniejszym poziomie to trzeba mocno się skupić na walce, jeśli na niższym największą radość sprawia wykonywanie questów rozwiązaniami alternatywnymi. Można siłą ale po co jak można na wiele sposobów, rozwiązania siłowe zazwyczaj dają minus do reputacji w danej frakcji, a kombinowanie plusy. Dalego bez sensu jest ocenianie tej gry przez pryzmat grafiki, czy drewnianych animacji. Tutaj pierwsze skrzypce gra przygoda i moim skromnym zdaniem jest to najlepiej wykonany rpg przedstawiający klimaty kolonizacyjne. Dodatkowo miasta osady tereny wykonane są świetnie pod kątem artystycznym. Jak ktoś doceni włożone serce w produkcje tej gry, a przestanie przeliczać wszystko na wielkie budżety to będzie się bawił wyśmienicie.
Od siebie chciałbym jeszcze tylko dodać że 200 pln za tą grę to jakiś ponury żart.
„Skokowy RPG roku”
Jestem dość pozytywnie zaskoczony tym tytułem, począwszy od wciągającej historii, udanego craftingu, miłej dla oka grafiki i solidnej oprawy dźwiękowej.
Denerwuje w grze brak dobrej optymalizacji, babole w polonizacji i męczące drewniane dialogi.
Spędziłem w niej blisko 40h i mimo wszystko bawiłem się znakomicie, studio „Spiders” po raz kolejny utwierdziło mnie w tym że nie potrzeba ogromnych pieniędzy by zrobić grywalny i wciągający tytuł.
Na wideo możemy zobaczyć podstawy rozgrywki - tworzenie postaci, wybór początkowych atrybutów. Dalej mamy prezentację systemu walki (z ciekawą opcją aktywnej pauzy), występujących w nim poczwar czy krótkie fragmenty eksploracji samego świata. W grze nie zabraknie ponadto magii czy opcji związanych z dyplomacją.
https://www.youtube.com/watch?v=YRuil2yqhXU
Powiem szczerzę, że te trailery wzbudziły we mnie jeszcze większy zachwyt i coraz bardziej chcę sobie to ograć. Wygląda to rewelacyjnie, a takiego aRPG'a jestem dość spragniony bo mało ostatnio wychodzi tego typu gier fantasy.
Ktoś co wie jak będzie z wydaniem na PC'ta? Będzie w sprzedaży pudełko czy tylko cyfra? Jak tylko cyfra to jeszcze rozważę kopię na PS4 po wcześniejszym obadaniu jak na niej działa.
Jak dla mnie gra roku. Od czasu Elexa zadna gra nie wciagnela mnie rownie dobrze. Duzo zapozyczen z Wiedzmina i drugiego Gothica, troche sztywnej walki ale ten klimat... cudo. Recenzja mojej skromnej osoby, gdyby kogos interesowala ;)
https://www.youtube.com/watch?v=JEZ8WwrliXo&t=22s
Po 10h wyrobiłem już sobie jakąś opinię i powiem tak. Gra jest dobra, ale widać że gra nie miała dużego budżetu. Po pierwsze boli mnie strasznie, że wyspa jest pocięta na malutkie mapki i poruszamy się po niej fast-travelem bo zabija to esencje eksploracji, a do tego te mapki nie są wypełnione jakoś mega zawartością ot makieta z potworkami. W miastach to wygląda dużo lepiej ale dalej ma się wrażenie, że jest tu trochę sztucznie. Póki co latam i wykonuje questy, które są ciekawe, przeplatając to fabułą główną. Ogólnie gra mi się podoba i wciąga mnie. Problemów technicznych na konsoli praktycznie nie uświadczyłem.
Jakbym miał tak opisać GreedFall po tych 10h to powiedziałbym, że to współczesny Dragon Age: Origins bo ogólny styl gameplay'u jest bardzo podobny.
@sylwestreczek Zapewne ciulowo rozdałeś wcześniejsze um. Tez mam aktualny lvl i zręczność,wytrzymałość+1,celność+2 co pozwala założyć lepsze rzeczy. Ale to nie zmienia faktu, ze faktycznie rozwój postaci tej grze jest bardzo kiepski. Ogólnie ta gra nie zasługuje na 8.0 ogólnej oceny. Jest to śmieszne. Max mocne 6.5
Jest nowy gameplay i chyba nie będzie to nextgen :D całe szczęście. Powinno wyjść w 2019 pewnie pod koniec roku... https://www.youtube.com/watch?v=T_u9_na89xs&fbclid=IwAR3XWMvSNQaEhoeac0S8PzjJQuexG5I-A-6qzXMHBFTNex-KZzH3NMuM4LE
Materiał wideo: https://youtu.be/hTIUeBGHkrY
Plusy, czyli gdzie GreedFall się sprawdza:
- Podobna mechanicznie i pod względem klimatu do gier z serii Gothic, czy Risen, a to Polakom spodobać się powinno;
- Kinowa polska wersja językowa;
- Całkiem dobry voice-acting;
- Śliczna kolorystycznie i pod względem stylistyki grafika;
- Jak to bywa w przypadku gier ekipy Spiders: wciągająca jak dobry odkurzacz fabuła, zawierająca wpływające na grę wybory moralne;
- Ciekawe postaci, relacje między nimi, romanse i wiele więcej;
- Piękny i zróżnicowany świat gry.
Minusy, czyli gdzie gra "pajączków" nie domaga:
- Drewniane i archaiczne animacje twarzy postaci, które skutecznie psują niekiedy klimat całości;
- Większość postaci pobocznych, choćby dających pomniejsze questy, wcale nie przekonuje i wydaje się pozbawiona duszy, charakterystycznej dla całości gry.
Czy tylko mnie się wydaje,że 200zł za grę to za dużo ?
Mój mod na urealnienie kolorystyczne w grze, zainteresowani proszę sobie potestować, dodatkowo poza rekoloryzacją dodałem symulacje wyświetlania większej ilości kolorów + poprawiłem kontrast między zacienionymi a oświetlonymi częściami krajobrazu, zbalansowane odpowiednio rozjaśnione kontrastowo tekstury + lekkie wyostrzenie...
LINK do NEXUSA >>> https://www.nexusmods.com/greedfall/mods/25
Symulator Biegania 2019. Za dużo bezsensownego latania w tą i z powrotem. Gdyby dali możliwość szybkiej podróży z dowolnego miejsca grałoby się przyjemniej.
Ok 30 godzin zamna. 25 lvl. I szczerze mam dość, biegam, gadam i tak ciągle, niczym się nie zachwycam, nic nie zaskakuje, mam ochotę skończyc już tę grę bo mnie poprostu męczy, nie mam wrażenia zebym zespół jakiegoś questa w czasie rozgrywki, gram tak aby poboczn misje robić na bieżącą wszystkie frakcje i ziomków mam serdecznych, szczerze nie polecam.
Ograłem 10h i póki co niestety muszę przyznać na tą chwilę, że ta gra jest nudna, przegadana i przebiegana od jednego npc do drugiego, mam nadzieję, że później się rozkręci, bo na tą chwilę wygląda, że to będzie gra od bardzo dawna którą nie dam rady ukończyć, choć jestem ogromnym fanem tego typu gatunków.
Gra jest dobra fabularnie jak i klimatycznie, ale gameplay pozostawia wiele do życzenia.
Początek i środek gry jak dla mnie super miodny i wszystko jakoś się klei tylko potem człowiek zdaje sobie sprawę z niedociągnięć i masy rzeczy, które mogły wyglądać zupełnie inaczej.
Najbardziej niszczy zabawę brak jednolitej mapy gdzie dosłownie co chwilę trzeba się przenosić z miejsca na miejsce aby popychać do przodu fabułę czy zadanie poboczne.
Wydaje mi się że możliwość szybkiej podróży z każdego miejsca rozwiązałby problem ciągłego biegania w tej grze, ale niestety można szybko podróżować tylko z ogniska, albo z granicy mapy, co jest niesamowicie męczące i irytujące.
Przykładowa misja poboczna to: w głuszy działa dawno zamknięta kopalnia i jeden z wodzów chce sprawdzić co się tam dzieje. Główna bohaterka biegnie na miejsce i okazuje się że nikt jej tam nie wpuści. Teleport do New Serene żeby porozmawiać z jakimś tam doradcą gubernatora. Ziomek nie wie ock więc biegniemy do archiwum po dokumenty właściciela>facet nie wie nic z dokumentów>biegniemy do babki od administracji>ona nas wysyła do właściciela>właściciel udaje głupka>idziemy znów do doradcy>on nas znów wysyła do babki>babka nas wysyła znów do doradcy>doradca nas wysyła do kopalni>konfrontacja z właścicielem>znów lecimy do doradcy po dokumenty iiiiii koniec misji! Dlaczego o tym piszę? Otóż dlatego że dostanie się doradcy gubernatora wymusza na graczu bieganie od naszego domu do siedziby gubernatora, pokonanie kilku animacji drzwi, wspięcie się na piętro i znów pokonanie kilku animacji drzwi. Fabularnie misja jest fajna i nawet ciekawa, ale ilość przemieszczeń pomiędzy teleportem, a aktualnym miejscem docelowym misji sprawia że człowiek dostaje wścieklizny. Żeby nie przedłużać to do minusów dodam jeszcze dość dziwny system walki i ciągle ci sami przeciwnicy. Nie ma w zasadzie żadnego wyzwania, bo bije się ciągle te same potworki, a opiekunowie pełniący role bossów są fajni, ale również mało zróżnicowani bo jest ich chyba tylko 3 rodzaje.
Ogólnie dobrze się bawiłam, bo przygoda jest naprawdę bardzo fajna i nawet pani DeSade jest o dziwo niezłą główną postacią, tak niestety sporo niedociągnięć powoli sprawia że gracz pod koniec dziękuje w duchu że to już koniec.
Naprawdę jestem pełen podziwu z twórców, których każda kolejna gra jest coraz lepsza. Naprawdę podoba mi się, że mają swój styl Action cRPGów i go rozwijają. Skoro Greedfall był tak dobry, to ich następna gra pewnie będzie już naprawdę genialna.
łaa super, b. fajny zwiastun, mam nadzieję że muzykę robi Olivier Deriviere. Czekamy
moim zdaniem zamiast co ileś tam lat wypuszczać next geny to powinni raczej usprawnić obecne konsole
Na E3 powinni podać szczegóły nt. premiery. Produkcja zapowiada się super, szczególnie oprawa artystyczna! To jest chyba jedyny porządny rpg który ("oby") w tym roku wyszedł.
Nowy materiał video.
[link]
Zacnie to wygląda graficznie.
Połączenie Wiedźmina 3 (na materiałach a'la "nasz" Leszy?) ;)
i... Plague (Francja? przypadek?).
Ja widzę tu jeszcze pierwiastek filmu "Braterstwo wilków" (też Francja) ;).
Nawiasem uwielbiam ten film za scenografię + boskie sceny walki.
Ciut powiewa starymi Assassinami...
Soczysty miks.
Może być zacnie!
Gra przypomina mi mocno dragon age inkwizycje tylko takiego bez EA więc czekam z niecierpliwością
To bylo pewne ze Denuvo nie bedzie ale zgadzam sie oceny userow beda na bank lepsze od recenzenckich . Sam pewnie ponizej 8/10 nie zejde bo ta topornosc ktora widzialem na gameplayu mi wogole nie przeszkadza. Za to klimat lokacje rozwoj postaci jest miodny niczym Elex na ktorego kontynuacje nie moge sie doczekac.
Najlepszą grą Spidera do dzisiaj jest nadal Gra o Tron, była to gra którą stworzył Spiders wraz z Cyanide studio, jeśli Albanoid piszesz że to "najlepsza" gra od Spidera mając nawet na uwadze np. Technomancera to i tak będzie / jest kapitalnie. Już niecałe 2 godziny do unlocka / sam ocenię ale liczę na podobny poziom co Elex czyli kapitalna eksploatacja i świat, niezła fabuła, pozostałe rzeczy to już kto co lubi i oczekuje od takich gier. Biorąc pod uwagę gry z głównego nurtu zapewne gra dostanie w ocenach 6 i 7 co dla fanów Gothica i tak będzie przynajmniej +2 do oceny :) Poza tym lepsza drewniana gra z sercem niż bezpłciowe gry pokroju Andromedy z olbrzymim budżetem.
Czekam jeszcze godzina 1:55 :)
Gra ma to co wszyscy od niej oczekiwali, jest drewniana do bólu ma tony niepotrzebnych śmieci do znalezienia, ale ma też coś innego w swojej prostocie ma niesamowitą grywalność -> dla fanów gothica / risenów i ciosanego drewna absolutnie obowiązkowa :)
karvinmaga
spoiler start
RT możesz obecnie włączyć w każdej grze tzn. dwa wycinki global ilumination oraz screen space refelction oparte na promienia ray, niestety te biblioteki nie są obecnie publicznie dostępne dla reshade jedyna szansa na to aby je dostać to pobrać je z discorda Pascala mcfly a można to zrobić jeśli zostaniesz jego patronem na patronite (wpłacając mu ok. 100 PLN / miesięcznie). Poza tym obecnie ma on ponad 5000 patronów więc jest dostęp do wielu fajnych rozwiązań innych użytkowników. Jeśli nie chcesz płacić za te rozwiązania to po prostu musisz poczekać do połowy 2020 wtedy będzie dostępna wersja publiczna i w każdej grze będziesz w stanie użyć tych rozwiązań. Niestety aby zlikwidować szumy z RT trzeba używać SSAA więc impakt wydajności jest spory ok. 50% w fpsach. Zaleta to że w każdej grze da się to wykorzystać i każda gra przez to wygląda kapitalnie dostając nowe życie.
spoiler stop
Polecam mod https://www.nexusmods.com/greedfall/mods/1
usuwa denerwujący brązowy filtr.
dla porówniania kilka zdięć
1.
Czy Wy widzicie ceny gier na PC w ostatnim okresie ?
Przecież to jest chore.
Mam kilka pytań do osób, które grają w GreedFall:
1. Jak wygląda sytuacja z backtrackingiem? Występuje jak w Technomancerze, czy jednak świat ma otwartą strukturę? Nie ma już korytarzy jak w poprzednich grach Spidersów?
2. Czy potwory się respawnują po powrocie do tego samego miejsca?
3. Jeśli świat jest otwarty, to od razu mamy dostęp niemal wszędzie, czy dostęp do pewnych lokacji zyskujemy po wykonaniu jakichś zadań lub czy dana strefa strzeżona jest przez kogoś/coś i dopiero jak rozwiniemy bardziej postać, to po pokonaniu przeciwnika mamy dostęp do danego miejsca?
4. Struktura zadań jest zamknięta? To znaczy, czy przypadkiem natrafimy w danym miejscu na rzecz związaną z jakimś zadaniem, mimo, ze go jeszcze nie wzięliśmy, czy jednak dana rzecz/postać pojawia się w określonym miejscu dopiero po wzięciu zadania? (a wcześniej w tym miejscu nic nie było).
Cześć!
W tym komentarzu opisze swoje wstępne wrażenia na temat tej gry, możecie potraktować to jako swoistą wstępną mini recenzje, gdyż na liczniku mam na razie ok 5 godz gry, ponieważ robię WSZYSTKIE napotkane questy poboczne, oraz staram się wyeksplorować mapę na maxa. Tutaj od razu uprzedzam, że nie jest to możliwe, ponieważ, żeby odblokować niektóre ścieżki na mapie, potrzebne są specjalnie zainwestowane punkty rozwoju, czego nie da się odblokować od razu.
Do rzeczy:
Chciałbym zaznaczyć, żeby każdy wiedział już na samym początku - GRA JEST NAPRAWDĘ DOBRA, NAWET BARDZO. Grafika i animacja może faktycznie nie poraża, ale mnie się podoba, nie rozumiem płaczu niektórych graczy, a raczej ludzi, którzy komentują, a nie grali... Jeśli jesteśmy przy grafice to wypada wspomnieć o optymalizacji, która no niestety jest słaba.
Gram na PC i sprzęt spełnia wymagania ponad te rekomendowane, więc liczyłem, że będzie śmigać na fulla w 60 klatkach chociażby, ale często są spadki w dużych lokacjach jak miasto czy las. Ponad to mam taki problem, że podczas obrotu kamery w szerszym zakresie gra strasznie klatkuje. Nie wiem, czy to tylko coś u mnie, czy zdarza się u innych, ale takie coś występuje, także o tym wspominam.
Lecimy dalej - walka, poruszanie się:
Dementuję przekonanie jakoby mechanika walki była drewniana, a system potyczek przypominał ten z Gothica, albo Elexa. OWSZEM, machanie bronią wydaje się trochę toporne, ale to tylko złudzenie, chociaż coś w tym porównaniu jest. Można robić uniki, czarować, przypisywać czary/umiejętności/eliksiry pod skróty klawiszowe, opcji i kombinowania jest sporo, bo walka powinna być tutaj taktyczna, szczególnie jeśli gramy na wyższym poziomie trudności, ale przyjdzie nam zmierzyć się z trudniejszym przeciwnikiem na wyższym poziomie niż nasza postać, ALE jeśli ktoś nie chce to wcale nie musi korzystać z opcji z taktyczną pauzą, z małymi wyjątkami, ponieważ wszystkich umiejętności, eliksirów itp nie da się przypisać do skrótów, bo zwyczajnie zabraknie nam miejsca na te skróty, więc włączając aktywną pauzę, możemy sobie wybrać, czego nam potrzeba.
Jedyne, czego się obawiam to tego, że póki co wydaje mi się, że będzie trochę mało czarów i umiejętności. To nie gra w stylu D&D, gdzie mamy dziesiątki czarów różnego rodzaju. W GreedFall możemy używać bodajże 4 czy 5 magicznych umiejętności. Podobnie jest z bronią białą, tutaj wybór jest jeszcze mniejszy, ale w grze dochodzi za to system pułapek, bomb, można strzelać z broni palnej, więc warto iść w różne ścieżki rozwoju, chociażby po to, żeby nie wkradła się monotonia w rozgrywce. Ja sam tworzę na razie maga, który nieźle walczy także wręcz. Boli mnie trochę, że w grze nie da się skakać. Nie wiem, dlaczego, ale jeśli brakuje tej opcji w jakiejś grze to wydaje mi się - może nie zawsze, nie jest to jakaś reguła - ta gra taka mniej realistyczna, bardziej płaska, coś w tym jest, że mi przeszkadza, chociaż jak wspomniałem, NIE ZAWSZE.
Fabuła, świat przedstawiony, zadania itp:
Coś, co jest najważniejsze dla fana każdego RPG, ale nie zacząłem od tego aspektu, ponieważ po 5-6 godzinach gry nie jest to temat, który poznałem wystarczająco dosadnie, jednak coś już powiedzieć mogę.
Świat jest naprawdę porządnie przedstawiony, bohaterowie niezależni, oraz nasi towarzysze, mają swoje osobowości, więc można zrozumieć ich motywacje, pragnienia, a także uczucia itp. Jeśli jesteśmy przy uczuciach to nie rozumiem, czemu na siłę do gier wrzucany jest temat homoseksualnych towarzyszy.
Przy dwójce moich męskich kompanów, dało się poznać, że są oni zainteresowani moją postacią, ale cóż... Nie zgłębiałem tematu. xD
Jeśli chodzi o zadania to każde ma swoje tło fabularne, ogólnie niektóre schematy były powielane w innych produkcjach, ale ciężko wymyślić koło na nowo, także dla mnie jest okej. Niektóre zadania da się ukończyć na różne sposoby, a i z metodą też można niekiedy pokombinować. Nie będę dłużej mówił o fabule i zadaniach, bo jak wspomniałem, jestem praktycznie na początku gry, 5 godzin, 8 poziom postaci, ale na razie bardzo mi się podoba. Dialogi są napisane porządnie, bywają zabawne, ogólnie widać, że Pająki się przyłożyły.
Widać, że nie jest to gra AAA, ale zdecydowanie wolę takiego rodzaju produkcję, gdzie pewne rzeczy mogą kuleć i widać ograniczony budżet, niż wydmuszki typu Assassin’s Creed, czy chociażby ostatnio grany przeze mnie Ghost Recon w wersji beta, gdzie miałem nieodparte wrażenie, że gram w coś, w czego sens istnienia nie widzą i nie rozumieją sami twórcy, zlepek wszystkiego i niczego...
PODSUMOWUJĄC GREEDFALL TRZEMA SŁOWY:
WARTO KUPIĆ, POLECAM
PODSUMOWUJĄC JEDNYM ZDANIEM:
A teraz promocja:
Jeśli ktoś jest zainteresowany, zapraszam na gameplay z moim skromnym udziałem:
https://www.youtube.com/watch?v=iQOQOUya1s0
Będzie mi niesamowicie miło jeśli ocenicie materiał i wypowiecie się w komentarzach.
Tutaj link do całęj serii, gdzie systematycznie będę wrzucał nowe rozdziały mojej przygody w GreedFall:
https://www.youtube.com/playlist?list=PL7AjUQsQMemGVO_0efbrVoiDDolys3BPK
Prosić o suba nie mam śmiałości, jednakże nie pogardzę. :)
Jest 3 w nocy, piszę ten komentarz już jakiś czas, a spać trzeba.
Trzymajcie się
Pozdrawiam
Adam MaQMaK Makowski
Oczywiście gracze oceniają tę grę lepiej niż recenzenci. Gdyby to była gra od np. UBI to by leciały 8 minimum. Gol też pewnie da tulko 7, max 7.5.
Ogolnie cena 44 funty to jest niezle przegiecie. Cieszy fakt, ze Pajaki sie rozwijaja, ale 44 funty.... Serio?
Gra na 6+/10. Nie wiem skąd te wysokie oceny, mamy 2019 rok a nie 2009. Widać że jest mocno zacofana. Sama animacja i grafa przeciętne. Nie jest to Elex na szczęście ale mimo wszystko gry od Piranii mają to coś czego nie mają gry od pająków. Fabuła nie najgorsza, świat też( choć to nie moje klimaty). Gra niezła ale niedomaga w wielu aspektach. Aha i czcionka napisów do poprawy jest za mała.
Dla ciebie 90% gier jest na 9-10 więc nie wiem czy ktokolwiek zwraca uwagę na twoje zachwyty nad daną grą.
Nie rozumiem narzekania na grafikę. Poza kijowymi animacjami i wyglądem twarzy, wygląda to wszystko bardzo ładnie. Pisanie, że to grafika sprzed 10-12 lat świadczy tylko o niskim wieku mentalnym autorów takich komentarzy.
W PUBIE na stoliku koło innych ludzi leżą monety. Podnosisz i nikt nie reaguje :D. To samo u barmana :D.
Jakby komuś lagowało to zmniejszcie fizykę tkanin. Czas na wypłynięcie z portu. Dotychczas jest ok. Podobają mi się zadania i klimat. Szkoda tylko, że od strony technicznej jest tak słabo :/
Zastanawiam się czy to mój komputer już nie wyrabia czy ta gra jest optymalizacyjnym crapem , żeby męczyć się z taką grafiką to aż dziw , wiedzimin 3 gdzie ta gra nie dorasta mu do pięt pod względem graficzynym chodził na ultra z 50-60fps a tutaj dusi się krztusi się jak stary polonez 50fps dropy do 30 przy ruchu kamerą to żarty
i5 2500k 4,5
gtx 980
16gb
Gra jest dobra ale optymalizacja kuleje. Wiedźmin 3 na modach potrzebuje słabszego sprzętu niż Greedfall, a przyjdzie taki vito74 i ciśnie po graczach, że mają przedpotopowy sprzęt.
Podział świata na małe lokacje jestem skłonny przetrawić, ale tutaj każda lokacja (poza miastami) składa się z wąskich korytarzy otoczonych niewidzialnymi ścianami. Mogli dać więcej swobody w lokacjach takich jak np. las. I jeszcze te misje typu idź z punktu A do B i z powrotem. W efekcie ciągle trzeba chodzić tymi samymi korytarzami kilkukrotnie.
Mnie cieszy ze wysokie oceny są nie za grafikę a za miodność gry mimo ze to "drewno" ,mam cichą nadzieje ze ci najwięksi wezmą w końcu przykład z tych małych i zaczną robić gry nie tylko porządne graficznie.Gdyby pająki miały budżet jak ubi,lub ubi ich zatrudnił i dał wolną rękę ocena 10 murowana.
Ja ocenię dopiero jak skończę, ale na razie to 8,5. Jak zakończenie będzie mocne to dam 9. Ale mam już ponad 50 godzin, końca nie widać ale przede wszystkim co najważniejsze to było to na razie 50 godzin czystego mocnego contentu. To się dzisiaj już prawie nie zdarza. Wszystko co robisz ma sens fabularny. Połowa tej gry ma dla mnie więcej zawartości fabularnej niż Inkwizycja i Andromeda razem wzięte. A im dalej tym historia jest jeszcze lepsza i bardziej angażuje emocjonalnie. Wydaje się, że sporo wyborów będzie miało na prawdę duże znaczenie, ale to zweryfikować można dopiero sprawdzając inne ścieżki. Gdyby to studio miało większy budżet to by było mistrzostwo.
Teraz braki widać w wyglądzie skromnych lokacji i budowie świata i pewnie można by odrobinę pewne rzeczy rozbudować, ale uważam że budżet który mieli ulokowali idealnie.
Podsumowując o takie RPGi walczyłam! :D Mega, trzymam kciuki aby Greedfall osiągnął też sukces finansowy, aby Spidersi mogli dalej ucierać nosy wielkim studiom i ich grom usługam.
Całkiem fajna gra. Ciekawie zbudowane zaleznosci przy questach. Oczywiscie gra ma duzo niedociagniec , uproszczec jeslic hdozi o budowe swiata, czyli kopiowanie zawartosci. Ale ma to tez swoje plusy w nowych miejscach czy tawernie nie trzeba szukac co gdzie jest :D Ale sama budowa fabuly i proba oparcia na moralnych wyborach to duzy plus.
Podsumowujac, nawet jeśli gra ma niedociągnięcia to studio idzie w bardzo dobrym kierunku i warto je wspierac. Faktycznie poki co taki mini CDPR, a moze po tej grze bedzie juz pelny drugi CDPR :)
Gra skończona. Prawie bardzo dobra. Ode mnie mocne 7,5.
Zalety:
- ciekawa fabuła
- walka
- rozwój postaci
- fajne zadania poboczne i brak zadań typu przynieś 10 jabłek
- klimatyczne miasta
- fajni towarzysze
Wady: (zgadzam się z GOLem)
- kopiuj-wklej wnętrz
- system szybkiej podróży
- mało różnorodni wrogowie (może 6-7 różnych potworów/zwierząt?)
- oprawa audio-wizualna
- wąskie, małe lokacje
Moje oczekiwania na gre były 8,5 teraz dam 7,5 tylko dlatego ze gra na swój sposób wciąga.Jednak do serii gothic jej daleko,do risena 1 i elexa tez.Owszem jest fajna fabuła ale nie czyni to tej gry jakimś cudem jak wielu uważa.Chciał bym wiedzieć co niby czyni tą grę taką wyjątkową???Dla mnie to średniak lekko nie dopracowany a raczej ubogi we wszystko co rasowy rpg powinien mieć( tylko historia się broni to fakt).
Crafting marny,lokacje ubogie(nie chodzi mi o grafike bo ta mi nie przeszkadza)w jakieś jaskinie podziemia do exploracji itp.Bestiariusz marny,rozwój postacie tez pozostawia wiele do życzenia.Niby misje poboczne są ok ale jest sporo jak w kazdej innej grze typu bieganie z pkt A do B i powrót po zamianie kilku słów czyli nic ciekawego.Cena w stosunku do jakości o 100pln za duża,choć mam nadzieje ze pająki zarobią na grze i kolejna będzie bardziej dopracowana bo potencjał mają.
Uczucia mieszane. Choć wrażenie na plus.
Minusy:
- gra powinna się nazywać 'odkrywca korytarzy'. Cały świat gry to dość wąskie korytarze (czy to w lesie, czy w mieście). Czyli czeka nas mozolne popylanie w tą i z powrotem, bo wolności wyboru ścieżki tutaj nie ma. Skakać nie można. Kłoda w poprzek drogi to bariera nie do przejścia. Wszędzie niewidzialne ściany.
- bieda nie polot. Kilka potworów na całą grę, takie same widoki, identyczne budynki. Brak smaczków, brak komentarzy naszej drużyny do tego co się dzieje. Ogólnie bieda i śmierdzi konsolą.
- pasji tu nie było - wspomniane korytarze zawalone są po bokach drzewami, beczkami, drzwiami, murami, drabinami etc - tylko że jest to tylko wystrój, atrapa. Gra się jak w izometrycznego bieda-RPGa, tylko ktoś zmusił nas do oglądania tego z perspektywy TPP
Plusy:
- wciąga (a jednak wciąga)
- ciekawe questy
- ciekawa postać bohatera
- dobra ścieżka dźwiękowa (nie porywa, ale robi klimat)
- dobra optymalizacja, nie spotkałem bugów, szybkie wczytywanie map
Jako jeden z nielicznych fanów Elexa skusiłem się i po prologu raczej mam mieszane uczucia. Zgadzam się z większością opinii, że to symulator biegania.
Pierwsze wrażenia super, miasto i grafika bardzo ładne ale wkurzyłem się przy zadaniu z alchemikiem
spoiler start
kiedy kazałem mu wypić miksturę, a on niby uciekł "teleportem" do tawerny
spoiler stop
później było tylko gorzej bo strasznie dużo biegania za głupotami, niby zadania ok bo rozbudowane, dialogi itp ale jesteśmy jakąś większą szychą, a latamy jak niewolnicy robiąc błahostki po ciasnych uliczkach. Już wołałbym grać jako zwykły żołnierz albo żebrak i latam za tymi grosikami po mieście.
Brak mi swobody jak w Elex gdzie od samego początku chodziliśmy gdzie mieliśmy ochotę. Nie czułem się przytłoczony, a tutaj trochę mnie gra wymęczyła, a dopiero co wypłynąłem statkiem i boje się co będzie dalej. Z oceną poczekam ale patrząc na inne opinie nie liczę, że dalej będzie lepiej.
Grą się jarałem mega na początku,
Ciekawy świat, ładnie to wyglądało, walka jako mag sprawiała przyjemność...
teraz gdy jestem w nie całej połowie fabuły....mam wszystkie dość w tej grze
Questy - mimo że mają czasami dobrą fabułę to co z tego jak polegają na bieganiu i czasem kogoś mamy ubić
Piękny świat? Nie che mi się go odkrywać skoro wszędzie wygląda tak samo
Walka jako mag+ pistolety - ech trzy przyciski na około się nawala i tyle....
Liczyłem że będę chciał chłonąć każdy element tej gry, wykonać każdy quest i zajrzeć w każdą dziurkę - na ten moment spakowałem grę do pudełka i wystawiłem ona Olx;p
Jeśli ktoś ma zdanie że gra się rozkręci później i twierdzi że źle robię to niech daje znać:)
Niestety gra nie warta wydania tak dużych pieniędzy( sorry ale z ceną 200pln kogoś pogrzało) o ile fabuła na początku zaczynała się ciekawie, to później było już tylko nudno, bądź bardzo nudno, nie wspominając o bieganiu z punktu A do B. Kolejny minus to świat, który to wygląda jak makieta, oraz grafika od przyzwoitej do wręcz tragicznej jakości, oraz mało satysfakcjonujący rozwój postaci, nie czuć że po wyuczeniu jakiejś umiejętności np z dziedziny walki, że owa walka się jakoś zmienia. Do tego do chodzą słabi nudni towarzysze broni oraz misje z nimi związane.
Podsumowując: słaba gra - w najlepszym razie mocno przeciętna, a już fakt że wiele ludzi pisze na forach, że jej nawet nie ukończyło mówi samo za siebie. Ja niestety też się do nich zaliczam, "wysiadłem" po 20h gry.
Jak na razie nie przypadła mi do gustu pierwsza lokacja mimo że polegała na przejściu z punktu do punktu i tak w kółko była jeszcze w miarę ok grając parę minut w drugiej lokacji (nie miałem na razie czasu na więcej) coś mnie odepychalo. Doszedłem do znacznika a tam podróż zaladowalo lokacje gdzie miał być cel a tam nic na mapie trzeba szukać i krążyć. Spoko jak robisz to w jednej lokacji a jak będzie trzeba w kółko między lokacja i krążyć to ciężko to widzę. Wyłączyłem brak czasu może czegoś nie wiem zobaczę jak włączę.
Tak szczerze to nie wiem jakim cudem ta gra ma takie noty.
Gram jakąś godzinę i naprawdę nic mnie w tej grze nie urzekło. Interfejs jest do bani, walki jakieś takie jałowe, wygląda nieźle ale bardzo sztywno, świat wydaje się być interesujący ale niezbyt dobrze przedstawiony, biegam od punktu A do B masa dialogów średnio ciekawych.
Chyba jednak sobie odpuszczę, szczególnie że z tego co ludzie piszą im dalej tym gorzej.
Każdy ma swoje gusta, a w te tytułu to sam sobie graj
Ta gra przypomina mi trochę anegdotkę o właścicielach Alfy Romeo, w której właściciele cieszą tak samo kiedy kupują i sprzedaję Alfę Romeo. I tak mniej więcej jest z Greedfall. Cieszysz się, kiedy rozpoczynasz swoją przygodę, a jeszcze bardziej kiedy w końcu ją skończysz.
PLUSY:
- bardzo dobry początek gry
- fajni bohaterowie i ich misje poboczne
- decyzje, które mają naprawdę ogromny wpływ na zakończenie
- fabuła nie jest genialna, nie jest nawet dobra, jest poprawna i jakoś trzyma tę produkcję
- bardzo ładna grafika i lokacje
- można odsprzedać (PS4)
MINUSY
- mniej więcej od połowy gry przechodzimy katorgę, która wynika z bardzo źle zaprojektowanych misji np
a) otrzymujesz zadanie, lecisz na drugi koniec mapy, tam dowiadujesz się, że musisz zapytać 3 postacie w 3 osobnych miastach, robisz i wracasz, okazuje się jednak, że odpowiedzi nic nie dały, więc wracasz do miejsca zlecenia, gdzie ponownie zostajesz wysłany w to samo miejsce, ale ze specjalnym hasłem. Koniec misji.
b) lecisz na koniec mapy tam dowiadujesz się, że musisz przygotować składniki, no wiec wracasz do miasta robisz, wracasz, otwiera się brama, znów trzeba przygotować składniki, znów wracasz do miasta.
Misje, może i ciekawe, które powinny trwać 30 minut trwają 1:30 godziny. Tak samo gra, która powinna trwać 25 godzin zrobiona na 100%, trwa 45h. Pod koniec jest Ci obojętne co gadają chcesz skończyć grę.
- pusty świat, w 2/3 miast nie ma kompletnie NPC np z głośników słuchać tłum ale ludzi nie ma, otwarte lokacje gdzie poza paroma grupkami wrogów kompletnie nic się nie dzieje
- bardzo mała ilość przeciwników, odkrywamy nowy świat, a otrzymujemy ich 4
- fatalny system walki, ułomny i toporny do granic możliwości, zniechęcający do podjęcia walki
- rozczarowujący finał najważniejszych wątków
Cholernie ciężko mi ocenić tą grę, bo jestem już całkiem niedaleko końca ale męczę się już z tym tytułem i momentami przymuszam do grania by zobaczyć zakończenie.
Początek był fajny i interesujący, ale z czasem weszły nuda, powtarzalność i spora obojętność wobec tego co się dzieje na ekranie. Fabuła momentami nawet ciekawa, ale kompletnie nie angażuje. Emocji jedno wielkie ZERO. Przykładowo jeden taki quest "rodzinny" który przechodziło się w tylu różnych grach - tutaj jest zrobiony tak na odwal że głowa mała, a aktorka głosowa chyba podsypiała jak nagrywała swoje kwestie bo nawet się nie starała oddać jakichkolwiek emocji.
Questy do bólu idź przynieś wróć i tak w kółko i na okrągło. Nawet jak trafią się 2-3 ciekawsze questy to są przykryte kolejnymi 5-6 zapychaczami. Na szczęście gram na modach i mogę dość szybko się przemieszczać z jednej lokacji do drugiej - bez tego pierdzielnąłbym tą grę w kąt dawno temu bo system podróży jest fatalny.
Dla mnie ta gra to prawie klon Dragon Age 2 - tyle że tam była ciekawsza fabuła i lepsi kompani. Ograniczone lokacje, niewidzialne mury, korytarzowość, powtarzalność bo wracasz w te same miejsca po kilka razy. Walka dość monotonna, od dłuższego czasu nie zmieniałem wyposażenia bo i tak na normalu jestem prawie niezniszczalny.
Z kompanów godny zapamiętania jedynie Petrus, reszta woda po kisielu; miałem bawić się w romanse ale Siora czy Aphra są tak mdłe że nawet ich już na misje ze sobą nie biorę.
Na chwilę obecną mogę dać 5,5 - może dobije do 6, w zależności od tego jaki będzie finał. Ogólnie polecam tylko totalnym maniakom gier RPG którzy obecnie nie mają w co grać. Sam niedawno skończyłem Elexa i bawiłem się O NIEBO lepiej niż tu.
Greedfall rozgrywką bardzo przypomina mi Dragon Age: Inkwizycję, jednak jest od niej zauważalnie lepsza - przede wszystkim ma charakter. Lubię studio Spiders, bo mają na siebie pomysł i z każdą grą robią postępy - w Technomancer było nieźle, tutaj jest jeszcze lepiej i mam nadzieję, że przy ich następnym tytule będzie już po prostu dobrze. To taka trochę ambitniejsza budżetówka i naprawdę doceniam tutaj chęci Spiders. Przejście głównej fabuły i prawie wszystkich zadań pobocznych (nie zrobiłem jednego) zajęło mi ok. 50 godzin, a całą rozgrywkę w Greedfall mógłbym podsumować tak: wkręciłem się za trzecim podejściem, nieźle mi się grało, absurdalnie dużo biegałem, cieszę się że w nią grałem, nigdy do niej nie wrócę. Czyli generalnie było nieźle ale i mocno irytująco.
Nie przedłużając, poniżej moje spostrzeżenia:
Plusy:
- Schematy trochę podobne do tych z gier Piranha Bytes (choć sama rozgrywka bardziej przypomina Dragon Age: Inkwizycja)
- Wciągająca fabuła
- Sporo ciekawych misji pobocznych
- Wyczuwalny klimat kolonizacji nowoodkrytego kontynentu (wyraźnie nawiązujący do kolonizacji Ameryki Północnej w XVI i XVII w.)
- Grafika poza miastami (a samych miastach fasady budynków oglądane z daleka)
- Przemyślany i dobrze zbudowany świat (lore)
- Ciekawy system rozwoju
- Niecodzienne klasy postaci (np. technik skupiający się na pułapkach)
- Prosty i przejrzysty system craftingu
- Coś, co zawsze doceniam - można zmienić poziom trudności w trakcie gry (choć Greedfall raczej nie jest grą wymagającą)
- Nie ma wskaźnika wytrzymałości - można bez końca biegać ;) (a tego w tej grze jest aż za dużo)
Minusy:
- Bieganie, bieganie, bieganie...
- Jeszcze więcej biegania...
- Bardzo skostniała struktura rozgrywki (np. ciągły backtracking)
- Nieintuicyjny i bezsensownie skomplikowany system walki - z czasem idzie przywyknąć, ale można było to lepiej rozwiązać
- Większość zadań, mimo ciekawych historii, to absurdalny festiwal biegania od znacznika do znacznika - niewyobrażalne, że twórcy uznali coś takiego za dobre rozwiązanie
- Od pewnego momentu - przewidywalna fabuła
- Baaaaaardzo nużące niektóre zadania związane z tubylcami
- Mało ekscytujące przedmioty, brak specjalnych efektów czy umiejętności z nimi związanych
- Recykling budynków, modeli postaci, wnętrz, mebli...
- Wizyty w miastach to kara - ich układ i konstrukcja przypomina gry sprzed 25 lat. W starym Gothicu było lepiej
- Małe zróżnicowanie wrogów
- Pusty, nie zachęcający do eksploracji świat
- Niewykorzystany potencjał różnych stronnictw
- Niewidzialne ściany
- Z czasem trochę monotonne walki
- Bardzo proste (by nie powiedzieć prymitywne) wnętrza budynków
- Pozory otwartego świata - każdy obszar to tak naprawdę średniej wielkości hub między którymi podróżujemy przy pomocy szybkiej podróży
- Nie przywiązujemy się za bardzo do towarzyszy
- Nie do końca mój klimat (opowieść spod znaku "płaszcza i szpady" w XVII w.)
- Drewno na maksa (choć dla mnie to nie problem)
Choć znalazłem w grze pełno minusów, to muszę przyznać, że bawiłem się nieźle, przynajmniej do pewnego momentu (pod koniec już mnie trochę zmęczyła tym bieganiem w tę i we w tę). Doceniam, że Spiders rzuciło się na głębsze wody i zachciało stworzyć coś z większym rozmachem niż ich dotychczasowe portfolio, ale niestety poza większym światem czy niezłą grafiką dodali od siebie też ich charakterystyczne i dość już przestarzałe mechaniki, jak zadania polegające gównie na backtrackingu. Ten ogromny wręcz backtracking jest największą bolączką tej gry - gdyby nie to myślę, że gra odniosłaby większy sukces. Bo choć nie do końca trafiła do mnie realiami "historycznymi", to pchała mnie do przodu naprawdę niezłą fabułą i całkiem ciekawymi misjami pobocznymi. Rzadko która gra w ostatnim czasie, mimo tylu wad, zdołała mnie przy sobie utrzymać dzięki fabule. Odrobinę na zachętę 7/10.
Tak szczerze to od niedawna zaczynam pisać zbiór opowiadań o łowcach potworów w stylu Van Helsing'a . Spróbuję porozumieć się z twórcami tej gry, może pozwolą mi wydać ten zbiór jako sequel i dodatkowa reklama.
czekam z wielką niecierpliwością
Wygląda dobrze, Bound by Flame było w mojej opini co najmniej ponadprzeciętne, więc też liczę na dobrą produkcję.
Czekam z niecierpliwością, zwiastun bardzo mnie urzekł, a goniona istota przypomina mi nieco moje wyobrażenie Fae z książek Sary J. Maas
Z dotychczasowych opublikowanych materiałów GreedFall wygląda całkiem przyjemnie. Widać, że będzie to co najmniej przyzwoity tytuł i wiele rzeczy in plus w Technomancerze pojawi się w GreedFall. Jest przejrzysty i schludny interfejs, konkretny rozwój postaci, wybory, frakcje, towarzysze i solidna walka. Szkoda, że nadal nie wiem czy będą zamknięte lokacje i czy wrogowie będą się respawnować w tych samych miejscach. Mam nadzieje, że szczególnie to drugie nie będzie miało miejsca. Poniżej 2 filmy, w których jest trochę gameplayu (szczególnie w wersji hiszpańskiej):
https://www.youtube.com/watch?v=si7zeadMypU
https://www.youtube.com/watch?v=3fZsWMZ1zPE
Tez mnie to zastanawia. Miała być w czerwcu i coś cisza w eterze. Oby znowu nie przesunęli na 2020 bo czekam na tę grę, chyba najbardziej ze wszystkich które są zapowiedziane.
nie zdziwiłbym sie gdyby sie okazało że oni czekają na te pierdolone next geny
Premiera we Wrześniu !!! Halyna dawaj moją portmonetkę... i licz ile nam brakuje piniondzów ;)
Naprawdę świetnie to wszystko wygląda :) Uważam ze Spiders mają "to coś" do tworzenia gier. Brak im funduszy dlatego czasem mamy wrażenie jakby czegoś brakowało. A jednak gra się świetnie. Nad GreedFall pracują dość długo i na spokojnie. Jedyna gra dla której jestem w stanie odstawić Fallouty na dłużej :)
Wiecie może kto tworzy muzykę do gry? Soundtracki ich gier zawsze były genialne.
Jeśli Olivier Diriviere to byłyby pewnie kolejny świetny soundtrack :)
Jest już dokładna data premiery na Steamie, to 10 września.
Na Steamie na chwilę obecną kosztuje 199 zł i 99 gr ;) Można już kupić (zapłacić) a grać 10 września. O ile nic się nie zmieni..
Ciekawe, ile da czasu rozgrywki (?0, bo wygląda smakowicie.
Model postaci ludzkich troszkę takie sobie, ale reszta = fajne IMO.
Za niecałe 2tyg. premiera a tu ani widu ani słychu o pudełku. Chyba sobie strzelę preorder w ps Store i tyle.
No dobra teraz wystarczy czekać. Ufam im że mnie nie zawiodą bo to co zobaczyłem do tej pory mnie przekonuje.
Jakieś wymagania w ogóle podadzą?
Z tego co mozna zobaczyc na gameplay to jest to mix kilku gier oby pozytywny,zeby tylko gra nie byla linniowa by byly checi zagrac ponownie.Mam nadzieje ze te 35-50h to tylko wątek główny.w każdym razie trzymam kciuki i czekam na premiere.
Kurcze nie wiem jakim cudem dopiero dzisiaj trafiłem na tę grę!!! Z tego co widać gra zapowiada się epicko!! Nie dość że mój klimat to jeszcze opowieść przedstawiona w grze będzie bombowa :) I jeszcze to miłe zaskoczenie na temat daty premiery !!! Hu hu pora zabierać się za kończenie obecnego tytułu i 10ego września wyruszyć w podróż w czasie do XVII wieku!!! Pozdro :)
Lubie gry od Spiders mimo ich wad. Natomiast na premierę nawet tego kijem nie tykam nauczony doświadczeniami z Bound by Flame i Technomancerem. Minie miesiąc, wyjdą łatki naprawiające najważniejsze problemy i dopiero wtedy będę mógł grać sobie na spokojnie.
Szykuje się gra roku! Jest tylko jeden problem... JAK PRZEŻYĆ TE 3 DNI DO PREMIERY!
Mysle ze gra bedzie oceniona w granicy 8-9 :) czekam niecierpliwie na premiere :)
Gra zakupiona,wstępne pobieranie zakończone,teraz czekać i liczć ze 200pln nie poszło w błoto
Oceny to beda w granicach 6.5 -7.5 . Niestety technikalia beda w zdecydowanej mierze decydowaly o ocenie recenzentow . Ogladalem ten gameplay powyzej i niestety to wyglada biednie zwlaszcza facjaty mimika jakbym cofnal sie o 12 lat w grach . Wybija to troche z klmatu ktory jest swietny . Zadania tez niczego sobie i super drzewko rozwoju postaci . Jednak nie bedzie zbierac wysokich ocen ze wzgledu na technikalia .
Kto obstawia, że Devil's Hunt dostanie lepsze oceny?
A jak myślicie,która gra będzie lepiej oceniana greedfall czy the outher worlds,obie graficznie fajerwerkow nie pokazą:))))
Wstępne pobieranie na PS4 już rozpoczęte :D 12gb do pobrania póki co. Ciekawe ile będzie miał Day-one-patch. Jak na nową grę to malutko do zassania
Kiedy recenzja?
na pewno unlock będzie 00:01 z poniedziałku na wtorek w PL bo gra ma światową premierę
Gra do grania dostępna od 10, a kiedy możliwość pobrania na Steam?
Chyba ktoś nie chodził na geografię i zaznaczył na mapie Berlin na miejscu Krakowa
Urban.
Aiex napisał i unlocku o godz 00:01, ale myślałem, że chodzi mu o możliwość zagrania, a nie ściągnięcia danych. Ktoś pisał wcześniej, że na PS4 jest już pre load, stąd moje pytanie.
Na Steamie wstępnie pobrałem dzisiaj grę.
..19.2 GB
Pre-loady są zarówno na Steamie, jak i w sklepie PS4, na XONE pewnie też. Fizyki konsolowe też szło dorwać wcześniej i już jest pełno gameplayów na youtube.
Coś mnie nie przekonuje do tej gry.. A jestem wielkim fanem takich gier.. Od razu mi czcionka nie pasuje, lokacje, które wyglądają na liniowe.. Obym się mylił, ale czuję, że to będzie gra w stylu Arcanii. Przechodzisz do dalszej lokacji, do pierwszej już nie zaglądasz.. Niby swoboda, a jednak nie.. Najpierw metodyczne oczyszczania mapy, potem zadania lub odwrotnie..
Czekam na tę grę od dawna, ale pewnie jest to gra na 6-7/10. Zresztą embargo na recenzje mówi wszystko. Jakby twórcy byli pewni swego to nie byłoby tak ostrego embarga.
Jeśli komuś dobrze się grało w poprzednie gry tego studia, czy choćby elexa, riseny to będzie się również dobrze bawił w tej produkcji. Za 12 godzin się przekonamy :)
A recenzje? Kiedy mija embargo? Ktoś wie?
Cholera, jeszcze 1h i gramy:D
Muszę się zgodzić z tym co napisał A.i.e.X, a w ogóle mi się to nie podoba... :D
ELEX był i jest dla mnie świetny, tak samo Riseny. O Gothicach - wiadomo, nie ma o czym mówić...
Jeśli exploracja świata będzie na poziomie Risen 3 lub ELEX, będę wniebowzięty.
Przykład Andromeby <<< był dokładnie trafiony AleX... Kupa kasy, pograłem max 4h i uninstal...
Pierwsze recenzje: 7/10, 8/10, 8,2/10, buy od ACG. Nawet IGN na razie daje 8. Wygląda bardzo nieźle. Oceny wstępnie dużo lepsze niż ich poprzednie gry czy gry PB.
The game has some of the best quests in a game I have seen in years folks
IN YEARS
Ja niestety zagram pewnie dopiero w następnym tygodniu bo obecnie nie mam czasu, ale mam nadzieję że na czele z Alexem będziecie się z grą dobrze bawić :)
Obejrzałem recenzję Rojo :) Powiem tak. Nie ceniłem za bardzo Rojo, za te wszystkie ku, hu i inne przekleństwa w swoich recenzjach. Nie to,żebym był grzeczny , o nieee ;) Ale takie filmy recenzje oglądają też osoby nieletnie.A le tu odwalił kawał dobrej roboty, kulturalnie i rzeczowo. Parę razy padło "jeb" , ale to jest do przyjęcia. Spiders chyba zrobili najlepszą grę od czasu Gry o Tron(pamięta ktoś? :) ) Sam zagram, ale to za jakiś czas i wtedy opinie swą wyrobię.
Flyby, grasz już??? Ehhh, po co pytam...Pewnie,że grasz ;)
Pograłem 2 godziny, wrażenia bardzo pozytywne gra wygląda na kawał solidnego Erpega
Jestem po dwóch godzinach grania. Do tej pory przeszedłem CAŁA pierwsza lokacje, konkretnie Serene, zrobiłem wszystkie zadania poboczne i jestem już tuż przed wyplynieciem z portu ku właściwej przygodzie. Powiem tak, na takiego RPGa czekałem. Gra cierpi na parę bolaczek technicznych, ale podobno dzisiaj ma wyjść patch, który może część załata.
Ja jestestem pozytywnie nastawiony na dalszą grę, grałem dzisiaj do 4 nad ranem, to o czymś świadczy. Wieczorem napiszę wstępną mini recenzję, pokażę gameplay. Jedynie co mnie martwi to trochę mała ilość umiejętności do walki i tych magicznych, drzewka wyglądają bardziej jak z gier akcji, do których wrzucane są elementy RPG, wybór jest trochę ubogi i gałęzie słabo się rozrastają, mam nadzieję, że w system walki nie wtoczy się później monotonia.
77/100 po 8 reckach, czyli będzie tak jak stawiałem wczoraj. 7.5/10 czyli prawie bardzo dobrze :).
ALEKSY już lata z RAYEM :D
Gram na najtrudniejszym poziomie trudności :) gra daje w kość , od 2 ciosów od zwykłego przeciwnika można paść :) ale jaka satysfakcja :)
Póki co gierka jest świetna zobaczymy jak się rozwinie. Jest mniej topornie niż wyglądało to na gameplaych. Gra na PS4 S działa bardzo dobrze bez spadków płynności, ale to się jeszcze okaże jak wyruszę z miasta do bardziej rozległych lokacji. Większych bugów też nie doświadczyłem (jakaś tam lewitująca skrzynka). Gra prezentuje ciekawy miks bo inspiracji XVII wieczną Francja nie da się ukryć. Od ubiorów po imiona postaci, aż do nazw miast/miejsc. No Francja jak się patrzy i podoba mi się to. Zadania jakie mamy w nazwijmy to prologu są dość proste i nie wymagają od nas jakiegoś wielkiego wysiłku, ale mam nadzieję, że jeszcze się poprawia i to były tylko takie "przygotowania". O fabule ciężko coś powiedzieć po 3h gry bo w sumie to nic nie wiem. Póki co tylko żałuje, że przy kreacji postaci (dlaczego zawsze muszę tworzyć postać która mi się nie podoba) za bardzo pociemniałem cerę bohatera i wyszedł trochę mulat ale da się przeżyć. Zobaczmy co tam dalej będzie :)
A ja z pytaniem jak wygląda eksploracja. Jest co eksplorować? Czy jest co zwiedzać w świecie gry itp.
Prolog czyli Serene, skończony na 4 poziomie i dwóch osiągnięciach..
Dotąd żadnych trudności technicznych czy błędów nie miałem ale przecież gra właściwa dopiero się zaczyna.. Oby tak dalej było.
Strasznie gra skąpi przy nowych poziomach na punkty umiejętności, których jest bezliku, więc od razu dodam że radą na to, są niektóre pancerze i stroje dodające po jednym punkcie umiejętności.
Do tego dochodzi warsztatowe ulepszanie posiadanego sprzętu, zawsze można przynajmniej na początek wzmocnić statystyki postaci.
Może za wczesne pytanie, ale czy zalecacie grać na normalu czy jednak oczko wyżej? Oby nie było jak w Risenie trzecim, że pierwsze 10h był hardkor, a potem spadek do piaskownicy dla pierwszej klasy przedszkola.
Praktycznie 1,5 roku czekania i jak na razie po 3,5h jest pięknie. To gra skrojona pod fanów Gothiców, Risenów i Elexów... Dla mnie to będzie gra roku :D
Jak mnie to wkurza mówienie, że to nie jest AAA. Za 200 złotych to w ogóle nie ma o czym mówić (wiem, że AC są droższe, ale to i tak masa hajsu). W dodatku nie ma wersji pudełkowej na PC? W co oni lecą?
Ogólnie jaram się tą grą, mam Technomancera i Of Orcs and Men kupione, no ale tu poczekam, aż stanieje, bo to jest po prostu latanie z graczami w penisa. Hajs na produkt trzeba mierzyć.
Wróciłem z nocki. Muszę pograć przynajmniej z godzinę, mam nadzieję że nie usnę przed laptopem.
Witam.
Jestem graczem, który (niestety) gra tylko na inwersjach osi X i Y - jeśli chodzi o operowanie kamerą w grze.
Mam pytanie czy ta gra ma w opcjach możliwość ustawienia inwersji obu osi ?
Co prawda będę grał na XBOXie, ale jeśli opcja jest na PC, to pewnie jest też na XBOXa.
Np.: RDR2 nie ma i nie jestem w stanie w nią grać, a szkoda. Wiedźmin i Assassin's Creed - na szczęście miały i grało mi się super.
Tak czytam i czytam wasze komentarze, i zaczyna mnie potwornie kusić żeby zagrać już teraz.
OK. Nie będę się bardzo rozpisywać, GRA JEST ŚWIETNA !!!
Optymalizacja ok
Grafika ok
Muzyka ok
Klimat lux
Questy lux
Ogólne doznania lepiej jak pozytywne.
Jako minus wymieniam uwaga, brak podskakiwania pod spacją :D
Pozdrawiam, - jak ktoś się zastanawia jeszcze czy grać czy nie, to jego sprawa...
Witam. Przepraszam, że piszę to tutaj- jestem zdesperowany. Kupiłem kod za ponad 180 zł ( nie jest to żaden gift, pirat) Wyskakuje mi problem. Nie mogę w ogółe zainstalować. Probowałem zmieniać dane lokalizacyjne w ustawieniach steam. Nie pomaga. Proszę o pomoc. Dziekuję.
Z tego co tutaj piszecie i po opiniach na Steam widac, że pajączki ostro namieszaly na rynku. Można się nawet pokusić o stwierdzenie, że zawstydzli tych wielkich i generalnie dali im w py... policzek :) Poczekam aż troszkę stanieje, przy okazji naprawią błędy i też kupuje :)
Wreszcie jakiś RPG z TPP i w dodatku tworzymy właśną postać. Będzie grane oj będzie
Widzę że jest nadzieja oczywiście bariery 2 tygodni po premierze jeszcze nie ma żeby to było na pewno.
Mnie zastanawia ile jest poziomów trudności do wyboru i jak trudna jest walka czy tak męcząca jak w elex czy jest łatwo a może trudniej? Pytam bo często małe studia mają problem z balansem trudności a jak jest tutaj?
Witam, mam problem z grą, myśli że wciskam na padzie gałkę odpowiedzialną za ruch przez co postać ciągle biegnie do przodu, menu mi przeskakuje, tak samo opcje dialogowe, mapa czy inwentarz, może ktoś ma podobny problem i wie jak temu zaradzić?
Fajnie że się udało i gra jest dobra, będzie w co grać po Niohu...
Pytania do tych co grali, jaki mamy wpływ na historię? Są jakieś duże wybory, czy opcje romansu?
Mam nadzieję, że fabuła jest przedobra, bo mechanika gry mocno odstrasza przy pierwszym kontakcie (szczególnie na padzie). Czuć, że to drętwe. W tym aspekcie faktycznie poczułem się jak w pierwszym Gothicu
Miał ktoś problem żeby wejść do sanktuarium Vinbarra? Cere pokonałem, nasiona mam a i tak nie mogę bramy otworzyć... Męcze się juz z tym pare godzin i nie wiem czy to bug czy co. Patrzyłem po innych gameplayach i nikt nie mial z tym problemów.
199zł na steamie za grę, która nie dość że słabo wygląda to ma problemy z optymalizacją, błędy uniemożliwiające wykonanie zadań, drewniane animacje walki, poruszania się, mimika i wygląd postaci, kurde, niektóre elementy technoancer miał lepsze xD, wiele innym błędów i glitchy (postacie niezależne wchodzą w ścianę itp.) podczas dialogu postać potrafi wykonać obrót o 360, albo jakieś postacie w tle potrafią uprawiać parkour
Noooo 200zł to dużo za dużo
Pewnie z czasem grę załatają i będzie nawet przyjemna, chociaż jak ktoś oczekuje po tej grze nie wiadomo czego to się zawiedzie, ale jak ktoś liczył na fajnego "średniaka" i nie szkoda mu 200zł to będzie się fajnie bawił.
:)
P.S. Jeżeli ktoś ma błąd, że nie może zagadać do npc (nie pojawia się opcja) przy zadaniach pobocznych to wczytanie zapisu pomagało, przynajmniej w moim przypadku.
Na razie niezłe drewno, ale klimat świetny.
Nie wiem co Wy tam pier...cie o grafice:D Na konsolkach wiadomo, że będzie lipna + tv który ma mniej kolorów jak monitory, ale na PC wygląda naprawdę ok, Bugów jakoś nie widziałem, A to o czym piszecie to są niedoróbki, i dobrze, bo mogli zrobić świetne animacje twarzy w rozmowie i skończyć jak Andromeda... czyli chujnia z myjnią...
Piszecie drewno, ale większość z was zapewne tak pisze bo inni piszą :D a nie rozwijacie tego czyli bezmyślne pisanie tego co juz przeczytaliście wyżej :D Podkreślam animacje nie są świetne, ale są dobre, mi ta gra bardziej się podoba, niż nie jedna AAA która była nudna...
Forum niestety nie mozna traktować poważnie, puki nie będzie np, weryfikacji czy jegomość ma oryginał, czy jest dziadem ukradł grę, a teraz wypisuje tu własne bzdury jako wielki "expert" bo ukradł grę i gra na 15fps, bo PC już nie ma skąd ukraść :D
Ludzie z konsolek, to zaś inna liga,, marna grafika + słaba wydajność zwłaszcza PS4 + 30 fps + tv czyli chujowa ilość kolorów...Przypominam tym nieszczęśnikom, że gry dla ich pudełeczek są robione na PC a konsole popularne ale spowalniają rozwój, bo już w dniu premiery są przestarzałe. Na szczęście jest wiele gier które nie nadają się dla konsolek, i to od razu w nich widać...
.
Gre oceniam na 8,5 gra sie dobrze,wciąga i chyba to najważniejsze,plusy zostały wymienione przez graczy po wyżej wiec nie będę się powtarzał.
Co mi przeszkadza w grze to brak możliwości własnych znaczników na mapie z możliwoscią notatki.Brak podskoku:))czasem byle kamień trzeba omijac.Cześć przeciwników a moze i wszyscy mają jak by swój rejon działania,w czasie walki gdy go opuścimy od razu się leczą a sa niektóre te rejony bardzo malutkie i mozna niechcacy wyjsc co jest irytujące gdy przeciwnik daje nam w kośc,prawie juz go ubiliśmy a tu zonk zrespił sie:((Czasem na siłę robione przejścia pod wigor czy intuicje,niby robimy skrót tyle ze pare metrów dalej przechodzimy normalnie bez nadkładania drogi czasu czy pominięcia niebezpiecznych bestii.Charyzma-zrobiłem mały test,na samym początku w rozmowie miałem 50% szans na powodzenie i na pięć razy wszystkie się powiodły,już po kilku lvl ta sama szansa tylko ze pięc porażek na pięć prób,poziom charyzmy ten sam,nasuwa sie wniosek ze losowość w tych % nie istnieje.
No i niestety grało się fajnie do dziś. Napotkałem buga który uniemożliwia kontynuację głownego wątku
spoiler start
zadanie próba wody, trzeba znalezc osobę która pomoże nam spotkac się z Glendanem, gra nie startuje tego questa
spoiler stop
, na steamie inni gracze również reportują o tym bugu.
Gram ze 20 h i głowy nie urywa ale to całkiem przyjemna gierka, taki podkręcony graficznie Gothic :)
Gra jest trochę nudna szczególnie że wcielamy się w dyplomatę(dużo gadania mało robienia) co innego jakby zrobili ją w stylu otwarty świat, modyfikacje, możliwość ograbienia całego ciała itp.
Nie przepadam za takim klimatem RPG jaki jest w GreedFall.
Po 5h:
Zalety: klimat, questy
Wady: Gra tragiczna od strony technicznej. Jakbym grał w jakieś wczesne demo. Walka za łatwa. Grafika sprzed 10-12 lat? Audio też kiepskie. Na razie jakbym miał oceniać to dałbym 6-6,5. Zobaczymy co będzie dalej.
ps. Kolejny przykład na to, że nie warto oglądać gier na youtube tylko samemu zagrać. Po filmach wydawało mi się, że będę zadowolony, a raczej będę troszkę zawiedziony.
Jak dobrze pamiętam, to ELEX bardziej mi przypadł do gustu na samym początku, choć go nie ukończyłem, bo blue screeny mi robił po jakiś 15-20h gry.
Oceny mocno zawyzone , gra jest srednia .
Po 2 godzinach dochodze do wniosku ze jest typowa dla konsolowcow..
Mapa i minimapa doprowadzaja co do metra w kazdym quest-cie. Gram na poziomie trudnym i nic na razie trudnego mnie nie spotkalo - to ma byc RPG?
Grafa jak na prawie rok 2020 jest cienka a ruchy warg postaci nie odpowiadaja mowie . Sterowanie i walka duzo gorsza niz w Gothicach, czasami nie moge pokonac jakiejs deski,czy wzniesienia i trzeba na okolo przejsc.
Na razie to przereklamowany sredniak , zobaczymy jak wyplyne statkiem . Pozdr.
Na pewno jest to najlepsza gra od Spiders. Problem w tym, że dalej często towarzyszy uczucie, że jakby trochę więcej sił w to włożyć, to byłoby super, a tak to jest co najwyżej solidnie.
Brakuje przede wszystkim pazura. Zarys świata jest nawet ciekawy, ale praktycznie nie ma ciekawych postaci. Już nawet nie chodzi o towarzyszy, tylko ludzi, których spotykamy. Nikt nie ma jakiegoś stylu. Już pierwsza wtopa, to zrobienie z głównej postaci kogoś wysoko postawionego. Ten sam błąd popełniono np. w Tyranny. Kompletnie tego nie rozumiem, bo taki stan zabija potencjał dialogowy, skoro wszyscy z zasady zwracają się do bohatera z totalnym szacunkiem i dystansem. Przez to rozmowy stają się miałkie i nużące. Może później będzie lepiej...
Niemniej gra ma też sporo plusów i ogólnie daje sporo przyjemności. Zadania i tak są o wiele lepsze niż przy takim AC:Odyssey. Nie wiem czy warto wydać dwie stówy, jednak warto dać tytułowi szansę. Nie jest to Wiedźmin, nie jest to Kingdom Come, ale jest nieźle. Bugów i większych problemów technicznych na razie nie doświadczyłem.
Mam już 40 godzin za sobą jeszcze gry nie skończyłem, gra już miała kilka świetnych momentów i rozkręca się w jeszcze mam nadzieje ciekawszy finał :) Nie sądzę aby ktoś kto kocha gry cRPG był zawiedziony, wręcz przeciwnie jeśli ominie Greedfall to straci jeden z najfajniejszych rpgów ostatnich 2 lat. Mój legendarnie ubrany legat na 25 poziomie :)
Gierka ma w sobie to coś, potencjał na wspaniałą serię pokroju wiedźmina. Masa podobieństw do wspomnianej produkcji ze światem zaprojektowanym w ten sposób co w dragon Age. Jest trochę archaiczna ale jak się wchodzi do st matheus to wszystko się wybacza. Póki co mam 10 poziom.
Jak poradzić sobie z questem z napojem z tabletek nasennych, jeśli nie posiadam umiejętności "nauki"?
Różnica pomiędzy teksturami ultra i high jest wręcz masakryczna , to co zrobili to jest kpina żeby na high tekstyrach tak to wyglądało optymalizacja kulleje i woła o pomstę do nieba, tutaj zrobiłem porównanie
https://revision.lukasz.cc/view/UZJhWTnfdO2Or4PyWNvfT2L5xFHHqwC2
Naprawdę wspaniała gra. Nie jest łatwa, zadania główne i poboczne oraz postaci są ciekawe. Oprawa graficzna i audio świetna. Optymalizacja jest dobra, gram na laptopie z gtx 1050ti i chodzi świetnie na średnio/wysokich. Nie miałem jeszcze żadnych błędów technicznych a gram od dnia premiery. Projekty lokacji to chyba najsłabszy aspekt tej gry. Miasta wyglądają ładnie i są pełne ludzi ale poza miastem wszystko jest raczej powtarzalne i nic się nie wyróżnia.
Grze na pewno warto dać szanse, początkowo może odrzucać, jednak im dalej, tym lepiej. Moje pierwsze podejście zakończyło się po 30 minutach, gdzie nie mogłem znieść przydługawej gadaniny i nieco toporności samej mechaniki gry. GreedFall na pewno ma wiele do zaoferowania i sprawia, że na niektóre rzeczy możemy przymknąć oko;
- animacje, szczególnie twarzy,
- trochę drewniany gameplay (chociaż na padzie jest całkiem ok),
- korytarze (co we współczesnym trendzie sandboksowym powinno być plusem, jednak tu czasami bardzo mocno nużyło, zwłaszcza pod koniec gry, gdzie ''trasy'' przebiegało się po tysiąc razy),
- specyficzna dwufazowa ''szybka'' podróż, dwukrotne loadingi,
- Copy & Paste niektórych elementów
- minimalizm jeśli chodzi o wrogów (to mnie szczególne zasmuciło, bo jeszcze w prologu przed całą wyprawą miałem inne wyobrażenia o obfitej i różnorodnej faunie i florze nieznanych ziem, a tu psikus i wszędobylskie dziwne mutacje wilko-świń). Pomijając te kwestie gra wciąż jest dobra+, aspirująca do bardzo dobrej po pewnych szlifach. Ma ciekawą i dobrze zrealizowaną historie, ładną grafikę, zwłaszcza widoki w niektórych lokacjach. Jest przede wszystkim wciągająca, przynajmniej ja miałem syndrom jeszcze jednego questa, dokończenia go, jest przyzwoicie długa, około 20-25 godzin sam wątek główny. Słowem ogółu GreedFall na pewno jest godny polecenia.
Wiele plusów zaczerpnięto z innych gier, wiele poprawiono względem wcześniejszych produkcji pająków, niestety wiele też s.... Jak można w produkcji 3d, dawac na każdym kroku niewidzialne ściany?..raz można wejść do strumyka raz nie. klimat, Muzyka i graficznie nie przyczepię się bo mi odpowiada, jednak to gra RPG, a od produkcji RPG oczekuje więcej możliwość wejścia w interakcje że światem i noc, ocenie jak przejdę.
Gra się bardzo miło :) jedyne co wkurza to za wolny przyrost doświadczenia. Skończyłem grę na 35 lvl i nie "stykło" pkt na broń i pancerze jednocześnie. Jak ktoś ma mocny charakter :) polecam trainer z możliwością przyśpieszenia expa, reszty radzę nie ruszać, zepsujecie sobie przyjemność z gry.
flingtrainer.com/trainer/greedfall-trainer/
W tej grze to nawet bogate panie z kapeluszem pióropuszem w mieście pracują i młotkiem zbijają deski, co za miasto :)
Biedna moja podupadła szlachcianka de Sardet ;(
Biega po lasach, żywi się ziółkami i popija esencjami bestii. Nikt jej nie lubi (no dobra, ja ją lubię) i wszyscy najchętniej by jej się pozbyli raz na zawsze ;(
Ludzie i bestie. Nie wiadomo jeszcze do końca, co gorsze. Ludzie czy bestie?
Ma ze 14 osiągnięć. Ostatnie to "Biegłość". Nie wiem w czym ;(
Dobra, jeszcze dodam - moja de Sardet nie jest mocna tylko w ciężkiej broni jednoręcznej i dwuręcznej. Resztą broni i magią w walce, posługuje się znakomicie i potrafi zmieniać styl walki podczas najcięższych starć. Najmocniejsze bestie zresztą niekiedy tego wymagają, wojowanie z nimi n.p. tylko bronią wręcz to ciężka zabawa choć możliwa ;)
No wreszcie byłem w stanie trochę pograć. Po 5h i dotarciu na główną wsypę mogę napisać, że jest lepiej niż się spodziewałem. Przepaść dzieli tę grę i Technomancera praktycznie pod każdym względem. Ta gra tak naprawdę nie ma jakiegoś okrutnego wielkiego drewna. Wygląda dużo bardziej wysoko budżetowo niż się spodziewałem. Gra jest naprawdę bardzo ładna, naprawdę się nie spodziewałem aż takiej ładnej gry. Zwiedziłem tylko Serene nowe i stare, więc dużo nie widziałem ale to to widziałem bardzo mi się podoba. Gadanie że gra wygląda jakby była sprzed dekady to jakiś kryminał. Ludzie chyba nie pamiętają jak wyglądały gry 10 lat temu. Questy jak na razie bardzo dobre, z wieloma opcjami i podejściami. Błędów żadnych nie stwierdzono. Jak na razie jedyny zarzut jaki mogę mieć to system walki bo mimo iż wygląda mniej drewnianie niż w poprzednich grach studia Spiders to jakoś nie mogę się do niego przekonać. Do drewna w poprzednich ich gra szybko przywykałem jako fanboy Piranha Bytes a tutaj ten system walki mi nie siadł jeszcze. Z takich małych rzeczy to peleryna mnie razi bo nie przylega do postaci tylko lewituje nad plecami :)
Jeżeli nawet IGN daje 8,2/10 (Technomancer i Elex dostały 4,9) to chyba gra nie jest typowym europejskim drewnem który tylko Polacy docenią :)
W tym wątku:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15007928&N=1
opisałem przyczyny które zmusiły mnie do chwilowego zastopowania gry..
Wysokiej oceny nie cofam, wrócę jak autorzy GreedFall poprawią to i owo, czy tam dodadzą. Powinni..
Ja na razie mam 23h na liczniku i 22 level. Moje pierwsze odczucia są podobne jak większości graczy. Fabuła świetna, grafika moim zdaniem jest ładna w szczególności krajobrazy. Ale faktycznie to biegani między miastami żeby zamienić dwa zdania z różnymi postaciami jest trochę słaba mogli robić takie misję w obrębie jednego miasta a tak mamy tonę ekranów wczytywania. Zobaczymy jak będzie dalej bo mnie osobiście gra wciągnęła.
Ciekawe jakie oceny zbierze the outer worlds bo po najnowszym gameplay to greedfal wypada slabo, a oceniany jest w miare wysoko:)
Symulator biegania. Ciekawa gra, jedna z lepszych w gatunku o ile nie najlepsza w ostatnim czasie. I cytując klasyka "to jest ... dramat" - nie tej gry ale rynku. Gra naśladuje poprzedniczki nie ukrywając inspiracji grami Bioware. Robi to całkiem dobrze jednak cierpi na jedną wspomnianą na samym początku wadę: niesamowicie irytujące bieganie (wszędzie) ukazujące się na dwóch biegunach - jeden z nich to skala mikromikro tj. zadania skonstruowane tak, że biegniesz dosłownie za róg budynku kończąc jakiegoś pompatycznie trudnego w.g. świata gry questa, a drugi biegun to bieganie dosłownie po kilkanaście razy od jednego npc do drugiego na dwóch przeciwległych krańcach świata. Osobiście gry jeszcze nie ukończyłem, zostało mi myślę, że naprawdę niewiele ale z wyżej opisanego powodu - po prostu mi się już nie chce.
Questy są do pewnego momentu nawet ciekawe ale w końcu odkrywasz, że nie musisz wcale czytać tekstu, a gra i tak poprowadzi Cię po sznurku do najlepszego rozwiązania konfliktu. Oczywiście po drodze przebiegniesz co najmniej maraton.
Poziom trudności i walka:
Gra jest łatwa. Gram na ekstremalnym, przeciwnicy mogą się wydawać trudni przez kilkanaście pierwszych poziomów (ale to nie jest poziom nie do pokonania, a taki średni bym napisał) potem młócisz wszystko na kilka uderzeń. Walka z tego powodu nie jest satysfakcjonująca. Prawdopodobnie absolutnym OP w grze jest build oparty na magii, a przynajmniej przez 3/4 gry. Mój charakter wystartował jako mag-wojownik tj. walczyłem głównie "alt" tj. atakiem magicznym wręcz wspomagając się skrytobójczym ciosem. Pociski są słabe i nie warte many. O wiele lepiej uderzać wręcz i mając adrenalinę używać "q" do czasu zdobycia burzy. Po doprowadzeniu magii na 5 poziom (naszyjniki na 3) zacząłem inwestować w pistolety i celność... i zrobiłem ostry gamebreaking bo potrafię uderzyć za ponad 2000, w dodatku pistolety zadają więcej obrażeń nawet opancerzonemu przeciwnikowi niż pociski magiczne.
Bugi:
Nie odnotowałem. Dziwną właściwością walki jest fakt, że jak zostaniesz powalony to zdobywasz odporność na obrażenia... całkowicie bezsensowne i łamiące poziom trudności. Przeciwnicy czasem mają podobnie.
Reasumując - miło, że studio się rozwija i tworzy coraz to lepsze gry. Daleki jestem od piania z zachwytu jak niektórzy ale prawda jest taka, że to jedyny rpg od dawna, który można łyknąć o ile pogodzi się z kilkoma mankamentami.
Ok teraz już mniej więcej wiem czego się spodziewać ostatnie posty można wziąść za prawdę w takim razie Control kupuję a symulator biegania w następnej kolejności tylko dlatego że lubię gry RPG.
Cóż technomancer to był kompletny crap 0/10, bound by flame jako tako byl na takie 7/10 ode mnie ponieważ dobrze zrobiony lecz bardzo krótki? a tej grze niestety daje 6,5
animacja mowy postaci gorsza niż w mass effect andromeda albo i w tej samej lidze xD
dużo bezsensownego biegania jak w mmorpg
animacja biegania tez jest wręcz komiczna i to chyba tyle z minusów.
Plusy? Dobra fabuła , fajny pomysł lecz słabe wykonanie, fajny system walki.
Wiec jak ci się nudzi i nie masz w co zagrac a chcesz zagrać w jakiegoś rpga to polecam ten o to Greedfall.
52h 38lvl i uffff w koncu skończyłem.Gra sprawia wrażenie filmu interaktywnego,więcej biegania i gadania niż grania.Gdyby nie to że gra kosztowała 200pln pewnie bym nie skończył.
Jakaś aktualizacja w drodze. Lecz jeszcze nie wiem co będzie poprawiać.
Gra sprzeczności, paradoksów. Symulator kuriera, dość ciekawa choć przewidywalna fabuła i masa questów które wyparują wam z głowy zaraz po tym jak je ukończycie. Taki opis wysuwa się w mojej głowie po 50 godzinach spędzonych w grze, po wykonaniu wszystkich misji na jakie natrafiłem (nawet tych zbierackich z małym wyjątkiem), po wszystkich wydarzeniach w których mogłem uczestniczyć na obu kontynentach, po wielu rozczarowaniach ale i kilku zaskoczeniach. Ale przejdźmy do tradycyjnego podziału.
Plusy:
+ Fabuła. Nic odkrywczego aczkolwiek ciekawą odmianą jest fakt że zamiast uczestniczenia w procesie powstawania bohatera i ratowaniu świata mamy jasno określony cel i jesteśmy przede wszystkim dyplomatą.
+ Udane połączenie realiów XVII wieku z klasycznymi elementami RPG.
+ Oprawa. Zdaję sobie sprawę z dość niskiego budżetu jaki posiadała produkcja. Ogólne wrażenie jest na plus, choć to pewnie kwestia subiektywna (niektóre rzeczy wyglądają okropnie np. woda)
+ Możliwość rozwiązywania questów na wiele różnych sposobów (widać inspiracje chociażby W3).
+ Kreacja postaci głównego bohatera i jego umiejętności. W zależności od tego jak rozwijamy postać możemy ułatwić sobie rozgrywkę. Warto więc pomyśleć w co inwestować zdobyte punkty.
+ Konsekwencje wyborów
+ W zależności od tego jakich towarzyszy mamy przy sobie, quest może potoczyć się inaczej, często potrafią oni wyrazić swoje zdanie, podzielić się z nami własnym pomysłem a także ingerować w wydarzenia w których biorą udział
+ Poruszanie wielu ciekawych wątków: kolonizacja, dyskryminacja, wątki dyplomatyczne, wątki herezji i jej konsekwencje, niewolnictwo itp.
+ Rdzenni mieszkańcy, ich wierzenia, kultura i tradycje to ciekawy temat.
+ Dość duży świat podzielony na obszary przypominający ten z pierwszych części Dragon Age, aczkolwiek...
Minusy:
- (...)jest on totalnie nudny i nie znajdziecie w nim nic zaskakującego, nie widać w nim jakiegokolwiek życia
- Symulator kuriera. Questy o zabarwieniu fabularnym skutecznie odstraszają swoim projektem. Idź do punktu A później do punktu B, wróć do punktu A i idź do punktu C. Zmęczyło mnie to totalnie.
- Muzyka. Brak jej charakteru, nic z niej nie zapamiętałem.
- Towarzysze są totalnie nijacy, tak samo jak questy związane z nimi.
- Frakcje w grze którym brak charakteru, wyjątkiem są rdzenni mieszkańcy nowego kontynentu no i inkwizycja które są wykreowane dość sensownie.
- Bestie które spotkamy w grze nie mają nazewnictwa (oprócz Opiekunów), słabych stron czy jakiegoś słabego punktu. Z wszystkimi walka sprowadza się do tego samego.
- Nie wiem gdzie nasz bohater chowa miecz ale najwidoczniej oprócz umiejętności dyplomatycznych ma również te magiczne. Psuję to imersje.
- Błędy techniczne. Od zamykających oczy na stałe handlarzy, zepsute autozapisy po niską odległość rysowania obiektów.
Podsumowując. Wiele rzeczy nie zadziałało w moim odczuciu ale i tak pozwoliło mi wsiąknąć w tą grę na ponad 50 godzin. I mimo wszystko grało mi się dość przyjemnie. Liczę na to że gra sprzeda się w dość dużym nakładzie, ponieważ chciałbym zobaczyć Greedfala 2 który nie powieli błędów poprzednika i ulepszy go pod każdym względem.
Kupiłem tylko dlatego że RPG trochę pogram chociaż prawdopodobnie nie skończę bo po waszych ocenach gra jest przeciętna.
Jest to moje chyba największe rozczarowanie ostatnich lat co do tej produkcji, miał być "budżetowy Wiedźmin", klono podobny Gothic i inne pierdolety a okazało się, że nie ma nic a NIC wspólnego z tymi tytułami, bardziej to wyglądało mi na tanią podróbkę Dragon Age II, która z kolei była dość średnia.
Nie ma sensu co się rozpisywać o tej produkcji, gra nie jest warta tych pieniędzy, lepiej poczekać i zagrać jak będzie za 40zl
+Nawet spoko rozwój postaci
+Towarzysze
+ Dialogi choć mega nudne i nieciekawe, mają wpływ na rozgrywkę
+ Zakończenie i możliwość odsprzedaży gry
- Nudna
- Symulator bezsensownego biegania
- Sztuczne wydłużana gra przez tony durnych dialogów
- Beznadziejna muzyka
- Słaba Fabuła
- kiepskie zadania poboczne
- lokacje to kopiuj wklej
- cena gry to kpina na premierę
Symulator biegania - zgadzam się ze wcześniejszymi komentarzami. Pogram jeszcze chwilę, ale raczej będzie inny tytuł... jestem rozczarowana. Tyle dobrze, że wszędzie można trafić bez zbędnego mapowania.
Czasem balans w grze między gadkami/akcją bywa różny, w tej aż tak dużo gadania nie ma, ale akcji też jest zdecydowanie za mało. Za dużo nie komentuję, bo dopiero parę godzin. Dam jeszcze szansę ale przewiduję, że leci z dysku, a miało być tak pięknie...
Mam już 12 godzin i gra na RPG małego wydawcy nie jest zła ma trochę wad ale na razie gram. W porównaniu z technomancer to jest bardzo dobra a tak obiektywnie to takie RPG małego studia takie 6.5/10 jak na razie. Skończyć pewnie nie skończę chociaż kto wie. Na ps4 też jest inny klimat grania na spokojnie wygodnie więc i inny odbiór na PC pewnie by wypadła słabiej. No i na ps4 chodzi bardzo dobrze.
Problem z aktualizacją GreedFall
Witam. Została umieszczona informacja na stronie że jest już patch do gry GreedFall. Usuwa on błedy z Ciarą i nie tylko. Niestety bład mam dalej w grze a nie moge znaleźć tego patche. Wiem że gra automatycznie sie aktualizuje ale u mnie nic takiego nie nastąpilo. Ktoś pomoze?? Chciałbym ukończyć tą gre. a nie mogę znaleźć Ciary we wiosce żeby dała mi to drugie nasiono co umożliwi mi otwarcie bramy
Do tej pory gra mi się bardzo dobrze
Nagrywam gameplay z tej gry (także z innych gier ) do objeżenia u mnie na kanale.
Proszę o pomoc z tym patche bo chce grę ukończyć
Witam czy wie ktoś może co z tą aktualizacją?? Dalej nic nie mam a nie mogę przejść tej misji z tym drugim ziarnem co daje mi Ciara żeby otworzyć wrota
Hej nie wiem czy ten temat był już poddawany ale mam problem z ulepszaniem za każdym razem jak wchodzę w ulepszanie to wywala mi grę czy ktoś się już z czymś takim spotkał ? Wszelka pomoc będzie bardzo mile widziana
Jestem straszliwie zawiedziony początkowe godziny są genialne jednak im dalej w las/ w wyspę tym gorzej zapraszam https://www.youtube.com/watch?v=zxT1RD1UaaY&list=PLI2HRQC_mAWQiGp7cLNb3O2yWaNf7k9O4
Ta gra jest niesamowita! Wypełnia dziurę po przesuniętej premeirze Cyberpunka!
Studio Spiders normalnie od czasu "Of Orcs and Men" ciśnie jedną tą samą grę. Fakt, że zmieniają settingsy, ale to aż niesamowite, jak wiele mechanik pozostaje bardzo podobnych. I naprawdę super ulepszyli system towarzyszy, bo teraz są faktycznie przydatni w walce oraz urozmaicają dialogi - towarzysze to jest największa zaleta ich gier.
Jednak kiedyś w końcu muszą dać ten otwarty świat. To przeszkadzało w "Bound by Flame" pół dekady temu, a teraz już wypada jak parodia. Zarówno "Vampyr" jak i "Sinking City" są milion razy lepsze z otwartymi światami, gdzie możesz iść bardziej tak jak chcesz, a nie dokładnie tym korytarzem, który ci twórcy wytyczyli.
Tak jak kiedyś z Cyanide się połączyli, tak może z Piranha Bytes by weszli we współpracę, by stworzyć wielkiego RPGa z otwartym światem. Bo fakt faktem, każda kolejna gra Spiders jest lepsza, ale ten progres tak dość powoli następuje.
Kto wymyslil to glupie latanie bez sensu po miescie juz na samym początku ? To ma byc wciągajacy rpgie i poczatek wspanialej przygody ? to jakas kpina To powinna byc kraina jak w Gothicu, ze jestem zerem i klimat zabija .
Grało się raczej przyjemnie, choć bez fajerwerków.
Historia ma potencjał, jednak odniosłam wrażenie, że nie została poprowadzona w odpowiedni sposób. Wiele do życzenia pozostawia rozwój postaci, który postępuje powolnie i nie mamy zbyt wielu opcji do wyboru, jeśli chodzi o walkę. Ja akurat grałam, nazwijmy to magiem bojowym z naciskiem na maga i jak się okazało, twórcy dali mi do dyspozycji dwa, czy trzy zaklęcia, którymi w zasadzie naokrągło się posługiwałam. Nudy.
Najbardziej jednak rozczarowujące okazały się dla mnie relacje głównego bohatera z towarzyszami. Zdaje się, że twórcy chcieli na wzór innych tytułów zbudować drużynę przyjaciół, którym możemy wyświadczać różne przysługi, realizować questy z nimi związane itp., ale porównując chociażby z DA Origins, czy Mass Effectem, wyszło to raczej marnie.
spoiler start
Strasznie mi się nie podobało, że po ukończeniu wszystkich zadań związanych z danym towarzyszem, które swoją drogą można było w niektórych przypadkach ukończyć w bardzo wczesnym etapie gry (np. Vasco, nie jestem nawet pewna, czy fabuła w ogóle ruszyła do przodu, kiedy całkowicie wyczerpałam zadania z jego wątku), dana postać w ogóle nie odnosiła się do naszych postępów. Posługując się nadal przykładem Vasco - kiedy zdecydowałam się, aby nie wyjawiać sekretów Nautów, liczyłam chociaż na jakieś małe dziękuję. Tymczasem jedyna opcja dialogowa, jaka mi z nim pozostała aż do samego końca gry, to pytanie jak został Nautem. Podobne sytuacje miały miejsce też w przypadku np. Siory.
spoiler stop
W samej fabule jak dla mnie również pojawia się wiele nieścisłości i brak związku logicznego, co zawsze mnie wyprowadza z równowagi. Zdarzają się sytuacje, że pomimo przyjacielskich relacji z daną frakcją, nadal jesteśmy przez ich przedstawicieli traktowani jak obce osoby.
spoiler start
I tu na przykład mam na myśli mnóstwo questów związanych z tubylcami. Grę prowadziłam od początku traktując ich jak sprzymierzeńców i w zasadzie wszystkie kwestie sporne rozstrzygałam na ich korzyść. Potem moja bohaterka dowiedziała się do tego wszystkiego, jakie jest jej pochodzenie, odnalazła wśród tubylców siostrę swojej matki i co? W zasadzie nic, bo w większości miejsc i tak była traktowana jak obca osoba, do której od początku tubylcy byli wrogo nastawieni. Rozumiem, że były to różne plemiona, które miały swoje racje, ale po co w takim razie miernik relacji z daną frakcją, skoro miał w istocie znikome przełożenie na wątek fabularny?
spoiler stop
Podsumowując, jeśli ktoś ma chwilę wolnego czasu, a gra akurat będzie zdatna do kupienia w jakiejś spoko promocji, można się nad nią pochylić, jednak bez większych oczekiwań. Na pewno nie jest warta swojej ceny i oceniłabym ją raczej jako średni tytuł, choć wiadomo, bywało gorzej :P
Widać że twórcy tej gry mocną inspirację czerpali z gier Bioware, szczególnie Dragon Age Inquisition, które jak wiadomo najlepszą częścią serii nie było. Gra to taki Inquisition tylko z mniejszym budżetem.
Plusy:
+Fabuła dość ciekawa, niespodziewany zwrot akcji, nie spodziewałem się kto będzie głównym przeciwnikiem w grze
+Całkiem ciekawy setting, takie trochę odkrywanie Ameryki w wersji fantasy
+Gra w przeciwieństwie do Dragon Age Inquisition nie jest zapełniona śmieciowymi questami typu "przynieś mi 10 skór wilka", każde zadanie w grze to mniej lub bardziej ciekawa historia
+Nienajgorszy system walki jak na niskobudżetowy RPG, w tym jest lepsza od wszystkiego co produkuje Piranha Bytes od czasu Gothica 3
Minusy:
-Świat trochę martwy, poza miastami i wioskami nie spotyka się żadnych NPC, tylko potwory sobie stoją tu i tam
-Respiące się co chwila potwory, po kilku godzinach gry i biciu ciągle tego samego w tym samym miejscu ma się po prostu dość, na szczęście w tej grze nie było to aż tak nachalne jak w poprzedniej grze tego studia, Technomancerze, przy którym miałem ochotę odinstalować grę przez to
-Tak samo jak w grach Bioware wnętrza budynków są wręcz chamsko kopiowane, grając w to ma się wrażenie że oni wszędzie używają tego samego modelu i łapiesz się ciągle na "ej, ja tu już byłem". Wszystko wygląda tak samo, pałace wszystkich trzech frakcji mają dokładnie ten sam układ pomieszczeń.
-W grze jest MNÓSTWO biegania tam i z powrotem, dodatkową wadą jest to że szybką podróż można wykonać tylko z obozu lub skraju mapy, więc często biegniesz gdzieś tylko po to żeby się przenieść gdzie indziej, polecam zainstalować moda "Map Anywhere" z nexusa bo po jakimś czasie można od tego zwariować
Podsumowując:
W grę można zagrać z nudów, obecnie jest zdecydowany niedobór gier tego typu bo Bioware chyba umarł i nie żyje a Piranha Bytes sam nie wiem co teraz robią, Elexa 2 czy remake Gothica? Pomimo wad gra się fajnie, bo questy są ciekawe i fabuła wciąga, ale zdecydowanie polecam zainstalować różne mody z nexusa które czynią rozgrywkę przyjemniejszą, "Map Anywhere" to must have. To studio Spiders z każdą grą robi duże postępy, myślę że kiedyś wyprodukują naprawdę niezłą grę AAA.
Średniak. Walka - prosta, ala dobrze spełnia swoją funkcję. Rozwój postaci ma sens, zdolności zwykle dają coś ciekawego. Grafika zaskakująco ładna, ale niestety miałem częste spadki (i7 4790 i gtx 1070). Na minus bieganie tam i spowrotem, psuje to strasznie nawet ciekawe questy. Przydał by się grze nowy engine i otwarty świat bo artystycznie jest bardzo ładnie, ale zwiedzać mozna tylko zamknięte lokacje. Warto spróbować, zwłaszcza, że za darmo w Game Pass PC.
Spiders to studio, które nie boi się osadzać akcji swoich gier w ciekawym settingu z interesującym punktem wyjściowym. Owszem, wiele z ich pomysłów to misz masz innych gier, niemniej w przypadku nawet połowicznego sukcesu danego tytułu nie drenują go później do upadłego. Takim sukcesem był GreedFall, który sprzedał się bardzo dobrze i ogłoszony został najlepsza grą Pająków. Czy aby na pewno nią jest?
Fabuła koncentruje się na markizie De Sardet, który wyrusza jako towarzysz kuzyna Constantina na niedawno odkrytą wyspę, jako wysłannik Kongregacji Kupieckiej. Jego celem jest też odnalezienie lekarstwa na malichor – zarazę, która trawi tamtejszy świat. Wkrótce okazuje się, że nasz bohater ma wiele wspólnego z wyspą, która pełna jest tajemnic i dziwnych potworów.
Ogólnie historia prezentuje się bardzo ciekawie na papierze a także w trakcie rozgrywki. Jest dobrze rozpisana, ale po pewnym czasie nas nuży ze względu na charakter rozgrywki i gameplay, które zabijają przyjemność z gry. W poprzednich grach Spiders lataliśmy z punktu A do punktu B pośród korytarzowych lokacji. Mieliśmy główną miejscówkę, z której wyprawialiśmy się na okoliczne misje. Podobnie jest w GreedFall, choć świat na pierwszy rzut oka jest otwarty, to jednak po pewnym czasie wiemy już, że to pozory. Dopóki nie mamy określonej misji, nie opłaca się eksplorować danego miejsca, bo tylko tracimy czas. Napotkane postacie nie będą miały nic ciekawego do powiedzenia, dopóki nie zaczniemy jakiegoś zadania, które najczęściej jest powiązane z wątkiem głównym lub zadaniem jednego z naszych towarzyszy. To jest beznadziejne rozwiązanie, które od zawsze krytykuję w grach, a które zabija przyjemność z eksploracji. Nieraz okaże się, że cel naszej misji jest w miejscu, które przed chwilą odwiedziliśmy i nic tam wcześniej nie było, ale mamy już zadanie i w danej miejscówce natrafiamy na obóz, na ciała (a wcześniej była tylko plama krwi), czy wrogów. To sprawia, że przede wszystkim będziemy zaglądać na mapę i latać od wykrzyknika do wykrzyknika. Nuda i bardzo odczuwalny backtracking. Już w Technomancerze był uciążliwy, choć była jeszcze możliwość, aby zebrać jak najwięcej zadań po rozmowach z napotkanymi postaciami, dzięki czemu mogliśmy wykonać jak najwięcej zadań w nowym miejscu. W GreedFall tego nie ma. NPC nie zleci sam z siebie zadania póki nie będzie w jakiś sposób związany z jakimś questem. To sprawia, że do jednej miejscówki powrócimy wielokrotnie i tyle samo razy będziemy walczyć z przeciwnikami, którzy są przypisani do danego miejsca, a których pokonaliśmy wiele razy. Już pisałem to, ale powtórzę kolejny raz: beznadzieja i największy minus gry, ogromnie wpływający na przyjemność rozgrywki. Gdyby tylko świat był otwarty a poszczególne aktywności można byłoby wykonać zanim zgodzilibyśmy się wykonać misję (albo znaleźlibyśmy wcześniej przedmiot, który ktoś zleca nam to później), to mielibyśmy grę rewelacyjną. A tak te konsolowe ograniczenia ogromnie psują każdą produkcję, w której się znajdują. Co to za frajda latanie od punktu do punktu? Już wolę gry liniowe niż gry udające otwarty świat - wolę to, co było w Of Orcs and Men czy Bound by Flame, bo tam na każdym kroku odczuwalny był postęp w rozgrywce i nie kryto się wtedy, że to jest gra korytarzowa. Brak otwartego świata nie jest też minusem w produkcjach, których historia opiera się na jakiejś wyprawie, gdzie liniowo i zgodnie z postępem fabularnym przemieszczamy się odległe miejsca. Ale nie w GreedFall. Sposób rozgrywki w pewnym momencie obrzydza nam wszelkie dialogi, walkę (szczególnie z tymi samymi wrogami w tym samym miejscu) i sama grę. A szkoda, bo reszta elementów jest wykonana na przyzwoitym poziomie.
Najbardziej spodobało mi się umiejscowienie akcji. Mało jest gier osadzonych w takich realiach. Co prawda pierwsze skojarzenia jakie mamy to Risen 2 czy 3, ale GreedFall jest znacznie dojrzalsze, mniej pompatyczne, z lepiej napisanymi dialogami. Fajnie prezentują się stroje, które nie są strasznie przesadzone, architektura, jesienna kolorystyka, która nadaje grze własnego charakteru. Gdyby tylko w mieście było więcej postaci, z którymi można porozmawiać, więcej otwartych zadań, to wędrówka wśród uliczek poszczególnych miast byłaby przyjemnością. Szkoda tylko, że wnętrza zawsze wyglądają tak samo – czy to pałac, czy dom, czy baraki – rozmieszczenie pomieszczeń jest identyczne. Tutaj już twórcy poszli po najmniejszej linii oporu. Aczkolwiek i tak dobrze, że przy wchodzeniu i wychodzeniu nie ma wczytywania lokacji…
Umiejscowienie akcji podkreślają także dialogi – od razu wiadomo, że gramy postacią z wyższych sfer, że też z takimi rozmawiamy. Dzięki nim nakreślony jest też charakter danej postaci. Słuchając dialogów z zamkniętymi oczami można byłoby bez problemu odgadnąć kto jest naszym rozmówcą. Do tego są dobrze napisane, o czym już wcześniej wspomniałem. Niestety sposób rozgrywki oraz ich ogromna ilość sprawia, że po pewnym czasie przeklikiwujemy się przez nie.
Decyzje mają znaczenie. Efekty niektórych zauważymy za jakiś czas. Pod tym względem Greefall wypada lepiej niż wszystkie przygodówki od Telltale razem wzięte, w których wybory były pozorne. To, co zrobiliśmy w przeszłości ma odzwierciedlenia w przyszłości. Dobrym przykładem jest tutaj sytuacja z Kurtem – kto grał, ten wie o co chodzi. W innych przypadkach źle podjęta decyzja rzutuje potem na inne zadanie. Siłowe rozwiązania nie zawsze się opłacają w dalszej perspektywie, ale z drugiej strony niekiedy warto wybrać takowe. Co prawda w przypadku questów z wątku głównego mamy zawsze inną ścieżkę do wyboru, tak, aby główną historię ciągle popychać do przodu, co jest całkowicie zrozumiałe. Niemniej tutaj gracz ma znaczne pole do popisu i może podejmować decyzje zgodnie z własnym sumieniem.
Dubbingu nie nazwałbym złym. Głosu użyczają brytyjscy aktorzy i zauważalny jest ich akcent. Jednak amerykańscy dubbingowcy tym bardziej by tutaj nie pasowali. Może miejscami jest za bardzo teatralny, w niektórych fragmentach bez emocji, ale mimo wszystko stoi na przyzwoitym poziomie. Jego odbiór mogą jednak psuć drętwe animacje.
Główny bohater i jego towarzysze to kolejny element na plus. Ewidentnie widać, że kierujemy wykształconym młokosem, pełnym ideałów i wartości, których w nowym świecie za bardzo nie ma. Aczkolwiek to od gracza też w dużej mierze zależy, czy będzie nadal uczciwym bohaterem, czy jednak w niektórych momentach zachowa się inaczej. Towarzysze są też dobrze rozpisani (może poza trywialnymi postaciami kobiecymi) i ciekawi. Mamy twardego Kurta, z którym jest też związany ważny wątek główny. Mamy idealnego towarzysza podróży jakim jest Vasco a także doświadczonego i roztropnego Petrusa. Każdy ma swój charakter, własną „gildię” i swój sposób walki. Nierzadko wtrącają swoje trzy grosze podczas rozmów. Do tego naprawdę przydają się w walce. Nie są workiem do bicia ani przynętą, jak to bywa w większości gier. Jak to bywa też w innych grach – dają bonusy do niektórych zdolności.
Rozwój postaci jest taki sam jak w poprzednich grach Spiders – czytelny, dobrze zrobiony i punkty, które rozdajemy na poszczególne umiejętności mają istotne znaczenie. Nie stworzymy postaci uniwersalnej – zawsze będziemy musieli zdecydować na co przyznamy dany punkcik i co w ten sposób zyskamy. Bardzo dobrze. Aczkolwiek jest też opcja dla leszczy, która pozwala na reset punktów i przyznanie ich od nowa, gdyby rozwój bohatera został źle poprowadzony.
Z rozwojem postaci związana jest możliwość tworzenia mikstur oraz udoskonalania broni i wyposażenia. Mając odpowiednio rozwinięte umiejętności możemy tworzyć kilka przydatnych, przede wszystkim w walce, mikstur. Ponadto broń czy ubiór, który mamy w ekwipunku możemy udoskonalać. Zawsze to dodatkowe punkty do ataku, czy odporności. Wiele z broni i zbroi możemy używać jeśli mamy odpowiedni poziom wytrzymałości. Te ograniczenia oraz możliwości sprawiają, że naprawdę warto zastanowić się nad punktami rozwoju. Ekwipunek jest ograniczony i zależy od siły naszej postaci oraz jej rozwoju. Przedmiotów jest w sam raz. Nie lubię grzebania co chwilę w ekwipunku i zmieniania broni lub ubioru. Robiłem to kilka razy i w zupełności mi to wystarczało. Zastrzeżenie mam jedynie co do składnik do mikstur – tych jest za mało a jeden składnik jest częścią wielu mikstur, co ogranicza nasze możliwości stworzenia danego napoju czy amunicji. Handel jest w porządku – bardzo fajnie, że można podczas podróży z jednej do drugiej lokacji sprzedać niepotrzebny złom. Ponadto w każdym obozowisku dysponujemy skrzynią, w której możemy składać nadwyżkę przedmiotów, które potem chcielibyśmy upłynnić w złoto.
Interfejs w grach spiders zawsze był czytelny i tak też jest teraz. Karta rozwoju schludna, statystyki tez czytelne, ekwipunek także. Jedynie brakowało opcji zaznaczania przedmiotów, tak aby odpowiednie sprzedać je grupowo zamiast pojedynczo (lub nie zauważyłem takiej opcji).
Walka jest zrobiona całkiem nieźle - jest w czasie rzeczywistym z aktywną pauzą, podczas której wydajemy naszej postaci polecenia. Czasami co prawda nasz bohater gubi cel, ale ogólnie jest wykonana dobrze - nie zaklikowujemy wrogów na śmierć. Można też pochwalić dobrze zrobiony balans trudności. Grając na normalnym pod koniec gry nie było znowu tak łatwo jak to czasami bywa w innych grach, kiedy w połowie gry jesteśmy nieśmiertelni. Tutaj ciągle trzeba było uważać podczas zadawania ciosów, szczególnie walcząc z Opiekunami.
Trochę się rozpisałem, więc o pozostałych elementach w skrócie:
Grafika - bardzo dobra
Niektóre lokacje są bardzo miłe dla oka i fajnie zaprojektowane. W ogóle dyrektor artystyczny to mocny punkt Spiders.
Muzyka ujdzie - nie zachwyca i nie przeszkadza.
Technicznie gra wypada różnie. Natrafiałem na jakieś tam błędy, ale nie rzutowały one znacząco na rozgrywkę. Nawet dość dobrze zaimplementowano reakcje postaci niezależnych na nasze poczynania w fabule, choć pojedyncze błędy też się pod tym kątem zdarzały. Gra wczytywała się w miarę szybko, jeszcze szybciej się wyłączała. Gra zapisuje stan gry dość często, możemy używać zapisu ręcznego, więc w przypadku błędu nie trzeba byłoby się daleko cofać.
Gra na naprawdę wiele godzin. Jednak pod koniec już mnie nużyła. Za dużo tego backtrackingu - odczuwałem go bardziej niż w Technomancerze.
Ogólnie zagrać jak najbardziej można. Gdyby gra miała otwarty świat byłaby rewelacyjna. A tak jest tylko niezła i typowo Spidersowata ;)
Jeszcze nie ocenię gry. 17h za mną i mi się nie chce. Dla mnie Outer Worlds jest dużo przed GreedFall'em. Outer wciągał Greed z czasem odciąga. Oprócz pięknych widoków z pierwszych godzin humor psują animacje biegania. Rzadko jak tutaj zwróciło uwagę. Duże miasto na początek nawet wyszło bardzo dobrze na początek, choć często jest to zły pomysł w grach. Pewnie mało, kto się nie zdenerwuje jak nie otworzy wszystkich skrzynek bez zainwestowania na początku gry w lockpick. Przy walce z bossem przydała by się ta toporna animacja biegania, ale jest ono zabronione. Skille to jakiś nonsens, jest ich mało. Towarzysze są fajni o ile nie krzyczą "drink potion" non stop. Dialogi są bardzo przyjemne, choć trafią się momenty totalnie wyrwane z kontekstu np po dojściu do areny. Bieganie za zadaniami wkurza poza miastem. Poza tym nie wyszły jakoś specjalnie te niecywilizowane tereny. Tymczasowo 6.5/10
